O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
Dear Maruda,
Ja Cię nie objeżadżam za wklejenie kilku na raz wierszy Mirona a proszę jedynie - wszystkich - o nie robienie wklejek en masse. Pani twardowska jest jednym dziełem. Ty wkleiłeś na raz kilka sztuk. Co mi nie bardzo pasuje do koncepcji wątku.
Nie chodzi mi wcale o wertykalność wierszy, jest to raczej ich typowa cecha, a ich sztuki. Gdybyśmy tak postępowali, to za chwilę byśmy mieli tu nieuporząkowana antologię. A nie o to chodzi. Antologie są wszędzie.
Tutaj raczej chciałbym, żebyśmy sobie rozmawiali, sami czasem pisali. Poznawali to i owo. Nie wszyscy, w tym ja sam, wiemy wszystko o poezji. Ja sam wiem niewiele i traktuję ten watek jak narzędzie samokształceniowe.
ponieważ przeszedłem z dzieciństwa wprost do stanu starczego zdziecinienia mówię sobie:
Idź dziecię, ja cię uczyć kaźę.
Dymarczyk była - śkło bolesne.
Zobaczcie jak często uwa sie szkła bolesnego. Przynajmniej ja.
Ja Cię nie objeżadżam za wklejenie kilku na raz wierszy Mirona a proszę jedynie - wszystkich - o nie robienie wklejek en masse. Pani twardowska jest jednym dziełem. Ty wkleiłeś na raz kilka sztuk. Co mi nie bardzo pasuje do koncepcji wątku.
Nie chodzi mi wcale o wertykalność wierszy, jest to raczej ich typowa cecha, a ich sztuki. Gdybyśmy tak postępowali, to za chwilę byśmy mieli tu nieuporząkowana antologię. A nie o to chodzi. Antologie są wszędzie.
Tutaj raczej chciałbym, żebyśmy sobie rozmawiali, sami czasem pisali. Poznawali to i owo. Nie wszyscy, w tym ja sam, wiemy wszystko o poezji. Ja sam wiem niewiele i traktuję ten watek jak narzędzie samokształceniowe.
ponieważ przeszedłem z dzieciństwa wprost do stanu starczego zdziecinienia mówię sobie:
Idź dziecię, ja cię uczyć kaźę.
Dymarczyk była - śkło bolesne.
Zobaczcie jak często uwa sie szkła bolesnego. Przynajmniej ja.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
OK. Nie traktowałem jak "objeżdżanie" - raczej starałem się, powiedzmy, "wytłumaczyć".Arno pisze:Dear Maruda,
Ja Cię nie objeżadżam za wklejenie kilku na raz wierszy Mirona a proszę jedynie - wszystkich - o nie robienie wklejek en masse. Pani twardowska jest jednym dziełem. Ty wkleiłeś na raz kilka sztuk. Co mi nie bardzo pasuje do koncepcji wątku.
Zapewne mógłbym (i powinienem) ograniczyć ich ilość do dwóch-trzech, zasadniczo przyznaję rację. Ale żeby to zrobić musiałbym wszystkie jeszcze raz, przemyśleć, wybrać. A one wszystkie dobre, każdy inny, mało czasu.
Niemniej uwagę o nie-wklejaniu hurtowym biorę sobie do serca.
Ano - sztuka sztuce nierówna...Nie chodzi mi wcale o wertykalność wierszy, jest to raczej ich typowa cecha, a ich sztuki.

Chodziło mi o SZCZEGÓLNE u Białoszewskiego, zwłaszcza w niektórych poematach, "rozciągnięcie" - większe niż u innych.
Ta sama ilość słów zajmuje większą przestrzeń ekranu, co czyni wrażenie, że dużo.
Na pewno jest inspirujące - dzięki wątkowi wreszcie sięgnąłem po te kilka zbiorków co stały na półce "do przeczytania kiedyś" od lat już... (i tu autorowi wątku - i jego animatorowi - szczere i głębokie podziękowania).Tutaj raczej chciałbym, żebyśmy sobie rozmawiali, sami czasem pisali. Poznawali to i owo. Nie wszyscy, w tym ja sam, wiemy wszystko o poezji. Ja sam wiem niewiele i traktuję ten watek jak narzędzie samokształceniowe.
Póki co jest poznawcze bardziej niż "kształceniowe". Ja w kwestii "kształceniowej" nic nie wniosę, bom nieuk poetycki.
Koleżeństwo bawiło się kiedyś w mimiczne przedstawianie wylosowanego cytata z poezji polskiej (tej "z kanonu") - publiczność zgadywała.Dymarczyk była - śkło bolesne.
Zobaczcie jak często uwa sie szkła bolesnego. Przynajmniej ja.
Koleś wylosował "jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne, obraz dni"... Ale to tylko na marginesie.
Piękne i trafione zwroty zapadają w pamięć i zaczynają żyć w kulturze (pamięci zbiorowej) - ale o tym już było przy okazji Puszkina i Ratatuja, więc nie rozwijam.
Na razie mam w głowie bigos wierszy. A w życiu zaległości. Więc się wyłączam.
pzdr,
M.
I'm always running late - but at least, I'm always running...
Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
maruda pisze:OK. Nie traktowałem jak "objeżdżanie" - raczej starałem się, powiedzmy, "wytłumaczyć". ZA DŁUGO TŁUMACZYSZ i niepotrzebnie,Arno pisze:Dear Maruda,
Ja Cię nie objeżadżam za wklejenie kilku na raz wierszy Mirona a proszę jedynie - wszystkich - o nie robienie wklejek en masse. Pani twardowska jest jednym dziełem. Ty wkleiłeś na raz kilka sztuk. Co mi nie bardzo pasuje do koncepcji wątku.
Zapewne mógłbym (i powinienem) ograniczyć ich ilość do dwóch-trzech, zasadniczo przyznaję rację. Ale żeby to zrobić musiałbym wszystkie jeszcze raz, przemyśleć, wybrać. A one wszystkie dobre, każdy inny, mało czasu.
Niemniej uwagę o nie-wklejaniu hurtowym biorę sobie do serca.WDZIĘCZNOŚĆ
Ano - sztuka sztuce nierówna...Nie chodzi mi wcale o wertykalność wierszy, jest to raczej ich typowa cecha, a ich sztuki.![]()
Chodziło mi o SZCZEGÓLNE u Białoszewskiego, zwłaszcza w niektórych poematach, "rozciągnięcie" - większe niż u innych.
Ta sama ilość słów zajmuje większą przestrzeń ekranu, co czyni wrażenie, że dużo. WCZESNIEJ BYŁO O BIAŁOSZEWSKIM I JEGO FORMIE< MOŻESZ SOBIE ZNALEŹĆWYŻEJ. A Co gorsza nawet sie pokusilem o wizualne przedstawienie formy, nieudolne.
Na pewno jest inspirujące - dzięki wątkowi wreszcie sięgnąłem po te kilka zbiorków co stały na półce "do przeczytania kiedyś" od lat już... (i tu autorowi wątku - i jego animatorowi - szczere i głębokie podziękowania).Tutaj raczej chciałbym, żebyśmy sobie rozmawiali, sami czasem pisali. Poznawali to i owo. Nie wszyscy, w tym ja sam, wiemy wszystko o poezji. Ja sam wiem niewiele i traktuję ten watek jak narzędzie samokształceniowe.
Póki co jest poznawcze bardziej niż "kształceniowe". Ja w kwestii "kształceniowej" nic nie wniosę, bom nieuk poetycki.
Sero to nie ma mowy o żadnym kształceniu, bo kretynów wśród nas nie ma, za to jak piszesz jest to inspirujące. mam nadzieję, że część kolegów sięga, tak ja ty. Niestety tylko kilku zmusza się do wysiłku i znajduje. A zapewniam was, że przy odrobinie dobrej woli każdy z was albo napisze coś fajnego - zobaczcie ile tego było wcześniej, albo znajdzie jakiś swój ulubiony, lub z jakiegoś pwodu zapamiętany wiersz
Koleżeństwo bawiło się kiedyś w mimiczne przedstawianie wylosowanego cytata z poezji polskiej (tej "z kanonu") - publiczność zgadywała.Dymarczyk była - śkło bolesne.
Zobaczcie jak często uwa sie szkła bolesnego. Przynajmniej ja.
Koleś wylosował "jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne, obraz dni"... Ale to tylko na marginesie.
Piękne i trafione zwroty zapadają w pamięć i zaczynają żyć w kulturze (pamięci zbiorowej) - ale o tym już było przy okazji Puszkina i Ratatuja, więc nie rozwijam.
Na razie mam w głowie bigos wierszy. A w życiu zaległości. Więc się wyłączam.
pzdr,
M.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
Jakoś nie mam umiejętności wycinania cytatów, więc się posłużylem kolorem i capsami.
Natomiast, w trakcie pisania tej odpowiedzi dotarło do mnie, że tylko koledzy biorą udział w naszej zabawie. Dziewczęta, te romantyczki licealne, nasze mistrzynie wypracowań i czerwonopaskarki jakoś się nie przyłączają.
Ostatnimi czasy przestaliśmy pisać sami i zajmujemy się jedynie egzemplifikacją różnych zjawisk.
A może byśmy teraz zrobli sobie ćwiczenie umysłowe i przez weekend napisali jakieś dajmy na to sonety.
SOnet jednak jest formą bardzo trudną. Więc sobie sonet darujmy. Walnijmy sobie TRIOLET.
Triolet
8-wersowyukład stroficzny, w których wers pierwszy powtarza się dosłownie lub z niewielkimi zmianami jako wers czwarty siódmy, wers drugi zaś jako ósmy, a całość połączona jest dwoma rymami powtarzającymi się najczęściej w porządku abaaabab. Forma ta wykształciła się w poezji starofrancuskiej, w której używana była w utworach lirycznych, czasem w wierszach satyrycznych lub okolicznościowych. W Polsce uprawiana szczególnie często w romantyzmie, m.in. przez T. Zana i A. Mickiewicza (np. T. Zan, Triolety), odżyła w aforyzmach wschodnich tłumaczonych przez R. Kwiatkowskiego:
Nie mów, byle dużo (a)
ale powiedz wiele, (b)
a słowa nie znużą, (a)
nie mów, byle dużo. (a)
Nie ten racji stróżem, (a)
kto językiem miele – (b)
nie mów, byle dużo, (a)
ale powiedz wiele. (b)
NIE JEST ŁATWO. Dajmy sobie czas. Nie piszcie na kolanie.
Natomiast, w trakcie pisania tej odpowiedzi dotarło do mnie, że tylko koledzy biorą udział w naszej zabawie. Dziewczęta, te romantyczki licealne, nasze mistrzynie wypracowań i czerwonopaskarki jakoś się nie przyłączają.
Ostatnimi czasy przestaliśmy pisać sami i zajmujemy się jedynie egzemplifikacją różnych zjawisk.
A może byśmy teraz zrobli sobie ćwiczenie umysłowe i przez weekend napisali jakieś dajmy na to sonety.
SOnet jednak jest formą bardzo trudną. Więc sobie sonet darujmy. Walnijmy sobie TRIOLET.
Triolet
8-wersowyukład stroficzny, w których wers pierwszy powtarza się dosłownie lub z niewielkimi zmianami jako wers czwarty siódmy, wers drugi zaś jako ósmy, a całość połączona jest dwoma rymami powtarzającymi się najczęściej w porządku abaaabab. Forma ta wykształciła się w poezji starofrancuskiej, w której używana była w utworach lirycznych, czasem w wierszach satyrycznych lub okolicznościowych. W Polsce uprawiana szczególnie często w romantyzmie, m.in. przez T. Zana i A. Mickiewicza (np. T. Zan, Triolety), odżyła w aforyzmach wschodnich tłumaczonych przez R. Kwiatkowskiego:
Nie mów, byle dużo (a)
ale powiedz wiele, (b)
a słowa nie znużą, (a)
nie mów, byle dużo. (a)
Nie ten racji stróżem, (a)
kto językiem miele – (b)
nie mów, byle dużo, (a)
ale powiedz wiele. (b)
NIE JEST ŁATWO. Dajmy sobie czas. Nie piszcie na kolanie.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
Starość nie radość... i wzrok już nie ten...Arno pisze: Natomiast, w trakcie pisania tej odpowiedzi dotarło do mnie, że tylko koledzy biorą udział w naszej zabawie.

Tak już jest, że dziewczęta ździebko wcześniej dojrzewają i poezją zachwycają się w liceum a w późniejszym wieku czytają wierszyki dzieciom i nie mają czasu godzinami przesiadywać na forumArno pisze: Dziewczęta, te romantyczki licealne, nasze mistrzynie wypracowań i czerwonopaskarki jakoś się nie przyłączają.

Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
To martwi mnie i smuci
Że taki los kobiecy,
Już taka nie zanuci.
To martwi mnie i smuci,
Czyż nie odczuwa chuci?
I przygarbione plecy,
To martwi mnie i smuci
Chyba trochę dla checy.
Że taki los kobiecy,
Już taka nie zanuci.
To martwi mnie i smuci,
Czyż nie odczuwa chuci?
I przygarbione plecy,
To martwi mnie i smuci
Chyba trochę dla checy.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
Skucha Mistrzu
Ma być to pisanie


Nie na kolanie PanieArno pisze: Triolet
8-wersowyukład stroficzny, w których wers pierwszy powtarza się dosłownie lub z niewielkimi zmianami jako wers czwarty siódmy, wers drugi zaś jako ósmy
Ma być to pisanie

Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
chciałbym państwu pokazać jak byt kształtuje poezję - co omawialiśĶy w przypadku Mirona B.
Oto triolet ( trilet - bo trzy wersy takie same) napisany przez posiadacza firmowego OBK Diesla mającego maluśkie, ale już kupkające smrodliwie dziecię.
Gdy niemowlę zrobi kupę,
Zrobić trzeba mu dekupaż,
Żeby czystą miało pupę.
Gdy niemowlę zrobi kupę,
Ty zdrap z pupy mu skorupę –
Brązem przy tym się nie upaprz.
Gdy niemowlę zrobi kupę,
Trzeba zrobić mu dekupaż.
Oczywiście nawet nieuważny czytelnk natychmiast zauważy błąd stlistyczno formalny bo powtazra się więcej niż 1 4 7 ale chyba biednemu z kupką za pzanokciami wybaczymy
Oto triolet ( trilet - bo trzy wersy takie same) napisany przez posiadacza firmowego OBK Diesla mającego maluśkie, ale już kupkające smrodliwie dziecię.
Gdy niemowlę zrobi kupę,
Zrobić trzeba mu dekupaż,
Żeby czystą miało pupę.
Gdy niemowlę zrobi kupę,
Ty zdrap z pupy mu skorupę –
Brązem przy tym się nie upaprz.
Gdy niemowlę zrobi kupę,
Trzeba zrobić mu dekupaż.
Oczywiście nawet nieuważny czytelnk natychmiast zauważy błąd stlistyczno formalny bo powtazra się więcej niż 1 4 7 ale chyba biednemu z kupką za pzanokciami wybaczymy
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
Koledze należy się medal za dzielność, a uważny czytelnik zauważy, że powtarzają się wersy 1,4,7 oraz 2,8 czyli dokładnie tak jak w podanej definicji a nie zgadza się jedynie układ rymów abaaabab, co jest drobnostką przy takim traumatycznym dla tatusiów przeżyciuArno pisze: Oczywiście nawet nieuważny czytelnk natychmiast zauważy błąd stlistyczno formalny bo powtazra się więcej niż 1 4 7 ale chyba biednemu z kupką za pzanokciami wybaczymy

Zaległa praca domowa:
Smażę naleśniki
Dziergam limeryki
Wciąż myślę o Włodku
Jego złotym środku
Popęd mam już dziki
I dzisiejsza (również z innym układem rymów, żeby nie wyjść na kujona i czerwonopaskarkę

Tetrycy tak mają
Ciągle narzekają
Złorzeczą na żonę
Tetrycy tak mają
Chucie już uśpione
Plecy pogarbione
Tetrycy tak mają
Ciągle narzekają
Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
Dido powaliłaś Arno na kolana 

Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
Dido pisze: Tak już jest, że dziewczęta ździebko wcześniej dojrzewają i poezją zachwycają się w liceum a w późniejszym wieku czytają wierszyki dzieciom i nie mają czasu godzinami przesiadywać na forum
Uhm, powiedziałbym raczej, że do tworzenia sztuki - obojętne, czy wierszy, czy obrazów, czy muzyki - potrzebne jest napięcie artystyczne, poszukiwanie prawdy, idei, bolesne rozterki duszy, słowem - stan nieidealny, brak szczęścia.
Dziewczęta kończą liceum, wychodzą za mąż i piorą majtki, smażą kotlety i odkurzają dywany, co czyni je szczęśliwymi i wyklucza tworzenie.

Dido ktoś dziś chyba obiad zrobił bo tak wypaliła poezją

Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
Konto usunięte chyba masz rację 

Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
Dziewczęta zasadniczo lubią poezję konsumpcyjnie, nie wytwórczo. Żeby rymy liczyć, kombinować z jakimiś teoriami, sylabami, rytmem? A fe! Od tego są faceci. Ma przynieść kfiatek i wierszyk ładny, a kulieżanka się łaskawie zachwyci i wzruszy duchowo.
No przecież Panowie. Wiersz memłan dni kupę w głowie, jak on może zachwycać? Tego, kto go wymemłał i wydalił?
Nu?
...to tak, jak byście pracowali przy montażu filmu "przyrodniczego" - a potem próbowali się rajcować przy jego oglądaniu...
pzdr,
M.
No przecież Panowie. Wiersz memłan dni kupę w głowie, jak on może zachwycać? Tego, kto go wymemłał i wydalił?
Nu?
...to tak, jak byście pracowali przy montażu filmu "przyrodniczego" - a potem próbowali się rajcować przy jego oglądaniu...

pzdr,
M.
I'm always running late - but at least, I'm always running...
Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
no, i zobaczcie jak dowcipnie sie uklada i logicznie, kiedy 2 i 8 jest powtorzn, bo wtedy jest klamra.
Słońce za oknem
Robota czeka na mnie
Pisać nie chce się.
Słońce za oknem
Robota czeka na mnie
Pisać nie chce się.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
Romantyczny licealnie triolet wiosenny
:
Czy słońce zaświeci
W ten wiosenny ranek?
Pytają się dzieci
Czy słońce zaświeci?
Skowronek przyleci
Na leśną polanę?
Czy słońce zaświeci
W ten wiosenny ranek?
A propos obiadu triolet kulinarny
:
Triolety czy kotlety?
Oto jest pytanie
I jedno i drugie niełatwe niestety
Triolety czy kotlety?
Kotlety zawijane w śpiewane triolety
Tak się narodziło wiekopomne danie
Triolety czy kotlety?
Zniknęło pytanie
P.S.
A obiadu nie ma kto zrobić niestety
Bo kobiety odziały się w kabriolety
I pomknęły w siną dal z podniety
Mając w d... takie pierdolety

Czy słońce zaświeci
W ten wiosenny ranek?
Pytają się dzieci
Czy słońce zaświeci?
Skowronek przyleci
Na leśną polanę?
Czy słońce zaświeci
W ten wiosenny ranek?
A propos obiadu triolet kulinarny

Triolety czy kotlety?
Oto jest pytanie
I jedno i drugie niełatwe niestety
Triolety czy kotlety?
Kotlety zawijane w śpiewane triolety
Tak się narodziło wiekopomne danie
Triolety czy kotlety?
Zniknęło pytanie
P.S.
A obiadu nie ma kto zrobić niestety
Bo kobiety odziały się w kabriolety
I pomknęły w siną dal z podniety
Mając w d... takie pierdolety
Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
Dido,
P.S. Rzondzi...
P.S. Rzondzi...

Dolce far niente 

Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
Samokrytyka
Dido umysł ścisły
Stracił wszystkie zmysły
Chyba ze starości
Zmurszał aż do kości
Oj, psychiatryk bliski
Panie i Panowie, teraz dodatkowe zadanie domowe:
Ułóż miły Bracie
W jakim chcesz formacie
Życzenia dla Dido
Połechtaj libido
Tydzień na to macie

Dido umysł ścisły
Stracił wszystkie zmysły
Chyba ze starości
Zmurszał aż do kości
Oj, psychiatryk bliski
Panie i Panowie, teraz dodatkowe zadanie domowe:
Ułóż miły Bracie
W jakim chcesz formacie
Życzenia dla Dido
Połechtaj libido
Tydzień na to macie

Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
Łechtanie libido ta zadanie dla Konto usunięte


- Gump
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
- Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
- Polubił: 29 razy
- Polubione posty: 85 razy
Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
Didunia
Twe urodziny już się zbliżają
lata młodości tak szybko mijają
to co za tobą już nie powróci
Fido pod nosem tak sobie nuci
Na życie nie ma żadnej reguły
żadne teorie ,wzory,symbole
czasu nie cofną
mówili tak w szkole
Teraz czas nadszedł na ucztowanie
za czas niedługi twe świętowanie
życzę ci Dido spełnienia marzeń
pięknych uniesień doznań i wrażeń
Niech twój mężczyzna u twego boku
przez całe życie dotrzyma ci kroku
niech będzie mężny i twardszy od skały
tego ci życzy kolega z dziczy
Twe urodziny już się zbliżają
lata młodości tak szybko mijają
to co za tobą już nie powróci
Fido pod nosem tak sobie nuci
Na życie nie ma żadnej reguły
żadne teorie ,wzory,symbole
czasu nie cofną
mówili tak w szkole
Teraz czas nadszedł na ucztowanie
za czas niedługi twe świętowanie
życzę ci Dido spełnienia marzeń
pięknych uniesień doznań i wrażeń
Niech twój mężczyzna u twego boku
przez całe życie dotrzyma ci kroku
niech będzie mężny i twardszy od skały
tego ci życzy kolega z dziczy

Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
łał ,miły Brat z gór podniósł poprzeczkę wysoko
dobrze ze jest tydzień czasu

dobrze ze jest tydzień czasu

Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
Raz jedna spod Warszawy Dido
Miała coś za niskie libido
Prosiła o wiersze
Żeby krzyczeć jeszcze
A pomóc niósł chętnie nasz Fido.
Miała coś za niskie libido
Prosiła o wiersze
Żeby krzyczeć jeszcze
A pomóc niósł chętnie nasz Fido.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
Pytanie do Arno,
Siedzi we mnie taki piękny wiersz Alphonse'a de la Martine (1790-1869) pt. LE lAC, czy ktoś go kiedykolwiek przetłumaczył???
Siedzi we mnie taki piękny wiersz Alphonse'a de la Martine (1790-1869) pt. LE lAC, czy ktoś go kiedykolwiek przetłumaczył???
dzień bez śmiechu uważam za stracony!
Wasz stary wiarus w spódnicy
Wasz stary wiarus w spódnicy
Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
aliza, musisz szukac, lub sama trzepnac.
ja nie jestem wszechwiedzacy choc jestem wszechmocny
a moze mi sie wydaje
dziekuje za zaufanie.
I pamietaj - tlumaczenia poezji niezawsze sa tym na co czekamy
ja nie jestem wszechwiedzacy choc jestem wszechmocny
a moze mi sie wydaje
dziekuje za zaufanie.
I pamietaj - tlumaczenia poezji niezawsze sa tym na co czekamy
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: O wyższości poezji śpiewanej nad konkursami recytatorskimi
Kochanieńcy (jak często mawia mały alchemik
) ale jesteście wyrywni, galopujące ADHD normalnie
Nie spieszcie się tak bardzo, chyba, że cały ostatni tydzień pierwszej młodości będziecie tak umilać
Gump, normalnie Bracie zaliczyłeś górski odcinek specjalny



Nie spieszcie się tak bardzo, chyba, że cały ostatni tydzień pierwszej młodości będziecie tak umilać

Gump, normalnie Bracie zaliczyłeś górski odcinek specjalny

esilon pisze: Łechtanie libido ta zadanie dla Konto usunięte
Fido, fajnych masz kolegów, wkopali Cię na amenArno pisze: A pomóc niósł chętnie nasz Fido.


