Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
devlin, A możesz się podzielić ze mną informacją czym zamierzasz latać po ukończeniu szkolenia ? W sensie co chcesz sobie kupić na własność ?
P.S. I jeszcze pytanie do Grzegorza. Czy po zarejestrowaniu ULa w klasie special, godziny latania na nim liczą się do ogólnego nalotu czy nie ?
P.S. I jeszcze pytanie do Grzegorza. Czy po zarejestrowaniu ULa w klasie special, godziny latania na nim liczą się do ogólnego nalotu czy nie ?
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
opis bardzo ale to bardzo klarowny, to fakt..Konto usunięte pisze: Grześ, piękny opis, dzięki któremu (w przeciwieństwie do esilona) będę się czuł bezpieczniej.
LouCyphre pisze: I dzięki temu znowu się czegoś nowego dowiedziałem
LouCyphre pisze: I nawet mnie to nie szokuje jak esilona
mnie nie szokuje to tylko mam zwyczajnie jeszcze bardziej w gaciach

( tylko dwa razy leciałem na trasie Warszawa- Bruksela -Warszawa, za pierwszym bardzo się mi podobało, za drugim już nie, o samo lądowanie chodzi a właściwie podejście i krążenie nad lotniskiem )
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
LouCyphre pisze: devlin, A możesz się podzielić ze mną informacją czym zamierzasz latać po ukończeniu szkolenia ? W sensie co chcesz sobie kupić na własność ?
Naturalmą. Za dwa, trzy lata, jak się uda, planuję Cessnę 172, z USA. No chyba, że się uda kupić w Europie. No chyba, że będzie mnie stać na RV-8, ale na chwilę obecną, realnie - raczej nie.
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Ja kombinuję raczej jakiegoś Ultra Lighta zbudować ... Na Cżeśkę mnie nie stać, raczej z powodu kosztów ekploatacji niż ceny zakupu 

- Chloru
- 6 gwiazdek
- Ostrzeżenia: 1
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 245 razy
- Polubione posty: 526 razy
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
esilon pisze: mnie nie szokuje to tylko mam zwyczajnie jeszcze bardziej w gaciach
( tylko dwa razy leciałem na trasie Warszawa- Bruksela -Warszawa, za pierwszym bardzo się mi podobało, za drugim już nie, o samo lądowanie chodzi a właściwie podejście i krążenie nad lotniskiem )
Ja zauwazylem jedna prawidlowosc - jako ten co sie boi latac wole latac duzymi samolotami (B777, MD-11). Polec na wakacje gdzies dalej, spodoba Ci sie bo większy samolot zabiera na pokład więcej whisky

"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Nooo Kolega... Ty mnie mocno szokujesz.....devlin pisze: Naturalmą. Za dwa, trzy lata, jak się uda, planuję Cessnę 172, z USA. No chyba, że się uda kupić w Europie. No chyba, że będzie mnie stać na RV-8, ale na chwilę obecną, realnie - raczej nie.

Dobrze prawisz....Chloru pisze: bo większy samolot zabiera na pokład więcej whisky

Dolce far niente 

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
whisky to bym wolał przed , ale wtedy to mogę nie polecieć tylko odlecieć
ale kiedyś Wilgą leciałem na moim miastem i super sie mi podobało, tylko dziwnie się poczułem, jak przestałem czuć prędkośc ( trochę po starcie), (whisky nie piłem)


ale kiedyś Wilgą leciałem na moim miastem i super sie mi podobało, tylko dziwnie się poczułem, jak przestałem czuć prędkośc ( trochę po starcie), (whisky nie piłem)
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Przed wejściem na pokład to dość ryzykowne, bo można trochę cyrku narobićesilon pisze:whisky to bym wolał przed



Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Właśnie namawiam Małego5150 na podróż do Madrytu w maju na ostatni mecze sezonu = świętowanie przez Real mistrzostwa...
To dość proste wyzwanie:
6 godzin do Berlina
8 do Paryża
i 11 do Madrytu i jesteśmy w domu, znaczy w robocie...
...oczywiście pociągami...
To dość proste wyzwanie:
6 godzin do Berlina
8 do Paryża
i 11 do Madrytu i jesteśmy w domu, znaczy w robocie...

...oczywiście pociągami...

Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
FUX pisze: Nooo Kolega... Ty mnie mocno szokujesz.....![]()
Dlaczego?
Skoro taka wpółzdechła, dwudziestoletnia C172 to mniej więcej połowa ceny nowego STi, a realnie koszty utrzymanie porównywalne?
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
devlin, Ile w wawie kosztuje hangarowanie za m-c ?
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Lucku,
co do zaliczenia nalotu na ULach do nalotu ogólnego - pytanie wysłałem w świat odpowiedż winna być niedługo. Ja jestem już troszkę poza obiegiem, jeżeli chodzi o aktualne przepisy
)
Kniga, leży i czeka na Ciebie. Wiem, wiem, fiut jestem - miałem wysłać a nie wysłałem, miałem dać Szymonowi a się z Nim nie spotkałem. Poczkaj, nadrobię - nic w przyrodzie przecież nie ginie
Co do reszty postawionych wyżej pytań (vide - czy samolot może poszybować) - odpowiem w innym terminie nieco szerzej. Teraz tylko króciutko - może. To już czysta fizyka
Cieplutko
Grzegorz
co do zaliczenia nalotu na ULach do nalotu ogólnego - pytanie wysłałem w świat odpowiedż winna być niedługo. Ja jestem już troszkę poza obiegiem, jeżeli chodzi o aktualne przepisy

Kniga, leży i czeka na Ciebie. Wiem, wiem, fiut jestem - miałem wysłać a nie wysłałem, miałem dać Szymonowi a się z Nim nie spotkałem. Poczkaj, nadrobię - nic w przyrodzie przecież nie ginie

Co do reszty postawionych wyżej pytań (vide - czy samolot może poszybować) - odpowiem w innym terminie nieco szerzej. Teraz tylko króciutko - może. To już czysta fizyka

Cieplutko
Grzegorz
Brak podpisu.
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Grzesiek_67, Luzik, na razie mam jeszcze tyyyyle do przeczytania, o meteorologii, przepisach itd., że głowa mię pęknie jak to wszystko przyswoję 
P.S. Co do ULów to ztcw to jeżeli jest zarejestrowany jako ultralekki to się nie liczą te godziny. Niemniej ULa można zarejestrować jako "special" i wtedy potrzeba do jego pilotowania PPL(A). W tej sytuacji jestem ciekaw, czy godziny spędzone w takim samolociku się liczą do nalotu.

P.S. Co do ULów to ztcw to jeżeli jest zarejestrowany jako ultralekki to się nie liczą te godziny. Niemniej ULa można zarejestrować jako "special" i wtedy potrzeba do jego pilotowania PPL(A). W tej sytuacji jestem ciekaw, czy godziny spędzone w takim samolociku się liczą do nalotu.
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
LouCyphre pisze: devlin, Ile w wawie kosztuje hangarowanie za m-c ?
Na EPBC około tysiąca złotych. W Modlinie połowę z tego.
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Grzesiek_67 pisze:Co do reszty postawionych wyżej pytań (vide - czy samolot może poszybować) - odpowiem w innym terminie nieco szerzej. Teraz tylko króciutko - może. To już czysta fizyka
a no właśnie. ciekawość, jaką doskonałość aerodynamiczną ma taki A320



Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Z tego co pamiętam, to około 17 lub 19.
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
devlin pisze:Z tego co pamiętam, to około 17 lub 19.
Czy to oznacza, że jeśli silniki szlag trafi na wysokości 8000m, samolot jest w stanie dolecieć do lotniska odległego o 152km (dla 19)?wiem.onet.pl pisze: Doskonałość aerodynamiczna, zależny od kąta natarcia stosunek współczynnika siły nośnej do współczynnika siły oporu powietrza. Wartość niemianowana, istotna w charakterystyce szybowców.
W praktyce równa jest maksymalnej odległości [w km], jaką przy optymalnej masie i prędkości jest w stanie przelecieć szybowiec (bez wykorzystania termiki) z wysokości 1000 m.
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
fiu, fiu...
17-19 to całkiem sporo. spodziewałem się wręcz pojedynczej cyfry....
Konto usunięte , teoretycznie tak. a praktycznie, to poproszę pilota Grzegorza (albo innego) o odpowiedź, bo tu sporo od pilota właśnie zależy. np: jakie te wspominane kąty natarcia wybierze.
17-19 to całkiem sporo. spodziewałem się wręcz pojedynczej cyfry....
Konto usunięte , teoretycznie tak. a praktycznie, to poproszę pilota Grzegorza (albo innego) o odpowiedź, bo tu sporo od pilota właśnie zależy. np: jakie te wspominane kąty natarcia wybierze.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
ok, ok... współczynnik jak rozumiem zakłada optymalne zejście w każdym momencie. Rozumiem, że to sytuacja idealna, ale chodzi mi o to, czy właśnie tak się ten współczynnik liczy...damaz pisze: Konto usunięte , teoretycznie tak. a praktycznie, to poproszę pilota Grzegorza (albo innego) o odpowiedź, bo tu sporo od pilota właśnie zależy. np: jakie te wspominane kąty natarcia wybierze.
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Potrzebne mi było akurat dzisiaj w robocie - to sobie poczytałem w necie o dwóch wypadkach polskich IŁów... Dramat po prostu... 

Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
nie technika tylko konstrukcja. różnica jest taka, że technika zawodzi wtedy, kiedy coś co ma psi obowiązek działać - nie działa z przyczyn.... mniej więcej nieznanych. a zła konstrukcja to taka, która działać nie ma prawa. trochę było o tym na "kropce" więc nie ma co powtarzać...
a doskonałość aerodynamiczna (definicja) to jest po prostu stosunek cz do cx, a one oba zależą od kąta natarcia. z kolei kąt natarcia to kąt z jakim powietrze "naciera" na skrzydło. to ostatnie trzeba podkreślić, bo czasami niektórzy "się zapominają" i sprowadzają kąt natarcia do kąta wzgl. ziemi (czy innego czegoś w miarę płaskiego pod samolotem". jak mocniej zawieje, to kąt może się zmienić nawet jeśli pozycja samolotu się nie zmieniła.
a doskonałość aerodynamiczna (definicja) to jest po prostu stosunek cz do cx, a one oba zależą od kąta natarcia. z kolei kąt natarcia to kąt z jakim powietrze "naciera" na skrzydło. to ostatnie trzeba podkreślić, bo czasami niektórzy "się zapominają" i sprowadzają kąt natarcia do kąta wzgl. ziemi (czy innego czegoś w miarę płaskiego pod samolotem". jak mocniej zawieje, to kąt może się zmienić nawet jeśli pozycja samolotu się nie zmieniła.
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
damaz, Oj nie czepiaj się frazeologii :P Niech będzie technologia, a właściwie jej brak w przypadku produkcji tegoż elementu.
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
nie czepiam się, nie czepiam.
to takie specjalne zagajenie tylko było, żebym mógł wykazać się znajomością tematu.

może ktoś latający w końcu opowie jak to jest z szybowaniem airbusa czy innej usilnikowionej aerodyny
to takie specjalne zagajenie tylko było, żebym mógł wykazać się znajomością tematu.


może ktoś latający w końcu opowie jak to jest z szybowaniem airbusa czy innej usilnikowionej aerodyny

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Ja jeszcze nie latam, ale widziałem kiedyś program o katastrofach w powietrzu i w nim mówili o przypadku, gdzie spory JET(nie pamiętam modelu) uleciał dość daleko(ponad 100km) nad morzem aż do lotniska pięknym lotem szybowym i gładko wylądował.