Arno do tablicy!

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Arno do tablicy!

Post 28 gru 2010, o 18:37

WiS pisze: Ja jednak kiedyś muszę tego Topaza z demobilu kupić i pokazać Ci, co potrafi PRAWDZIWY pojazd terenowy

Na gąsienicach za dużo zachodu...
Ten ma większy prześwit...

Obrazek

;-)

i kąt natarcia niczego sobie...


Dolce far niente ;-)

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Arno do tablicy!

Post 28 gru 2010, o 18:39

WiS pisze: Wobec powyższego, proszę wycieczki, nadal się zastanawiam, po co AWD normalnemu kapelusznikowi
Pozwól że opiszę w skrócie.

Stoję na długiej prostej. Pod kołami lód. Delikatnie startuję i od razu ogień. Muszę nabrać prędkości do lewego 3. Mam jakieś 200 metrów. Zaczynam szeroko, klepiąc z lewej. Auto idzie bokiem, na facebooku od razu bym kliknął I Like. Teraz wystarczy ująć i przerzucić do prawego 3. Taa. Tak lubię. Na prostej jak zwykle lekko poniewiera, bo ośki narobiły dramatu w tym pięknym śniegu. Syczę tylko kop ty suko i już wszystko w porządku, składam się z przeciwkontry, całkowicie pomijając prawy łuk - od razu w lewy 3. Nie mogę tego spieprzyć - ta barierka woła od lat. Gwałtowna redukcja. Dziób prawie dotyka w kontrze zaspy, odpuszczam i jadę długi prawy 2. Spoglądam tylko czy barierka jest bezpieczna i daję ognia. Mogę już poluzować pośladki. Teraz moja ulubiona partia. Decyduję na spokojne rozpoczęcie lewego. Lewa noga gaz podłoga - a co! Konterka. Odpuszczenie. Palniczek. I jadę prawy 3. Zaraz za nim lewy. Nie będę se żałować ogień i scandinavian flick. Zaraz za nim i tak jest lewy. Tego skurczybyka lubię. Traktuję go jako entre do prawego nawrotu. Tak jest i tym razem. Głęboko składam, że nie widzę gdzie jadę. I od razu nawrót. Dość szeroko wypluwa. Ale to dobrze. Lewy tył opieram o bandę i trzymam. Najwyżej będziemy wykopywać. Poszło. Z prawej strony słyszę well done. Ale nie zwracam na to uwagi tylko już analizuję gdzie były błędy. Nie jadę dalej, boję się. Odpalam fajkę i walę w dół.



To tak oczami kapelusznika, który na codzień jeździ wolniej od niektórych tutaj :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ;-)

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Arno do tablicy!

Post 28 gru 2010, o 18:47

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

remek, przekonałeś mnie :thumb:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Arno do tablicy!

Post 28 gru 2010, o 18:49

No właśnie, jazda kaplucha.
A normalny sportowiec, taki jak ja, ma cel: dojechać, bez barierek, zdartych opon, spiętych pośladków...

No dobra, sytuacja jest dość oczywista. Nie bronię tego mojego RWD z rodzieraniem szat.
Jedyne co robię, to bezstronnie relacjonuję jak się tym jeździ. Jakby był syf, bym powiedział. Zdecydowanie za to twierdzę, że tył trza dociążyć. Zajrzałem wczoraj do bagażnika do koła, czy da się tam na stałe 30 kilo umieścić w postaci odlewu. Dać się da, ale złapać się już nie da. Więc odpada. No chyba, żeby jakiś kawał żelastwa z 4 uchwyatmi na rogach złapać na płask na podłodze od uchwytów...
wygładzone kanty... Co myślicie, kto to zrobi. Jakaś taka blaszka powiedzmy 1.5cm grubości. Kto wie ile to waży?
Jak wielką trza wziąć, żeby było 30/40kg?
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Arno do tablicy!

Post 28 gru 2010, o 19:02

Arno pisze: Jak wielką trza wziąć, żeby było 30/40kg?
1m kw blachy stalowej gr. 1mm ca. 8kg
Dolce far niente ;-)

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Arno do tablicy!

Post 28 gru 2010, o 19:15

Arno pisze: Kto wie ile to waży?
Poszukaj tabelki z ciężarami właściwymi i będziesz wiedział. Mosiądz i żelazo chyba (chemicy, poprawcie!) ok. 8 g/cm sześć. Złoto prawie 20. Aluminium ze 3. Więcej nie pamiętam.
A, jest też taki metal Gal - byłoby swojsko i słusznie :idea:

Czyli masa żelaznego koła o średnicy 50 cm i grubości 2 cm to 8 x 3.14 x 25 x 25 x 2 i obciąć trzy zera, żeby było w kilogramach. Ze 30 kilo na oko.
Na Twoim miejscu zamówiłbym sobie ze trzy albo cztery takie, nakładane jedno na drugie, i każde z otworem do zahaczenia wihajstra do wyciągania - zamiast jednego ciężkiego odlewu, żeby się dysku nie nabawić.
Arno pisze: kto to zrobi
Bym popytał:
http://www.google.pl/search?sourceid=na ... o+warszawa

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Arno do tablicy!

Post 28 gru 2010, o 19:24

Arno pisze: na stałe 30 kilo umieścić w postaci odlewu.
WiS pisze: Ze 30 kilo na oko.
Na Twoim miejscu zamówiłbym sobie ze trzy albo cztery takie,
Siedzę i myślę, ile by było skuteczne.
Dużego fiata dość skutecznie dociążał worek piachu, tak z 50 kilo. Ale Fiat ważył bodaj tonę, a Meś zapewne grubo ponad półtorej - więc i obciążnik powinien mieć stosownie cięższy. Z drugiej strony, lepsze opony plus elektronika - ale też znacznie większy moment na kołach chyba ułatwia poślizg (fizycy, bredzę, czy nie?).
Resume - ja bym celował w 80-100 kilo.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Arno do tablicy!

Post 28 gru 2010, o 19:47

Mam włożoną bekę 30 litrów wody. I w zasadzie wystraczy. Jasne, jakby było więcej... byłoby lepiej... Ale co za dużo to nie zdrowo.
O matko, można wstawić ciężary od sztangi - mają otwór i można uwiązać. No ciekawe.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Arno do tablicy!

Post 28 gru 2010, o 19:53

:mrgreen:

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: Arno do tablicy!

Post 28 gru 2010, o 20:00

Arno, w amerykańckich filmach to takie drogie fury faszerują ołowiem. Chiba wiedzą co robią bo ciężar właściwy to ma to ~11,5 kg/m^3. ;-)
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Arno do tablicy!

Post 28 gru 2010, o 20:25

Arno pisze: O matko, można wstawić ciężary od sztangi - mają otwór i można uwiązać. No ciekawe.
Jeśli rozwiązanie znalezione i możemy podryfować swobodnie, to ja pozwolę sobie zauważyć, że najłatwiej jest wziąć oskarda albo inną wiertarkę, i zrobić z tyłu czarną dziurę w białej blasze. Tanio i skutecznie, bo czarne dziury, jak wiadomo, mają straaaszną gęstość i ciężar :evilgrin:
Chloru pisze: w amerykańckich filmach to takie drogie fury faszerują ołowiem
To tylko te najstarsze, podobniejsze do bryczki. Te nowsze, zwłaszcza samonośne, to już jakimiś dziwnymi stopami ;-)

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Arno do tablicy!

Post 28 gru 2010, o 21:23

Udałem się do Norauto.
Nic nie mają, nic nie mieli.
Obok udałem się≥
Do Leroya.
I pytam panów - a co jest małe a ciężkie. Na oko 30 kg
- A, proszę pana, - powiedział pan - Gresik. Paczka mała i wymiarowa - 25 kila.
- O! - zaciekawiłem się. - A wiele to kosztui? - zapytałem uprzejmię.
- A, proszę pana, tu pana zaskoczę. 27 złotych za paczkę. Taniej pan kilogramów nie zakupi.

I udałem się do domu, bo żóna stwierdziła, że mamy takich paczek zostanych po budowie kilka. Ale nie wiem jaki one mają okres połowicznego rozpadu, bo już siedzą 18 lat w piwnicy. Mogą być odlekcone.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Arno do tablicy!

Post 28 gru 2010, o 21:29

Arno pisze: bo już siedzą 18 lat w piwnicy
Czas na remont... :-)
Dolce far niente ;-)

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Arno do tablicy!

Post 28 gru 2010, o 22:01

Panie kochany, dom jest remontowany cały czas. Po trochu. W ten sposób masa lokalowa się nie deprecjonuje morlanie.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Arno do tablicy!

Post 28 gru 2010, o 22:10

Rozumiem iż budujesz jak Fido malutki domek :mrgreen:
Załączniki
domek.jpg

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Arno do tablicy!

Post 28 gru 2010, o 22:16

Arno pisze: Gregski, wcale nie jest powiedziane, ze cię wyprowadzilo auto samo na prosta na lodzie.
-mogół się pojawić jakiś metr lub 15 bezlodzia. I mógł złapać tak jak każdy przeczepność.
- Mógłeś ty, zrobić jakiś ruch, który go cudownym sposobem wyprowadził...
- Nie zwalalbym wszystkiego co dobre na 4x4.

zupelnie nie tak. kapelusza nie nosze wiec powtorzylem zabawe razy kilka.
przyjedz do ALa to sie przekonasz, przy okazji lepiej poznasz auto..

co do ciezarkow: fabryka w mazdemx-5 wklada worek z piaskiem do bagaznika by bylo idealne 50:50.
akumulator juz tam jest.

wniosek: trzeba kupic cklasse z 3 litrowa benzina, zaladowac LPG i jezdzic z pelnym bakiem benzyny. ten jak stan paliwa spadnie do 40 litrow uzupelniac i tyle... juz sam bak lpg bez gazu czesciowo dociazy tyl..

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Arno do tablicy!

Post 28 gru 2010, o 22:19

Piter 35 pisze:Rozumiem iż budujesz jak Fido malutki domek :mrgreen:
Nie, ale dom budowalim długo.
Dziś zdecydowanie zbudowalibyśmy mniejszy pewnie o połowę. Co wszystkim polecam - mniejszy dom, lepszy dom. Oczywiście w granicach rozsądku.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Arno do tablicy!

Post 28 gru 2010, o 23:16

Arno może inaczej z tym ciężarem, jak nie masz haka to spójrz jak jest mocowany. jak jest belka pod zderzakiem i jeszcze trochę miejsca to trzeba znaleźć pana Kazia na wsi który zrobi ci na fabryczne mocowania zamiast haka belkę obciążeniową. pierwsze primo na samym tyle a drugie w niczym nie będzie przeszkadzać.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Arno do tablicy!

Post 28 gru 2010, o 23:40

Inquiz, dzieki. Super idea.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

j33mbo
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Arno do tablicy!

Post 28 gru 2010, o 23:57

remek pisze: Stoję na długiej prostej. Pod kołami lód. Delikatnie startuję i od razu ogień. Muszę nabrać prędkości do lewego 3. Mam jakieś 200 metrów. Zaczynam szeroko, klepiąc z lewej. Auto idzie bokiem, na facebooku od razu bym kliknął I Like. Teraz wystarczy ująć i przerzucić do prawego 3. Taa. Tak lubię. Na prostej jak zwykle lekko poniewiera, bo ośki narobiły dramatu w tym pięknym śniegu. Syczę tylko kop ty suko i już wszystko w porządku, składam się z przeciwkontry, całkowicie pomijając prawy łuk - od razu w lewy 3. Nie mogę tego spieprzyć - ta barierka woła od lat. Gwałtowna redukcja. Dziób prawie dotyka w kontrze zaspy, odpuszczam i jadę długi prawy 2. Spoglądam tylko czy barierka jest bezpieczna i daję ognia. Mogę już poluzować pośladki. Teraz moja ulubiona partia. Decyduję na spokojne rozpoczęcie lewego. Lewa noga gaz podłoga - a co! Konterka. Odpuszczenie. Palniczek. I jadę prawy 3. Zaraz za nim lewy. Nie będę se żałować ogień i scandinavian flick. Zaraz za nim i tak jest lewy. Tego skurczybyka lubię. Traktuję go jako entre do prawego nawrotu. Tak jest i tym razem. Głęboko składam, że nie widzę gdzie jadę. I od razu nawrót. Dość szeroko wypluwa. Ale to dobrze. Lewy tył opieram o bandę i trzymam. Najwyżej będziemy wykopywać. Poszło. Z prawej strony słyszę well done. Ale nie zwracam na to uwagi tylko już analizuję gdzie były błędy. Nie jadę dalej, boję się. Odpalam fajkę i walę w dół.

najs :whistle: :whistle: :whistle: :-)

stefanekmac
5 gwiazdek
Auto: był forek XT jest OBK 2,5
Polubił: 26 razy
Polubione posty: 91 razy

Re: Arno do tablicy!

Post 29 gru 2010, o 12:01

Popieram pomysł na haku.Woziłem w życiu różnymi autami różne ciężary.Im bliżej tylnego zderzaka ciężar tym bardziej dupa siedziała.Np kafelki-te same ale włożone bliżej tylnej osi i nad nią niż zderzaka to tył już nie tak nie siedział.
Pamietajmy o Wołyniu.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Arno do tablicy!

Post 29 gru 2010, o 12:15

Stefanekmac, i im dalj, tym waga moze byc nieco mniejsza.
Ciekawe jak sie odnosza do gwarancji przy takiej straszliwej modyfikacji.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Arno do tablicy!

Post 29 gru 2010, o 12:52

Arno, popatrz tutaj:
http://www.forum-subaru.pl/bb3/viewtopi ... =50#p92981

hak swoje wazy... jesli cklasse ma podobny profil zdezaka to wystaczy go wypelnic woreczkami z piaskiem lub paskami olowiu i po klopocie :)

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Arno do tablicy!

Post 29 gru 2010, o 13:04

czytam i nadziwić się nie moge, tak precyzyjnej nacji jak pproducenici mesiorów chyba nia ma innej na świecie , i co ? i zaprojektowali i wyprodukowali auto które trzeba ołowiem przyciskac do drogi ? ? ?

ne rozumiem

to jest tani kilogram i do tego taki związany z jazda
Załączniki
36.jpg

marcyś
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: czarna legaśka, kaszląca
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Arno do tablicy!

Post 29 gru 2010, o 13:56

ciut wrócę...
WiS pisze: Bardzo mnię ciekawi wiek/jakość zimówek :whistle: Teoria rezerwowa - na tej Waszej pomorskiej morenie podjazdy osiedlowe są bardziej strome niż w Górach Świętokrzyskich, ew. lód z domieszką wody morskiej jest bardziej śliski niż kontynentalny ;-)

zimówki - 3 lata, przebieg żaden (ze 2kkm), bieżnik jak nowy, jakość: no cóż, średnie budżetowe, ale dają radę - poza rzeczonymi podjazdami. Zdecydowanie nie tu szukałbym głównego problemu.

lód - jak lód, tyle że LÓD :giggle: , a nie jakieś świecące naleśniki pół na pół z piachem, solą i asfaltem. Nie wiem jak na innych podjazdach ale ten 20 m od mojego parkingu naprawdę zatrzymuje zdecydowaną większość osiek (trudno zakładać, że wszyscy mają zimówki do bani).Dodatkowym powodem jest to że nie mogą równo cisnąć gazu do samego szczytu - wjazd z podporządkowanej, a w poprzek nie widać co popieprza...

WiS pisze: A, polecam - acz niekoniecznie AWD... 8-)
możesz rozwinąć? przyda się opinia...

ODPOWIEDZ