
Nowy Forester 2.0XT - 2013
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
Ciekawe ile Rosiu robi teraz gnojówce 

https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
Piter 35 pisze:Ciekawe ile Rosiu robi teraz gnojówce
Diesel Subarowy?
Myślę, że jakieś 100 z haczykiem tyś km do pęknięcia wału

- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 129 razy
- Polubione posty: 198 razy
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
Trasa Tarnów - Warszawa, dokładnie tyle wyszło. Później samochód się naprawiłKruszyn pisze: Chyba na lawecie![]()

Po mieście w 11 się mieszczę, w trasie 8-9.Piter 35 pisze: Ciekawe ile Rosiu robi teraz gnojówce![]()
Bez przesady, "porządne" PSAjarmaj pisze: Diesel Subarowy?

"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
Nie mogli tego 2.0 XT zrobić dwa late temu? Żonie bym wziął. A tak...
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
A taki, kupisz za 3 lataArno pisze: Nie mogli tego 2.0 XT zrobić dwa late temu? Żonie bym wziął. A tak...


https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 245 razy
- Polubione posty: 526 razy
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
rrosiak, weź im powiedz, że biturbo!



"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
w sensie że dwoma nogami dusi w podłogę ?Chloru pisze:rrosiak, weź im powiedz, że biturbo!![]()

"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 245 razy
- Polubione posty: 526 razy
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
busik, w sensie, że to w tej generacji C5 chyba najbardziej wypasiony gruźlik - 2.2 HDi i 2 sprężarki w serii chyba 180 KM. Gruźlicze V6 były chyba w kolejnej odmianie C5.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
jarmaj, a co się dziś po 100 tys nie znacznie sypać. Albo po 5 latach. Jest coś nowego, co jest jeszcze dobre? Trwałe?
Bo jeśli ni ma, to trza brać jak najtaniej - znaczy pandę.
Bo jeśli ni ma, to trza brać jak najtaniej - znaczy pandę.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
WiS pisze: Już widzę to zadowolenie jarmaja, kiedy przy pomocy dźwigienki wysyła maila do skrzyni z podaniem o redukcję biegu
Byś się panie kolego nie zdziwił - jeździłem OBK 2.5 z tym lineacośtam i tu nie ma żadnego laga tylko naciskasz dźwigienkę i skrzynia posłusznie spada na zaprojektowane przełożenie. To nie jest zwykły hydrauliczny automat tylko skrzynia bezstopniowa, więc jej jest wszystko jedno co jaśniepan kierowca sobie zażyczy.
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
Arno,Arno pisze:jarmaj, a co się dziś po 100 tys nie znacznie sypać. Albo po 5 latach. Jest coś nowego, co jest jeszcze dobre? Trwałe?
Bo jeśli ni ma, to trza brać jak najtaniej - znaczy pandę.
po 5 latach? Na przykład:
Mercedes-Benz E 200 CDI Automatik, roku 2008, z przebiegiem 580 tys. km:
http://suchen.mobile.de/auto-inserat/me ... 76760.html
Ford Fiesta 1.4 TDCI Ambiente, z roku 2008, z przebiegiem 670 tys. km:
http://suchen.mobile.de/auto-inserat/fo ... 04125.html
Jeśli chodzi o diesla Subaru to również zaczęto go produkować w roku 2008.
Dla ciekawości sprawdziłem na tej niemieckiej giełdzie mobile.de, że obecnie jest wystawione na sprzedaż 1375 używanych aut marki Subaru z silnikiem diesel. Z tych 1375 sztuk, zaledwie 2 egzemplarze mają przebiegi ponad 200 tys. km.
A wiadomo przecież, że w Europie Zach., ze względu na różne stawi podatków od pojazdów mechanicznych, samochody osobowe z silnikami diesla są kupowane najczęsciej wtedy, gdy przewidywane są większe przebiegi.
Hmm...
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
Łukasznko, ale wcale nie jest powiedziane, że znalezione przez cię pojazdy się nie będą sypać.Лукашэнка pisze:Arno,Arno pisze:jarmaj, a co się dziś po 100 tys nie znacznie sypać. Albo po 5 latach. Jest coś nowego, co jest jeszcze dobre? Trwałe?
Bo jeśli ni ma, to trza brać jak najtaniej - znaczy pandę.
po 5 latach? Na przykład:
Mercedes-Benz E 200 CDI Automatik, roku 2008, z przebiegiem 580 tys. km:
http://suchen.mobile.de/auto-inserat/me ... 76760.html
Ford Fiesta 1.4 TDCI Ambiente, z roku 2008, z przebiegiem 670 tys. km:
http://suchen.mobile.de/auto-inserat/fo ... 04125.html
Jeśli chodzi o diesla Subaru to również zaczęto go produkować w roku 2008.
Dla ciekawości sprawdziłem na tej niemieckiej giełdzie mobile.de, że obecnie jest wystawione na sprzedaż 1375 używanych aut marki Subaru z silnikiem diesel. Z tych 1375 sztuk, zaledwie 2 egzemplarze mają przebiegi ponad 200 tys. km.
A wiadomo przecież, że w Europie Zach., ze względu na różne stawi podatków od pojazdów mechanicznych, samochody osobowe z silnikami diesla są kupowane najczęsciej wtedy, gdy przewidywane są większe przebiegi.
Hmm...
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
Arno,
oczywiście, ze nie jest to powiedziane.
Co najwyżej można mówić o jakiś statystykach, że coś przeciętnie zaczyna sie sypać wcześniej, a coś innego później.
Na znalezienie samochodu niezniszczalnego nie liczyłbym ani trochę.
Często się słyszy, że kiedyś auta były produkowane solidniej.
Na pewno jest w tym sporo racji.
Ale nawet wtedy nie były one wieczne.
Jeśli jakieś auto przetrwało kilkadziesiąt lat w takim stanie, to znaczy, że wyjątkowo o nie dbano i niewiele eksloatowano:
http://otomoto.pl/ford-mustang-1967r-28 ... 88353.html

oczywiście, ze nie jest to powiedziane.
Co najwyżej można mówić o jakiś statystykach, że coś przeciętnie zaczyna sie sypać wcześniej, a coś innego później.
Na znalezienie samochodu niezniszczalnego nie liczyłbym ani trochę.
Często się słyszy, że kiedyś auta były produkowane solidniej.
Na pewno jest w tym sporo racji.
Ale nawet wtedy nie były one wieczne.
Jeśli jakieś auto przetrwało kilkadziesiąt lat w takim stanie, to znaczy, że wyjątkowo o nie dbano i niewiele eksloatowano:
http://otomoto.pl/ford-mustang-1967r-28 ... 88353.html

Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
Łukaszenka, większość firm, jak zapewne wiesz, zatrudnia całe działy, które pracują nad awaryjnością części po okresie gwarancyjnym.
Rzutniki studyjne - takie jak w domu dvd, ale zawodowe, po 2000 godzin zaczynają blednąć. Pralki, suszarki, auta też o dziwo zaczynają się sypać po 3 latach na ten jego przykład... lub po pięciu.
ZObaczta ile firm samochodowych proponuje ochronę po gwarancyjną. Niek†ore firmy bardzo drogo np BMW. Pięć lat i wszystko objęte.
I powstaje pytanie, czy w 320d się silnik skocha po 100 tys czy nie. Czy będa w benzynowych po 70 padać elektroniczne graty??? Czy nie.
Czy warto bulnąć np 20 tys za pełną ochronę czy ryzykować wymianę bloku...
No ja jak się uda będę mógł kupić C dieselka od firmy za jakiś czas. Pewnie będę miał przejechane z 90tys. Na razie auto ma 60 i jest jak nowe.
W zasadzie no brainer, ale zbliżamy się do 100...
Rzutniki studyjne - takie jak w domu dvd, ale zawodowe, po 2000 godzin zaczynają blednąć. Pralki, suszarki, auta też o dziwo zaczynają się sypać po 3 latach na ten jego przykład... lub po pięciu.
ZObaczta ile firm samochodowych proponuje ochronę po gwarancyjną. Niek†ore firmy bardzo drogo np BMW. Pięć lat i wszystko objęte.
I powstaje pytanie, czy w 320d się silnik skocha po 100 tys czy nie. Czy będa w benzynowych po 70 padać elektroniczne graty??? Czy nie.
Czy warto bulnąć np 20 tys za pełną ochronę czy ryzykować wymianę bloku...
No ja jak się uda będę mógł kupić C dieselka od firmy za jakiś czas. Pewnie będę miał przejechane z 90tys. Na razie auto ma 60 i jest jak nowe.
W zasadzie no brainer, ale zbliżamy się do 100...
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
Arno,
zdaję sobie sprawę, z tego o czym piszesz.
Dlatego, mimo, ze np. podoba mi się nowy Forester 2.0XT, nie mam żadnych podstaw aby sądzić, że okaże się on jakimś szczególnych wyjątkiem od zasady, o której napisałeś. To znaczy, nieczego nie wykluczam, ale to przecież musi zweryfikować czas minimum 2 lat od wdrożenia do produkcji.
Dlatego, jeśli miałym go teraz kupić, to tylko za pieniądze krwiopijców, to znaczy koncernowe.
Moje własne pieniądze kosztują mnie za dużo pracy, abym, raz: ryzykował je na takiej loterii; a dwa, tracił bezpowrotnie sporą ich część, wynikającą z utraty wartości rynkowej samochodu w pierwszych 2-3 latach eksploatacji.
Dlatego prywatnie kupuję samochody używane, produkowane już wystarczająco długo, aby były znane ich bolączki oraz żeby było w miarę jazne jakie pieniądze wchodzą w grę jeśli chodzi o koszty eksploatacji oraz ewentualne naprawy pogwarancyjne.
zdaję sobie sprawę, z tego o czym piszesz.
Dlatego, mimo, ze np. podoba mi się nowy Forester 2.0XT, nie mam żadnych podstaw aby sądzić, że okaże się on jakimś szczególnych wyjątkiem od zasady, o której napisałeś. To znaczy, nieczego nie wykluczam, ale to przecież musi zweryfikować czas minimum 2 lat od wdrożenia do produkcji.
Dlatego, jeśli miałym go teraz kupić, to tylko za pieniądze krwiopijców, to znaczy koncernowe.
Moje własne pieniądze kosztują mnie za dużo pracy, abym, raz: ryzykował je na takiej loterii; a dwa, tracił bezpowrotnie sporą ich część, wynikającą z utraty wartości rynkowej samochodu w pierwszych 2-3 latach eksploatacji.
Dlatego prywatnie kupuję samochody używane, produkowane już wystarczająco długo, aby były znane ich bolączki oraz żeby było w miarę jazne jakie pieniądze wchodzą w grę jeśli chodzi o koszty eksploatacji oraz ewentualne naprawy pogwarancyjne.
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
podobno
nowy Forester xt jeździ o niebo lepiej od poprzednika a automat działa zaskakująco dobrze,
jak sie złoży w sipie zamówienie do maja to pare tysięcy euro taniej za wersje turbo benzin

jak sie złoży w sipie zamówienie do maja to pare tysięcy euro taniej za wersje turbo benzin
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
No i trzeba chyba wskazać na pewien aspekt historyczny.
30 lat temu, czy 20 auta, którymi się jeździło w Polsce - czyli łady, fiaty, skody - psuły się bez przerwy. Remonty silników po 100... I nikt nie narzekał, cieszyliśmy się z tego, co mamy.
Czasy się zmieniły, nagle Polska wypełniła się normalnymi autami, które w tamtych czasach wytrzymywały długo.
Rozpuściliśmy się.
Chociaż te auta psują się dziś po pewnym czasie, to i tak jest to nieporównywalne z czasami mojej młodości.
Na przykład Alfy w domu. Były niewielkie problemy. Ale serio niewielkie - i już narzekania. No bez sensu.
Dobrze by było mieć niezniszczalne, długo wieczne czołgi. Ale jest jak jest. Auta są przynajmniej bezpieczniejsze. I żeby tylko zimą na jakimś wygwizdowie nie stawały z dziećmi w środku.
30 lat temu, czy 20 auta, którymi się jeździło w Polsce - czyli łady, fiaty, skody - psuły się bez przerwy. Remonty silników po 100... I nikt nie narzekał, cieszyliśmy się z tego, co mamy.
Czasy się zmieniły, nagle Polska wypełniła się normalnymi autami, które w tamtych czasach wytrzymywały długo.
Rozpuściliśmy się.
Chociaż te auta psują się dziś po pewnym czasie, to i tak jest to nieporównywalne z czasami mojej młodości.
Na przykład Alfy w domu. Były niewielkie problemy. Ale serio niewielkie - i już narzekania. No bez sensu.
Dobrze by było mieć niezniszczalne, długo wieczne czołgi. Ale jest jak jest. Auta są przynajmniej bezpieczniejsze. I żeby tylko zimą na jakimś wygwizdowie nie stawały z dziećmi w środku.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
Ciekawe jak jest widziane to PARĘ.esilon pisze:podobnonowy Forester xt jeździ o niebo lepiej od poprzednika a automat działa zaskakująco dobrze,
jak sie złoży w sipie zamówienie do maja to pare tysięcy euro taniej za wersje turbo benzin
Bo to równie dobrze może być 2. Czyli 5%. A w Mercu i paru innych procenty są o wiele lepsze.
No bo gdyby dali z 5 tysięcy - to już jest 20pln mniej... Nadal drogo, ale jednakowoż można sobie wmówić, że O! Jaka okazja :)
Cały to kupowanie aut polega na manipulowaniu sobą, wmawianiu sobie, na pseudo racjonalizacji.
Słowem - jak się dać wydymać, żeby psychicznie nie bolało.
A TO NOWY FORESTER W USA RAZEM Z CŁEM ITEPE:
WYNIK >> CLENIE SAMOCHODU W POLSCE
Obliczone kwoty dla powyższych danych:
WARTOŚĆ SAMOCHODU NA RACHUNKU: 27000 $$
CŁO (10%): 27000 (+ 10%) = 29700 $$
AKCYZA (bazuj±c na pojemności silnika - 3.1%): 29700 (+ 3.1%) = 30620 $$
VAT (22%): 30620 (+ 22%) = 37356 $$
SUMA CAŁKOWITA
(cena auta + cło + akcyza + vat): 37356 $$
NA OKO JAKIEŚ 120, A NIE 170.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
jednak bywa bardzo przyjemneArno pisze: Cały to kupowanie aut polega na manipulowaniu sobą, wmawianiu sobie, na pseudo racjonalizacji

na stronie SIPu napisali że 4500 euro taniej czyli wg przelicznika cena do maja to 143000 złArno pisze: Ciekawe jak jest widziane to PARĘ.
Arno, do amerykańskiej cenu musisz dodać jeszcze troszkę VATu (306,6 dolca)
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
Niezapominajta jeszcze o frachcie 

https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
Piter 35 pisze: Niezapominajta jeszcze o frachcie
i poprawkach lakierniczych po transporcie,
jednym słowem promocyjna cena jest atrakcyjna

-
lukass
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Wawa
- Auto: Proto WRC'17 i 4 razy 4x4 - czyli w sumie 5 razy 4x4
- Polubił: 8 razy
- Polubione posty: 146 razy
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
Nowego Forka oglądałem, ale nie znalazłem czasu na jazdę. Poniżej przeklejam moje post z kropki + info o napędzie i mój komentarz
lukass powiedział:
Byłem dzisiaj obejrzeć nowego Forka - wersja XT Comfort w promocji za 143 tyś zł. Na razie nie jeździłem bo brak rejestracji. W przyszłym tygodniu to pewnie nadrobię. Poniżej moje opinie - mozna się z nimi zgadzać lub nie, co kto woli. Generalna konkluzja jak na chwilę obecną jest taka że w cenie promocyjnej wersję Comfort mógłbym nabyć (ta lepsza wg moich potrzeb jest dla mnie złym pomysłem, o tym za chwilę) - oczywiście wszystko pod warunkiem że silnik (osiągi vs spalanie) i skrzynia dorównaja moim wrażeniom z dzisiaj. Ogólny wygląd auta, wyposażenie, spasowanie plastików i ich jakość jest ok lub nie odstająca od przecietnej - nawet ta podsufitka nie jest jakaś odrażająca, coc ładna tez niej jest. Felgi 18" prezentują się łądnie i nawet hamulce wydają się być w miarę solidne, bo nie wyglądają w tych 18" na komicznie małe. Fotele przednie mają w miarę długie siedzisko jak na japońca, ale trzymanie boczne cieniutkie. Wersja z pólskórą znośna, bo materiał wnętrza jest naprawdę fajny - natomiast ta skóra jakościowo jak cerata :wacko: . Dla mnie najlepsza byłaby wersja w całości tekstylna - jezeli skóra w wersji wyżej, gdzie fotele są całe skórzane jest tak samo lipna to dla mnie downgrade, a nie up. Tylna kanapa zdradza że to jednak auto na bazie kompaktu. Po ustawieniu fotela kierowcy dla mnie - pierwsze wrażenie jak patrzymy na ilośc miejsca pomiędzy tyłem oparcia fotela a skrajnią siedziska kanapy jest jak najbardziej pozytywne. Fotel jest głęboko wyprofilowany od tyłu więc nie tracimy przestrzeni na kolana - to jest na bank plus. Niestety po tym jak tam usiadłem czar prysł. Siedzisko kanapy jest zwyczajnie krótkie i osadzone stosunkowo nisko jak na takie auto - efekt jest taki że przy moich 181cm wzrostu siedząc z tyłu mam nie podparte uda tylko uniesione i na kolana miejsca jest co najwyżej wystarczająco - uwazam to zdecydowanie za minus, w stosunku do tego co obiecuje tzw rzut oka. Szerokośc auta też wyraźnie kompaktowa i to co najwyżej przeciętna - jest sporo szerszych kompaktow, ale węższych też. Bagażnik foremny i wyglada na pojemny, choc jest płytki. Szkoda że napchali az tyle styropianu między zapas a podłoge bagażnika, bo mozna było zrobić fajne schowki na duperele. Klapa otwierana i zamykana elektrycznie jest prawie cool - działa trochę wolno co może irytować jak chcemy szybko coś wrzucic podczas deszczu, ale generalnie in plus. Roleta bagaznika to relikt lat 80 - wyjmowanie jej z zaczepów i później celowanie przy zakładaniu nie przystaje do dzisiejszych aut. Teraz łyżka dziegciu dla fanów mechaniki napędu w Subaru - przynajmniej to co poniżej napisze twierdził sprzedawca w salonie. Forek XT nie ma szper -_- - zastepuje je niestety elektronika i wszystkie "pseudo spinanie mostów" odbywa się poprzez hamulce. Jeżeli okaże się jeszcze że skrzynia CVT nie ma centralnego dyfra tylko napęd jest przekazywany przez jakieś sprzegło lepkościowe, które spina się w zależności od różnic prędkości przód-tył to bedzie to juz rozwiązanie baaaaaaardzo bliskie w działaniu do Haldexa - jedynie symetria rozłożenia mas i pewnie wstepne spięcie będa lepsze. Główna róznica w wersji tańszej i droższej to Navigacja fabryczna (wole przenośne bo sa dokłądniejsze, ale wiem że są tacy którzy lubia wygode nie przyklejania niczego do szyby), lepsze Audio (to plus), Skórzana tapicerka (to minus - patrz trochę wyżej) i okno dachowe (nie wiem nigdy nie miałem, ale tez nie czułem potrzeby posiadania - w moim obecnym "brzydalu" była opcja albo okno albo panel ze schowkami w suficie i ta druga opcja do mnie przemawia) No nic na racie zostało mi poczekać na jazdę próbna i przypieczętowanie opinii że 143 tyś to cena którą warto zapłacić za XT lub na zmianę zdania. Jak się potwierdzi wersja pierwsza, to może zmieniłbym żonie zamiast S3
Ze strony Subaru
"Jest to system napędu AWD opracowany wyłącznie dla czterobiegowych automatycznych skrzyń biegów wyposażonych w tryb manualny, oraz do skrzyń bezstopniowych Lineartronic.
W rozwiązaniu tym nie stosuje się centralnego mechanizmu różnicowego. System przenosi moment napędowy bezpośrednio do przedniego dyferencjału, oraz przy użyciu wielopłytkowego mokrego sprzęgła uruchamianego hydraulicznie (MP-T – Multi Plate Transfer), do wału napędowego biegnącego do tylnego dyferencjału. W większości zastosowań podstawowy podział momentu wynosi 60% dla osi przedniej i 40% dla osi tylnej. Czujniki nieustannie monitorują zmiany przyczepności/obrotów przednich i tylnych kół, położenie pedału gazu, użycie hamulca i skręt kierownicy, a sterownik na tej podstawie kontroluje pracę elektromagnetycznego zaworu dostarczającego olej do siłownika sprzęgła. W zależności od chwilowych wymagań, 100% momentu może być skierowane na koła przednie lub podział może wynosić 50%/50% (pełna blokada sprzęgła). Ten rodzaj napędu AWD pozwala aktywnie stabilizować ruch pojazdu, a w razie potrzeby, dla zmniejszenia oporów, zmniejszać udział napędu tylnego."
Jeżeli ten opis działąnia jest prawidłowy, a wierzę że chyba producent/importer głupot na stronie nie wypisuje, to oznacza że działanie tego systemu jest mocno zblizone do Haldexa od generacji 3 wzwyż.
W jednym i drugim rozwiązaniu brak jest centralnego mechanizmu różnicowego (ze szperą czy bez to juz nieważne). Napęd przód/tył jest dzielony prez mokre sprzegło wielopłytkowe. Plus tego rozwiązania w Subaru jest taki że inicjalny podział/spięcie mamy 60/40, a w Haldexach 4 generacji VAG np stosuje 90/10 - ale to wszystko kwestia oprogramowania, bo w każdym z tych rozwiązań mozna ustawić 50/50. Dodatkowym plusem Subaru jest wynikający z symetrii układu napędowego rozkład mas. Jeszcze raz powtórzę słowa DILERA SUBARU z PL - "Nowy Forek XT nie ma żadnych szper w mechanizmach różnicowych. Za przenoszenie momentu na koła z lepszą przyczepnością odpowiadana elektronika ABS/ESP." Czyli de facto jak któres koło buksuje to jest hamowane i część momentu idzie na druga stronę osi - takie rozwiązanie jest stosowane od lat przez innych producentów.
Jeżeli ktoś dalej uważa że S-AWD w nowym XT jest w swym działaniu bliskie temu z np Forka XT drugiej generacji to guuuuuuubo się myli.
Żeby było jasne - nie krytykuje tego rozwiązania, bo mi w uzytkowaniu codziennym absolutnie Haldex wystarcza i między bajki wkładam opowieści tych którzy twierdzą że bywa niebezpieczny w jeździe po zakręcie (śliskim) bo miesza momentem przód/tył. Jak się jedzie normalnie ze stałą prędkością to niczym nie miesza i nigdzie Cię nie wyniesie. Jak ktoś ciśnie pedał w podłogę to i poszperowane STi na brak rozumu i umiejętności nie pomoże.
Dalej podtrzymuję swoje zdanie że przy cenie 143tyś jest to samochód godny uwagi i jeżeli osiągi silnika oraz praca skrzyni mnie nie zawiedzie to pewnie poważnie za czas jakiś zastanowię się nad tym autem.
lukass powiedział:
Byłem dzisiaj obejrzeć nowego Forka - wersja XT Comfort w promocji za 143 tyś zł. Na razie nie jeździłem bo brak rejestracji. W przyszłym tygodniu to pewnie nadrobię. Poniżej moje opinie - mozna się z nimi zgadzać lub nie, co kto woli. Generalna konkluzja jak na chwilę obecną jest taka że w cenie promocyjnej wersję Comfort mógłbym nabyć (ta lepsza wg moich potrzeb jest dla mnie złym pomysłem, o tym za chwilę) - oczywiście wszystko pod warunkiem że silnik (osiągi vs spalanie) i skrzynia dorównaja moim wrażeniom z dzisiaj. Ogólny wygląd auta, wyposażenie, spasowanie plastików i ich jakość jest ok lub nie odstająca od przecietnej - nawet ta podsufitka nie jest jakaś odrażająca, coc ładna tez niej jest. Felgi 18" prezentują się łądnie i nawet hamulce wydają się być w miarę solidne, bo nie wyglądają w tych 18" na komicznie małe. Fotele przednie mają w miarę długie siedzisko jak na japońca, ale trzymanie boczne cieniutkie. Wersja z pólskórą znośna, bo materiał wnętrza jest naprawdę fajny - natomiast ta skóra jakościowo jak cerata :wacko: . Dla mnie najlepsza byłaby wersja w całości tekstylna - jezeli skóra w wersji wyżej, gdzie fotele są całe skórzane jest tak samo lipna to dla mnie downgrade, a nie up. Tylna kanapa zdradza że to jednak auto na bazie kompaktu. Po ustawieniu fotela kierowcy dla mnie - pierwsze wrażenie jak patrzymy na ilośc miejsca pomiędzy tyłem oparcia fotela a skrajnią siedziska kanapy jest jak najbardziej pozytywne. Fotel jest głęboko wyprofilowany od tyłu więc nie tracimy przestrzeni na kolana - to jest na bank plus. Niestety po tym jak tam usiadłem czar prysł. Siedzisko kanapy jest zwyczajnie krótkie i osadzone stosunkowo nisko jak na takie auto - efekt jest taki że przy moich 181cm wzrostu siedząc z tyłu mam nie podparte uda tylko uniesione i na kolana miejsca jest co najwyżej wystarczająco - uwazam to zdecydowanie za minus, w stosunku do tego co obiecuje tzw rzut oka. Szerokośc auta też wyraźnie kompaktowa i to co najwyżej przeciętna - jest sporo szerszych kompaktow, ale węższych też. Bagażnik foremny i wyglada na pojemny, choc jest płytki. Szkoda że napchali az tyle styropianu między zapas a podłoge bagażnika, bo mozna było zrobić fajne schowki na duperele. Klapa otwierana i zamykana elektrycznie jest prawie cool - działa trochę wolno co może irytować jak chcemy szybko coś wrzucic podczas deszczu, ale generalnie in plus. Roleta bagaznika to relikt lat 80 - wyjmowanie jej z zaczepów i później celowanie przy zakładaniu nie przystaje do dzisiejszych aut. Teraz łyżka dziegciu dla fanów mechaniki napędu w Subaru - przynajmniej to co poniżej napisze twierdził sprzedawca w salonie. Forek XT nie ma szper -_- - zastepuje je niestety elektronika i wszystkie "pseudo spinanie mostów" odbywa się poprzez hamulce. Jeżeli okaże się jeszcze że skrzynia CVT nie ma centralnego dyfra tylko napęd jest przekazywany przez jakieś sprzegło lepkościowe, które spina się w zależności od różnic prędkości przód-tył to bedzie to juz rozwiązanie baaaaaaardzo bliskie w działaniu do Haldexa - jedynie symetria rozłożenia mas i pewnie wstepne spięcie będa lepsze. Główna róznica w wersji tańszej i droższej to Navigacja fabryczna (wole przenośne bo sa dokłądniejsze, ale wiem że są tacy którzy lubia wygode nie przyklejania niczego do szyby), lepsze Audio (to plus), Skórzana tapicerka (to minus - patrz trochę wyżej) i okno dachowe (nie wiem nigdy nie miałem, ale tez nie czułem potrzeby posiadania - w moim obecnym "brzydalu" była opcja albo okno albo panel ze schowkami w suficie i ta druga opcja do mnie przemawia) No nic na racie zostało mi poczekać na jazdę próbna i przypieczętowanie opinii że 143 tyś to cena którą warto zapłacić za XT lub na zmianę zdania. Jak się potwierdzi wersja pierwsza, to może zmieniłbym żonie zamiast S3

Ze strony Subaru
"Jest to system napędu AWD opracowany wyłącznie dla czterobiegowych automatycznych skrzyń biegów wyposażonych w tryb manualny, oraz do skrzyń bezstopniowych Lineartronic.
W rozwiązaniu tym nie stosuje się centralnego mechanizmu różnicowego. System przenosi moment napędowy bezpośrednio do przedniego dyferencjału, oraz przy użyciu wielopłytkowego mokrego sprzęgła uruchamianego hydraulicznie (MP-T – Multi Plate Transfer), do wału napędowego biegnącego do tylnego dyferencjału. W większości zastosowań podstawowy podział momentu wynosi 60% dla osi przedniej i 40% dla osi tylnej. Czujniki nieustannie monitorują zmiany przyczepności/obrotów przednich i tylnych kół, położenie pedału gazu, użycie hamulca i skręt kierownicy, a sterownik na tej podstawie kontroluje pracę elektromagnetycznego zaworu dostarczającego olej do siłownika sprzęgła. W zależności od chwilowych wymagań, 100% momentu może być skierowane na koła przednie lub podział może wynosić 50%/50% (pełna blokada sprzęgła). Ten rodzaj napędu AWD pozwala aktywnie stabilizować ruch pojazdu, a w razie potrzeby, dla zmniejszenia oporów, zmniejszać udział napędu tylnego."
Jeżeli ten opis działąnia jest prawidłowy, a wierzę że chyba producent/importer głupot na stronie nie wypisuje, to oznacza że działanie tego systemu jest mocno zblizone do Haldexa od generacji 3 wzwyż.
W jednym i drugim rozwiązaniu brak jest centralnego mechanizmu różnicowego (ze szperą czy bez to juz nieważne). Napęd przód/tył jest dzielony prez mokre sprzegło wielopłytkowe. Plus tego rozwiązania w Subaru jest taki że inicjalny podział/spięcie mamy 60/40, a w Haldexach 4 generacji VAG np stosuje 90/10 - ale to wszystko kwestia oprogramowania, bo w każdym z tych rozwiązań mozna ustawić 50/50. Dodatkowym plusem Subaru jest wynikający z symetrii układu napędowego rozkład mas. Jeszcze raz powtórzę słowa DILERA SUBARU z PL - "Nowy Forek XT nie ma żadnych szper w mechanizmach różnicowych. Za przenoszenie momentu na koła z lepszą przyczepnością odpowiadana elektronika ABS/ESP." Czyli de facto jak któres koło buksuje to jest hamowane i część momentu idzie na druga stronę osi - takie rozwiązanie jest stosowane od lat przez innych producentów.
Jeżeli ktoś dalej uważa że S-AWD w nowym XT jest w swym działaniu bliskie temu z np Forka XT drugiej generacji to guuuuuuubo się myli.
Żeby było jasne - nie krytykuje tego rozwiązania, bo mi w uzytkowaniu codziennym absolutnie Haldex wystarcza i między bajki wkładam opowieści tych którzy twierdzą że bywa niebezpieczny w jeździe po zakręcie (śliskim) bo miesza momentem przód/tył. Jak się jedzie normalnie ze stałą prędkością to niczym nie miesza i nigdzie Cię nie wyniesie. Jak ktoś ciśnie pedał w podłogę to i poszperowane STi na brak rozumu i umiejętności nie pomoże.
Dalej podtrzymuję swoje zdanie że przy cenie 143tyś jest to samochód godny uwagi i jeżeli osiągi silnika oraz praca skrzyni mnie nie zawiedzie to pewnie poważnie za czas jakiś zastanowię się nad tym autem.
był WRX powered by Jako & PB98 i STi MY'05 EU DCCD
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
Ale VAT dodany w tym wyliczeniu jestesilon pisze:jednak bywa bardzo przyjemneArno pisze: Cały to kupowanie aut polega na manipulowaniu sobą, wmawianiu sobie, na pseudo racjonalizacji
na stronie SIPu napisali że 4500 euro taniej czyli wg przelicznika cena do maja to 143000 złArno pisze: Ciekawe jak jest widziane to PARĘ.
Arno, do amerykańskiej cenu musisz dodać jeszcze troszkę VATu (306,6 dolca)
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
W takiej wysokości istotnie.esilon pisze:Piter 35 pisze: Niezapominajta jeszcze o frachcie
i poprawkach lakierniczych po transporcie,
jednym słowem promocyjna cena jest atrakcyjna
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Nowy Forester 2.0XT - 2013
dodane 22% a obowiązująca stawka wynosi 23Arno pisze: Ale VAT dodany w tym wyliczeniu jest