Coś niedobrego
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
Konto usunięte pisze:FUX, potem zagrają z Barceloną i TV się naprawi: będzie WK - Barcelona 0-4.


Dolce far niente 

Re: Coś niedobrego
Faktycznie. Jakieś buble ostatnio produkują....vibowit pisze:no coś nie tak, bo jest 5-0

Dolce far niente 

Re: Coś niedobrego
Żona postanowiła przyciąć bluszcz STOP niestety na postanowieniu się nie skończyło STOP przystąpiła do dzieła STOP więc już nie mam internetu STOP mam blue conect i średnią prędkość transferu 1kb/s STOP wezwałem kawalerię ale nie wiem kiedy przygalopują STOP
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: Coś niedobrego
Gal, a jaki to był kabel? Jak zwykły ethernetowy to może ogarniemy?
czarne jest piękne...
Re: Coś niedobrego
Gal pisze:Żona postanowiła przyciąć bluszcz STOP niestety na postanowieniu się nie skończyło STOP przystąpiła do dzieła STOP więc już nie mam internetu STOP mam blue conect i średnią prędkość transferu 1kb/s STOP wezwałem kawalerię ale nie wiem kiedy przygalopują STOP
Jezu, jakież życie bez kobiet byłoby nudne

Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru 

Re: Coś niedobrego
Pakuję się właśnie do 7 przeprowadzki w ciągu ostatnich jedenastu lat. Mam w związku z tym przemyślenie:
Z biegiem czasu człowiek obrasta w rzeczy, których nie używa, nie potrzebuje, ale które musi pakować przy każdej przeprowadzce. Za pierwszym razem pakowanie zajęło mi ze dwie godziny. Tym razem pakuję te nikomu niepotrzebne rzeczy już 3-ci dzień przy akompaniamencie wrzasków Juniora i mam serdecznie dosyć. W dodatku nie mogę zwalić tego pakowania na firmę przeprowadzkową, bo musimy część rzeczy odstawić do magazynu i trzeba je po prostu podzielić. Znajduję nawet takie rzeczy, o których nie pamiętałam, że je mieliśmy przez ostatnie 3 lata.
A najprzyjemniejszą przeprowadzkę miałam kiedyś ze Szwajcarii do Polski. Przyjechała ekipa, po chyba dwóch godzinach pan powiedział "voila" i było posprzątane. Teraz też bym tak chciała.
Z biegiem czasu człowiek obrasta w rzeczy, których nie używa, nie potrzebuje, ale które musi pakować przy każdej przeprowadzce. Za pierwszym razem pakowanie zajęło mi ze dwie godziny. Tym razem pakuję te nikomu niepotrzebne rzeczy już 3-ci dzień przy akompaniamencie wrzasków Juniora i mam serdecznie dosyć. W dodatku nie mogę zwalić tego pakowania na firmę przeprowadzkową, bo musimy część rzeczy odstawić do magazynu i trzeba je po prostu podzielić. Znajduję nawet takie rzeczy, o których nie pamiętałam, że je mieliśmy przez ostatnie 3 lata.
A najprzyjemniejszą przeprowadzkę miałam kiedyś ze Szwajcarii do Polski. Przyjechała ekipa, po chyba dwóch godzinach pan powiedział "voila" i było posprzątane. Teraz też bym tak chciała.
Re: Coś niedobrego
osa551, rzeczy o których nie pamiętałaś przez trzy lata oddaj lub wyrzuć na śmietnik, widać nie są przydatne. Wiem jak to jest pakować się na dwie części na tą do używania i tą do magazynu. Gdyby nie to, załatwiłabyś tę przeprowadzkę tak jak w Szwajcarii. Nie chcę Cię martwić ale pakowanie to pikuś w porównaniu z rozpakowywaniem tych rzeczy 

- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Coś niedobrego
osa551, jeżeli się zastanawiasz, czy coś wyrzucić, to to poprostu wyrzuć.
A pakowania szczerze współczuję.
A pakowania szczerze współczuję.
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 129 razy
- Polubione posty: 198 razy
Re: Coś niedobrego
osa551 pisze: które musi pakować przy każdej przeprowadzce
A po co pakować, kupisz sobie nowe... jak szaleć to szaleć

"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Re: Coś niedobrego
Jeżeli w ciągu ostatniego roku czegoś nie używałaś/nosiłaś, to możesz to spokojnie w.... piiiiiiiiii
Kilka dni temu skutecznie zapełniłem kontener PCK. 2 rundy robiłem Subaryną....
A dzisiaj śmieciarze skaowali mnie na 40 zeta
.
Robiłem remanenty w starej chacie.

Kilka dni temu skutecznie zapełniłem kontener PCK. 2 rundy robiłem Subaryną....

A dzisiaj śmieciarze skaowali mnie na 40 zeta


Robiłem remanenty w starej chacie.
Dolce far niente 

Re: Coś niedobrego
Teściowie jutro do nas przyjeżdżają. Jakby co to pomyliłam wątek 

- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/
Re: Coś niedobrego
Na cały weekend czy do końca wakacjiliwit pisze:Teściowie jutro do nas przyjeżdżają. Jakby co to pomyliłam wątek

Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru 

- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 245 razy
- Polubione posty: 526 razy
Re: Coś niedobrego
mały 5150 pisze: Na cały weekend czy do końca wakacji![]()
"To mamusia nawet na herbatkę nie zostanie ?"

"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Coś niedobrego
Nie wiem na jak długomały 5150 pisze:
Na cały weekend czy do końca wakacji![]()

- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/
Re: Coś niedobrego
To już tak jest.osa551 pisze:Pakuję się właśnie do 7 przeprowadzki w ciągu ostatnich jedenastu lat. Mam w związku z tym przemyślenie:
Z biegiem czasu człowiek obrasta w rzeczy, których nie używa, nie potrzebuje, ale które musi pakować przy każdej przeprowadzce. Za pierwszym razem pakowanie zajęło mi ze dwie godziny. Tym razem pakuję te nikomu niepotrzebne rzeczy już 3-ci dzień przy akompaniamencie wrzasków Juniora i mam serdecznie dosyć. W dodatku nie mogę zwalić tego pakowania na firmę przeprowadzkową, bo musimy część rzeczy odstawić do magazynu i trzeba je po prostu podzielić. Znajduję nawet takie rzeczy, o których nie pamiętałam, że je mieliśmy przez ostatnie 3 lata..
Mieszkałem kiedyś dwa lata w Kanadzie - w siedmiu miejscach. Pierwsze trzy razy przeprowadzałem się w plecaku, za trzecim razem może miałem jakąś torbę dodatkowo. Za siódmym razem musiałem wziąć przyczepę z "U-haul" do Buicka Century kombi (a to naprawdę duże kombi było).
Ale spójrz na to z innej perspektywy - pamiętasz swoją radość i ekscytację jak odkryłaś zdjęcia dziadków z podróży poślubnej, albo bilety wstępu na koncert Marii Callas?
Nie należy wszystkiego wyrzucać...

Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
Znaczy, że ta wypowiedź:
Tyczy się tej:
Teraz pewnie zostaniesz zasypana pytaniami jak udało Ci się zapomnieć o teściach na 3 lata.
Bo od czego jest allegro.
liwit pisze: Teściowie jutro do nas przyjeżdżają. Jakby co to pomyliłam wątek![]()
Tyczy się tej:
liwit pisze: osa551, rzeczy o których nie pamiętałaś przez trzy lata oddaj lub wyrzuć na śmietnik, widać nie są przydatne.

Teraz pewnie zostaniesz zasypana pytaniami jak udało Ci się zapomnieć o teściach na 3 lata.

Gal pisze: Nie należy wszystkiego wyrzucać...
Bo od czego jest allegro.

Re: Coś niedobrego
liwit pisze: osa551, rzeczy o których nie pamiętałaś przez trzy lata oddaj lub wyrzuć na śmietnik
So What! pisze: osa551, jeżeli się zastanawiasz, czy coś wyrzucić, to to poprostu wyrzuć.
ja tak robię, rzeczy "nie do wyrzucenia" najczęściej należą do Bilexa.
Nie muszę niczego odkrywać, bo Bilex ma witrynkę z takimi cudami. Problem polega na tym, że nie zgodził się zawartości witrynki oddać do magazynu. I teraz się będę bujać z tymi "pamiątkami" w 50m2 przez następne pół roku. Największym chomikiem w rodzinie jest nasza córka. Ponieważ wszystkie jej rzeczy "na pewno się jeszcze przydadzą" na czas pakowania została wyprawiona na wakacje. Idę o zakład, że się nie zorientuje co jej wysłałam do magazynu.Gal pisze: Ale spójrz na to z innej perspektywy - pamiętasz swoją radość i ekscytację jak odkryłaś zdjęcia dziadków z podróży poślubnej, albo bilety wstępu na koncert Marii Callas?
Nie należy wszystkiego wyrzucać...![]()
Re: Coś niedobrego
Wszystko co wyrzuciłem ("bo niepotrzebne"), okazywało się niezbędne po kilku tygodniach.FUX pisze:Jeżeli w ciągu ostatniego roku czegoś nie używałaś/nosiłaś, to możesz to spokojnie w.... piiiiiiiiii![]()
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: Coś niedobrego
leon pisze: Wszystko co wyrzuciłem ("bo niepotrzebne"), okazywało się niezbędne po kilku tygodniach.
ale tak dzieje sie tylko po wyrzuceniu
Re: Coś niedobrego
Prawa Murphiego zawsze się sprawdzają.esilon pisze:leon pisze: Wszystko co wyrzuciłem ("bo niepotrzebne"), okazywało się niezbędne po kilku tygodniach.
ale tak dzieje sie tylko po wyrzuceniu

http://humor2003.webpark.pl/Dowcipy/Murphy/murphy1.htm
czarne jest piękne...
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Coś niedobrego
vibowit pisze: Prawa Murphiego zawsze się sprawdzają.
http://humor2003.webpark.pl/Dowcipy/Murphy/murphy1.htm
vibowit, tak sobie to czytam i odnoszę nieodparte wrażenie, że autorem jest EŻ. Tyle w tym optymizmu
