Kubica - rajdowa reaktywacja

[barton]

no teraz jeszcze trzeba czekać na wpis JackyX bo pewnie już ma swoją teorię

[eMTi]

kurde, widzieliście, jak w części wyglądał prolog? Jak KJS Szacun, że z taką ręką na takich zakrętasach dał radę


Link: http://www.youtube.com/watch?v=Zrh4BIe_eeo

i wywiad:


Link: http://www.youtube.com/watch?v=JXqbHHc7e5o

[Jacky X]

Bardzo lubię Roberta ,żeby nie powiedzić więcej. I może leżącego kopać się nie powinno ale Kubek dał ciała. O mały włos nie zabił by siebie i Gerbera. I zapewne wielu wkurzy takie gadanie ale może trzeba zadać sobie pytania.

1)Czy Kubica rzeczywiście dużo jeździł i jest w Imprezę wjeżdżony

2)Sam odpowiada za swoje zdrowie i życie ale jak to jest w przypadku pilota ?

Co się stało to się nie odstanie. Wypadek dwa lata temu to był bezsens po prostu i głupota przed sezonem F 1 w szczytowym dla kierowcy momencie. Teraz Kubek podjął duże ryzyko i mógł na tym dużo wygrać.Poprzedni rajd był sukcesem i Kubek wrócił na pierwsze strony miesięczników,które ...... nie zdążyły być wydrukowane kiedy akcje Kubicy znów niewiele są warte chyba. Niestety.

PS> Po obejrzeniu Prologu. Kubek jeździł ładnie ale krótko. Chyba nie ma takiej opcji aby teraz mu ktoś podstawił F1 do testowania. Chyba żaden topowy zespół nie zaryzykuje i nie zaufa.

[barton]

2)Sam odpowiada za swoje zdrowie i życie ale jak to jest w przypadku pilota ?

Pilot wsiada sam (jest w pełni władz umysłowych) i nikt mu do głowy pistoletu nie przykłada A ryzyko ponoszą obaj takie samo.... Swoją drogą to co będzie jak pilot źle przeczyta opis i wypakują, to co wtedy drogi JackyX

Co się stało to się nie odstanie. Wypadek dwa lata temu to był bezsens po prostu i głupota przed sezonem F 1 w szczytowym dla kierowcy momencie.

Ty ciągle swoje.... To był nieszczęśliwy wypadek i przestań pitolić...

Teraz Kubek podjął duże ryzyko i mógł na tym dużo wygrać.

Jakoś nigdzie nie mówi Kubica o tym, że jeździ wygrywać rajdy.... Tylko traktuje to jako formę aktywnej rehabilitacji... Widać podjął też taką decyzję dlatego, że uznał iż potrzebuje bardziej wymagających warunków niż nazwijmy te laboratoryjne (torowe)

Poprzedni rajd był sukcesem i Kubek wrócił na pierwsze strony miesięczników,które ...... nie zdążyły być wydrukowane kiedy akcje Kubicy znów niewiele są warte chyba.

Duży jesteś to powinieneś wiedzieć, że miedia to cyrk w któym szybko wynoszą do góry, ale jeszcze szybciej spuszczają... Myślę, że Kubicy powiewa kalafiorem co piszą o nim media. Tym bardziej, że nie jest ani celebrytą, ani nie chodzi z nimi na wódeczkę itd.

[WRC fan]

Sam odpowiada za swoje zdrowie i życie ale jak to jest w przypadku pilota ?

A to pilotowi ktoś kazał wsiadać do rajdówki ?

Z drugiej strony przypomina mi się wypadek z Rajdu Krakowskiego 2002, kiedy zginął Bartek Sitek, pilot Maćka Lubiaka. Wtedy Lubiak dostał absurdalne zarzuty prokuratorskie spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

[Jacky X]

@Barthol

Ja nie pisałem,że Kubica mógł wygrać rajd tylko ,że po przez dobrą postawę mógł "wygrać" zainteresowanie ze strony teamów F1 itp.

[barton]

Wtedy Lubiak dostał absurdalne zarzuty prokuratorskie spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

to było coś o niedostosowaniu prędkości jazdy do warunków na trasie (czy jakoś tak)

W sumie to szkoda, że o wypadku Kubicy nic nie wiemy (w znaczeniu jaka przyczyna: błąd kierowcy, awaria mechaniczna czy np. piach w zakręcie i poszli w plener)... Bo to będzie sprzyjało różnym teoriom spiskowym w internecie, że nieogarnia, że zbyt szybko wsiada za kółko (by jeździć profesjonalnie) po takim urazie, że nie ma czucia prędkości itd. Będzie szukanie TANIEJ SENSACJI... Zresztą takiego pitupitu, pewnie będziemy świadkami w mediach

[barton]

Ja nie pisałem,że Kubica mógł wygrać rajd tylko ,że po przez dobrą postawę mógł "wygrać" zainteresowanie ze strony teamów F1 itp.

może tak, może nie... Nie siedzę w tym środowisku, więc nie będę się wdawał w tego rodzaju spekulacje, bo to może prowadzić do gigantycznych insynuacji...

Ale jeśli już mam dryfować w domysłach to wydaje mi się, że Kubica na razie skupia się na rehabilitacji i być może jest jakaś opcja na sezon 2013... A nawet jeśli nie, to ten kto będzie zainteresowany zatrudnieniem Kubicy, zaprosi go na testy torowe oraz medyczne i będą podejmować wtedy decyzje... Tym bardziej, że motorsport nie kończy się tylko na F1...

Po drugie (nie interesuję się wyścigami), więc to pytanie do znawców: czy aktualnie są jakieś talenty w niższych kategoriach, które mogą rokować takie nadzieje jak Kubica??

[Oqrek]

jak się jeździ na gazetę, to tak może być

No właśnie.I oto chodzi, czyż nie?
Będzie dobrze.

[Azrael]

czy aktualnie są jakieś talenty w niższych kategoriach, które mogą rokować takie nadzieje jak Kubica??

Oczywiście że są, sporty motorowe globalnie to domena coraz młodszych ludzi.


W ogóle niedobrze się robi od tej "Małyszomanii" w kolejnej odsłonie z Kubicą. A już jak ekspert Jacky X wygłasza sądy oceniające decyzje o których podstawach nie ma zielonego pojęcia to się słabo robi.

[burat]

panowie nie dramatyzujmy ,jak to mówią "kto idzie grubo , jebnąć musi" ,jak by jeden dzwon stanowił o być albo nie być kierowcy to co by było z gościem którego rocznicę śmierci obchodzimy dziś (gwoli ścisłości nie w wypadku rajdówki zginą )

Jacky X, czytając ciebie coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu ,że stajesz na jednej półce co Mark Chapman i to mnie trochę przeraża wyluzuj chłopie

[Alan, Alan, Alan!]

niedostosowaniu prędkości jazdy do warunków na trasie

(zwłaszcza) w przypadku rajdów jest to całkiem sensowne stwierdzenie, w skrócie "za grubo", "nie wydało" etc (zarzuty same w sobie oczywiście idiotyczne)

I na 99% tak było i tu. Nie wydało. Mało tego, zszokowanie, że wogle na rajdach są dzwony jest dziwne. To pierwsza zasada motorsportu. Kot idzie grubo jebnąć musi. Może trzeba sobie o tym przypomnieć, dzisiaj akurat dobra rocznica.

BTW pilotów. Każdy w aucie jest na własne życzenie. Znana jest nawet pewna zasada, że wali się pilotem

[barton]

W ogóle niedobrze się robi od tej "Małyszomanii" w kolejnej odsłonie z Kubicą.

Masz rację, ale popatrzyłbym na to w dwóch aspektach:
a) jako czegoś na zasadzie współczesnego mitu o herosie, gdzie jest ciężka praca, determinacja, oddanie się pasji,rodzina, sukces, miłość, piękni ludzie, bogactwo, dramatyczny upadek, zagrożenie życia, walka o powrót do normalnego funkcjonowania i sportu...
b) nie ma zbyt wielu ludzi ze światka naszego motorsporu, których można by sprzedać w podobny sposób w Polsce (którzy odnoszą sukces na arenie międzynarodowej, ale są też rozpoznawalni w kraju)... Dla mnie nośnikiem takiej idei mógłby być Jakub Przygoński (w sumie to nawet widziałem takie próby, ale nie wiem dlaczego zostało to trochę odpuszczone)

[Alan, Alan, Alan!]

Rozmawiałem o tym z Azem i z jednej strony te wszystkie małyszomanie są głupiutkie. Z drugiej nie ma się co dziwić. Mało mamy sukcesów sportowych, żyje nam się kulawo (wystarczy otworzyć gazeta.pl), płytkie gwiazdki w TV i ich jeszcze bardziej płytkimi programami itd. Nie ma się co dziwić, że ludzie znajdują sobie bogów. Ja popieram.

Co nie znaczy, że analizy i wywody w przypadku Kubicy mnie nie dobijają, czy też wysyp eksperów F1 czy czego tam aktualnie.

[pablonas]

I może leżącego kopać się nie powinno ale Kubek dał ciała. O mały włos nie zabił by siebie i Gerbera

Ożesz kurwa ja pierdolę Ogarnij się chłopie!

Byłeś na rajdzie jakimś kiedyś?

Dzwony są nieodłączną częścią tego sportu czy się to Tobie podoba czy nie. Zachowaj takie stwierdzenia jak powyższe dla siebie i nie denerwuj ludzi.

Najbardziej mnie wkurwia jak jeden z drugim zasiada przed kompem i zaczyna rozporządzać życiem dorosłego człowieka jakim jest Kubica i oceniać czy robi coś dobrze czy źle. Może napisz do Sokoła mail ze swoim numerem telefonu i niech Robert albo chociaż jego manager do Ciebie dzwonią po konsultacje?

Kiedyś Janusz Kulig powiedział: Jeśli raz w roku nie zaliczysz dzwona to znaczy, że za wolno jeździsz.\

Osobiście podejrzewam, że Kubica nie raz jeszcze wystartuje i nie raz pewnie dzwona zaliczy bo zwyczajnie będzie "szukał prędkości" która niestety ale zapewne przez te 1,5 roku uciekła.

Ale bez obaw. Jego głowa na pewno dojdzie do szybkości sprzed wypadku, a to w głowie prędkość siedzi.

P.S.
Przepraszam za epitety ale zabrakło mi cierpliwości. Na kropce sam bym sobie dał pasiora, jeśli uznacie, że zasłużyłem to będę go nosił z godnością.

[Azrael]

Przepraszam za epitety ale zabrakło mi cierpliwości. Na kropce sam bym sobie dał pasiora, jeśli uznacie, że zasłużyłem to będę go nosił z godnością.

Raczej na "pomuka" nie pasek.

[Chloru]

Fajny ten nagły wysyp specjalistów od rajdów i f1.....

[WRC fan]

Fajny ten nagły wysyp specjalistów od rajdów i f1.....

Z Małyszem na czele

[eMTi]

Jacky X, Ty jednak jak chorągiewka... jeszcze kilka dni piałeś z zachwytu, achów i ochów nie było końca, a teraz zwrot 180 stopni... Zdecyduj się To jest kolejny etap rehabilitacji i nic więcej. Krzywo, prosto, byle ostro! Taki to już sport... A co, jak Colin miał dzwona za dzwonem (i nie mówimy tu o obcierkach o oponki), to też wieszałeś na nim psy, że idiota i samobójca? Kto nie ryzykuje, ten nie ma.

[busik]

ze zdjęć wygląda jakby się z zsunęli z nasypu na zakręcie, tylko cymu prawa strona obita?
widać na zdjęciach po RK że przyjął z godnościom osobistom na klatę i tyle
jak sam mówił, te dwa rajdy miały mu pokazać w którym miejscu rehabilitacji jest i nad czym musi popracować, plus przypomnieć swojej głowie i ciału odruchy jakie towarzyszą ściganiu.
Jak depcze na gazetę, to musi być od czasu do czasu błąd -prawie dwa lata przerwy nikomu jeszcze dobrze nie zrobiły
Poza tym, w pierwszym rajdzie odcinki miały po 9 km, więc konccentracje musiał trzymac 6 minut, a tu trafił się odcinek 30 km i błąd się przytrafił.
Może ręka, może głowa nie wytrzymały, może piach na zakręcie, może kapeć, może kibic z gołą dupą wyleciał na drogę i RK uciekł w krzaki żeby ratować sytuację
tych może jest wiele...
Nic nie wiemy poza zdjęciami auta w krzakach, a JackyX już ma teorię
Chopie nie martw się - jak Robert będzie sprawny, to go każdy zespół F1 zaprosi na testy - nawet anglicy piszą, że jest na 1 miejscu listy życzeń każdego zespołu, pomimo nieznanego stanu zdrowia. Znajdź drugie takie nazwisko, wśród żyjących kierowców o potencjale F1?
i przestań szerzyć defektyzm


Link: http://www.youtube.com/watch?v=8vBtqEjF ... sults_main

[Jacky X]

...
Byłeś na rajdzie jakimś kiedyś?

...

Byłem. I uważałem gdzie staję i pojechałem oglądać jazdę a nie wyczekiwałem dzwonów emocjonujących. I nie zgodze się,że dzwony to nieodłączna część rajdów i jedna z licznych , fajnych ich okoliczności.

A ze sportowego punktu widzenia , podzielam opinię tych , którzy zauważąją,że zwycięzcy są na MECIE !!! A i sam Kubica był doceniany za to,że jak wiedział,że nie przyspieszy to dojeżdżał do mety wyścigu i ciułał punkty.

[jarmaj]

I może leżącego kopać się nie powinno ale Kubek dał ciała. O mały włos nie zabił by siebie i Gerbera.

Tak.

W dodatku mało nie doprowadził do katastrofy w ruchu lądowym, naraził dziesiątki kibiców i niemal spowodował wybuch wojny.


Sorry za bezpośredniość Jacky X, ale jesteś zwyczajnie kretynem.

[Alan, Alan, Alan!]

I nie zgodze się,że dzwony to nieodłączna część rajdów

to dopóki nie zmienisz zdania, to nie startuj w żadnych rajdach, dobraaa?

[Konto usunięte]

jakie emocje
chłopy po co ta agresja

[Jacky X]

Jaraj po prostu mam swoje zdanie i naprawdę nic mnie to nie obchodzi,że jest inne niż większości. Wiesz co żre kilka miliardów much ......


PS. Można mówić o pechu,przypadku itp. Ale można też pomyśleć ,ża taki rozwój wypadków był wielce prawdopodobny. Dlatego m.in nie pojechałem na ten rajd mimo,że chciałem zobaczyć Kubka w wakacje i pojechałem do Pietrasanta. Mimo,że jechał Subaru. Bałem się,że będzie jak jest i będę wk... y na miejscu, w drodze powrotnej itp.

Ale TU ręka wyklądał ładnie , na pocieszenie: