Rajdy 2012
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 67 razy
- Polubione posty: 74 razy
Re: Rajdy 2012
a może to jednak wina montażowa barier ? no bo trudno nazwac to przypadkiem że tak a nie inaczej wbijają się w samochody
Re: Rajdy 2012
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: Rajdy 2012
WURC, nie sądzę.WRC fan pisze:burat, jak widać Kubica miał masę szczęścia.
Nie zdziwię się jak niedługo zostanie wprowadzone obowiązkowe dodatkowe wzmocnienie przodu zapobiegające tego typu wypadkom.
W przypadku Kubicy problemem nie była "nieprzebijalność" przedniej grodzi, a "niezszyte" ARMCO. Nie wiem czy tak samo było w tym przypadku, ale to całkiem prawdopodobne.
Nie za bardzo widzę sposób zapobiegnięcia wbiciu się się przetłoczonej blachy stalowej grubości 5mm (albo więcej) w przód samochodu. Wymagałoby to jakichś grodzi typu czołgowego.
W związku z tym myślę, że szybciej wprowadzą obowiązek dokładnej inspekcji połączeń w barierach na OSach, niż jakieś specjalnie pancerne grodzie.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: Rajdy 2012
Gal, kokpitu wyścigowego prototypu pewnie by coś takiego nie przebiło, tutaj problemem jest seryjna puszka w której siedzi załoga. Przy zachowaniu rozsądnych poziomów kosztów samochodów rajdowych niesposób tego zmienić.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Rajdy 2012
bzdura. Np. baobaby rosną wszędzie. Należy przywrócić proper WRC a nie te gówienka, które teraz jeżdżą. Że nie wspomnę o Gr B.
FIA stara się być bardziej walnięta od tego rzecznika policji co zawsze wali te farmazony w TV. Tego plastusia wiecie o kogo biega.
FIA stara się być bardziej walnięta od tego rzecznika policji co zawsze wali te farmazony w TV. Tego plastusia wiecie o kogo biega.
Re: Rajdy 2012
Tego od handlu uranem? :DAlan, Alan, Alan! pisze: Tego plastusia wiecie o kogo biega.
Re: Rajdy 2012
Ja nie mówię, że to jest słuszne i sensowne rozwiązanie, bo motorsport nigdy nie będzie w 100% bezpieczny i ryzyko jest nierozerwalnie z nim związane, ale jako, żeGal pisze: WURC, nie sądzę.
nie zdziwię się jak ktoś wpadnie na taki pomysł.Alan, Alan, Alan! pisze: FIA stara się być bardziej walnięta od tego rzecznika policji
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Rajdy 2012
No niestety żyjemy w świecie rozhisteryzowanym na punkcie bezpieczeństwa, co dotyka wszystkiego. I raczej nie ma od tego odwrotu, będzie ciągle coraz to grzej.Alan, Alan, Alan! pisze:bzdura. Np. baobaby rosną wszędzie. Należy przywrócić proper WRC a nie te gówienka, które teraz jeżdżą. Że nie wspomnę o Gr B.
FIA stara się być bardziej walnięta od tego rzecznika policji co zawsze wali te farmazony w TV. Tego plastusia wiecie o kogo biega.
Re: Rajdy 2012
Ale też dzięki temu mamy bezpieczniejsze bolidy i rajdówki... Więc na pewno są jakieś plusy.. 

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Rajdy 2012
Niedługo będą tak bezpieczne, że załogi będą zdalnie sterowały samochodami nie ruszając się z parku serwisowego. Ale wtedy będzie bezpiecznie.
Zgadzam się z Remkiem tu całkowicie.
Prawdziwe rajdy i wyścigi to już były. F1 już znacznie przekroczyła próg sterylności za którym są tylko nudy, rajdy (przynajmniej te na najwyższym poziomie) ciągle się do niego zbliżają.

Zgadzam się z Remkiem tu całkowicie.
Prawdziwe rajdy i wyścigi to już były. F1 już znacznie przekroczyła próg sterylności za którym są tylko nudy, rajdy (przynajmniej te na najwyższym poziomie) ciągle się do niego zbliżają.
Re: Rajdy 2012
dlatego wspomniałem o jakichś plusach - nie mówię, że wszystkie ich poczynania są sensowne... Dla mnie rajdówki mogłyby mieć poziom zaawansowania z czasów grupy B, ale nie mam nic przeciwko biernym systemom bezpieczeństwa w postaci dodatkowych wzmocnień, przekonstruowanych klatek, systemu HANS itp... Chodzi mi o wszystkie usprawnienia, które nie mają żadnego wpływu na jazdę, a mają na bezpieczeństwo zawodników..
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Rajdy 2012
Oczywiście że część rzeczy ma sens.eMTi pisze:Chodzi mi o wszystkie usprawnienia, które nie mają żadnego wpływu na jazdę, a mają na bezpieczeństwo zawodników..
Ale jak zabezpieczyć załogę przed przebiciem karoserii przez profil z blachy paromilimetrowej, nie zamieniając samochodu w czołg? Po prostu się nie da.
Więc strasznie przykro, że młody chłopak zginął, ale takie są rajdy. Tu bariera, tam drzewa, gdzie indziej przepaść. Oczywiście można mówić o przygotowywaniu tras, ale to już może przenieść je na ogromny wyasfaltowany plac, na którym wymalowany będzie tylko farbą tor jazdy (jak to jest w na tych "nowoczesnych" torach f1)?
Tylko wtedy z nudów umrzeć będzie można.
Ostatnio zmieniony 18 cze 2012, o 15:23 przez jarmaj, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: Rajdy 2012
tu się zgadzam w 100%.... Ryzyko jest wliczone.. Jest chyba jakiś cytat Bublewicza, który idealnie tu pasuje, ale go nie pamiętam
Najbezpieczniej byłoby zrobić turniej w Richard Burns Rally koszty też mniejsze - oby do tego nie doszło

Najbezpieczniej byłoby zrobić turniej w Richard Burns Rally koszty też mniejsze - oby do tego nie doszło

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Rajdy 2012
jarmaj pisze: Oczywiście można mówić o przygotowywaniu tras, ale to już może przenieść je na ogromny wyasfaltowany plac, na którym wymalowany będzie tylko farbą tor jazdy (jak to jest w na tych "nowoczesnych" torach f1)?
Co oczywiście nie znaczy że należy wytyczać trasy przez teren gdziena poboczu są miny przeciwczołgowe czy coś takiego ;)
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Rajdy 2012
Specjalnych utrudnień nie przewidujemy.Azrael pisze: Co oczywiście nie znaczy że należy wytyczać trasy przez teren gdziena poboczu są miny przeciwczołgowe czy coś takiego ;)

Wystarczy że otoczenie będzie zupełnie zwyczajne. Takie jakie się tam zastanie.
Re: Rajdy 2012
Zgadzam się. To ma różnić rajdy od wyścigów.jarmaj pisze: Wystarczy że otoczenie będzie zupełnie zwyczajne.
Ale skoro bariery ARMCO są kontrolowane od czasu do czasu na każdej drodze, nie ma problemu by był obowiązek sprawdzenia połączeń przed OSem.
To jest wyjątkowo głupia śmierć nadziać się na barierę o której myślisz, że możesz się "odrobinę oprzeć" żeby zyskać ten ułamek sekundy.
I nie - większośc uregulowań wprowadzonych ma sens - zapobiega bezsensownym śmierciom w czasie rajdu.
Ktoś wspominał Bublewicza - ciekaw jestem czy on też byłby przeciwnikiem klatek bezpieczeństwa. Nie sądzę.
Ja rozumiem o czym ty piszesz i zgadzam się, że kierowca powinien być świadom zagrożenia i jechać tak by wygrać ale się nie rozbić. I moim zdaniem w większości tak jeżdżą. Trochę im odbija w wyścigach - to prawda.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Rajdy 2012
ale nikt nie jest przeciwny standardowym rozwiązaniom. Tak jak napisał eMTi:Gal pisze: ciekaw jestem czy on też byłby przeciwnikiem klatek bezpieczeństwa.
Problem w tym, że rajdy idą w kierunku wyścigu zdalnie sterowanych modeli.eMTi pisze: nie mam nic przeciwko biernym systemom bezpieczeństwa
Re: Rajdy 2012
Ale one nie były standardowe w czasach Bublewicza. Dlatego zginął.Alan, Alan, Alan! pisze: Gal napisał(a):
ciekaw jestem czy on też byłby przeciwnikiem klatek bezpieczeństwa.
ale nikt nie jest przeciwny standardowym rozwiązaniom.
Dopiero FIA je wprowadziła. Dodatkowe metry stalowych rur w samochodzie.
Gdyby były standardem w jego czasach to by żył.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Rajdy 2012
klatka wtedy była. O ile pamiętam, krótka - dlatego go dopadło.Gal pisze: Ale one nie były standardowe w czasach Bublewicza.
To inaczej. Nikt nie ma nic przeciwko dodatkowym rurkom

Re: Rajdy 2012
Ależ przecież to dodatkowy ciężar...Alan, Alan, Alan! pisze: Nikt nie ma nic przeciwko dodatkowym rurkom

Bzdury.
FIA może ustanowić limit 2000kg i 1000KM. Albo 2000KM.
Grupa B była przegięciem i stąd obecne limity.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: Rajdy 2012
Gal pisze: Ale one nie były standardowe w czasach Bublewicza. Dlatego zginął.
Dopiero FIA je wprowadziła. Dodatkowe metry stalowych rur w samochodzie.
Gdyby były standardem w jego czasach to by żył.
Galu proszę Cię. Klatki były standardem już w końcu lat 70. Bublewicz miał klatkę wg. standardu FIA z bodajże 88 roku w samochodzie w którym zginął, jechał pożyczonym, nowsze auta, w tym jego auto, którym normalnie jeździł miały już klatkę wg. nowszych przepisów z 92 roku, któe między innymi przewidywały dodatkowe wzmocnienie w drzwiach. Dodatkowo zdaje się ze jest konsensus wśród specjalistów że nie wypadek go zabił tylko brak strażaków od ratownictwa drogowego (w ogóle nie mieli sprzętu do rozcinania aut) i późniejsza słaba pomoc medyczna (szpital w Lądku-Zdroju niemiał jakiegoś kluczowego zaopatrzenia, krwi czy czegoś, nie pamiętam).
W latach 80 systemy bezpieczeństwa w autachjuż były dość zaawansowane przynajmniej pod koniec grupy B.
Re: Rajdy 2012
Gal pisze: Grupa B była przegięciem i stąd obecne limity.
Współczesne auta jeżdżą szybciej po OSach i to dużo szybciej. Standardy bezpieczeństwa, trasy i rózne inne rzeczy się zmieniły. A wypadek Toivonena który doprowadził do załamania Grupy B to był jakiś skrajny idiotyzm, bo Toivonen był bardzo chory i nie powinnien zwykłego auta prowadzić, co dopiero B-grupy, nie dziwne że się rozwalił.
Re: Rajdy 2012
Alan, Alan, Alan! pisze: klatka wtedy była. O ile pamiętam, krótka - dlatego go dopadło.
Były cieńsze zastrzały w drzwiach, chyba pojedyncze jak w rajdowych maluchach, ale nie pamiętam aż tak dokładnie, to było jak chodziłem do podstawówki ;)
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Rajdy 2012
tam był chyba też ten problem, że klatka kończyła się na slupku A. I właśnie w to miejsce, najgorsze z możliwych wlazł baobab. Ale mogę nie pamiętać, a nie chce mi się szukać.Azrael pisze: któe między innymi przewidywały dodatkowe wzmocnienie w drzwiach.