Poradnik młodego komputerowca

[Gal]

Raczej po 800GB, bo 1.6TB to pojemność z kompresją, która w przypadku multimediów (czyli danych często niekompresowalnych)

Racja, sam się zastanawiałem czy da się różne .mkv jeszcze dalej skompresować. Jeżeli nie, to dołożę jeszcze do tego interesu PLN 500,- na początek, co i tak nie zmienia opłacalności tego rozwiązania w dłuższej perspektywie.

Ale żeby było tak samo wygodne, Gal powinien kupić wersję ze zmieniarką taśm

Byłem blisko...
Znalazłem ofertę na bibliotekę 9.6 TB za b. przyzwoitą cenę, a do tego sprzedawał facet mieszkający przy tej samej ulicy w mojej wiosce, więc miałbym blisko, jakby co...
Ale to była biblioteka LTO-3 (więc dwa razy więcej taśm niewiele tańszych) i nie chciałem jeszcze jednej dodatkowej skrzyni u siebie w pokoju. A ten napęd który kupiłem jest wielkości CD ROMa więc wyląduje w obudowie komputera. Większość backupu (multimedia) jest jednorazowa, a bieżący backup przyrostowy (system, dokumenty) będzie się długo obywał jedną kasetą, więc niewygoda niewielka.
Naprawdę myślę, że to jest optymalne (na moje potrzeby) rozwiązanie.

[Chloru]

rrosiak, może ma jakąś Ukrainkę co dom sprząta to taśmy też może zmieniać

[rrosiak]

sam się zastanawiałem czy da się różne .mkv jeszcze dalej skompresować.

Próba kompresji mkv itp. z reguły kończy się wzrostem objętości pliku docelowego w stosunku do pierwotnego. W zależności od tego ile jest takich danych w całym zleconym zadaniu (analiza przed rozpoczęciem zapisu) może to być 0,5% lub 12,5% więcej, więc dla zwartych multimediów najlepiej zrezygnować z kompresji.

a bieżący backup przyrostowy (system, dokumenty)

W przypadku ważnych rzeczy lepiej różnicowy, bo taśma też doskonała nie jest, a tak mamy przynajmniej ważne dane na kilku jej odcinkach


Jakiego oprogramowania do archiwizacji planujesz używać?

[Gal]

więc dla zwartych multimediów najlepiej zrezygnować z kompresji.

Dobrze wiedzieć. Dzięki.

Jakiego oprogramowania do archiwizacji planujesz używać?

Do plików multimedialnych prostego kopiowania (tam chodzi wyłącznie o archiwizację), a do backupu dotąd każdy w sieci u mnie w domu używał tego co chciał - zwykle narzędzi systemowych (Win, MacOs) - tylko miejsce archiwizacji było wspólne (NAS). I albo tak zostanie albo coś scentralizujemy
Jeszcze do końca nie jestem pewien jak będzie wyglądała/działała sieć po przeróbkach, więc nawet się nad oprogramowaniem do backupu nie zastanawiałem.
A co byś radził?

[rrosiak]

A co byś radził?

Właściwie to pytałem z ciekawości o oprogramowanie obsługujące streamer. Windows Backup w nowych wersjach nie ma wsparcia dla streamerów, więc trzeba "nabyć" coś komercyjnego, choć czasami dorzucają okrojone wersje do sprzętu, co z reguły wystarcza (a na pewno w domowych warunkach). Najsprytniejszy (subiektywna ocena) wydaje mi się Symantec Backup Exec, natomiast taniutkim, ale bardzo fajnym rozwiązaniem jest Backup Assist, którego używam u biednych/skąpych klientów.

[Gal]

bardzo fajnym rozwiązaniem jest Backup Assist, którego używam u biednych/skąpych klientów

O!
Czyli coś dla mnie!

[rrosiak]

O!
Czyli coś dla mnie!

Ale to i tak 300EUR

[Grzegorz]

tak se czytam o backupach Gala i myślę o firmie w której pracuje (jakby nie było części jednego z największych koncernów motoryzacyjnych w Europie jeszcze niedawno zatrudniającą ponad 2 tys, osób) gdzie serwer plików ma pojemność 500 GB (!) i starcza dla ponad 100 użytkowników.

[siewcu]

Ja się zastanawiałem nad SSD, ale tak 32GB, chociaż teraz minimum to 64GB - a to dlatego, że z braku elementów mechanicznych, teoretycznie powinno być znacznie mniejsze ryzyko awarii :)

[Gal]

EDIT

[Gal]

tak se czytam o backupach Gala i myślę o firmie w której pracuje (jakby nie było części jednego z największych koncernów motoryzacyjnych w Europie jeszcze niedawno zatrudniającą ponad 2 tys, osób) gdzie serwer plików ma pojemność 500 GB (!) i starcza dla ponad 100 użytkowników.

Bo to są zawsze dwie różne rzeczy; perszeron i arab. Jeden służy wyłącznie do pracy, a drugi również do przyjemności.
Mam zamiar ujeżdżać araba.
Jakoś bawi mnie zrobienie domowej, bezpiecznej sieci. I biblioteki multimediów dostępnej z każdego zakątka świata. A dzieci mam coraz bardziej rozrzucone po świecie.
To wydało mi się fajne zrobić taką sieć, która byłaby dostępna dla każdego (uprawnionego) bez względu na miejsce w którym się znajduje, bez względu na system, którym się posługuje i bez względu na obowiązujące w tym miejscu prawo.
I to właśnie próbuję zrobić; dostępny z każdego zakątka Ziemi serwer - bezpieczny, prywatny i w miarę szybki. I zabezpieczony kopią.
I wygląda na to, że to nie jest super trudne.

[Azrael]

Gal,

[rrosiak]

I to właśnie próbuję zrobić; dostępny z każdego zakątka Ziemi serwer - bezpieczny, prywatny i w miarę szybki.

A jakie Wy tam Grzegorzu na wsi łącze macie

[Gal]

Ale to i tak 300EUR

Zabijasz moją wiarę w ludzi.
To jest niemal pół mojego streamera.
Będę ręcznie kopiował nocą pliki.
Nie poddam się.
To Twoi biedni/skąpi klienci są kawiorami!

[Gal]

z braku elementów mechanicznych, teoretycznie powinno być znacznie mniejsze ryzyko awarii

Teoretycznie.
W praktyce jest gorzej.

[vibowit]

Zabijasz moją wiarę w ludzi.
To jest niemal pół mojego streamera.
Będę ręcznie kopiował nocą pliki.
Nie poddam się.
To Twoi biedni/skąpi klienci są kawiorami!

Jak łącze wolne to możesz też zatrudnić szybkobiegającego młodzieńca z pendrivem do przerzucania plików.

[Gal]

Jak łącze wolne to możesz też zatrudnić szybkobiegającego młodzieńca z pendrivem do przerzucania plików.

Site in construction.
Zobaczymy co i jak będzie, jak będzie.
A mam nadzieję, że będzie fajnie.

EDIT

A jakie Wy tam Grzegorzu na wsi łącze macie

100/25Mb na światłowodzie.
Ale mogę mieć (teoretycznie) jakie chcę.
U nasz we wiosce sołtys dbają o informatyzację.

[WiS]

Jak łącze wolne to możesz też zatrudnić szybkobiegającego młodzieńca z pendrivem do przerzucania plików.

U nasz we wiosce sołtys dbają o informatyzację.

O!
I jeszcze miejscowe OSP napisze wniosek do ciotki Unii o dofinansowanie - na stworzenie nowego miejsca pracy w sektorze hajtek na wsi

Z innej beczki:
czy ktoś z Szanownych zna sposób na przetworzenie tekstu z pdf-a, zawierającego skomplikowane (dość) wzory matematyczne (szczególnie macierze), na worda?
Oczywiście, bez ręcznego przepisywania przez młodzieńca z OSP

[vibowit]

A potem narzekają na bezrobocie w kraju.

[FUX]

W iWorku chwytasz plik w PDF, wrzucasz w czystą kartkę i tam bawisz się oknami tekstowymi.

[WiS]

W iWorku

Dzięks, ale nie mamy w domu Maca, niestety.
A zamiast się uczyć/przypominać jak toto działa, chyba prościej będzie M. przepisać te macierze ręcznie

[Piter 35]

chyba prościej będzie M. przepisać te macierze ręcznie

A od czego ma Ciebie

[WiS]

No jak to, od prania, gotowania, seksu i dygania zakupów - do spraw poważnych podobno faceci się nie nadają

[Gal]

Szanowni!
Win7 mnie znowu zaskoczył i zachował się jak (nie przymierzając) jakiś Mac i po włożeniu HBA i LTO grzecznie i bez walki zainstalował sterowniki i pokazał w Device Manager'ze to, co powinien pokazać, czyli HBA i streamer.
Problem w tym, że streamera nie widać w widoku "Computer". W sumie nie wiem dlaczego spodziewałem się zobaczyć go jako kolejny dysk, ale się spodziewałem i nie wyszło.
Mniemam, że brakuje mi jakiegoś softu, żebym mógł tym ustrojstwem zarządzać (tzn. kopiować pliki na niego).

I tu jest właśnie pytanie: Co powinienem zainstalować, żeby;
1. Skopiować pliki w celu archiwizacyjnym z macierzy pod Win7 na wewnętrzny streamer IBM HH-120 LTO-4
2. Ustawić streamer jako miejsce - dwie możliwości do wyboru;
a. backupu
b. programowalnego (powiedzmy raz - dwa razy w tygodniu) automatycznego kopiowania backapu z innego miejsca (np. macierzy)

Polecam się uwadze koleżeństwa.

[rrosiak]

Gal, dlatego wcześniej zapytałem jakiego softu używasz, bo streamer nie jest niestety obsługiwany tak jak zwykły dysk. Najtańszym rozwiązaniem będzie downgrade do XP, bo w starszych wersjach NTbackup była obsługa streamerów.

Opcja a. w przypadku komputerów zdalnych w ogóle nie wchodzi w rachubę. Wszystkie procesy musisz uruchamiać z poziomu oprogramowania zarządzającego streamerem.

Przypomniałem sobie, że kiedyś szukałem czegoś darmowego i znalazłem to, ale nie wiem jak działa, bo się okazało, że to tylko do użytku niekomercyjnego.