Taki tam start i tyle go widzieli

Po nic nam to. Kliknij "prześlij" i czekamy ...Konto usunięte pisze: mata to
Narty są zajebistel_ewy pisze:
Kupa ludzi jeździ na nartach, nie wiem co w tym jest fajnego. Mnie pozostaje to drugie dno wyjazdów w góry.![]()
So What! pisze: Naprawdę nie wiesz, co tracisz![]()
Jak Ty, kufa nic nie kumasz.So What! pisze:Narty są zajebistel_ewy pisze:
Kupa ludzi jeździ na nartach, nie wiem co w tym jest fajnego. Mnie pozostaje to drugie dno wyjazdów w góry.![]()
A co fajnego? Góry, widoki, ruch na świeżym powietrzu, prędkość, przeciążenia przy ostrej jeździe na krawędziach, towarzystwo (jak się trafi). Jeden z fajniejszych sportów![]()
Naprawdę nie wiesz, co tracisz
Tak pięknie to ujęłaś, że jeszcze łzy mam w oczach.Konto usunięte pisze:Jak Ty, kufa nic nie kumasz.So What! pisze:Narty są zajebistel_ewy pisze:
Kupa ludzi jeździ na nartach, nie wiem co w tym jest fajnego. Mnie pozostaje to drugie dno wyjazdów w góry.![]()
A co fajnego? Góry, widoki, ruch na świeżym powietrzu, prędkość, przeciążenia przy ostrej jeździe na krawędziach, towarzystwo (jak się trafi). Jeden z fajniejszych sportów![]()
Naprawdę nie wiesz, co tracisz![]()
Lewy, góry, złamanie, szpital, operacja, druty, powrót do domu, leczenie, rehabilitacja, uczenie się chodzić, uczenie się używać złamanej nogi, pierwsze bolesne kroki z dwoma łaskami, pierwsze bardzo bolesne kroki z jedną laską, pierwsze bardzo ku##a bolesne kroki bez lasek, pierwsza próba niekuśtykania, kuśtyk, kuśtyk, kuśtyk, eureka jak nie myślę nie kuśtykam. Jest dobrze. NFZ upomina się o druty. Badania, konsultacje, wizyty, operacja, gojenie, rehabilitacja, kuśtyk, o! Jak nie myślę nie kuśtykam! Chodzę chyba normalnie, co prawda biegać nie mogę, bo napie###la, ale chodzę!!
Wniosek?
Jeden!
PIERDOLĘ NARTY RAZ W ROKU, chodzić muszę cały rok.
Lewy.![]()
Pominęłam coś?