Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 13 gru 2009, o 22:31

Ja mam wspomnienia podobne do jarmaja, super było zobaczyć czołgi z bliska.


"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 13 gru 2009, o 22:35

damaz pisze: a potem przyszedł pan Balcerowicz,
No ja Cię uprzejmie przepraszam, ale to jest argument na poziomie "a u was biją murzynów" ;-)
Balcerowicz nie był bezbłędny - niemniej zrobił/firmował to i owo dobrego. Natomiast, nawet gdyby był najstraszliwszym psujem, to nie zmienia to faktu, że za czasów Jaruzelskiego i jego ekonomicznych "gwiazd" posypało się nawet to, co jako-tako przetrwało Gomułkę i Gierka.
Mam przypominać?
Pułkowników zarządzajacych hutami jak batalionem piechoty.
Inspekcję Robotniczo-Chłopską, kontrolującą ostatnich dyrektorów, mających jakie-takie pojęcie o swojej pracy.
Komisarzy wojskowych w biurach i zakładach, zdolnych do kontrolowania, czy ołówki są równo zatemperowane i ułożone na biurkach wedle kolorów (czemu komisarze się z pasją oddawali - nie, proszę młodzieży, to nie jest dowcip ani przenośnia!).
Nierozwiązywalny problem skupu butelek i sznurka do snopowiązałek.
Czyny społeczne, podczas których "inteligencja pracująca", zamiast myśleć, przymusowo machała łopatami usypując coś niepotrzebnego, co potem robotnicy rozgarniali spychaczem.
No i milicję, prokuraturę i sądy, ścigające z pasją spekulantów (bodaj jeszcze w 1986 albo 87 poszedł za to siedzieć gość, który kupował bułki w miejscowości A i na własną rękę woził do B celem sprzedaży, bo w B pomimo wysiłków Partii, administracji i nawet apeli gazety - nie udawało się "zapewnić ciągłości dostaw" do sklepu).
No i chleb, który pod koniec tej epoki nadętego absurdu potrafił dwukrotnie zdrożeć między świtem a zmierzchem.
I sklepy, w których był ocet, haki i ekspedientka.
I kartki na wszystko.
I kolejki po cokolwiek, od trzeciej nad ranem.
I tak dalej, i tak dalej.
Balcerowicz i spółka w ciągu kilkunastu miesięcy postawili tę gospodarkę z głowy na nogi, innymi słowy z wałacha na powrót zrobili ogiera.
Należy im się za to, jak sądzę, choć ten minimalny szacunek, żeby nie porównywać ich z Messnerem, Krasińskim, ani generałami Oliwą i Baryłą.

michal
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Radom
Polubił: 61 razy
Polubione posty: 13 razy

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 13 gru 2009, o 22:44

WiS pisze: Balcerowicz i spółka w ciągu kilkunastu miesięcy postawili tę gospodarkę z głowy na nogi,

Tyle, że ogromnym kosztem i za cudzą kasę.

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 13 gru 2009, o 22:47

zofija pisze: Może to i lepiej :roll: ;-)
gorzej. bo z WiSem sobie nie podyskutujesz (w tem wontku).
:mrgreen:



lepiej, Baficzka, lepiej. bo to znaczy, że nie pamiętasz raczej niefajnych czasów. więc jesteś - jak mówią lekarze - nie obciążona. więc szczęśliwsza.
:thumb:

dzisiaj słyszałem posła Kalisza. różne rzeczy mówił (wiadomo z jakiej jest opcji), ale w natłoku różności powiedział coś bardzo ważnego:
- ja, w okolicach stanu wojennego, miałem lat dwadzieścia kilka. to są najlepsze lata. a ja, ponieważ takie były czasy, te lata straciłem.


Chińskie "obyś żył w ciekawych czasach", to nie jest nasze "sto lat, sto lat". tego się życzy swoim wrogom. to przekleństwo jest.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 13 gru 2009, o 22:49

michal, ktoś oferował się zrobić to lepiej? I co to znaczy "za cudzą"? To chyba dobrze, że nie za naszą, nie? ;-)

PS. Nieśmiało przypominam, że w tym wątku nie miał mieć miejsca sąd nad Balcerowiczem. Rozważania nt. słuszności/niesłuszności jego polityki - jak ktoś ma ochotę, proszę bardzo, ale nijak nie zmienia to oceny durnowatej polityki ekonomicznej lat 80.

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 13 gru 2009, o 22:52

damaz pisze:
zofija pisze: Może to i lepiej :roll: ;-)
gorzej. bo z WiSem sobie nie podyskutujesz (w tem wontku).
:mrgreen:
To fakt. Ale to też lepiej, bo o szeroko rozumianej polityce, to ja w ogóle nie lubię dyskutować ;-)
damaz pisze:lepiej, Baficzka, lepiej.
ke? :?
Baficzka też raczej nie pamięta, ale się w tym temacie nie wypowiadała.

Damaź, przestań brać to co bierzesz, albo powiedz co to jest.
Będę to importować :mrgreen:
Czarownica prawdę Ci powie :D

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 13 gru 2009, o 22:56

damaz pisze: gorzej. bo z WiSem sobie nie podyskutujesz (w tem wontku).
Ależ dlaczego?
Przecież w wielu wątkach dyskutują ze mną ludzie, nie mający o przedmiocie dyskusji najbledszego pojęcia - ja zaś w innych równie radośnie wymądrzam się na temat Subaru.
To niby czemu Sophie ma sobie żałować? :evilgrin:

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 13 gru 2009, o 22:58

WiS pisze:Nieśmiało przypominam, że w tym wątku
no ja przepraszam, ale gdyby jakikolwiek wątek na tym forum skończył się na temacie, na którym się zaczął to uznałbym to za objaw dziwny a nawet niepokojący.
:mrgreen:




dlatego też nieśmiało pozwolę sobie rozwinąć myśl o kolejne (jedno) zdanie:
z całym szacunkiem (serio) dla pana Balcerowicza, uważam (a nawet wiem), że popełnił dwa bardzo kosztowne błędy
- prawie bezkrytycznie ufał doradcom
- był/jest fachowcem od pieniądza i systemu finansowego. więc zreformował system finansowy. niestety, gospodarka, to nie tylko system finansowy (głównie banki), ale też cała reszta. przemysł, na przykład. i rolnictwo.


albo językiem forum motoryzacyjnego:
zrobił ostry chip-tuning silnika i olał całą resztę samochodu.

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 13 gru 2009, o 23:00

zofija pisze:ke? :?

oż fak.... :oops:


możesz nie wierzyć, ale piszę te zdanie na klęczkach. błagając o wybaczenie.
:oops: :oops: :oops:

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 13 gru 2009, o 23:07

Ja się tam nie znam, ale tak sobie myślę... :cofee:

...że gdyby zaczął od podstaw, czyli od przystosowania wszystkich podzespołów do zmian, to:
a) nikt by tego nie zauważył, bo co z tego że zmienisz skrzynię, jak dalej nie masz zrobionego remapu - nikt nie zwróci na to uwagi
b) zmiany byłyby znacznie powolniejsze i trwały znacznie dłużej, a potrzeba było w miarę szybkiej reakcji
Czarownica prawdę Ci powie :D

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 13 gru 2009, o 23:08

damaz pisze: no ja przepraszam,
Ależ nie ma za co - możemy uznać, że temat Jaruzelskiego i noc grudniowej mamy odfajkowany, i zająć się czymś bardziej twórczym :mrgreen:
damaz pisze: z całym szacunkiem (serio) dla pana Balcerowicza, uważam (a nawet wiem), że popełnił dwa bardzo kosztowne błędy
Tu nie ma sporu. Co do obu.
Ale nie mam o to specjalnych pretensji, biorąc pod uwagę okoliczności - dramatyzm sytuacji, tempo pracy, brak realnych doświadczeń na których możnaby się oprzeć (o ile konie kastrowano wcześniej wielokrotnie, to w operacji przyprawiania jaj byliśmy pionierami).
W okresie, kiedy B. był poza rządem (1993 lub 94?), miałem okazję uczestniczyć w pewnym nieformalnym spotkaniu grupy dziennikarzy - z m.in. jego udziałem. Pytano go o to, co ma sobie do zarzucenia. Mówił o wielu rzeczach (o niedocenieniu skutków społecznych, o rolnictwie też - acz z drugiej strony, IMHO, dla likwidacji PGRów nie było alternatywy - kto, za co i po co miał dalej utrzymywać tę fikcję?), ale przede wszystkim - żałował tego, że był... zbyt mało liberalny i zbyt mało konsekwentny w nacisku na rozbijanie monopoli w przemyśle, zbyt słaby w dążeniu do zmian strukturalnych.
"Polsce nie zaszkodziło zbyt dużo liberalizmu, ale za dużo etatyzmu i socjalizmu" - mówił coś w tym guście.
Myślę, że było w tym dużo racji.
Tak BTW. - nie wiem, jak dziś, ale wtedy, w bezpośrednim kontakcie, to był uroczy i sympatyczny człowiek, bez cienia zadęcia i dygnitarstwa. A na spotkanie - były wicepremier przyjechał zdezelowaną ładą.
zofija pisze: potrzeba było w miarę szybkiej reakcji
Prawda, ale bez tego "w miarę".
Mało kto dziś pamięta, ale to nie był "kryzys gospodarczy" w pojęciu jakie znamy dziś, tylko sytuacja, w której NIC nie działało.
Bliżej Zimbabwe współczesnego, niż nawet Islandii.
Hiperinflacja liczona w tysiącach procent, pieniądz niespełniający swojej normalnej (od czasów Fenicjan) roli, pusta kasa państwowa, zapaść produkcji (bo nie było z czego i za co), kłopoty z paliwem, lekarstwami, surowcami, energią...
No i kartki, których nijak nie dawało się wymienić na towar.
I gigantyczny garb zadłużenia, blokujący manewr na zewnątrz (to "słuchanie doradców z zewnątrz" - to w jakimś stopniu była konieczność, żeby ów "manewr odzyskać").

mały 5150
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WWA
Auto: Czarne Zło
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 13 gru 2009, o 23:08

damaz pisze: możesz nie wierzyć, ale piszę te zdanie na klęczkach. błagając o wybaczenie.
:oops: :oops: :oops:
fotę poprosimy :mrgreen:
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru :-d

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 13 gru 2009, o 23:09

damaz pisze:możesz nie wierzyć, ale piszę te zdanie na klęczkach. błagając o wybaczenie.
:oops: :oops: :oops:
Wybaczę, jak powiesz co brałeś. Może być PW :arrow: to może być niezły biznes, skoro ten specyfik tak mocno zagina czasoprzestrzeń :mrgreen:
Czarownica prawdę Ci powie :D

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 13 gru 2009, o 23:20

zofija pisze:skoro ten specyfik tak mocno zagina czasoprzestrzeń :mrgreen:
forum brałem. czytałem inny wątek. a że forum czytam w zakładkach, więc klik z tematu na temat i... :oops:
a tak by the way, to żubr. ale problem w zakładkach był. nie w dziczyźnie.

mały 5150 pisze:fotę poprosimy :mrgreen:
niestety, tempus fugit. bądź to se ne wrati.
na powrót przyjąłem pozycję homo sapiens (astmatyka, znaczy). siedzącą.
:-p

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 13 gru 2009, o 23:30

Damaź pamietaj - tylko winni się tłumaczą ;-)

Spox, znaj mą dobroć.
Masz odpuszczone :mrgreen:
Czarownica prawdę Ci powie :D

Baficzka
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: Ww
Auto: Centi i nogi dwie ;>
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 13 gru 2009, o 23:45

zofija, już tak nie wymyślaj, że Cię przepraszać trzeba za nazwanie Baficzką :roll:




:mrgreen:
Life's too short to get upset.

Obrazek

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 13 gru 2009, o 23:46

o dżizas, cycków Ci zazdroszczę i tyle :mrgreen:
Czarownica prawdę Ci powie :D

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 13 gru 2009, o 23:47

zofija pisze: Masz odpuszczone :mrgreen:
to odwołałaś tego czeczena z innego wątku?
uffffffff....
Sophie niech będą dzięki...



WiS pisze: Ale nie mam o to specjalnych pretensji, biorąc pod uwagę okoliczności - dramatyzm sytuacji, tempo pracy, brak realnych doświadczeń na których możnaby się oprzeć (o ile konie kastrowano wcześniej wielokrotnie, to w operacji przyprawiania jaj byliśmy pionierami).
kłopot w tym, że obecne jaja ze stoczniami (na przykład) i zamknięcie paru innych fabryk, ma bezpośredni związek z wdrożeniem tego planu i (bardziej) z późniejszymi rządami. niestety jednak, pan B. był inicjatorem.

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 13 gru 2009, o 23:49

ehhh...
gdyby, nie damazia, Chloru, michał...

to bym was, mam nadzieję, Bafija, pogodził...


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Baficzka
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: Ww
Auto: Centi i nogi dwie ;>
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 14 gru 2009, o 00:16

zofija pisze: o dżizas, cycków Ci zazdroszczę i tyle :mrgreen:
no tak... ten mój rozmiar F :lol:
damaz pisze: ehhh...
gdyby, nie damazia, Chloru, michał...

to bym was, mam nadzieję, Bafija, pogodził...


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
:oops:
kiedy my z zofiją to tak lubimy się poklapsić :mrgreen:
Life's too short to get upset.

Obrazek

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 14 gru 2009, o 00:36

WiS pisze:...
Pułkowników zarządzajacych ...
Inspekcję Robotniczo-Chłopską, ...
Komisarzy wojskowych ...
Czyny społeczne,...
Nie miałem okazji ich spotkać osobiście, ale moja rodzicielka już tak. Jako że pracowała w ważnym urzędzie, miała do czynienia z idiotami codziennie.
Ale ja miałem długie wakacje, to Arno , mam być wdzięczny za to panu WJ ? Mam mieć w dupie że tylko ocet i "Ja jestem..." ? Czy to, że byłem za mały żeby robić "underground", odbiera mi prawo do wkurzenia na spawacza że spierdolił mi święta i cofnął mój kraj w rozwoju? Mam siedzieć cicho ?
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 14 gru 2009, o 01:18

leon pisze:spawacza że spierdolił mi święta i cofnął mój kraj w rozwoju? Mam siedzieć cicho ?
1. W.J. nosi okulary takie, a nie inne, bo był zesłany na Syberię.
2. tak. mamy obaj siedzieć cicho, gdyż nie rozumieliśmy i nie rozumiemy, kto, gdzie, komu i dlaczego. gdzie czarne, gdzie białe, a gdzie tzw. życie.
nie rozumiemy, bo nas tam nie było. tak samo jak tych wszystkich "historyków" od "notatek". tych historyków, którzy negują większość dokumentów pochodzących z Rosji (bo niewiarygodne), ale wierzących święcie w inne dokumenty z tej samej Rosji pochodzących.
3. a jeśli już o wierze mowa, to posłuchaj tego, co piszą/mówią różni świadkowie i wyciągnij średnią:

- było zimno
- przestały działać telefony
- nie było telewizji
- można było obejrzeć czołgi z bliska
- niektórym zabrano rodziców
- niektórych rodzice mieli poważne powody do paniki

to są bezsporne fakty. mnóstwo całej reszty, to interpretacja.

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 14 gru 2009, o 01:35

WiS pisze: Balcerowicz i spółka w ciągu kilkunastu miesięcy postawili tę gospodarkę z głowy na nogi, innymi słowy z wałacha na powrót zrobili ogiera.
Jak raz zapominasz o Wilczku, który jeszcze za Rakowskiego stworzył sensowne prawo gospodarcze, które od tej pory tylko obrasta w kolejne zezwolenia i koncesje. Natomiast niewątpliwie nie można Balcerowiczowi odmówić udanej reformy pieniężnej.

Swoją szosą Wilczek był całkiem ciekawym facetem. Skoda tylko, że nikt go potem nie chciał wykorzystać (pamiętam anegdotkę o pomyśle na zamknięcie jednej z nierentownych kopalń i przeniesienie górników do innej, rentownej, bliższej ich miejscom zamieszkania -- na co któryś z kaczorów odpowiedział ,,nie, bo nie''.

r
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 14 gru 2009, o 01:58

Baficzka pisze: kiedy my z zofiją to tak lubimy się poklapsić

To ja idę po kisiel i czipsy :mrgreen:
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Mroźny poranek 13 grudnia A.D. 1981

Post 14 gru 2009, o 02:00

A zakłady też będziesz przyjmować? Jak tak, to ja chcę mieć udział w zyskach :mrgreen:
Czarownica prawdę Ci powie :D

ODPOWIEDZ