Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
na prawdę uważacie za podniecające ruchy aż tak krótkoterminowe ?
miało się odbić to się odbiło, mieliśmy kiedyś takie powiedzenie, że nawet zdechła krowa wywalona z ostatniego piętra PKiN deczko się odbije, następuje to zawsze gdy już wszyscy są pesymistami :)
pomińmy że ta krowa już dawno zdechła, leciała za długo (częściowo niezasłużenie) i odbiły się już same kosteczki ;)
kluczem do ewentualnych trwałych i ciągle wątpliwych wzrostów na gpw jest kurs eur/usd a nie jakieś dziwne kreski :)
cała ta krótko/średniookresowa spekulacja w każda stronę nie rozwiązuje ŻADNEGO problemu gospodarczego,
nie widać w ostatnich dniach niczego co zmieniałoby podejście rządów do finansowania długu, to jest niedobry znak
miało się odbić to się odbiło, mieliśmy kiedyś takie powiedzenie, że nawet zdechła krowa wywalona z ostatniego piętra PKiN deczko się odbije, następuje to zawsze gdy już wszyscy są pesymistami :)
pomińmy że ta krowa już dawno zdechła, leciała za długo (częściowo niezasłużenie) i odbiły się już same kosteczki ;)
kluczem do ewentualnych trwałych i ciągle wątpliwych wzrostów na gpw jest kurs eur/usd a nie jakieś dziwne kreski :)
cała ta krótko/średniookresowa spekulacja w każda stronę nie rozwiązuje ŻADNEGO problemu gospodarczego,
nie widać w ostatnich dniach niczego co zmieniałoby podejście rządów do finansowania długu, to jest niedobry znak
zapraszam na 1/4 mili http://www.sss.org.pl i drift http://www.sdc.org.pl
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Sprowadzanie tej dyskusji i kwesti kryzysu do problemów z kredytem hipotecznym czy spadków (i odreagowań) na giełdzie dosyć odbiega od sedna sprawy. Wrócę do tego co napisałem tu gdzieś na początku - to problem, który może dotyczyć każdego - jego dochodów, pracy i innych waznych materialnie rzeczy. Jak na razie poza problemami z nowymi inwestycjami w mieszkaniówce, wygaszeniem kilku wielkich pieców, przestojami przemysłu samochodowego i zawirowaniami w bankach moze sie wydawać,że realnie niewiele sie dzieje - ale to i tak już niemało a systematycznie problemów przybędzie zwłaszcza, że konsumpcja bedzie spadać. Przepowiadany minimum rok recesji w Stanach (coraz częściej dwa lata) posunie ich indeksy mocno w gół (30%? 50%? jeszcze!) wiec i WIG ulegnie mocnej przecenie. Jedyna szansa, że calkiem nie wyhamujemy a tam na tzw zachodzie coś zacznie "zatrybiać" i jakoś na małych stratach sie prześliźniemy. A te prognozy, które tu przytaczam nie należą do najbardziej pesymistycznych. Na razie brak przesłanek do większego optymizmu.
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Tak sie zastanawiam, kiedy $ i € spadnie do normalnego poziomu sprzed miesiąca-dwóch....
Dolce far niente 

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Ja się zastanawiam, czy spadek $ i € spowoduje, że poczujemy się dobrze i zapomnimy o kryzysie.
A on nas dopadnie jak nic
A on nas dopadnie jak nic

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
To nie był normalny poziom - normalny to może jest teraz. Ja myślę, że poniżej 3,50 za Euo to nie spadnie choc teraz niby wszystko możliwe, z dolarem to nic nie myśle bo nie wiem, jeśli będzie się utrzymywał ok 1,30 do Euro i nizej to nigdy - musiałby bardzo strcić do euro - wtedy PLN się może bardzo umocnić - nie wygląda na to w najbliższym czasie. Takie umocnienie euro i dolara byłoby dla nas dosyć szkodliwe w dłuższej perspektywie.FUX pisze:Tak sie zastanawiam, kiedy $ i € spadnie do normalnego poziomu sprzed miesiąca-dwóch....
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Michal B, Zauważ, że ostatnio głoszone opinie sugerowały, że EKSPORTERZY przyzwyczaili sie do tych kursów. Ze swego podworka także mogę to potwierdzić. Mam znajomego spedytora, ktory rwie włosy z głowy, gdyz ma problem z ladunkami do/z Europy...
poprzez ten kursowy burdel malo kto ma ochotę cokolwiek na zachodzie kupować, a Polacy sprzedają to, na co podpisali kontrakty. Zamowienia z Niemiec siadły.
W Polsce czuć kryzys. Firmy maja o około 40% mniej sprzedaży, niz rok temu w tym samym okresie; jada na przeczekanie.
Konkluzja. Albo niech pierdyknie do końca, lub niech zacznie sie coś dziać....
Dzien w dzien mam telefony, czy weszly jakies zamówienia zza Odry...
poprzez ten kursowy burdel malo kto ma ochotę cokolwiek na zachodzie kupować, a Polacy sprzedają to, na co podpisali kontrakty. Zamowienia z Niemiec siadły.
W Polsce czuć kryzys. Firmy maja o około 40% mniej sprzedaży, niz rok temu w tym samym okresie; jada na przeczekanie.
Konkluzja. Albo niech pierdyknie do końca, lub niech zacznie sie coś dziać....
Dzien w dzien mam telefony, czy weszly jakies zamówienia zza Odry...
Dolce far niente 

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Ja nie wróże - mi się wydaje co najwyżej (tak sobie myślę). W sumie nie wiem - nie interesowałem sie tą walutą specjalnie, Japończycy mają gigantyczne oszczędności a jen jest oprocentowany żałośnie więc sporo jenów jest zmienianych na inne waluty aby uzyskiwać lepszy procent. Dzieje sie tak często z użyciem kredytu - fundy biorą kredyt w jenach (często lewarowany) i lokują w innej - lepiej oprocentowanej walucie - np. w koronie islandzkiej - na dziś 18%Azrael pisze:Michal B, a co z jenem wróżysz?

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Ostatnio jen tąpnął o ca. 30%
Jeżeli ktos mial kredyt na chalupę, to wspołczuję.....
Jeżeli ktos mial kredyt na chalupę, to wspołczuję.....

Dolce far niente 

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Eksporterzy to sie raczej cieszą ze wzrostu kursu - no chyba,że przyzwyczaili sie gorzej zarabiać - cóż, chyba trzeba sie zacząc przyzwyczajacFUX pisze:Michal B, Zauważ, że ostatnio głoszone opinie sugerowały, że EKSPORTERZY przyzwyczaili sie do tych kursów. Ze swego podworka także mogę to potwierdzić. Mam znajomego spedytora, ktory rwie włosy z głowy, gdyz ma problem z ladunkami do/z Europy...
poprzez ten kursowy burdel malo kto ma ochotę cokolwiek na zachodzie kupować, a Polacy sprzedają to, na co podpisali kontrakty. Zamowienia z Niemiec siadły.
W Polsce czuć kryzys. Firmy maja o około 40% mniej sprzedaży, niz rok temu w tym samym okresie; jada na przeczekanie.
Konkluzja. Albo niech pierdyknie do końca, lub niech zacznie sie coś dziać....
Dzien w dzien mam telefony, czy weszly jakies zamówienia zza Odry...

Mniejszy ruch w spedycji to nie efekt kursu walut tylko spadającego popytu głownie na razie na zachodzie (Niemcy na przykład). Przykład inny z mojego podwórka - we wrześniu moja firma wyposażała halę producenta częsci samochodowych, gotowa nówka, duża, sporo ludzi do pracy. Hala stoi a zero zamówień na materiały eksploatacyjne - dlaczego? Na razie nie uruchamiają produkcji, kiedy bedą nie wiadomo - pewnie sami nie wiedzą.
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Bez przesady do dolara wzrósł tylko 10 %FUX pisze:Ostatnio jen tąpnął o ca. 30%
Jeżeli ktos mial kredyt na chalupę, to wspołczuję.....

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
A do złotego 30%...Michal B pisze: Bez przesady do dolara wzrósł tylko 10 %

Dolce far niente 

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
na bieżącą/nadchodzącą recesję najlepszy jest dolec, to naturalna waluta ucieczki od płynności lub poszukiwania płynności, jak kto woli :)
recesja będzie się ciągnąć dłużej niż się to wszystkim wydaje bo będą i już są próby ręcznego z niej wychodzenia przez wzmacnianie popytu a'la Keynes, to nieunikniona, kolejna cena jaką zapłacą konsumenci (a raczej na końcu nie zapłacą bo nie będą mieli czym)
dopiero po nieudanej próbie wzmacniania popytu i umocnieniu recesji ... będzie normalnie :)
obstawiam 5-8 lat
i to nie oznacza, że nie będzie świetnych okresów do inwestycji (w tym giełdowych), będzie też kilka okresów w tym czasie, w których analitycy
odbębnią powrót hossy, nie dajmy się zwieść bo istotą zysków w recesji są tylko wahania a nie "kupowanie długoterminowe", które jak wiecie jest jedynie nieudaną inwestycją krótkoterminową i zawsze kończy się stratą
bieżące, początkowe akcje z brakiem zamówień z Europy dla polskich firm to jedynie podnóże górki, która da o sobie znać dopiero w najbliższych 2-3 latach
jedynym poprawnym rozwiązaniem w tej chwili jest 100% wstrzymanie inwestycji i maksymalne ograniczenie kredytowania bieżącej działalności połączone z tzw "restrukturyzacją" zatrudnienia i kosztów stałych
przecież sztuką w recesji jest przetrwanie a nie generowanie zysków, zyski nadejdą same ale tylko dla tych, którzy podejmą radykalne działania teraz
recesja będzie się ciągnąć dłużej niż się to wszystkim wydaje bo będą i już są próby ręcznego z niej wychodzenia przez wzmacnianie popytu a'la Keynes, to nieunikniona, kolejna cena jaką zapłacą konsumenci (a raczej na końcu nie zapłacą bo nie będą mieli czym)
dopiero po nieudanej próbie wzmacniania popytu i umocnieniu recesji ... będzie normalnie :)
obstawiam 5-8 lat
i to nie oznacza, że nie będzie świetnych okresów do inwestycji (w tym giełdowych), będzie też kilka okresów w tym czasie, w których analitycy

bieżące, początkowe akcje z brakiem zamówień z Europy dla polskich firm to jedynie podnóże górki, która da o sobie znać dopiero w najbliższych 2-3 latach
jedynym poprawnym rozwiązaniem w tej chwili jest 100% wstrzymanie inwestycji i maksymalne ograniczenie kredytowania bieżącej działalności połączone z tzw "restrukturyzacją" zatrudnienia i kosztów stałych
przecież sztuką w recesji jest przetrwanie a nie generowanie zysków, zyski nadejdą same ale tylko dla tych, którzy podejmą radykalne działania teraz
zapraszam na 1/4 mili http://www.sss.org.pl i drift http://www.sdc.org.pl
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Co rozumiesz przez "będzie normalnie"? Mówisz 5-8 lat, widzę tez nie jesteś optymistą, skąd taka opinie? bo słyszałem już nawet 15 lat ale takie zdania to chyba są rzucane na zasadzie widzę, że jest bardzo źle jak nigdy nie było więc pewnie 15lat.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
oz, a nie uważasz, że ciągle napływające środki unijne w połączeniu z inwestycjami na euro 2012 pomogą nam przejść przez to nieco łagodniej?
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
normalnie tzn. produkcja będzie generowała popyt przy zachowaniu równowagi między dochodami a oszczędnościami ludności, przy zachowaniu warunku spadku zadłużenia rządów i zakazu dotowania banków drukowanym papierkiem zwanym potocznie pieniądzem (w dużym skrócie w skali świata a nie poszczególnych krajów)Michal B pisze:Co rozumiesz przez "będzie normalnie"? Mówisz 5-8 lat, widzę tez nie jesteś optymistą, skąd taka opinie? bo słyszałem już nawet 15 lat ale takie zdania to chyba są rzucane na zasadzie widzę, że jest bardzo źle jak nigdy nie było więc pewnie 15lat.
zapraszam na 1/4 mili http://www.sss.org.pl i drift http://www.sdc.org.pl
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
nie uważam, m.in. dlatego że mamy przerost formy nad treścią w wielu dziedzinach tzw. życia gospodarczego (od błędów i nieróbstwa rządu i przerosty w administracji, przez zbyt duże podatki ukryte i jawne a na niechęci do cięcia kosztów kończąc)Konto usunięte pisze:oz, a nie uważasz, że ciągle napływające środki unijne w połączeniu z inwestycjami na euro 2012 pomogą nam przejść przez to nieco łagodniej?
innymi słowy nie ma takiej ilości kasy, której rząd nie potrafiłby zmarnować
ps. nie jestem pesymistą, wręcz przeciwnie, z wielkim optymizmem - po raz pierwszy od 1990/91 roku - patrzę w przyszłość
recesja da nam o wiele więcej niż się spodziewamy
zapraszam na 1/4 mili http://www.sss.org.pl i drift http://www.sdc.org.pl
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Tak - to by była zdrowa i idealna sytuacja. Myśle, że próbuje sie osiągnąc coś na zasadzie modelu jaki był do kryzysu tylko w nieco spokojniejszej formie. Może to w ten sposób uda się uspokoić i później próbować wolno sterować ku modelowi "normalnemu" - pewniej jednak zostawi się to na później
Tak czy inaczej stymulowany zachciankowy popyt zostanie ograniczony - przynajmniej na pewien czas.

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
oz pisze: ps. nie jestem pesymistą, wręcz przeciwnie, z wielkim optymizmem - po raz pierwszy od 1990/91 roku - patrzę w przyszłość
recesja da nam o wiele więcej niż się spodziewamy
A jakieś szczegóły zrozumiałe dla zwykłego zjadacza?
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
daj spokój, to temat na grubą książkę
a tu trzeba walczyć z wahaniami 


zapraszam na 1/4 mili http://www.sss.org.pl i drift http://www.sdc.org.pl
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
Też myśle, że recesja pomoże wprowadzić zmiany - zwłaszcza u nas. Zawsze tak było (pomijam całą historię tego kraju choc ona to potwierdza z grubsza), że pozytywne zmiany jesteśmy w stanie robić tylko jak dostajemy w d.... Brak przewidywania i powiedzmy zapobiegliwości.
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
dobre :)
a dla odmiany na serio dyskusja z 28.08.2006
a dla odmiany na serio dyskusja z 28.08.2006

zapraszam na 1/4 mili http://www.sss.org.pl i drift http://www.sdc.org.pl
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym
jedyne z czym się nie zgadzam to upadek dolca ponieważ nadejdzie (mam nadzieję, że szybciej niż później) moment, że fedzik i inne banki centralne będą musiały skokowo podnieść stopy %, docelowo np fed może nawet do 10% lub wyżej, przetnie się w ten sposób wszystkie bańki w jednym momencie, słabe firmy upadną i wygra wolny rynek oraz społeczeństwo jako całość i jako jednostki
im szybciej tym lepiej, ja zrobiłbym to już teraz bez względu na krótkoterminowe koszty społeczne
potem jednak nie wolno wpuścić fedu i rządu do gospodarki (tak samo w innych krajach), wszędzie należy zrestrukturyzować rząd i jego nieudolne poczynania w gospodarce i tzw. ochronie socjalnej,
dajmy wszystkim ludziom szanse udowodnienia, że są homo sapiens sapiens a nie zniewolonymi małpkami w klatkach,
dlaczego administracja pod każda postacią próbuje zawsze udowodnić, że zna się lepiej? otóż nie zna się i nigdy nie będzie się znać
bo jest teoretycznym i praktycznym zaprzeczeniem wolnego rynku i efektywnego działania,
rządy i banki centralne mają prawo i obowiązek administrować krajem a nie wysyłać jednostkom instrukcje co mają robić a czego nie
ps. oddzielny temat to wszechobecne wojny, które są kompletnym absurdem i muszą być natychmiast zakończone, wszędzie
to koszmar cofający nasza kulturę i kierujący cywilizację w przepaść bez dna
ps2. ostatnio gdzieś czytałem że nasz mistrz od gospodarki Pawlak chce obniżenia stóp % przez NBP, żeby ... uwaga ... pobudzić wzrost gospodarczy
i to jest człowiek, który nami "rządzi"
ratuj się kto może 
im szybciej tym lepiej, ja zrobiłbym to już teraz bez względu na krótkoterminowe koszty społeczne
potem jednak nie wolno wpuścić fedu i rządu do gospodarki (tak samo w innych krajach), wszędzie należy zrestrukturyzować rząd i jego nieudolne poczynania w gospodarce i tzw. ochronie socjalnej,
dajmy wszystkim ludziom szanse udowodnienia, że są homo sapiens sapiens a nie zniewolonymi małpkami w klatkach,
dlaczego administracja pod każda postacią próbuje zawsze udowodnić, że zna się lepiej? otóż nie zna się i nigdy nie będzie się znać

rządy i banki centralne mają prawo i obowiązek administrować krajem a nie wysyłać jednostkom instrukcje co mają robić a czego nie
ps. oddzielny temat to wszechobecne wojny, które są kompletnym absurdem i muszą być natychmiast zakończone, wszędzie
to koszmar cofający nasza kulturę i kierujący cywilizację w przepaść bez dna
ps2. ostatnio gdzieś czytałem że nasz mistrz od gospodarki Pawlak chce obniżenia stóp % przez NBP, żeby ... uwaga ... pobudzić wzrost gospodarczy



zapraszam na 1/4 mili http://www.sss.org.pl i drift http://www.sdc.org.pl