czym zająć szkodnika w drodze?

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 67 razy
Polubione posty: 74 razy

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 22 lis 2010, o 21:19

moje pasożyty+kapo zawsze śpią :mrgreen:



Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 22 lis 2010, o 21:19

Nie, nie...

Matka!!! Jest tylko jedna...

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 22 lis 2010, o 21:24

Szukaj jednego odtwarzacza z dwoma monitorami.
Dolce far niente ;-)

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 22 lis 2010, o 22:08

Godlik, ale kto Ci kazał do lodówki zaglądać ? ;)
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 22 lis 2010, o 23:15

A ja pytam, dlaczego szkodnika w drodze czym kolwiek zajmowac? To odmóżdża. Szkodnik powinien w drodze bawic sie jakimiś zabaweczkami, oglądać okolicę, spać, myśleć, ruszać wyobraźnią. I zadaniem rodzica podłego jest wytrzymać jęczenie gówniażerii. Bo wstawianie monitorów to jest nie dość że pójście na łatwiznę, ale także jest świadomym ogłupianiem i dorpowadzeniem dzieci do debilizmu, żeby tylko mieć spokój. Na tej samej zasadzie co rodzice pozwalają bahorom oglądać TV cały czas, byle tylko dały spokój.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 22 lis 2010, o 23:41

Jak się chwilę zastanowić, to Arno dobrze gada. Potem taki dzieciak w dowolnej życiowej sytuacji wymaga, żeby rodzic mu zapewniał rozrywkę. A jak dorośnie to jak w tej reklamie ING - "A może by mi mamusia ten kredyt załatwiła, tam tyle formalności jest"....

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 22 lis 2010, o 23:48

Fido, to jest podobne ale inne zagadnienie - nadopiekunczosc mamus i tatusiow. Jak dziecko nie wysyla 15 minut po wyjsciu z domu smsa to sie pogotowie uruchamia...
A monitory w aucie ogłupiaja! Zabijaja wyobraznie. Perzez nie dzieci nie beda potrafily ruszac umyslem we wlasciwy, tworczy sposob.
Pamietam jak sie bawilem godzinami zolnierzykami, budowalismy jakies powymyslane ulica na klepce... caly czas nam leb pracowal. to bardzo wazne, dzis dziecko uruchamia mozg jak musi rewind nacisnac.
Lub zabic kogos w grze komputerowej, a jak mu kompa wylaczysz to ma objawy takie jak przy odstawieniu narkotykow...
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 22 lis 2010, o 23:49

Konto usunięte, dzięki :thumb:

Bo ja chwilę temu już miałem poprzeć Arnolda, ale se myślę, ja woziłem pojedynczego - to może nie powinienem się odzywać, bo miałem za łatwo? Ale skoro Ty, z trójką, patrzysz podobnie - to znaczy że dobrze jest 8-)

Łatwiźnie na pohybel.

Dzieci trza wychowywać, a długa podróż autem to czasem jedyne chwile, kiedy dzieciak może pogadać na spokojnie z rodzicielami... :cofee: Żeby się przyzwyczajał, że z nimi w ogóle da się rozmawiać.

Zapewniam, że ten drobiazg później procentuje. 8-)

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 22 lis 2010, o 23:57

No to i ja poprę. Od ponad roku nie używamy żadnych elektronicznych umilaczy czasu podczas podróży (wcześniej był bajki z DVD) i jakoś leci. Cieszę się również niezmiernie (kiedyś się nieco martwiłem), że naszych dzieci zupełnie nie ciągnie do kompa i mam nadzieję, że jeszcze przez jakiś czas się to nie zmieni. Szkodnik woli chodzić na aikido, basen, biegać lub jeździć rowerem, a w domu namiętnie układa klocki, rezygnuje nawet z oglądania dobranocki na rzecz klocków.

Co do samej podróży to za naszych czasów jeździło się bez fotelików i bez pasów, teraz dzieci są "brutalnie" unieruchomione i choć jest bezpieczniej, to jednak niewygodnie.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 67 razy
Polubione posty: 74 razy

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 23 lis 2010, o 00:19

kurna za naszych czasów znikał człowiek na 6 godz i nikt go sms-ami nie scigał :mrgreen:

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 23 lis 2010, o 00:25

Wybory były wczoraj, a oni dalej z jakimś poparciem... :evilgrin:
No to mnie oceniliście, normalnie wyrodny ojciec. Ale przez internet to tak łatwo oceniać ;-)

Na szczęście moje dzieci spędzają bardzo dużo czasu z rodzicami, którzy mają czas na rozmowę, rozrywki ruchowe, intelektualne, czytanie, rysowanie, gry planszowe, itd...
Ale nie można też popadać w skrajności, i bajka od czasu do czasu nie zaszkodzi.

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 23 lis 2010, o 00:28

Godlik pisze: No to mnie oceniliście, normalnie wyrodny ojciec.

A wystarczyło tylko napisać, że potrzebujesz gadżet dla siebie. Po co mieszałeś w to dzieci :?:

:-)
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 23 lis 2010, o 00:30

Godlik pisze: przez internet to tak łatwo oceniać
Nie oceniałem Ciebie, tylko problem. Szczerze mówiąc, nawet nie zaglądałem w poprzednie posty i nie wiem, kto pytał 8-)
Godlik pisze: moje dzieci spędzają bardzo dużo czasu z rodzicami, którzy mają czas na rozmowę, (...) bajka od czasu do czasu nie zaszkodzi.
No to nie rozumiem, czemu nie można bajki opowiadać także jadąc samochodem? ;-)

Ja opowiadałem. Rozwijało to nas obu, syna i mnie :-)

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 23 lis 2010, o 00:33

rrosiak pisze: A wystarczyło tylko napisać, że potrzebujesz gadżet dla siebie. Po co mieszałeś w to dzieci
No przecież pisałem, że tatuś potrzebuje nowy gadżet.
Może faktycznie dzieciakom kupię książkę, a za 'zaoszczędzoną' kasę nowy obiektyw :mrgreen:

danikl
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
Polubił: 102 razy
Polubione posty: 168 razy

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 23 lis 2010, o 00:37

Popieram
W wakacje jechałem w Bieszczady jakieś 7 godz.Może z godzinę starsza córa przekimała resztę musieliśmy z żoną spędzić na konkursach ,zgadywankach itd...Umęczyłem się okropnie ,ale stwierdziła ,że było fajnie .
To samo w domu komputer,tv ok ale ściśle dozowane .Największa frajda przy prostych grach planszowych i nieskomplikowanych zabawkach.Przerabiałem drogie,wy..... zabawki za sporą kasę ,które cieszyły przez 2 tygodnie a potem poszły w kąt.

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 23 lis 2010, o 00:40

A audiobook może być? :giggle:

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 23 lis 2010, o 00:43

Panowie rodzice, a jak długo jesteście w stanie rozmawiać, wymyślać konkursy i zgadywanki dla półtorarocznego dziecka, które właśnie postanowiło Wam pokazać że w tym momencie ma ochotę na coś zupełnie innego niż jazda w foteliku...?

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 23 lis 2010, o 00:47

Godlik pisze:Panowie rodzice, a jak długo jesteście w stanie rozmawiać, wymyślać konkursy i zgadywanki dla półtorarocznego dziecka, które właśnie postanowiło Wam pokazać że w tym momencie ma ochotę na coś zupełnie innego niż jazda w foteliku...?
Dla 1,5 rocznego to musiałbyś kilka bloków reklamowych z TV nagrać, bo bajki to raczej nie zadziałają. Moja żona jakoś dawała sobie radę ze szkodnikami :giggle:

Ale łatwo na pewno nie było :idea:
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

danikl
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
Polubił: 102 razy
Polubione posty: 168 razy

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 23 lis 2010, o 00:53

Godlik pisze:Panowie rodzice, a jak długo jesteście w stanie rozmawiać, wymyślać konkursy i zgadywanki dla półtorarocznego dziecka, które właśnie postanowiło Wam pokazać że w tym momencie ma ochotę na coś zupełnie innego niż jazda w foteliku...?
No właśnie drugie moje jest w taki wieku i przyznam ,że tu czasmi jestem bezsilny.Na szczęście moja starsza córka czasami potrafi i chce zająć się siostrą na tyle ,że nie jest to uciążliwe.
W sumie i tak takiego małego dzieciaka żadnym gadżetem na dłużej nie zajmiesz.
Czekać ,aż podrośnie :whistle:

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 23 lis 2010, o 00:54

rrosiak pisze: Dla 1,5 rocznego to musiałbyś kilka bloków reklamowych z TV nagrać, bo bajki to raczej nie zadziałają. Moja żona jakoś dawała sobie radę ze szkodnikami
Zadziałają. Ważne żeby był piesek lub kotek. Poza tym sam jestem w szoku jak młoda błyskawicznie się rozwija tylko przez fakt, iż ma kontakt ze starszą i razem się bawią.
rrosiak pisze: Ale łatwo na pewno nie było
No właśnie. Tu się pojawia kolejna kwestia - w większości przypadków tatusiowie są zajęci bo prowadzą. I nawet nie zauważają ile wysiłku musi włożyć mama, żeby zająć/obsłużyć szkodniki

danikl
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
Polubił: 102 razy
Polubione posty: 168 razy

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 23 lis 2010, o 00:56

Poza tym sam jestem w szoku jak młoda błyskawicznie się rozwija tylko przez fakt, iż ma kontakt ze starszą i razem się bawią.
I tu masz odpowiedż na pytanie .Tylko trzeba starsze odpowiednio nastawić ,żeby chciało się zająć młodszym

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 23 lis 2010, o 09:22

Godlik, nie dawaj się żónie. Niech się zajmuje dzieckiem. Bo w końcu co ma do roboty w aucie? Siedzi i patrzy przed siebie i cię ogranicza.
A audiobook, jest jak bajka czytana. Dobry jest, bo pozwala słuchającemu rozwinąć wyobrażnię.
I nie popadajmy w skrajność. Troche TV, filmów, zabawek trzeba dzieciom dostraczać. Niektóre dzieci dzięki dobrej animacji rozwijają umiejętności plastyczne.

Rodzicom dzieci od 4 lat wzwyż polecam ZAPLĄTANYCH - wyjątkowo dobry i zabawny film. Dla małych dzieci są genialne zwierzęta koń i kameleon. Dla dorosłych dialogi i dla wszystkich niebywale cudownie artystyczne zdjęcia nad jeziorem.
No i super piosenki w najdziwniejszych wykonaniach.
Dorośli, to też dla was, zwłaszcza dialogi.
No i uwaga - koniecznie w 3D. KONIECZNIE. Tylko uwaga, okulary przetrzeć, zdezynfekować. W Kinach nigdy nie myją tego sprzętu. I nie chodzi o szkło tylko o to co można złapać z takich okularów z oprawek, calych. Chusteczki do dezynfekcji.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 23 lis 2010, o 12:01

Godlik pisze:Panowie rodzice, a jak długo jesteście w stanie rozmawiać, wymyślać konkursy i zgadywanki dla półtorarocznego dziecka, które właśnie postanowiło Wam pokazać że w tym momencie ma ochotę na coś zupełnie innego niż jazda w foteliku...?
Godlik, nie słuchaj starych zgredów-marud. Tylko oceniać potrafią. To z zazdrości, że w ich czasach nie było takich gadżetów jak DVD do auta. A przecież wiadomo, że kiedyś to byli czasy takie, że hoho.. Ludzie byli mądrzy, kultura kwitła i w ogóle. :mrgreen:

Opowiadanie bajek przez kierującego jest bardzo niebezpieczne. Kierowca powinien skupić się na drodze, a nie na wymyślaniu niestworzonych historii. Nie wiem jak można być tak nieodpowiedzialnym i narażać całą rodzinę!? :whistle: :giggle:
czarne jest piękne...

danikl
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
Polubił: 102 razy
Polubione posty: 168 razy

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 23 lis 2010, o 13:07

Opowiadanie bajek przez kierującego jest bardzo niebezpieczne. Kierowca powinien skupić się na drodze, a nie na wymyślaniu niestworzonych historii. Nie wiem jak można być tak nieodpowiedzialnym i narażać całą rodzinę!?
Rozumiem ,że ty jesteś jak kierowca w autobusie nie rozmawiasz z nikim podczas jazdy ,a do tego na lusterku wisi tabliczka o zakazie rozmowy z kierowcą podczas jazdy. :giggle: ;-)

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: czym zająć szkodnika w drodze?

Post 23 lis 2010, o 14:16

danikl, ja to jestem nieodpowiedzialnym rodzicem. Zresztą, pewnie niedługo odbiorą mi prawa rodzicielskie. ;-)
czarne jest piękne...

ODPOWIEDZ