I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

[ptk22]

Konto usunięte, to są jedyne miejsca w PL gdzie jest taki odcinkowy pomiar, czy tylko nowe?

[FUX]

Dzisiaj jechałem 5-ką i tam niczego nie widziałem.

[Alan, Alan, Alan!]

FUX, to nie ważne czy Ty widziałeś, ale czy to widziało Ciebie

[FUX]

Przez budowę S5 ruch nie pozwala na szaleństwa inne niż 70-90km/h

[stefanekmac]

Co odcinka Rumia to jest wrednie,cały czas przed Rumią jest 60. A Rumia 50.To ten sam numer drogi,warunki identyczne.

[Gootek]

Miejmy nadzieję, że ci posłowie pamiętają jeszcze co ich wówczas bulwersowało:

Link: https://www.youtube.com/watch?v=LFFCEmVoZIo

Bo to kurioza, które nam zafundowała właśnie odchodząca opcja, warto byłoby szybko pokasować.

[Piter 35]

Dzisiaj jechałem 5-ką i tam niczego nie widziałem.

Może czas się rozglądnąć za okularami

[Konto usunięte]

Yanosik ogarnia te odcinkowe pomiary

[inquiz]

Yanosik ogarnia te odcinkowe pomiary

dokładnie, trudniej się utrzymać w limicie.
A uruchamiają bo oczywiście dostali dofinansowanie i jak nie odpalą do końca roku to trzeba będzie ją oddać

[FUX]

Piter 35, te, nie za długi łańcuch masz z piwnicy?

[Piter 35]

Piter 35, te, nie za długi łańcuch masz z piwnicy?

Spokojnie do kompa wystarcza

[FUX]

[Konto usunięte]

Wydaje mi się, że yanosik ostrzega przed pułapkami na światłach

http://auto.dziennik.pl/aktualnosci/art ... wonym.html

[ptk22]

A co mówią aktualnie przepisy, można przejechać na pomarańczowym? Bo u nas jest też jeden taki rejestrator. Jak byłem pod nim to właśnie zmieniło się na pomarańczowe, za mną jechało auto więc nie hamowałem gwałtownie tylko przejechałem. I teraz mogą mi wysłać fotkę?

[Godlik]

Jest gdzieś jaka lista tych pułapek? Tak z ciekawości. Jestem absolutnie za - w Warszawie przejeżdżanie na czerwonym to jakaś plaga...

A w weekend po raz pierwszy miałem okazję przejechać się w miejscu, gdzie jest odcinkowy pomiar prędkości (okolice Mrągowa). NaviExpert (Nawigacja Play) o tym ostrzega.

[ptk22]

Godlik, w naszym mieście jest tylko jedno takie urządzenie, bo tu praktycznie nikt na czerwonym nie przejeżdża - nawet na zielonym mało kto jedzie.
Urządzenie może i dobre, ale co jak jest taka sytuacja jak moja, że wjeżdżałem już na skrzyżowanie i zapaliło się pomarańczowe? Powinienem gwałtownie hamować i cofać? Do tej pory tylko raz miałem taki przypadek, wcześniej było tam zielone, lub zapalało się pomarańczowe w momencie gdy miałem szansę wyhamować.

[Konto usunięte]

ptk22, hamujesz i czekasz co się stanie.

[ptk22]

Konto usunięte, akurat w tym przypadku gdybym zahamował to moje subaru zamieniło by się w garaż z zaparkowanym z tyłu autem i ten garaż stał by na środku skrzyżowania.

[Godlik]

Pomarańczowe to pomarańczowe, a nie czerwone :)

A z tym hamowaniem to jest tak, że ja kiedyś miałem taką sytuację, że koleś przede mną stanął dęba przed czerwonym. Ja też. Ale ten za mną już nie. Skończyło się skasowanym tyłem, przodem i 3 miechami bez fury. To już chyba wolę mandat... Teraz odruchowo zawsze obserwuję sytuację w lusterku.

Ale tak jak pisałem, w Warszawie rano jest z tym naprawdę duży problem. Zapala się żółte, czerwone, a kilku palantów jeszcze jedzie jak gdyby nigdy nic. Regularnie, codziennie, na kilku skrzyżowaniach po drodze do pracy.

[Konto usunięte]

ptk22, to był SARKAZM!
Ja pitolę nietoperze!

[Konto usunięte]

Ale tak jak pisałem, w Warszawie rano jest z tym naprawdę duży problem. Zapala się żółte, czerwone, a kilku palantów jeszcze jedzie jak gdyby nigdy nic. Regularnie, codziennie, na kilku skrzyżowaniach po drodze do pracy.

Wjeżdżanie na skrzyżowanie na czerwonym powinno być karane z całą surowością (choć biję się w piersi, parę razy mi się zdarzyło, na wyjątkowo krótkich pomarańczowych jak na predkość przelotową drogi ). Ale ze zjeżdżaniem nie jest już tak jednoznacznie, bo często trafia się ofiara losu (często słoik), która stoi i czeka na zbawienie. I wszyscy, którzy ustawili się za nią (zwłaszcza w lewoskręcie to działa) zostają w ciemnej dupie.

[jarmaj]

Wydaje mi się, że yanosik ostrzega przed pułapkami na światłach

http://auto.dziennik.pl/aktualnosci/art ... wonym.html

Nie wiem, czy o wszystkich. Ale na pewno o części z nich wie.

Warszawie przejeżdżanie na czerwonym to jakaś plaga...

Mam identyczną obserwację - zresztą pamiętam, że już kiedyś o tym wspominałem tutaj.
Jak zacząłem w miarę regularnie do Warszawy przyjeżdżać to byłem wręcz zaszokowany skalą zjawiska. Nigdzie indziej czegoś podobnego nie spotykałem tak powszechnie. I nie mówię tu o gonieniu na późne żółte. Światła się zmieniają już na czerwone, a jadące samochody nawet nie próbują zwalniać, tylko iluś tam najzwyczajniej w świecie jedzie przez skrzyżowanie.

[ptk22]

Światła się zmieniają już na czerwone, a jadące samochody nawet nie próbują zwalniać, tylko iluś tam najzwyczajniej w świecie jedzie przez skrzyżowanie.

W Albanii takie coś też jest standardem i jak się zatrzymasz na czerwonym to trąbią i patrzą na Ciebie jak Konto usunięte na słoiki

[jarmaj]

Światła się zmieniają już na czerwone, a jadące samochody nawet nie próbują zwalniać, tylko iluś tam najzwyczajniej w świecie jedzie przez skrzyżowanie.

W Albanii takie coś też jest standardem i jak się zatrzymasz na czerwonym to trąbią i patrzą na Ciebie jak Konto usunięte na słoiki

Domyślam się, że są kraje gdzie i tak się jeździ:


Link: https://www.youtube.com/watch?v=RavLjmWdMK4


Niemniej trochę inny krąg kulturowy i poziom rozwoju miałem tutaj na myśli.

[ptk22]

Styl jazdy w Albanii jest właśnie bardzo podobny do tego na filmie. Co ciekawe to trąbienie coś oznacza. Jest kilka rodzajów trąbienia i można się tego nauczyć. Coś jak u nas mruganie awaryjnymi w celu podziękowania.