Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 11 lut 2011, o 15:14

remek, co innego albo i nie zależy jak na to spojrzeć ;-) w sumie i tu i tu jest brak sterylności torowej wychodzi. A przecież może znaleźć się "lokers" który rajdów nie lubi i wysypie gwoździe na drogę więc ma nie być pociągnięty do odpowiedzialności bo "takie są rajdy"? (wiem przejaskrawiam ;-) ) Tak i tu jak ktoś spieprzył tą barierkę która zamiast pomóc tylko narobiła szkód powinien za to beknąć i tyle. W końcu nie dlatego kochamy rajdy bo to jest "Death Race" :-/
Co do robienia z Robsona męczennika to jestem jak najdalej od tego i nigdy ,w żadnym poście tak nie pisałem :cofee: Zagrał chłop i przegrał ,takie jest życie ale właśnie za to go podziwiam ,że właśnie robi to co kocha i ma koło siebie ludzi którzy mu to umożliwiają :thumb:

no i to też pokazuje charakter Robercika :thumb: :thumb: :arrow: http://f1.wp.pl/kat,1775,title,Kubica-j ... caid=1bc37


Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 12 lut 2011, o 12:10

tutaj odpowiedz na felieton Środy :arrow: http://f1.autoklub.pl/news/kontra-na-srode,34399 :cofee:
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 12 lut 2011, o 14:34

Odpowiedź 4x dłuższa od samego felietonu ;-)
Środa miała potrzebę zabłysnąć i wymyśliła, że jak stanie w kontrze, to ją zauważą. No i zauważyli, a że zrobiła z siebie kretynkę, to kto to będzie pamiętał ;-)

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 12 lut 2011, o 15:05

burat pisze: tutaj odpowiedz na felieton Środy
skillował ją :mrgreen:

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 12 lut 2011, o 18:43

barbie pisze: No i zauważyli, a że zrobiła z siebie kretynkę, to kto to będzie pamiętał ;-)
Ja będę, zwłaszcza że szczerze za nią nie przepadam :-)
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 12 lut 2011, o 21:14

barbie pisze: Środa miała potrzebę zabłysnąć
Zabłysnąć, jak zabłysnąć. Ale jest sporo intelektualizującego lewactwa w internetsach gotowe jest bronić zdania Środy jak najwyższych wartości Marksizmu-Leninizmu. Aż dumny jestem, żem taki troglodyta, co lubi patrzeć na zawody sportowe i to te elitarne, niedostępne dla ludu, a tylko dla nieprzyzwoicie bogatych kułaków, którzy ,,idą na pełnej kurwie, mając w dupie prawo obowiązujące maluczkich'' ;)))

r.

PS. Nerwowi niech sobie odpuszczą podążanie za powyższym sznurkiem, bo tylko wkurw im skoczy.

PPS. I jako ten troglodyta przepraszam, jeśli zrobiłem błąd w wyrazie ,,intelelelektuazuj...'', ,,intelezazu...'', no wiecie w którym. To za trudne dla takich prostych chłopaków jak ja. I chuj! :)
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 12 lut 2011, o 21:43

ky pisze: PS. Nerwowi niech sobie odpuszczą podążanie za powyższym sznurkiem, bo tylko wkurw im skoczy.
Zaryzykowałem i podążyłem. I dobrze.

Bo nigdy wcześniej o tej całej Środzie nie słyszałem, a tu miałem okazję to i owo przeczytać.
Np :arrow: http://wyborcza.pl/1,80322,5780606,Pilk ... s_Dei.html

Ta kobieta jest tak oderwana od rzeczywistosci, że po prostu nie można jej traktować poważnie. :-d

Niech sobie żyje w tym swoim wydumanym świecie spokojnie dalej. ;-)

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 12 lut 2011, o 21:55

jarmaj pisze: Niech sobie żyje w tym swoim wydumanym świecie spokojnie dalej.
Nie, nie będzie sobie "spokojnie żyła w swoim świecie", tylko właśnie szykuje się do wejścia w Twój - ZTCW, będzie mianowicięż niedługo kandydować do Sejmu z list SLD.
No to teraz biedna Pani Profesor, zamiast robić to co umie (?), musi się lansować. Najlepiej, jak uczą zawodowcy, korzystając z okazji.
Nieszczęsny Kubica zaś jest świetną okazją - nie tylko w Polsce, czego niedawno dowiedli lokalni politycy włoscy, marudząc o swoich problemach, programach i kompleksach na konferencji prasowej, która miała dotyczyć zdrowia RK.
A u nas "cała naprzód": Środa zaistniała, Kaczyński list wysłał z troską, Buzek się wypowiedział błyskotliwie i lotnie, nawet kardynał Dziwisz skorzystał i zareklamował nowy towar firmowy, pod rynkową nazwą "relikwie".

Ktoś jeszcze ma wrażenie, że w tym cyrku pozostał element sportu...?

:oops:

Roberta trochę mi w tym żal, ale chyba wie, w co gra 8-)

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 12 lut 2011, o 22:11

WiS pisze: Nie, nie będzie sobie "spokojnie żyła w swoim świecie", tylko właśnie szykuje się do wejścia w Twój - ZTCW, będzie mianowicięż niedługo kandydować do Sejmu z list SLD.

:-d

I sądząc po wklejonym wyżej blogu, nawet jakiś elektorat będzie mieć.

Coż... W sumie to ja za piłką nożną też nie przepadam :mrgreen:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 12 lut 2011, o 22:13

Recepta na to jest jedna. Nie wybierać idiotów i nie słuchać idiotycznych stacji tv i radiowych.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 12 lut 2011, o 22:41

jarmaj pisze: I sądząc po wklejonym wyżej blogu, nawet jakiś elektorat będzie mieć.


Będzie będzie, w kręgach feministycznych Pani Profesor jest bardzo popularna.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 12 lut 2011, o 23:57

Konto usunięte pisze: Nie wybierać idiotów
no to może być trudne :mrgreen:

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 13 lut 2011, o 00:03

Azrael pisze: Będzie będzie, w kręgach feministycznych Pani Profesor jest bardzo popularna.
szowinista :mrgreen:

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 13 lut 2011, o 02:06

ky pisze: Ale jest sporo intelektualizującego lewactwa
Zawsze myślałem że jesteś lewicujący :-d
Konto usunięte pisze: Recepta na to jest jedna. Nie wybierać idiotów i nie słuchać idiotycznych stacji tv i radiowych.
W większej skali nierealne, zamach stanu potrzebny. Później zniesiemy wszelkie ograniczenia, pełen darwinizm na drogach :evilgrin:
WiS pisze: A u nas "cała naprzód": Środa zaistniała, Kaczyński list wysłał z troską, Buzek się wypowiedział błyskotliwie i lotnie, nawet kardynał Dziwisz skorzystał i zareklamował nowy towar firmowy, pod rynkową nazwą "relikwie".
:cofee:
Azrael pisze: Pani Profesor
Brzmi prawie jak Drogi Bronek, ale już go nie ma. Ach bym te wszystkie profesorki feministki wysłał na rok do kopalni, niech będzie uranu dla Bergena.

Robert jak śledzi to co się u nas dzieje to jak się śmieje aż szwy mu puszczają.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

@lbert
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: KOTLINA Kłodzka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 13 lut 2011, o 12:24

Dobra Panie i Panowie, ostatecznie ucinam wszelkie spekulacje -
1. nie bylo zadnego korzenia na drodze ( asfalt jak nowy w tym miejscu)
2. "kosciol" to w rzeczywistosci kapliczka, Robert wydzwonil ostro w drzewo
3. za bariera bylo 1,8m w dol, pas ok 4-5m, mlody las i kilkaset metrow w dol
4. po drodze jest wiele niedorobek w barierkach. Kilometr, moze dwa za feralnym miejscem jest nawrot i nie ma barierek (!!) na calej pozostalej trasie - wrzuce swoj on-board, mozna sie wczuc jak sie jedzie po drodze szer. 2 m, ponad 400m nad ziemia :whistle: BEZ BARIEREK i in. przeszkod (np. drzewa), pare dohamowan jest na polkach, za ktorymi nie ma nic
5. miejscowi mowia, ze bylo po prostu za szybko. 5a. ( zakret wyglada na latwy w mojej opini )
6. Wlosi to brudasy - do tej pory leza plastyki z auta ( jest ich mniej, bo pare mam ja ), opatrunki, bariera, syf.

Spalem w Hotelu naprzeciwko szpitala - pozwolilem sobie pomyslec cieplo o Robercie takze w Waszym imieniu :-)
Life is a Joke !

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 13 lut 2011, o 15:10

@lbert, Ty nasz forumowy detektywie.. :thumb:
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

pablonas
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Szczytno (warm-maz)
Auto: Zielone z turbinom i srebrne też z turbinom
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 13 lut 2011, o 15:26

inquiz pisze: Brzmi prawie jak Drogi Bronek, ale już go nie ma. Ach bym te wszystkie profesorki feministki wysłał na rok do kopalni, niech będzie uranu dla Bergena.
Feminizm kończy się gdy trzeba wnieść pralkę na 3 piętro ;-)

Jacky X
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: STi MY06 SPEC D
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 14 lut 2011, o 10:32

O 11.00 komunikat ze szpitala
Tymczasowe informacje wskazują na pogorszenie stanu zdrowia Roberta.To ZŁE informacje bo zdrowie Roberta wcale nie było na takim poziomie aby mogło się bezpiecznie nieznacznie pogorszyć. Gdyby był nadal zaintubowany na podtrzymaniu oddechu lub zaczął gorączkować byłby by to bardzo złe wiadomości. Tydzień po wypadku powinien być stanowczo stabilny aby Jego życiu nic nie zagrażało.

Ku pokrzepieniu serc tekst z Angory. Osiągnięcia prof. który operował rękę budzą najwyższy szacunek i to wielkie szczęście ,że udało się go z zaskoczenia tak szybko sprowadzić dla Roberta.
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.

WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 14 lut 2011, o 11:03

Jacky X, na kropce dostałeś bana i teraz tu jak gdyby nigdy nic przyszedłeś trollować ? Jakąś wierszówkę Ci płacą za pisanie o stanie zdrowia Kubicy ?

pablonas
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Szczytno (warm-maz)
Auto: Zielone z turbinom i srebrne też z turbinom
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 14 lut 2011, o 11:21

WRC fan, To moja wina. Sorry :mrgreen:

WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 14 lut 2011, o 11:23

pablonas, wiem ;-) proszę sobie zabrać Jacky X z powrotem :mrgreen:

Jacky X
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: STi MY06 SPEC D
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 14 lut 2011, o 11:30

Z tą 10 godzinną operacją to jest taka prawda:

- aby podjąć taką decyzję stan zdrowia Kubicy musiał być stabilny lub operacja miałanie tylko na celu rekonstrukcje kończyny. Ale można zakładać,że chodziło tylko ok.górną itp. bo gdyby były inne powidy to operowali by szybciej np.podkrwawianie

- operacja trwała 10 godzin bo albo była cała masa roboty albo się nie pospieszyli. O ile pierwszy wariant nie podlega dyskusji to drugi byłby ZONKiem

I wyjaśniło się z 24 godzinnym opóźnieniem,że pozostanie po operacji Kubicy na OIOM nie było decyzją Kubka tylko konsekwencją operacji.Miałem rację. Kto czytał to co pisałem po raz kolejny miał info znacznie szybciej niż podały media.

PS. Pozostaje pytanie czy to nie było zbytnie ryzyko z tą 10-cio godzinną operacją.
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 14 lut 2011, o 11:30

pablonas, WRC fan, :lol: :lol: :lol:

P.S.
WRC fan tu też od razu porządek możesz zrobić? ;-)
Czarownica prawdę Ci powie :D

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 14 lut 2011, o 11:35

Jacky X, a widziałeś że mamy też wątek o Smoleńsku? :mrgreen:

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 14 lut 2011, o 11:39

to ja przy okazji zapytam. Coś mnie strzyka w prawym kolanie. Rozchodzić czy poloperynkie? :mrgreen:

ODPOWIEDZ