Powódź w Warszawie...?

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
Edge
0 gwiazdek
Auto: SPRyTne STI MY06
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 21 maja 2010, o 14:46

Przemq,
To co napisales jest calkowita prawda. Mnie rowniez to wk.. co w TV slysze. Mam wrazenie ze TVN24 jest zawiedzione ze nie zalalo jeszcze saskiej kempy czy czegolowiek. Dla nich rownei prawdopodobne moze byc zalanie Pałacu Kultury i Nauki do 20 pietra. Telewizja ma INFORMOWAC a nie straszyc....

Patrzylem jak ludzie reagowali po tragedii Smolenskiej i ze smiechem na ustach ze zniczami szli pod Palac. Teraz wszyscy stoja na mostach. Wczesniej mieslismy turystyke pogrzebowa a teraz powodziowa..

Wiem ze pisze rzeczy nie popoularne i sporo ludzi mi zarzuci ze nie mam uczuc itp. Ja chcialbym powiedziec -> wiecej zdrowego rozsadku... popadamy ze skrajnosci w skrajnosc...



Witek
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: A500 @ Piotruś II
Polubił: 20 razy
Polubione posty: 15 razy

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 21 maja 2010, o 14:55

Edge pisze: Teraz wszyscy stoja na mostach.

Ale w 1997 było tak samo, mimo braku tvn24. Pamiętam jak we Wrocławiu, dzień przed falą (a wtedy było już duuużo wody) ludzi szli na wały zobaczyć z... dziećmi w wózkach. :o Dobili Ci u nas pod dostatek, nie zależnie od żadnej tv.

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 21 maja 2010, o 14:58

Kilka komentarzy mojego kolegi, rozbawił mnie do łez :-)
5 metrów: stan ostrzegawczy, 7 metrów: stan alarmowy, 8 metrów: narodowe pojednanie.
w ogóle to jesteśmy naprawdę wyjątkowym narodem: powódź stulecia raz na 10 lat, zima stulecia raz na 15, lista przebojów wszechczasów co roku...
"Prezydent Warszawy potwierdziła, że odwołano kilka imprez, w tym święto Wisły" wisła jest innego zdania

Edge
0 gwiazdek
Auto: SPRyTne STI MY06
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 21 maja 2010, o 15:01

Barbie.
Nic do dodac nic ujac...!!! Dla mnie BOMBA

Virus12
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: JDM WRX MY97
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 21 maja 2010, o 15:01

podobno parkingi Parkuj i Jedz będą otwarte 24/h można tam zaparkować auto z zagrożonych rejonów
Sprzedam przerobione cewki z WRXów 02-06
pasujące do GT/WRX/STi 92-96
Obrazek
http://www.forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?t=15191

robanio007
2 gwiazdki
Lokalizacja: Wawka
Auto: Niebieski Robur
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 21 maja 2010, o 16:18

A to informacja z UM Łomianki;
http://www.lomianki.info/document.php?did=1774
...oleewam to,lubie te robote.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 21 maja 2010, o 17:23

barbie pisze:Kilka komentarzy mojego kolegi, rozbawił mnie do łez :-)
5 metrów: stan ostrzegawczy, 7 metrów: stan alarmowy, 8 metrów: narodowe pojednanie.
w ogóle to jesteśmy naprawdę wyjątkowym narodem: powódź stulecia raz na 10 lat, zima stulecia raz na 15, lista przebojów wszechczasów co roku...
"Prezydent Warszawy potwierdziła, że odwołano kilka imprez, w tym święto Wisły" wisła jest innego zdania
Mam wrażenie, że ktoś, kto to wypowiedział ogląda zbyt dużo wiadomości od lat i udpornił się na krzydę ludzi.
Taka powódź to coś strasznego. Dom w zasadzie po zalaniu nadaje się do rozbiorki. Cegły max, pełne wody, nigdy nie wyschną. A z ubezpieczenia dostaną na budę psa, mniej więcej.
Ogląda ię to jak jakiś film z lekka katastroficzny, można pojć popatrzeć. A wystarczy sobie wyobrazić co to znaczy dla tych ludzi. C by znaczyło przerwanie wałów w Warszawie. Wrocław wie, co to znaczy.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 21 maja 2010, o 17:30

Arno pisze:
barbie pisze:Kilka komentarzy mojego kolegi, rozbawił mnie do łez :-)
5 metrów: stan ostrzegawczy, 7 metrów: stan alarmowy, 8 metrów: narodowe pojednanie.
w ogóle to jesteśmy naprawdę wyjątkowym narodem: powódź stulecia raz na 10 lat, zima stulecia raz na 15, lista przebojów wszechczasów co roku...
"Prezydent Warszawy potwierdziła, że odwołano kilka imprez, w tym święto Wisły" wisła jest innego zdania
Mam wrażenie, że ktoś, kto to wypowiedział ogląda zbyt dużo wiadomości od lat i udpornił się na krzydę ludzi.
Myślę że raczej uodpornił się na sieczkę, którą serwują i próbują ludziom robić z mózgów media. A ten ktoś mieszka na Sadybie, której grozi zalanie, więc chyba nie jest tym rozbawiony.

Przemeq
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: W-wa
Auto: Plejady Plakietka STI'06 i Spuścizna Turbo '94
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 21 maja 2010, o 18:07

Arno - tak. Dlatego akurat informację od burmistrza Łomianek, że istnieje REALNE zagrożenie i należy ewakuować ludzi starszych i dzieci postrzegam jako przejaw zdrowego rozsądku i właściwego działania tj. nie bagatelizowania problemu.

Tyle tylko, że dziennikarzyny robią łatwe skróty myślowe i tym napędzają histerię: wojewoda mazowiecki powiedział, że gdzieś przerwie wały, bo statystyka tak mówi, burmistrz Łomianek zasugerował ewakuację i co usłyszeliśmy w TV? To, że NA PEWNO w Łomiankach przerwie wały i że koniczna jest natychmiastowa z nich ewakuacja.

A to jest różnica. I to zasadnicza.

Perfidia dziennikarzy jest tym większa, że celowo używają niedopowiedzeń - wiedzą, że na gruncie paniki natychmiast z nich wyrośnie prawdziwa histeria, jednak gdyby przeanalizować (metodą majeutyczną choćby) każdy element ich wypowiedzi, w zasadzie nie można by się było do niczego przyczepić. I to mnie właśnie denerwuje: oni wiedzą, że x% ludzi nie rozumie wiadomości, że słyszane treści sobie upraszcza i zamiast tonować emocje, oni je podlewają benzyną niedopowiedzeń.

I to mnie setnie... irytuje :x

Oczywiście w pewnym scenariuszu może się to sprawdzić, że akurat woda przerwie wały właśnie w Łomiankach, ale jest różnica między powiedzeniem, że taka możliwość występuje i podaniem tego w kontekście setki innych miejsc, gdzie to się może zdarzyć, a sugerowaniem, że wjazd do Łomianek, ale też na Saską Kępę, Gocław, do zoo, czy Wilanowa od dziś tylko łodziami... :x

Ech... :evilgrin:
Ostatnio zmieniony 21 maja 2010, o 18:14 przez Przemeq, łącznie zmieniany 1 raz.

Przemeq
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: W-wa
Auto: Plejady Plakietka STI'06 i Spuścizna Turbo '94
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 21 maja 2010, o 18:12

Edge pisze: Telewizja ma INFORMOWAC a nie straszyc....

Patrzylem jak ludzie reagowali po tragedii Smolenskiej i ze smiechem na ustach ze zniczami szli pod Palac. Teraz wszyscy stoja na mostach. Wczesniej mieslismy turystyke pogrzebowa a teraz powodziowa..
Nic dodać, nic ująć. Podpisuję się obiema rękami.

Wracałem wczoraj Wisłostradą z Łomianek na Mokotów i nie mogłem uwierzyć, jak wiele osób czerpie podniecenie z tragedii, czy też potencjalnej tragedii. O co chodzi w tym wystawaniu na mostach? Nudzi im się? Za dużo czasu mają? Sensacji szukają? Chcą zostać bohaterami opowieści przy piwie, jak to w ostatniej chwili z mostu uciekli (choć realnie poszli spokojnie do tramwaju, który normalnie tym mostem jeździł, jak gdyby nigdy nic)?

robanio007
2 gwiazdki
Lokalizacja: Wawka
Auto: Niebieski Robur
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 21 maja 2010, o 18:34

Przemeq,święte słowa :thumb:
....a poszli wy na wały worki nosić,a nie zdjęcia robić(po grzyba) :x
...oleewam to,lubie te robote.

Witek
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: A500 @ Piotruś II
Polubił: 20 razy
Polubione posty: 15 razy

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 21 maja 2010, o 18:42

robanio007 pisze: ....a poszli wy na wały worki nosić,a nie zdjęcia robić(po grzyba) :x


Dlatego we Wrocławiu od 18.00 jest zakaz chodzenia po wałach pod groźbą kar. Chodzą za to tamtędy patrole - na długości całego miasta - które do rana (fala kulminacyjna) będą systematycznie zwiększane. Jak na razie mieszkańcy mają nic nie robić, bo jest odpowiednia, znaaacznie większa ilość służb niż w 1997 roku, a fala też będzie mniejsza. 2000m3/s vs 3600m3/s.

robanio007
2 gwiazdki
Lokalizacja: Wawka
Auto: Niebieski Robur
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 21 maja 2010, o 18:56

Edge pisze: Teraz wszyscy stoja na mostach. Wczesniej mieslismy turystyke pogrzebowa a teraz powodziowa..
Turystyka powodziowa :x
http://wiadomosci.onet.pl/cynk/1027,10,1,zdjecie.html
http://wiadomosci.onet.pl/cynk/1027,11,1,zdjecie.html
I po jaką cholere się pytam?
...oleewam to,lubie te robote.

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 21 maja 2010, o 21:48

robanio007 pisze: I po jaką cholere się pytam?
Może żeby zaistnieć na Onet Cynk? :roll:
O! Np. z Twojego linka dowiedziałam się o istnieniu pani Marii Cerafickiej, która była nad Wisłą oczekując nadejścia fali kulminacyjnej :cofee:

;-)
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 21 maja 2010, o 22:15

No to mieliśmy siania paniki ciąg dalszy... TVN24.
Najpierw wielki żółty pasek i "Wał Zawadowski przecieka". I "Pan Redaktor" powtarzający w kółko, że Wał Zawadowski przesiąka... Do tego mapka, czerwona kropa, itp.
- Połączmy się więc ze strażakiem będącym na miejscu. Proszę powiedzieć jak wygląda sytuacja, bo przecież Wał przecieka (a wszystko tonem, jakby co najmniej pół Warszawy było już zalane...)
- Eeee, yyyy, no ale w sumie to nie ma powodów do paniki....
- No ale otrzymaliśmy informacje, że wał przecieka :o
- Nooo, ale na miejscu są strażacy, wszystko jest pod kontrolą i nie ma się czym martwić, uszczelniamy...

Chwilę później (żółty pasek wciąż wali po oczach)
- Połączmy się z naszym wysłannikiem, który jest na miejscu ZDARZENIA... Janku (Kubo/Stasiu/...), powiedz jak wygląda sytuacja...
- Nie, no w sumie to wygląda to lepiej niż myśleliśmy. A w ogóle to chyba nie Wał przecieka, tylko wylały wody gruntowe...

No facet normalnie był zawiedziony...
:wall:

Alpin
0 gwiazdek
Auto: Legacy
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 21 maja 2010, o 22:28

Parę fotek które zrobiłem dziś z pracy.

Port praski rano:
Obrazek
po południu:
Obrazek

Centrum Kopernik rano:
Obrazek
po południu:
Obrazek

Przy skrzyżowaniu Wybrzeża Szczecińskiego z Okrzei:
Obrazek

a co do siania paniki przez media, nie mam telewizora i mi z tym dobrze :-)
Satisfaction Is the Death of Desire

hogi
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Kona Stinky
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 22 maja 2010, o 02:18

Przemeq pisze: Wracałem wczoraj Wisłostradą z Łomianek na Mokotów i nie mogłem uwierzyć, jak wiele osób czerpie podniecenie z tragedii, czy też potencjalnej tragedii. O co chodzi w tym wystawaniu na mostach? Nudzi im się? Za dużo czasu mają? Sensacji szukają? Chcą zostać bohaterami opowieści przy piwie, jak to w ostatniej chwili z mostu uciekli (choć realnie poszli spokojnie do tramwaju, który normalnie tym mostem jeździł, jak gdyby nigdy nic)?


Zacytuję to co napisałem na kropce. Nic dodać, nic ująć...
Hogi pisze:Największy kretynizm jaki może być, to przyjazd samochodem z rodziną nad Wisłę i obserwacja co się dzieje... :roll:

Dziś widziałem co się dzieje wzdłuż Wisły przy Wisłostradzie.
A niech Was nagle zaleje... ustąpcie tylko drogę dla tych co tam mieszkają i muszą się ewakuować w razie czego a nie niech zalewa gapiów z Ursynowa... :twisted:
Ech, co za naród...


Podpalmy Pałać Kultury, ciekawe ile osób przyjdzie? :roll:
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 22 maja 2010, o 21:39

hogi pisze: Podpalmy Pałać Kultury, ciekawe ile osób przyjdzie? :roll:
jestem za :thumb:
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 22 maja 2010, o 21:54

A co on Wam zrobił, ten pajac?

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

Witek
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: A500 @ Piotruś II
Polubił: 20 razy
Polubione posty: 15 razy

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 22 maja 2010, o 22:02

ky, pewnie chciał ich ukulturować, ale widać są niereformowalni. ;-)

Przemeq
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: W-wa
Auto: Plejady Plakietka STI'06 i Spuścizna Turbo '94
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 22 maja 2010, o 23:55

Szkoda Wrocławia.

A co do Warszawy: mam dziwne przeczucie, że nawet paniczne okładanie domów workami było nadmiarowe... Koszty worków i nieprzespanych nocy powinien zwracać TVN24.

Lubiłem tę stację, ale mam jej serdecznie dość.
Godlik pisze:No to mieliśmy siania paniki ciąg dalszy... TVN24.

(...)
No facet normalnie był zawiedziony...
A no właśnie.

Swoją drogą nie sądziłem, że mam tyle schadenfreude "przyjaciół", z troską dzwoniących i pytających, czy mnie zalało :evilgrin:. Bo usłyszeli w TV, że powinno było i potem są strasznie zawiedzeni, że nic się nie stało... :evilgrin:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 23 maja 2010, o 07:43

Przemeq,
Zapewniam cię, że to jeszcze nie koniec zabawy w Warszawie. W mojej rodzinie dwa domy zagrozone na Sadybie. A wały mogą jednakowoż puścić.
Więc lepiej te domy w o k†orych mówisz oblożyć workami.
A to że TVN24 sika w gacie z radości, że cos takiego się dzieje, to zupełnie inna sprawa.
Przypominam Ci, że można TVN24 nie ogladać.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Przemeq
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: W-wa
Auto: Plejady Plakietka STI'06 i Spuścizna Turbo '94
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 23 maja 2010, o 09:40

Arno, ja mówię wyłącznie o przeczuciu. Nie bagatelizuję ryzyka.

A po scenach z Kozanowa niestety wiem, że jak ma przelać, to przeleje i na nic moje worki...

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 23 maja 2010, o 11:21

Nigdy nie wiesz ile ci w domu sie wleje. A moze tylko 10 cm i wystarcza worki, a moze 2 metry wtedy istotnie.
Ja w mlodosci nie raz wlaczylem z woda wlewajaca sie do garazu. W czasie wielkich burz. To maluskie strumienie a i tak nie ma na te wode rady. To sie wedrze wszedzie.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: Powódź w Warszawie...?

Post 23 maja 2010, o 11:37

No to popisów TVN24 ciąg dalszy. Redaktor Kuźniar w poranku w TVN24 już prawie utopił warszawską Pragę...
Niestety 'plany pokrzyżował' mu komentant PSP, który na konferencji powiedział, że nie ma zagrożenia dla mieszkańców i strażacy panują nad sytuacją
:x

ODPOWIEDZ