Dieta kopenhaska-kto się przyłączy?

[Chloru]

A garnki potrzebuję, czy mogę pociągnąć ten ot i poprosić o jakieś porady? Na zwykłą gazową kuchynię, bez ekstrawagancji (cenowych).

O właśnie - chętnie posłucham.

[rrosiak]

A garnki potrzebuję, czy mogę pociągnąć ten ot i poprosić o jakieś porady? Na zwykłą gazową kuchynię, bez ekstrawagancji (cenowych).

O właśnie - chętnie posłucham.

Moja lepsza połowa zakupiła ostatnio takie coś, podobno niezłe.

[FUX]

O właśnie - chętnie posłucham.

http://www.e-naczynia.pl/?gclid=COr4jP7 ... 5Qodj3tP3A

Wybierz coś z tego. Najlepiej z kwasówki, żeliwne się bardzo długo nagrzewają, ale za to dlugo trzymaja cieplo. Sprawdzone!
Nadają się do plyt indukcyjnych (nie wiem, czy wszystkie modele). Acha. Patelnie nie powlekane możesz sobie spokojnie darować...
Patelnie, jak na razie poza konkurencją, robi TEFAL. Oczywiście pokryte teflonem.

[Chloru]

Srnk i właśnie przerobiliśmy forum motoryzacyjne na forum gospodyń wiejskich

Panowie - dzięki za pomoc, coś się wybierze jak już będzie gdzie ten pierdolnik postawić.

[Alan, Alan, Alan!]

Chloru, na grzanca Ci wystarczy maly garczek, do zupek chinskich zwykly kubek z ikei, a cytrynowki* sie nie gotuje gupku.

*chodzi o Sidoroff's New Ore Yellow Killer

[Chloru]

remek, może niech się autor cytrynówki wypowie. Coś mnie się zdaje, że się gotuje tylko nie może się zagotować bo ucieknie eteryczny duch cytrynówki

[Alan, Alan, Alan!]

Coś mnie się zdaje, że się gotuje tylko nie może się zagotować bo ucieknie eteryczny duch cytrynówki

a to Ty zamierzasz ja produkowac. No to zuch

FUX, kolezanka zrzucila ze 40 kilo w jakos mniej niz 2 lata i nie pamietam, zeby wspominala o glodowce. Na pewno duzo cwiczyla oraz odpowiednio dobrana dieta.
Po odchudzaniu sladu nie ma, niezle wyglada.

dzizas, ale byka strzelilem

[vibowit]

Po odchudzaniu sladu nie ma, niezle wyglada.

Z pewnością, skoro została z niej

kolerzanka

[Dido]

A garnki potrzebuję, czy mogę pociągnąć ten ot i poprosić o jakieś porady? Na zwykłą gazową kuchynię, bez ekstrawagancji (cenowych).

O właśnie - chętnie posłucham.

Srnk i właśnie przerobiliśmy forum motoryzacyjne na forum gospodyń wiejskich

Wywołana do tablicy, świeżo upieczona gospodyni wiejska polecam garnki duńskiej firmy Berghoff - mają wielowarstwowe dno i nadają się do wszystkich rodzajów kuchni. Jest sporo linii wzorów do wyboru a cena zestawów nie powala z nóg (szczególnie jak nie wybierze się najnowszych modeli). Jedyny salon firmowy Berghoffa w Warszawie jest na ul.Jutrzenki 12. Tam można wszystkie komplety sobie obejrzeć, porównać i kupić po cenie hurtowej( być może sprzedaż jest tylko dla firm ale to da się ogarnąć po PW )

[Kruszyn]

Gary firmy Berghoff mogą być ale patelnie to trzeba już indywidualnie według własnych potrzeb.

[Witek]

A wiecie, że ja kupię stabilizatory łajtlajna?

[FUX]

Dido, http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... 01#p106376

[Chloru]

Dido, dzięki... Jutrzenki 12 to całkiem niedaleko Patrzyłem na ceny, faktycznie nie zwalają z nóg.

[ky]

Chlor, zawsze możesz podskoczyć do Ikei i zakupić nieśmiertelne 365+. Nie są strasznie drogie, działają, nawet z indukcjami.

r.

[Chloru]

ky, nie mam indukcji. Nie wiem co to są nieśmiertelne 365+ ani ile kosztują Wycieczek do IKEI mam, że tak powiem dość.

[Arno]

Wywołana do tablicy, świeżo upieczona gospodyni wiejska polecam garnki duńskiej firmy Berghoff - mają wielowarstwowe dno i nadają się do wszystkich rodzajów kuchni. Jest sporo linii wzorów do wyboru a cena zestawów nie powala z nóg (szczególnie jak nie wybierze się najnowszych modeli). Jedyny salon firmowy Berghoffa w Warszawie jest na ul.Jutrzenki 12. Tam można wszystkie komplety sobie obejrzeć, porównać i kupić po cenie hurtowej( być może sprzedaż jest tylko dla firm ale to da się ogarnąć po PW )

moja zona twoierdzi, ze berghoffy sa na targu w Konstancinie co sroda i MOZE co sobota wprost a fabryki. lepsze ceny!

[damaz]

moja zona twoierdzi, ze berghoffy sa na targu w Konstancinie

Arno, nic żonie nie ujmując, ostatnio obiło mi się o uszy, że tu i tam jakiejś "znajomej od znajomej" garnki z wielkim 18/10 wygrawerowanym na dnie ... zardzewiały. dokładniej: plamy rdzy wylazły.
pewnie panowie od tzw. marketingu bezpośredniego zorientowali się, że "te z 18/10 na dnie" sprzedają się lepiej. więc na bazarach pewnie tylko rosyjskie garnki nie są "18/10".



no i nie mogę się powstrzymać od dygresji ( ):
"18/10" to oznaczenie stali. niemieckie. amerykański odpowiednik: 304, a polski (z grubsza) 0H18N9. na takim czymś, w normalnej kuchni, nie mają prawa pojawić się ordynarne plamy rdzy.

dygresja do dygresji:
przy użyciu tak wspaniale czyszczącej (nie przymierzając: do kości) chemii zmywarkowej jak Calgonit, plamy jednak mogą się pojawić (ale na powierzchni - do wytarcia). ta stal - jak nazwa wskazuje - jest nierdzewna, ale jednak nie jest aż tak ... kwasoodporna .



edit: gramatyka i jeden bardzo ważny emotek

[Chloru]

damaz, no w końcu jakiś fachowiec. To co strzelisz jakiś wykładzik o potencjałach korozyjnych, ochronie anodowej i katodowej, wykresach Pourbaix ?

[inquiz]

damaz, no w końcu jakiś fachowiec. To co strzelisz jakiś wykładzik o potencjałach korozyjnych, ochronie anodowej i katodowej, wykresach Pourbaix ?

I zaraz będzie z tego wątek o wydechach.

[Grzegorz]

Arno napisał(a):
moja zona twoierdzi, ze berghoffy sa na targu w Konstancinie

Arno, nic żonie nie ujmując, ostatnio obiło mi się o uszy, że tu i tam jakiejś "znajomej od znajomej" garnki z wielkim 18/10 wygrawerowanym na dnie ... zardzewiały. dokładniej: plamy rdzy wylazły.

A ja jadam codziennie u teściowej obiady i ona ma takie garki sprzed 30 lat, zwykłe, nie żadne Berghofy czy inne Alpinusy.
Nie widać rdzy. Tylko nie wiem kto wtedy w Polsce garnki produkował, bo to produkcja polska jest.

[Arno]

Grzegorz, to jak one sa aluminiowe to bedziesz mial alzheimera.

[ky]

ky, nie mam indukcji.

A to akurat całkiem dobre jest, choć gaz pewnie ciut tańszy.

Nie wiem co to są nieśmiertelne 365+ ani ile kosztują

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categ ... ies/14888/

r.

[ky]

A skoro jesteśmy przy temacie garów, to ja bym chciał zapytać o nóż. Dobry, duży nóż kuchenny (nazwijmy go nożem szefa kuchni), nie tępiący się na byle czym, żadnych głupawych ząbków, etc. No i w rozsądnej cenie :)

Pozdrawiam, r.

[Witek]

Lucka pytaj, on mi się ostatnio chwalił, że ćwiczy się w nożach szykując na przyszłe zmagania w post apokaliptycznym świecie. Jedyny problem, że strzelił focha i postanowił nie pisać na forum.

[FUX]

A skoro jesteśmy przy temacie garów, to ja bym chciał zapytać o nóż. Dobry, duży nóż kuchenny (nazwijmy go nożem szefa kuchni), nie tępiący się na byle czym, żadnych głupawych ząbków, etc. No i w rozsądnej cenie :)

Pozdrawiam, r.

http://www.kuchnia.hotel.pl/produkty,pl ... -dick.html