
Rajdy 2009
- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: Rajdy 2009
To dowodzi, że Kubica idealnie pasuje do Ferrari. Może i w wyścigach i w rajdach startować. 

Re: Rajdy 2009
jakoś z bratem ogarniemy, się materace skombinuje i tyle. No chyba że ktoś chce kawioru to gwiazdkowe hotele polecimy.jarmaj pisze: A, tylko będzie jeszcze charlie, czyli w sumie trzy osoby (jak Az potwierdzi).
trzeba będzie coś wypić bo jedno miejsce do spania jest dwuosobowe więc trzeba będzie wybrać mającą się ku sobie parę

Napisz kiedy dokładnie zamierzacie przyjechać.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Rajdy 2009
inquiz, na miejscu będziemy w piątek od rana i wieczorem zjechalibyśmy na kwaterę. Potem w sobotę po rajdzie zaraz do domu, a więc jeden nocleg z piątku na sobotę.
Kawiory żadne nie są potrzebne, zwykły pasztet Podlaski daje radę!
Kawiory żadne nie są potrzebne, zwykły pasztet Podlaski daje radę!

Re: Rajdy 2009
Można też to powiedzieć w drugą stronę, opierając się na przykładzie Hołka, który próbował sił w wyścigach i też za bardzo nie błyszczał... (a jeszcze jęczał w jakimś wywiadzie, że nie lubi wyścigów, bo stara się, stara, a potem ktoś go wysyła w zielone). Po prostu inna specyfika, i tyle, a i Raikonnen, i Hołowczyc to są kierowcy umiejscowieni gdzieś niewyobrażalnie wysoko w porównaniu do naszego poziomu.eMTi pisze:no to ma dowód, że F1 to nie rajdy... I niech nikt nie mówi, że kierowcy F1 to najlepsi kierowcy na świecie, bo tor w porównaniu do OeSów to jak piaskownica
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: Rajdy 2009
A ja napiszę jeszcze inaczej, kompletnie nie rozumiem jak ktoś kto wie cokolwiek o sporcie samochodowym mógłby oceniać danego kierowcę w jakieś dyscyplinie po tym że miał taki czy inny wypadek. Raikonnen akurat z pewnością dobrze radzi sobie z rajdówką mimo braku obycia i testów.
Re: Rajdy 2009
Ostatnio nawet w bolidzie F1 nie za bardzo mu wychodzi...Azrael pisze: Raikonnen akurat z pewnością dobrze radzi sobie z rajdówką mimo braku obycia i testów
Dolce far niente 

Re: Rajdy 2009
ale do czasu wypadku Raikonnen sobie całkiem dobrze radził , a dzwon był dość prozaiczny jak na rajdy ,żadnego jakiegoś dramatycznego babola nie wywinął , tylko poszedł trochę za szeroko co się wielu zdarzało ,za to Novikow znowu szalał
te jego hopy są piękne 


Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: Rajdy 2009
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: Rajdy 2009
FUX pisze: Ostatnio nawet w bolidzie F1 nie za bardzo mu wychodzi...
Na tym poziomie to nawet nie ma sensu dyskutować...
Re: Rajdy 2009
Azrael, ale to ,że od tamtego sezonu Kimi nie był w najlepszej formie to też fakt ( nie chodzi mi o ten gdzie nie mają po prostu czym jeździć
)

Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: Rajdy 2009
Proszę Cię...Azrael pisze:FUX pisze: Ostatnio nawet w bolidzie F1 nie za bardzo mu wychodzi...
Na tym poziomie to nawet nie ma sensu dyskutować...
A o czym w kwestii np. Ferrari dyskutować.
Dali d. podobnie, jak subaru w innej ciut dziedzinie,
A co?
BMW i Doktorowi także woda sodowa do głowy nie uderzyła po zeszłorocznym sezonie
/

Dolce far niente 

Re: Rajdy 2009
FUX, co to ma niby wspólnego z jazdą Raikonnena? Poza tym "dali d..." to trochę słabe określenie w tej super skomplikowanej dziedzinie gdzie różnice między teamami to kilka dziesiatych sekundy. Pisałem to wielokrotnie ale napiszę jeszcze raz - wszyscy (łącznie z tymi na koncu stawki) Ci kolesie są daleko poza normalnymi kryteriami ceny kierowców i są po prostu bogami jeżeli chodzi o jazdę pojazdem mechanicznym.
Re: Rajdy 2009
Tia...to bodajże 3 rajd RAI w karierze, tracił średnio 1 sek na kilometrze do czuba swojej klasy. Po jednym dzwonie jednoznacznie oceniać, że się nie nadaje ?eMTi pisze: no to ma dowód, że F1 to nie rajdy... I niech nikt nie mówi, że kierowcy F1 to najlepsi kierowcy na świecie, bo tor w porównaniu do OeSów to jak piaskownica![]()

- Arti
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Nordkappværing
- Auto: GT Rally Car & STI GH
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Rajdy 2009
Nie no mam nadzieje, że to żart, a nawet jesli nie to dawno tak idiotyczne stwierdzenie nie rozbawiło mnie do łez.eMTi pisze: no to ma dowód, że F1 to nie rajdy... I niech nikt nie mówi, że kierowcy F1 to najlepsi kierowcy na świecie, bo tor w porównaniu do OeSów to jak piaskownica

No pojęcie o rajdach i kierowcach wyczynowych to masz takie jak o samolotach pasażerskich -fruwające wstążki itp.FUX pisze: Ostatnio nawet w bolidzie F1 nie za bardzo mu wychodzi...



Re: Rajdy 2009
wracajac do Rzeszowa: jak ustalicie o której i gdzie będziecie się zbierać przed wyjściem na rajd w sobotę, to dajcie znać, może uda mi się dojechać
Re: Rajdy 2009
Azrael, odnieś się do tego fragmantu wypowiedzi,
Pisałem o wynikach sportowych, a nie, czy Panowie kierowcy są Bogami, Bóstwami, etc.

.FUX pisze: A o czym w kwestii np. Ferrari dyskutować.
Dali d. podobnie, jak subaru w innej ciut dziedzinie,
A co?
BMW i Doktorowi także woda sodowa do głowy nie uderzyła po zeszłorocznym sezonie
Pisałem o wynikach sportowych, a nie, czy Panowie kierowcy są Bogami, Bóstwami, etc.
Szanuję Twoją wiedzę w kontekście topografii, wiedzy o tym światku sportów motorowych, dowiezienia na OS-y, lecz chyba nie do końca napisałeś to, o czym chciałeś napisać, bo merytoryki w kontekście Twojego tekstu, to za dużo nie ma...Arti pisze: No pojęcie o rajdach i kierowcach wyczynowych to masz takie jak o samolotach pasażerskich -fruwające wstążki itp. Gośc jest mega gigantem jako kierowca a tu takie bzdury się wypisuje bo wydzwonił. Forum motoryzacyjne, koń by się uśmiał.

Dolce far niente 

Re: Rajdy 2009
FUX, świat formuły 1 to świat gdzie rozwiązania sprzed miesiąca są przestarzałe a rozwiązania sprzed 2 lat to prehistoria. Każdy robi postępy, jedni mniejsze drudzy większe, w połączeniu z zakazem testów to w dużym stopniu ruletka. Różnice między osiągami samochodów są bardzo niewielkie, a różnice między kierowcami prawie pomijalne. Ocenianie kierowcy po wynikach wyścigów w taki sposób jak tu się to wydarzyło to objaw kompletnego niezrozumienia tematu. Taki Raikonnen jadąc 3 raz w życiu, bez testów trzyma tempo nieosiągalne dla pewnie 95% kierowców rajdowych na świecie. to dowodzi tylko słabo w ogóle dla mnie wyobrażalnego talentu talentu.
Re: Rajdy 2009
jarmaj, nie wiem, ale kurde zapomniałem że to piątek sobota i nie wiem jak to zrobić z tym piątkiem. Dziś jestem w Ktw, jutro będę w waw i zdecyduję czy mogę wyjechać
Re: Rajdy 2009
Ja to napisałem w kontekście bycia kierowcą w trochę bardziej cywilizowanym, drogowym i codziennym rozumieniu. I nie chodziło mi o to, że F1 to piaskownica i jest to tak proste, że każdy może się ścigać, bo to bzdura. Natomiast w odniesieniu do prowadzenia czegoś, co w jakimś tam stopniu zbliżone jest do tego, co jeździ po drogach.Arti pisze:Nie no mam nadzieje, że to żart, a nawet jesli nie to dawno tak idiotyczne stwierdzenie nie rozbawiło mnie do łez.eMTi pisze: no to ma dowód, że F1 to nie rajdy... I niech nikt nie mówi, że kierowcy F1 to najlepsi kierowcy na świecie, bo tor w porównaniu do OeSów to jak piaskownica![]()


Nawet Kubica powiedział, że na dłuższą metę F1 go nie kręci, bo to zbyt sterylne warunki, w których cały czas dzieje się to samo itp itd...

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Rajdy 2009
eMTi pisze: Ja tylko zaatakowałem powielane przez wielu stwierdzenie, że to najlepsi kierowcy świata, a im bliżej do pilotów myśliwcówPo prostu różnica techniczna w bolidach a "zwykłymi" samochodami, oraz między sterylnym otoczeniem, jakim jest tor i warunki wyścigowe (koce grzewcze itp), a drogami to przepaść. Natomiast zarówno jazda rajdowa, jak i rajdówki mają duuuuużo więcej wspólnego z normalną jazdą i bycia - w potocznym znaczeniu tego słowa - kierowcą.
Mam wrażenie że nie czujesz jak wielka jest przepaść między autami drogowymi, a rajdówkami i profesjonalnym sportem. Rajdówka taka jak S2000 czy WRC wygląda podobnie do auta cywilnego, ale jest od niego równie daleka jak F1. Co więcej kierowcy z F1 w większości tak daleko lepiej radzą sobie ze "zwykłym" samochodem niż większość śmiertelników że Twoje porównanie to kompletne pudło. Swojego czasu jak Kuzaj i bodajże Hołek (absolutnie nic im nie ujmując!!_ pisali w recenzjach ze Clio V6 jest nie do opanowania Kubica mówił że ma takie na codzień i fajnie chodzi bokami.
Re: Rajdy 2009
Az, wiem, że jest to przepaść zarówno technologiczna, jak i cenowa. Natomiast nie powiedziałbym, żeby była równie daleka, jak w F1, gdzie siedzi się totalnie inaczej, przełożenie przekładni kierowniczej jest całkowicie inne, odpala się ją z laptopa itd, itp. Nie mówiąc już o samych wyścigach, gdzie zna się każdy cm toru itp. I jeszcze raz to podkreślę: uważam, że kierowcy F1 są prze-mega-kozakami i cały czas tak twierdziłem! :) Czepiałem się stwierdzenia, że są najlepsi.
Całkiem dobrym argumentem jest tutaj coroczny Race of Champions, który niemalże co roku w klasyfikacji indywidualnej wygrywany jest przez kierowcę rajdowego, a nie F1. A bawią się różnymi pojazdami.

Całkiem dobrym argumentem jest tutaj coroczny Race of Champions, który niemalże co roku w klasyfikacji indywidualnej wygrywany jest przez kierowcę rajdowego, a nie F1. A bawią się różnymi pojazdami.
A gdzie ja coś napisałem odnośnie porównania do zwykłych śmiertelników? Porównywałem przełożenie umiejętności z F1/rajdów na ogarnianie normalnej fury na codzień przez zawodników, a nie przez cywilówAzrael pisze: Co więcej kierowcy z F1 w większości tak daleko lepiej radzą sobie ze "zwykłym" samochodem niż większość śmiertelników że Twoje porównanie to kompletne pudło

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Rajdy 2009
eMTi pisze: Az, wiem, że jest to przepaść zarówno technologiczna, jak i cenowa. Natomiast nie powiedziałbym, żeby była równie daleka, jak w F1, gdzie siedzi się totalnie inaczej, przełożenie przekładni kierowniczej jest całkowicie inne, odpala się ją z laptopa itd, itp. Nie mówiąc już o samych wyścigach, gdzie zna się każdy cm toru itp. I jeszcze raz to podkreślę: uważam, że kierowcy F1 są prze-mega-kozakami i cały czas tak twierdziłem! :) Czepiałem się stwierdzenia, że są najlepsi.
Jechałem WRC i uważam że nie masz racji. Oddalenie od normalnej motoryzacyjnej rzeczywistości jest totalne. Przełozenie przekładni bardzo podobne :)
eMTi pisze: Całkiem dobrym argumentem jest tutaj coroczny Race of Champions, który niemalże co roku w klasyfikacji indywidualnej wygrywany jest przez kierowcę rajdowego, a nie F1. A bawią się różnymi pojazdami.
W 2005 (?) Kovaleinen objechał Loeba jego Xsarą?
Re: Rajdy 2009
Azrael pisze: Jechałem WRC i uważam że nie masz racji.
No ale przyznasz chyba, że zdecydowanie bliżej temu do cywilnej fury niż bolidowi F1?
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Rajdy 2009
O tyle że ma zamknięte nadwozie, szyby i wycieraczki. Bez przeszkolenia nie odpalisz, ruszenie wymaga kilkuminutowej nauki, jak ktoś nie ma obycia z rajdowymi autami to nie da rady nawet powoli jechać.Szybka jazda też kompletnie nie przypomina żadnego cywilnego samochodu jakim jechałem (a paroma jechałem), trochę podobna jest do gry komputerowej ale tylko trochę.
Oczywiście mozna zaraaz wyciągnąc że WRC ma kilka przełączników z cywila, że ma wsteczny, światła i że wolno nim po drodze jechać i że dlatego jest bardziej normalny niż F1 ale moim zdaniem to zaciemnianie tematu. Oba są specjalistycznymi konstrukcjami tylko że WRC czy S2000 "udaje" podobieństwo do cywila, a F1 nie. W gruncie rzeczy jazda N-ką jest już mało podobna do cywilnego auta, i za 1. razem jest niezłym szokiem mimo że auto niby jest "seryjne".
Oczywiście mozna zaraaz wyciągnąc że WRC ma kilka przełączników z cywila, że ma wsteczny, światła i że wolno nim po drodze jechać i że dlatego jest bardziej normalny niż F1 ale moim zdaniem to zaciemnianie tematu. Oba są specjalistycznymi konstrukcjami tylko że WRC czy S2000 "udaje" podobieństwo do cywila, a F1 nie. W gruncie rzeczy jazda N-ką jest już mało podobna do cywilnego auta, i za 1. razem jest niezłym szokiem mimo że auto niby jest "seryjne".