Strona 2 z 27

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 26 lut 2008, o 21:13
autor: Interceptor
Rzeznik pisze: Zapraszam do pracy w międzynarodowej korporacji - ten emotikon dobrze ilustruje codzienność :wall:
Rzeznik
Wiesz co chyba chcialbym pracowac w miedzynarodowej korporacji, przynajmniej nie uslyszal bym od szefa to co uslyszalem ostatnio " Panie Piotrze firma likwiduje sie z dniem 1.03.2008, z przykroscia musze poinformowac ze w zwiazku z zadluzeniem firmy nie otrzyma Pan wynagrodzenia za miesiac styczen i luty, oraz nie bedzie zadnej odprawy ... :wall:

W zwiazku z tym chyba zaczne szukac pracy w korporacji, zwlaszcza ze w zasobach ludzkich tak zle nie maja jak u prywaciarzy :-p

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 26 lut 2008, o 21:20
autor: WiS
barbie, czyżbym się przypadkiem dobrze domyślał, iż WuRC zaczął pracę tam, gdzie i ja czasem kieruję studentów...? :roll: ;-)

Interceptor, współczuję :o

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 26 lut 2008, o 21:40
autor: Alan, Alan, Alan!
Interceptor,
WiS pisze: WuRC zaczął pracę tam, gdzie i ja czasem kieruję studentów...? :roll: ;-)


Ja wiem tyle, ze WuRC ma wredna Szefowa :-)

Piotrek, wyrazy :-(

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 26 lut 2008, o 23:35
autor: gruby
WiS pisze: iż WuRC zaczął pracę tam, gdzie i ja czasem kieruję studentów...?
Kamieniolomy?

g.

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 26 lut 2008, o 23:55
autor: barbie
WiS, czyżby czyżyk? :->
remek pisze:Ja wiem tyle, ze WuRC ma wredna Szefowa :-)
to wiedzą wszyscy przecież :roll:
:mrgreen:

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 26 lut 2008, o 23:59
autor: Grzesiek_67
Musi być straszna istotnie. WuRCek mi się na gg żalił .
Wiedzma albo Wiedzmin powiedział, nie pamiętam już teraz dokładnie, bo to dawno było. Dawno temu było dokładniej.
A ja mu na to, że kompletnie nie wiedzieć czemu ale...lubię ją :mrgreen:

Grisza

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 27 lut 2008, o 00:07
autor: WiS
gruby pisze:
WiS pisze: iż WuRC zaczął pracę tam, gdzie i ja czasem kieruję studentów...?
Kamieniolomy?

g.



Gorzej.


W kamieniołomach trudno spotkać Ketmana...

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 27 lut 2008, o 01:44
autor: gruby
WiS pisze:W kamieniołomach trudno spotkać Ketmana...
Ajjjjj... Biedni studenci - to kara za te zle stosunki?

g.

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 27 lut 2008, o 03:31
autor: Alan, Alan, Alan!
gruby pisze: to kara za te zle stosunki?
studenckie stosunki som jakie som, jak popadnie :-)

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 27 lut 2008, o 11:52
autor: WiS
gruby pisze: Biedni studenci - to kara za te zle stosunki?

Nie. Hartowanie.
remek pisze: studenckie stosunki som jakie som, jak popadnie

Coś pamiętam ;-) :evilgrin:

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 27 lut 2008, o 23:59
autor: Piter 35
Chmm to na kogo mam ja pomarudzić, jak ja sam sobie jestem szefem a mój wspólnik to super gość :mrgreen:

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 28 lut 2008, o 00:06
autor: WiS
Piter 35 pisze: na kogo mam ja pomarudzić,
Jak to na kogo...!?

Na wrednych klientów :x ;-)

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 28 lut 2008, o 01:41
autor: owoc666
Dajcie spokój z tą szefową... ;>


Że wredna, to mało ;).

Żeby było ciekawiej, to ja mam dwóch szefów (nawet trzech - licząc dziekana ;) ).

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 28 lut 2008, o 11:47
autor: Alan, Alan, Alan!
WiS pisze: Coś pamiętam ;-) :evilgrin:
Ja niestety nie i coraz bardziej mnie to wkurza. Chyba na stare lata pojde do szkoly :mrgreen:

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 28 lut 2008, o 15:28
autor: damaz
remek, nie rób głupstw. chodzi o egzaminy, klasówki itp czy o stosunki?
czytaj: o szkołę chodzi czy o akademik/internat/klub...

:giggle:

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 28 lut 2008, o 18:07
autor: WiS
remek pisze: Chyba na stare lata pojde do szkoly
Jakby jakieś studia zaoczne albo podyplomówka, To Uniwersytet Jana Kochanowskiego zaprasza do Kielc ;-)

Atrakcje okołoszkolne zapewnione :evilgrin:

PS. A ta wredna szefowa z kamieniołomu, co to o niej myślę, o dziwo bardzo moim studentom odpowiada - wczoraj ich przesłuchałem nt. współpracy. Praca, mówią, też fajna. Masochiści jacyś? :-d

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 28 lut 2008, o 18:20
autor: EterycznyŻołądź
WiS pisze: PS. A ta wredna szefowa z kamieniołomu, co to o niej myślę, o dziwo bardzo moim studentom odpowiada - wczoraj ich przesłuchałem nt. współpracy. Praca, mówią, też fajna. Masochiści jacyś? :-d

A może po prostu Ciebie boją się jeszcze bardziej? :-)

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 28 lut 2008, o 18:47
autor: gruby
EterycznyŻołądź pisze:
WiS pisze: PS. A ta wredna szefowa z kamieniołomu, co to o niej myślę, o dziwo bardzo moim studentom odpowiada - wczoraj ich przesłuchałem nt. współpracy. Praca, mówią, też fajna. Masochiści jacyś? :-d

A może po prostu Ciebie boją się jeszcze bardziej? :-)
Oni sa z WiS`em w innym stosunku.

g.

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 28 lut 2008, o 19:38
autor: WiS
EterycznyŻołądź, mnie się bać!? Nie żartuj. Jam cały z krainy łagodności.

gruby, zgadza się - i na szczęście nie jest to stosunek pracy. Tego byśmy chyba nie przeżyli.

PS. Jutro znów idę do roboty, już drugi raz w tym tygodniu. Dobrze, że niedługo Wielkanoc... jakoś dociągnę do ferii.

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 28 lut 2008, o 19:47
autor: gimof
A czy liczy się to, że coraz bardziej wkur*** mnie moja szkoła? :-|

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 28 lut 2008, o 20:59
autor: FUX
gimof pisze:A czy liczy się to, że coraz bardziej wkur*** mnie moja szkoła? :-|
Zmień szkołę.... :x

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 28 lut 2008, o 22:55
autor: barbie
WiS pisze:A ta wredna szefowa z kamieniołomu, co to o niej myślę, o dziwo bardzo moim studentom odpowiada - wczoraj ich przesłuchałem nt. współpracy. Praca, mówią, też fajna. Masochiści jacyś? :-d
A to bardzo dobra wiadomość ;-)
Szefowa odpowiada pewnie dlatego, że kontakt z nią mają tylko jak trzeba wypłatę załatwić :mrgreen:

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 28 lut 2008, o 22:59
autor: WiS
barbie pisze: kontakt z nią mają tylko jak trzeba wypłatę załatwić
To w tym kamieniołomie wypłatę trzeba "załatwiać"...? :-d

A co na to zakładowa komórka związkowa? 8-)

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 29 lut 2008, o 00:24
autor: Alan, Alan, Alan!
damaz pisze: remek, nie rób głupstw. chodzi o egzaminy, klasówki itp czy o stosunki?
czytaj: o szkołę chodzi czy o akademik/internat/klub...
o wiedze :mrgreen:

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

: 29 lut 2008, o 01:33
autor: EterycznyŻołądź
remek pisze:
damaz pisze: remek, nie rób głupstw. chodzi o egzaminy, klasówki itp czy o stosunki?
czytaj: o szkołę chodzi czy o akademik/internat/klub...
o wiedze :mrgreen:
Ta, praktyczną, na ćwiczeniach grupowych. :mrgreen: