Śnieżne Subaru Kena Blocka

[LouCyphre]

Gigi Galli Aeeee, Gigi Galli Aeeee

[Witek]

Gigi Galli Aeeee, Gigi Galli Aeeee

Brakowało mi go na Polskim, dobrze, że przynajmniej Novikow był.

A, że poziom tego podwórka jest niższy to już inna brocha.

Znaczy niższy niż naszego?

Ja naprawdę nie rozumiem tego strasznego podniecania się filmikami Kena, a jestem młodszy od Was wszystkich.

[Azrael]

Znaczy niższy niż naszego?

No Andi Mancin tam rządzi, a zobacz jakie były jego wyniki u nas.

[vibowit]

Znaczy niższy niż naszego?

No Andi Mancin tam rządzi, a zobacz jakie były jego wyniki u nas.

Dokładnie. Zdaje się drugi był, ale z Kenem wygrał. Nie wiem, który jechał więcej eliminacji itd, ale wynik poszedł w świat.

Brakowało mi go na Polskim, dobrze, że przynajmniej Novikow był.

Yhm, ale rozbił brykę tyle razy, że budżet mu się szybko skończył W każdym bądź razie w przyszłym sezonie nie będzie go w WRC.

[Alan, Alan, Alan!]

Mniej więcej, tylko na kible Sołowowa nie lecą gówniarze, którzy co miesiąc muszą sobie kupić nowy model trędnych trampek :) (w cenie tegoż kibla ;)))

nie kumam. Co jest złego, że koleś się dobrze bawi za kasę DCS Może być nawet najgorszym kierowcą świata to nie nasze pieniądze

Jakby mi ktoś dał szmal na WRC to też bym jeździł, na końcu stawki ale bym jeździł i się dobrze bawił.

[Azrael]

remek,

[Alan, Alan, Alan!]

remek,

a bo nigdy np. nie rozumiałem pretensji do Hołka, że w TV chipsy reklamuje. To jest motosport. Drogi jak cholera, kase trzeba łapać, a marketing czy jak to tam zwał jest nierozłącznym elementem tej gry. Inaczej się nie da.

Tzn. da się mówić. No jakby mnie dali tę kasę to bym im pokazał, bo ja to mam talent.

Przez dwa lata jeździłem na prawym stołku w RSMP w N4 praktycznie seryjnym GTkiem. Lało nas w klasie praktycznie wszystko, bo GT ze zwężką miał może ze 200 koni, a my nie byliśmy urodzonymi mistrzami. Ale kurna mam co wspominać i mam gdzieś czy komuś na krześle przed kompem się to podoba czy nie.

To tak ogólnie się wyżalam, nie do Rekina

[WiS]

Lało nas w klasie praktycznie wszystko, bo GT ze zwężką miał może ze 200 koni, a my nie byliśmy urodzonymi mistrzami. Ale kurna mam co wspominać i mam gdzieś czy komuś na krześle przed kompem się to podoba czy nie.

To podejście mi się podoba - Remi, szacun przyjm i uścisk graby

[barton]

remek, Hołek to pikuś... Ja pamiętam jak ludzie jeździli po takich zawodnikach jak Bełtowski. Olekswocz czy Ruta, że się wiozą i nie ogarniają swoich drogich zabawek, że lepiej by zrobili gdyby sponsorowali Pelikańskiego lub innego młodego.

Ja tego kompletnie nie rozumiem (takiej zawiści, że ludziom gul skacze), ma ktoś kasę to się bawi (w taki czy inny sposób). Choć czasami jest dużo śmiechu z takich zawodników. Pamiętam jak kiedyś na KJS przyjechał kilka lat temu Andrzej Lipski w swoim N grupowym Evo 6 i zbierał spore baty od chłopaków w CC i SC.

A co do Blocka, gość robi to dla zabawy i przy okazji ma świetną wizję prowadzenia kampanii reklamowej, która się sprawdza Tym bardziej, że rajdy w USA nie są raczej w szpicy najbardziej popularnych sportów motorowych w tym rejonie.

[WRC fan]

Pamiętam jak kiedyś na KJS przyjechał kilka lat temu Andrzej Lipski w swoim N grupowym Evo 6 i zbierał spore baty od chłopaków w CC i SC.

Na KJS to nawet taki Kuchar czy inny master miałby problem z pokonaniem Sejów w Evo.

[Alan, Alan, Alan!]

Na KJS to nawet taki Kuchar czy inny master miałby problem z pokonaniem Sejów w Evo.

nie koniecznie. Wcześniej w KJS gietekiem przywoziliśmy dzbanki z całej Polski. Faktycznie ciężej jest niż małym autem. No i taki Kucha czy inny Kuzaj jednak specjalizują się w zakrętach i mogliby nie umieć pojechać tak szybko.

[barton]

Pamiętam jak kiedyś na KJS przyjechał kilka lat temu Andrzej Lipski w swoim N grupowym Evo 6 i zbierał spore baty od chłopaków w CC i SC.

Na KJS to nawet taki Kuchar czy inny master miałby problem z pokonaniem Sejów w Evo.

myślę, że Kuchar czy inny master nie zdecydowałby się na start eNką do próby, która była czymś na zasadzie slalomu między pachołkami rozstawionymi na powierzchni trochę większej od boiska do koszykówki ;). To trochę jak iść zapolować na mysz mając w ręce armatę

[Alan, Alan, Alan!]

To trochę jak iść zapolować na mysz mając w ręce armatę

Kuzaj się zdecydował kiedyś i wpadł Evo do Bielawy. Były organizowane takie 'pokazówki' z gwiazdami. Pare pachołków, ktoś tam zaproszony i trochę upalania. Pomijając fakt, że zdarzało się, że musiał skręcać używając wstecznego, bo się nie mieścił, to moglibyśmy jeździć na około niego.

Ależ był wk... ale to normalne. My byliśmy wjeżdzeni w słupki, a on w zakręty.

Drugie ujęcie jest z tego eventu właśnie


Link: http://www.youtube.com/watch?v=T8mNRPn-xpg

a tu jeszcze odkopałem taki filmik.


Link: http://www.youtube.com/watch?v=XbKCq-ybLUs

[burat]

na drugim filmiku to pierwsze dwa ujęcia to Niedźwiedzicę pewnie gdzieś tam stałem

[Alan, Alan, Alan!]

na drugim filmiku to pierwsze dwa ujęcia to Niedźwiedzicę pewnie gdzieś tam stałem

a na pierwszym filmiku pierwsze ujęcie to szuterek w Głuszycy - na slickach jechaliśmy, to było jakoś dzień przed Elmotem zaprosili nas na upalanko. Od razu widać jak seryjny GT ryje przodem

[barton]

remek, szacun

Swoją drogą to przez dłuższą chwilę zastanawiałem się skąd znam nazwę Wrostar.... i sobie przypomniałem a raczej znalazłem w Magazynie Rajdowym Oes (maj 2000r) reklamę na pół strony tej firmy, gdzie chwalą się m.in. sponsorowaniem załogi Kaźmierczak/Krawcewicz i żółtym Fordem Cosworthem RS

[Witek]

To trochę jak iść zapolować na mysz mając w ręce armatę

Bo to zbyt mały kaliber


Link: http://www.youtube.com/watch?v=3dKig_IiAVQ&NR=1

nie kumam. Co jest złego, że koleś się dobrze bawi za kasę DCS Może być nawet najgorszym kierowcą świata to nie nasze pieniądze

Jakby mi ktoś dał szmal na WRC to też bym jeździł, na końcu stawki ale bym jeździł i się dobrze bawił.

Ale tutaj nie chodzi o Kena, a osoby, które się podniecają jego filmikami w internecie jakby Ty był co najmniej ten stary filmik reklamowy RUFa z Ringu, albo 180 Gigiego, wykonane na milimetry i pełnym bokiem.

[Alan, Alan, Alan!]

Ale tutaj nie chodzi o Kena,

ja do Ciebie nie pisałem, nawet nie cytowałem

ale skoro już jesteś na tapecie. Weź fure, jedź na lotnisko, wytycz ładną trasę taką jak KB. Później ją dokładnie poćwicz tak żeby w kamerach ładnie wyglądało. Dzień...tydzień... może nawet miesiąc, żeby nagrać taki filmik. I co, łatwo się robi takie 'bączki'?

Nie każdy musi być Colinem czy innym Loebem. KB robi to co robi, robi to bardzo dobrze, umie to wykorzystać i najważniejsze ma na to kase i robi na tym kase. Ament.

My za to mamy ogromny talent i sto razy lepiej byśmy wykorzystali tego Subaraka, tylko kurna okropny świat nam nie daje forsy. Na szczęście możemy się wykrzyczeć w necie

[burat]

a mi dziś po raz pierwszy ładnie wyszedł nawrót na ręcznym na troszkę brudnym asfalcie

[Alan, Alan, Alan!]

na troszkę brudnym asfalcie

te #$%@#$%$#$^ łatali całą Bielawę żwirem. Wczoraj przypadkiem bokiem poleciałem na krzyżówce. Nie powiem po pierwszym wkurzeniu spodobało mi się i lekko mi się przeciągnęła droga ze sklepu, ale ktoś może sobie zrobić krzywdę.

[ky]

Co jest złego, że koleś się dobrze bawi za kasę DCS

A ja nie mam doń o to pretensji. Mnie tylko zjawisko Ken Block nudzi doszczętnie. Bohater starannie wyreżyserowanych reklamówek :)

Witek ma rację, jednak boczur Gigiego to zupełnie inny kaliber niż zabawy Blocka, które ten ostatni może cyzelować do oporu, a potem montażysta i tak dodaje im dramatyzmu.

r.

[barbie]

A ja bym chciała tak umieć się pobawić jak Block. I jest nawet gorzej, bo mam kilka par DC Shoes

[Alan, Alan, Alan!]

Witek ma rację, jednak boczur Gigiego to zupełnie inny kaliber

oczywiście, że nie porównuję do Gigiego, bo nie ma sensu. Rajdy są tak nieprzewidywalne i pełne niespodzianek, że reszta moto sportów wypada lekko blado. Chyba nie muszę przypominać, że rajdy są dla mnie top of the range

Z resztą zdaje się Gigi się trochę ratował, jak to porównać do wyreżyserowanego filmu.

[Witek]

A ja bym chciała tak umieć się pobawić jak Block. I jest nawet gorzej, bo mam kilka par DC Shoes

barbie, potrenowałabyś trochę i by się z pewnością udało.


ky, trochę niepokoi mnie nasza zgodność w temacie.

[Alan, Alan, Alan!]

barbie, potrenowałabyś trochę i by się z pewnością udało.

nie, żebym w narzeczoną nie wierzył, ale "potrenować trochę" w kontekście mieszczenia się "na milimetry" nawet w przypadku tak głupkowatego dawania popisów brzmi conajmniej dziwnie.

albo inaczej. Jestem wyjątkowo oporny w nauce kręcenia bączków

Ten Block rzeczywiście cienias, Andy Mancin go leje. A ten to dopiero cienias. Mu to wszyscy go tu w PL lejemy.