Forum Subaru

Już 2 daszek nad wejściem z poliwęglanu.Była blacha ale żoneczce moja robota nie podchodziła. Ładne na początku, potem grad, jakieś odpryski z rac na Sylwestra i dziury, zieleń i glony w środku. A słońce tylko do południa.

Jakie macie doświadczenia z malowaniem stali narażonej na rdzę - lepiej 2 x minia plus normalna emalia czy lepiej wynalazki typu hammerite?

2x minia i na to chlorokauczuk

Zależy co chcesz pomalować i ile możesz przeznaczyć na ten cel,na trudne warunki np.duża wilgotność,zasolenie itp farby klasy C5m/C5i .
Sprawdź ofertę firmy Noxan na pewno coś znajdziesz.

Grzegorz pisze: ↑

22 lip 2018, o 16:44

wynalazki typu hammerite

Broń cię Panie Boże przed tym "wynalazkiem" - próbowałem, lepiej pomalować wodą...

Grzegorz pisze: ↑

22 lip 2018, o 16:44

Jakie macie doświadczenia z malowaniem stali narażonej na rdzę - lepiej 2 x minia plus normalna emalia czy lepiej wynalazki typu hammerite?

A coś bliżej?
Co to, ogrodzenie?

Czy bardziej skomplikowane zastosowanie?

http://anglocars.pl

Powołaj się, że namiar ode mnie.

Grzegorz pisze: ↑

22 lip 2018, o 16:44

lepiej 2 x minia plus normalna emalia czy lepiej wynalazki typu hammerite?

To zależy czy już pordzewiało. Jeśli tak to możesz spokojnie hammerite.

Jeśli są to nowe elementy, to trzeba odtłuścić, potem farba podkładowa 1x i nie wcześniej niż po 24h chlorokauczuk. Ważne jest też, aby nakładane warstwy nie były zbyt grube. Najlepiej malować pistoletem.

FUX pisze: ↑

22 lip 2018, o 20:49

A coś bliżej?
Co to, ogrodzenie?

Nie ogrodzenie. To są mocowania fotela kierowcy w Subaru; niestety ten typ tak ma. Wczoraj wymontowałem fotel. Ile się dało wyczyściłem drucianą szczotką. Teraz zastanawiam się jeszcze czy nie zapodać jakiegoś odrdzewiacza typu Cortanin i potem pomalować tak żeby był spokój.

Piaskowanie.
Ocynk.
Proszek.

No ja wiem, pewnie jeszcze chromoniklowanie do tego.
Prawda jest taka, że mam zamiar zrobić to na zasadzie bob-budowniczy-rób-to-sam w warunkach garażowych, na ile się da najlepiej.
Myślę że zdarcie luźnej rdzy, odrdzewianie dobrym preparatem, porządne wyczyszczenie i nałożenie dobrej farby powinno załatwić sprawę na dłuższy czas,

Na bogato z tym ocynkiem... Ze 3 dni przy dobrej organizacji wyłączone auto z obiegu. Ale będzie kawiorowo.
Hammerite sprawdza mi się, ale nie na rdzę. Wszystko przed malowaniem nim wytrawiam cortaninem, fosolem, czy zwykłym kwasem fosforowym. Wtedy trzyma i nawrotów rudej nie ma. A ich szuwaks do konserwacji podwozia to bajka jest.

Bip - a po cortaninie długo czekasz zanim zapodasz hammerite? I czyścisz jeszcze jakimś acetonem czy dajesz bezpośrednio na cortanin?

Zazwyczaj na drugi dzień. Musi być suche po prostu. Bez acetonu. Jak pojawia się biały luźny osad to przecieram szmatką.

FUX, dobrze radzi z tym ocynkiem. Można kupić ocynk w sprayu i psiknąć przed zastosowaniem hammerite. To schnie bardzo szybko i zawsze trochę zmniejszy korozję w miejscach gdzie odpadnie farba.

Ocynk w spreju się u mnie testuje. Montujący napęd bramy (kropkowicz ) zabezpieczył tym spawy. Jakoś nie mam czasu tego zamalować.

Wbetonowana kotwa słupa mi pękła. O taka:
https://allegro.pl/wspornik-slupa-staly ... abc395809e

Pół dnia w plecy. Także jak komuś przyjdzie takie coś wbetonować, to przed użyciem przemacać spaw młoteczkiem polecam.

Ja też zabezpieczam spawy tym ocynkiem. Dość szybko rdzewieje, więc malowanie Cię nie minie. Ale rdzewieje tak delikatnie, o wiele mniej agresywnie niż bez takiego zabezpieczenia.

Nie sądziłem że będę kiedyś coś majsterkowal a już że mi się spodoba ... . Meble na taras się robią,powoli ale już lada moment... Lodówka pełna,część już zrobiona można czekać na zaćmienie księżyca.

Zakładam, że korzystasz z siedzisk po prawej a o te po lewej, wrogowie się biją.

Czekam na gąbkę.

Pochyl trochę, trochę te oparcia i zastosuj łączniki ciesielskie aby się nie zrobiły leżanki.

Kruszyn pisze: ↑

27 lip 2018, o 19:15

Nie sądziłem że będę kiedyś coś majsterkowal a już że mi się spodoba ... . Meble na taras się robią,powoli ale już lada moment... Lodówka pełna,część już zrobiona można czekać na zaćmienie księżyca.

Meble z palet wyglądają świetnie

Konto usunięte pisze: ↑

20 maja 2018, o 10:57

Kruszyn, gdzie komoda się pytam?

Jakoś mi się przypomniało , nie wiem cz Roz zagląda ...

jakie są Wasze doświadczenia z budownictwem w technologii kanadyjskiej lub niemieckiej?
wiele z podmiejskch osiedli było/jest budowanych w tych technologiach i zastanawia mnie trwałość takiego budownictwa.
będę wdzięczny za wszelkie spostrzeżenia.

http://www.domykanadyjskie.com/historia ... adyjskiej/

Jakieś mieszkalne w sprzyjającym brytyjskim klimacie zachowane też z XVIw są.
Kilkanaście km od granicy na cmentarzu w Broumovie stoi sobie kościółek z XIVw. Trochę Taboryci w nim narozrabiali, ale dużo oryginału zostało.

Nie kupiłbym na wtórnym z lat 80./90. A przynajmniej mocno bym się zastanowił.
Budować, zbudowałbym jeszcze raz.

W mojej okolicy stoi sporo starych poniemieckich domów szkieletowych. Wyglądają przepięknie, np. tak jak ten "Dom zegarmistrza":