Kosmos tuż za naszym progiem

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Kosmos tuż za naszym progiem

Post 21 sty 2010, o 18:59

WiS pisze: "to się nie ma prawa udać".
:thumb:
oby tylko się nie rozpadała jak wielki czerwony brat bo z wojskiem u nas kiepsko.


Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Kosmos tuż za naszym progiem

Post 22 sty 2010, o 01:21

Piter 35 pisze:Cholera damaz, czy Ty jesteś jakimś tajnym agentem
damaz, vell Tomek. silwuple.
:mrgreen:
WiS pisze: I za to Cię lubimy :thumb:
no właśnie. cały WiS. i teraz nie wiem, śmiać się, czy płakać. :-(
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
WiS pisze:Nihil novi
nihill novi, ale nie tylko w Unii, niestety. taki efekt cieplarniany, to skąd się wziął?
niestety, ale nauka, (ta czysta, tzw. podstawowa) nie jest dochodowa. i nie będzie. a żeby być w czołówce (tej nauki) trzeba coraz więcej pieniędzy. sama głowa, choćby najbardziej naukowa, nie wystarczy. potrzebne są pieniądze. na aparaturę, na pomieszczenia dla tej aparatury, na prąd, na długopisy (klawiatury) itd. potrzeba sponsora. więc szukają. wszyscy naukowcy, od Rzymu do Krymu. sponsorów. a ja mam z tym szukaniem jeden problem: to nie jest szukanie, tylko łapanie sponsora ZA WSZELKĄ CENĘ. łącznie z ceną utraty naukowej wiarygodności, na rzecz "nośności medialno-sponosrowej". niestety.


a jak to się ma do kosmosu za naszym rogiem? a ma.

otóż NASA też nie ma pieniędzy. bo kosmos jest de mode (czy jak to się pisze). Rosjanie (kosmonauci) też rubli nie mają. i dlatego nagle loty dla milionerów, bądź pomysły na cmentarz na Księżycu (upadł, bo chętnych nie było). chodzi o zdobycie pieniędzy skądkolwiek. co gorsza, widoki na przypływ dużej gotówki są średnie. jednym (dwoma słowami): dupa blada.

ale


ja jestem optymistą. gdyż albowiem, patrząc filozoficznie i ogólnie (ależ to brzmi, pisane przeze mnie :evilgrin: ), przeszliśmy przez etap zachłyśnięcia (kosmosem), przeszliśmy przez etap "eee tam, nuda (znowu Księżyc), a w dodatku drogo. po co to komu". i zaczynamy najważniejszy, najbardziej efektywny (i najmniej efektowny) etap: optymalizacja (coby było taniej latać) i normalne (nie militarne) planowanie, co przyniesie każda misja (misją nazywają tamtersi każde wystrzelenie czegokolwiek na orbitę stacjonarną bądź dalej). rachunek zysków, znaczy, prowadzony jest.

będzie dobrze. jeszcze ze dwie dekady i znowu ruszymy "do gwiazd".
:-)

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Kosmos tuż za naszym progiem

Post 22 sty 2010, o 11:34

inquiz, róznica między nami jest taka, że mnie to wcale nie cieszy. :oops:
damaz pisze: cały WiS. i teraz nie wiem, śmiać się, czy płakać.
Ależ po co te skrajności? A uśmiechać się dalej ironicznie i półgębkiem, to nie łaska, hę? 8-)
damaz pisze: będzie dobrze. jeszcze ze dwie dekady i znowu ruszymy "do gwiazd".
Obyś miał rację, tzn. oby to się odbyło tak "mądrze" i "fajnie".
Ja obserwuję zjawisko nieco odmienne - tzn. powrót do wyścigu zbrojeń w kosmosie, który zaczął się za Reagana, a potem został zawieszony w związku z powszechną wiarą w "uproszczonego Fukuyamę" oraz masę pilniejszych wydatków.
Dziś już całą parą ludzkość gotuje się do naparzanki z wykorzystaniem kosmosu. Z jednej strony to dobrze (budżety wzrastają), z drugiej, żegnaj romantyczna legendo....

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Kosmos tuż za naszym progiem

Post 22 sty 2010, o 11:42

Szansa jest w tym, że na księżycu i w okolicach słońca można zbierać/łapać pierwiastki będące niewiarygdnym wprost źródłem energii. Podobno jeden prom z księżyca i energia dla ziemi na rok, czy coś w podobie.
Możemy być zmuszeni do ekploatacji kosmosu, niezbyt dalekiego. I niezapominajmy, że prpsta działaność rakietowa będzie cały czas rozwijana - satelity. Staleity, które może będą się psuć i trza będzie serwis strzelić?
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Kosmos tuż za naszym progiem

Post 22 sty 2010, o 12:58

WiS pisze:żegnaj romantyczna legendo....
Arno pisze:taleity, które może będą się psuć i trza będzie serwis strzelić?
no właśnie, właśnie. odarcie z romantyczności + proza życia to (na tym etapie) bardzo dobry bodziec prokosmiczny. bo te satelity do serwisowania, to nie fanaberie naukowców, tylko GPS, telewizja, łączność.... im więcej tego będzie, tym większy przymus do rozwijania technologii. bo skoro TRZEBA już latać, to najlepiej jak najtaniej. a jak najtaniej oznacza inaczej niż dzisiaj. trzeba "tylko" wymyślić jak.

a zastosowania militarne były i zawsze będą. tak jak w samolotach, tak jak wcześniej na lądzie stałym...













edit: bo zagonili mię do roboty i mi wielowątkowość się skończyła. :oops:
więc musiałem wykasować dowód na czytanie bez zrozumienia. :razz:

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Kosmos tuż za naszym progiem

Post 23 sty 2010, o 02:15

WiS pisze: że mnie to wcale nie cieszy. :oops:
jakoś w mojej zakutej łepetynie się nie mieści żeby cieszyć się z tych postępów eurosocjalizmu które się dzieją. a jakoś śmiem wątpić czy unifikacja polityki zagranicznej przyniesie nam coś dobrego, dla mnie Europa jest piękna właśnie za tę różnorodność kultur, obyczajów a tak skończy się to jakimś systemem kastowym który wybuchnie.
WiS pisze: Z jednej strony to dobrze (budżety wzrastają), z drugiej, żegnaj romantyczna legendo....
romantyzm to można uprawiać z dziewczyną na ławce w parku mając naście lat. jak słusznie damaz napisał bardzo dobrze ktoś zaczyna myśleć rachunkiem ekonomicznym, te wzrastające budżety zazwyczaj pochodzą z dziur budżetowych i rabunku obywateli przez fiskusa więc może z tego powodu się nie cieszmy.
Arno pisze: Szansa jest w tym, że na księżycu i w okolicach słońca można zbierać/łapać pierwiastki będące niewiarygdnym wprost źródłem energii. Podobno jeden prom z księżyca i energia dla ziemi na rok, czy coś w podobie.
pomysłów było wiele, łapanie wiatru słonecznego, lustra oświetlające miasta czy elektrownie słoneczne. pomysłów jest wiele ale faktycznie kiedyś wdrożone będą te które będą miały cywilne i ekonomiczne uzasadnienie.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Kosmos tuż za naszym progiem

Post 23 sty 2010, o 20:01

inquiz pisze: w mojej zakutej łepetynie się nie mieści żeby cieszyć się z tych postępów eurosocjalizmu które się dzieją.
Integracja i koordynacja polityki wobec Chin, Rosji, USA, talibów i Microsoftu nie musi się równać eurosocjalizm. Przynajmniej wciąż mam taką nadzieję. Słabiutką, ale zawsze....

A, żeby było on-top: wierzę także w inteligentne życie poza Układem Słonecznym 8-)

ODPOWIEDZ