co dzis zrobilem dla Subarynki

[So What!]

subarka665, zamiast dyskutować bez sensu, lepiej po prostu nie rób tego więcej

[esilon]

subarka665, nie przejmuj się , tzn nie rób tak więcej bo to faktycznie słaba akcja była
ale ide o zakład że 99,9% uczestników tego forum zrobiło czasem coś głupiego na drodze,
róznica taka że sie nie pochwala

[So What!]

ide o zakład że 99,9% uczestników tego forum zrobiło czasem coś głupiego na drodze,
róznica taka że sie nie pochwala

To skrobnij coś od siebie. Nie musisz się chwalić

[KamilP]

subarka665, to dalas popis, hahaha

[Chloru]

A Wy Łosie wierzycie w Legacy 1.8 pędzącego 170 km/h z włączonym reduktorem. Pachnie trollem na kilometr

[subarka665]

subarka665, zamiast dyskutować bez sensu, lepiej po prostu nie rób tego więcej

Dotarło i tego się będę trzymać

Ochrzan mam tu i w domu.

[subarka665]

Chloru,a Ty wierzysz,że mój wuja swoim Jeep Grand Cherokee czy jakoś tak mówi mi że na autostradzie mnie zgubi on V8 pojemnośc nie wiem jaka, a ja boxer 1.8 i nie mógł mnie zgubić, a próbował dwa razy to było jak jechałam z nim w góry,a później na stacji benzynowej był z wytrzeszczem oczu i mi się pyta jeszcze czy napędy chodzą, a ja na to wujek przecież to jest Subaru,a jak usłyszał że ma reduktor to dopiero miał minę. Jechałam wtedy nie wiem 180km/h było na pewno i uciec za Chiny nie mógł.

[esilon]

To skrobnij coś od siebie. Nie musisz się chwalić

od siebie moge napisac tyle że staram sie jeździc tak aby nie utrudniac innym

[subarka665]

esilon, nie tylko Ty, tylko jakoś nie wychodzi mi to

[esilon]

subarka665, to załóz sobie turbo

[subarka665]

O toto wiesz co esi kup mi tor jakiś bo najpierw muszę się wyszaleć, a na ulicy to niebezpieczne.
A po drugie ta ja bym nie jeździła, tylko fruwała

[So What!]

Chloru,a Ty wierzysz,że mój wuja swoim Jeep Grand Cherokee czy jakoś tak mówi mi że na autostradzie mnie zgubi on V8 pojemnośc nie wiem jaka, a ja boxer 1.8 i nie mógł mnie zgubić, a próbował dwa razy to było jak jechałam z nim w góry,a później na stacji benzynowej był z wytrzeszczem oczu i mi się pyta jeszcze czy napędy chodzą, a ja na to wujek przecież to jest Subaru,a jak usłyszał że ma reduktor to dopiero miał minę. Jechałam wtedy nie wiem 180km/h było na pewno i uciec za Chiny nie mógł.

A pamiętam. To wtedy, jak podpięłaś się linką holowniczą

od siebie moge napisac tyle że staram sie jeździc tak aby nie utrudniac innym

Zaszalałeś

[Kruszyn]

So What!, bo Esi to brakujące 0.01%

[subarka665]

So What!, humor poprawić to potrafisz naprawdę dyplom Ci się należy Ale przejdźmy do topic to było bez linki holowniczej naprawdę. A tak w ogóle ciekawe ile Legaś potrafi na maksa pocisnąć?? Nie będę próbować. Chyba że na jakiś wyścigach(legalnych ), ale wątpię.

[subarka665]

A co ma jakieś hipotetyczne hamowanie wspólnego ze złośliwym utrudnianiem komuś jazdy w Twoim wykonaniu, jakie opisałaś?

Odpowiem Ci na to. Hamowanie to to właśnie też było utrudnieniem bo ten sam koleś był, a potem koreczek i trochę inaczej pojechałam i tak się spotkaliśmy na tej samej drodze to potem było tamto,ale jego wybryk był też niebezpieczny bo gdybym szybko nie zareagowała i nie odbiła na drugi pas to była by stłuczka. Dobrze, tylko że na tamtym pasie nie było nikogo. I wspólne to chyba było. Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie.

[So What!]

Ale przejdźmy do topic

Dziękuję. Pływam przyzwoicie

[Klema]

Od siebie, dodam, że taka akcja z przyspieszaniem podczas wyprzedzania to najbardziej wpieniająca rzecz jaką spotkać można na drodze.
Raz jak mi taki dziadek w pasacie odwalił taką akcję, to myślałem że mu nogi z dupy powyrywam. Szczęście jego i moje (bo nie chciałbym zbytnio poturbować dziadka), że z rodzinką jechał to odpuściłem se temat dalszego ścigania go po mieście.
Ale miło subarka665, że zrozumiałaś błąd. :)
Wiadomo, każdy z nas miał pewnie wcześniej podobną akcję, której teraz żałuje, ale ważne żeby uczyć się na błędach i ich nie powtarzać.
Aczkolwiek polecam uczyć się na cudzych błędach. Lepiej się na tym wychodzi.

[subarka665]

So What!, przyznaj się nudzi Ci się, prawda?

Klema,ja zrozumiałam wszystko i wiem, że to wkurzające, ale odwdzięczyłam mu się za tamto wrąbanie się przed nos i hamowanie z piskiem opon.

[So What!]

O toto wiesz co esi kup mi tor jakiś bo najpierw muszę się wyszaleć, a na ulicy to niebezpieczne.

Oprócz skromności masz też inne zalety

So What!, przyznaj się nudzi Ci się, prawda?

Kobieca intuicja tym razem Cię zawiodła

[subarka665]

.

[subarka665]

So What!, przyznaj się nudzi Ci się, prawda?

Kobieca intuicja tym razem Cię zawiodła

No niestety przyznam się, że zdarza się

[Piter 35]

No niestety przyznam się, że zdarza się

To Subarka jest Kobietą

[subarka665]

No niestety przyznam się, że zdarza się

To Subarka jest Kobietą

A Ty myślałeś że kim? Facetem. Przecież ja specjalnie dałam na swoim podpisie moje imię żebyście mnie nie mylili

[Klema]

No niestety przyznam się, że zdarza się

To Subarka jest Kobietą

Wiesz. Tak to tylko można się cieszyć. Gorzej mają chłopaki, którzy się dowiadują, że ich ukochana nie jest kobietą.

[eMTi]

To Subarka jest Kobietą

Tym to przebiłeś historię Subarki

Ok, żeby wrócić wątek na właściwy tor... Po ostatnich zawodach coś mi momentami zaczęło mocno stukać przy ostrym przyspieszaniu.. Bałem się, że to może coś ze skrzynią.. Przy ostrym zasprzęglaniu bez dostosowywania prędkości obrotowych coś kilka razy metalicznie klikało... Byłem tym faktem mocno zaniepokojony, ale dźwięk się powtórzył przy szybszym przejechaniu przez próg zwalniający... Pomyślałem sobie, że nie ma opcji, żeby coś w napędach było coś tak posypane, żeby od drgań stukało, skoro fura jedzie normalnie. Prześwietliliśmy z krisem furę na wylot, próbowaliśmy ruszać wszystko pod spodem, żeby sprawdzić, co daje te stuki.. Zero śladu... Dopiero po wjechaniu na szarpaki wyszło, że mam całkowicie wywalone tylne tuleje przedniego wahacza.. Tak więc dzisiaj moja mała dostała świeżutkie, żółciutkie poliuretanowe tuleje Strongflexa I znowu będzie ogień Jeszcze tylko dla świętego spokoju sprawdzę jutro zbieżność, ale fura jedzie prosto, więc ruszać raczej nie będę..