
auto na autostrade...
Re: auto na autostrade...
na autostradę? Tylko jakiś SUV. Dużo miejsca, siedzisz wygodnie (szczególnie ważne dla kogoś niskiego
), palą w sumie niewiele jak się jedzie na tempomacie. I automat.

Re: auto na autostrade...
SUV ma za wysoko środek ciężkości.
Do tego jazda ponad 200 to już szukanie guza, zwłaszcza na dluższych i ciaśniejszych lukach.
Choć przy LR to ML, Cayenne, BMW to liliputy...
Greg. Szukaj BMW 5 z fajnym motorem. Watpię jednak, czy budżet wytrzyma. Te z początku produkcji
.
Do tego jazda ponad 200 to już szukanie guza, zwłaszcza na dluższych i ciaśniejszych lukach.
Choć przy LR to ML, Cayenne, BMW to liliputy...

Greg. Szukaj BMW 5 z fajnym motorem. Watpię jednak, czy budżet wytrzyma. Te z początku produkcji

Dolce far niente 

Re: auto na autostrade...
I przy byle podmuchu szukasz auta na przeciwległym pasie.minimus pisze:na autostradę? Tylko jakiś SUV. Dużo miejsca, siedzisz wygodnie (szczególnie ważne dla kogoś niskiego), palą w sumie niewiele jak się jedzie na tempomacie. I automat.

A swoją drogą to od kiedy ilość miejsca i wygoda siedzenia zależy od tego jak wysoko nad ziemią się siedzi?

czarne jest piękne...
Re: auto na autostrade...
SUVy przez swoje gabaryty to raczej opór powietrza mają niebardzo... A przez to i spalanie mogłoby być mniejsze.... No i stabilność tego na zakrętach i przy podmuchach wiatru też gorsza, niż w osobówce.. No chyba, że mówimy o krowach pokroju Q7 

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: auto na autostrade...
o, dopiero zauważyłem, że wątek się rozkręcił i zdublowałem odpowiedzi przedmówców, sorry 

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: auto na autostrade...
wiesz... starzeje się powoli
U mnie opór rośnie wprost proporcjonalnie do kąta obrotu względem osi pionowej.. Trzeba coś zacząć z tym robić 


"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: auto na autostrade...
podmuch to ty dajesz jak wyprzedzasz te wszystkie małe pierdółki na drodze.vibowit pisze: I przy byle podmuchu szukasz auta na przeciwległym pasie.

od zawsze. Nie chodzi o to że nad ziemią wysoko, tylko o pozycję. Powedzmy, że jest ona bardziej naturalna.vibowit pisze: A swoją drogą to od kiedy ilość miejsca i wygoda siedzenia zależy od tego jak wysoko nad ziemią się siedzi?
Co do oporu powietrza, to podejrzewam, że stary foryś tutaj jest trudny do przebicia

Re: auto na autostrade...
I tak mogę napluć mu na dach bez podnoszenia nadwozia...eMTi pisze: No chyba, że mówimy o krowach pokroju Q7

Dolce far niente 

Re: auto na autostrade...
A kierowca Stara może Tobie napluć na dach. Pytanie tylko, czy to na pewno znaczy, że ma jeszcze lepiej?FUX pisze:I tak mogę napluć mu na dach bez podnoszenia nadwozia...eMTi pisze: No chyba, że mówimy o krowach pokroju Q7

czarne jest piękne...
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: auto na autostrade...
Naturalna, owszem, na sedesieminimus pisze: od zawsze. Nie chodzi o to że nad ziemią wysoko, tylko o pozycję. Powedzmy, że jest ona bardziej naturalna.


Re: auto na autostrade...
Eeee.vibowit pisze: że ma jeszcze lepiej
Śmiem wątpić...

Dolce far niente 

- Matiz
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Chorzów
- Auto: Impreza RX '00 A.K.A. KombiHorror
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: auto na autostrade...
Królem i tak jest R32GT-R.gregski pisze:no dobra, a moze cos z azji ??

over


Re: auto na autostrade...
model Porsche 993 Turbo jest sam w sobie

http://porscheclub.home.pl/forum/viewtopic.php?t=4568
Ze pozwolę sobie zacytować post z tego tematu:
rafalek76
Wczoraj jeszcze rozmawialem z mechanikiem swoim P.Radwanskim i on mowi ze jest na 100% pewny ze to auto bylo srebne i bylo na GT2 robione bo sam go naprawial i robil.
On byl kiedys czerwony ale mial dzwona chyba w przod i w bok i byl robiony i przy okazji go juz z tuningowali na GT2, pozniej dlugo stal do sprzedazy i nikt nie chcial go kupic ze to nie oryginalny wyglad a byl w posiadaniu Leszka Kuzaja ktory je rowniez rozbil, wiec przy kolejnym remoncie auta doszli ze lepiej powrocic do lakieru orginalnego i z powrotem urwali te plastikowe boki z GT2, zaszpachlowali boczki i progi i dali mu orginalny lakier i sprzedali auto po kosztach za mala kase czyli 160 tys zl.
Trzeba pojechac z profesionalnym miernikiem i cale tylne nadkola, progi oraz przod sprawdzic od A do Z nie ma innego wyjscia. Moj mechanik mowi ze jak by silnie nacisnal na koncowki nadkolli tylnych czyli tzw pieknego kucheferka 911stki to by sie zgiely bo sa dorabiane oraz blacha ktora byla spawana na aucie juz nie jest tak dobra jak oryginal.
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: auto na autostrade...
Bo tam, na Forum porsche, wiecej zadęcia jest...
Wyzej srane, niz widziane...
A generalnie wymieszane VW z myślą chopaków z prosiaczka za dupną kasę...
Wyzej srane, niz widziane...
A generalnie wymieszane VW z myślą chopaków z prosiaczka za dupną kasę...
Dolce far niente 

-
Adam M.
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Mississauga, Ontario.
- Auto: 05 Subaru Legacy Wagon
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: auto na autostrade...
Pierwszy moj post na tym forum, ale zadziwil mnie ten watek wiec najpierw zapytam:
- o jakiej autostradzie mowimy, gdzie mozna zapychac 250 km/h bo z tego co widzialem do tej pory to raczej jest to autostrada z sennych marzen :)
Jezdze normalna Legacy Wagon, nieuturbiona z automatem i mam wrazenie ze jest ona swietnym samochodem na rzeczywista autostrade.
- o jakiej autostradzie mowimy, gdzie mozna zapychac 250 km/h bo z tego co widzialem do tej pory to raczej jest to autostrada z sennych marzen :)
Jezdze normalna Legacy Wagon, nieuturbiona z automatem i mam wrazenie ze jest ona swietnym samochodem na rzeczywista autostrade.
Re: auto na autostrade...
Ee. Som lepsze...Adam M. pisze: Jezdze normalna Legacy Wagon, nieuturbiona z automatem i mam wrazenie ze jest ona swietnym samochodem na rzeczywista autostrade.

Dolce far niente 

Re: auto na autostrade...
Niemieckiej ;)Adam M. pisze: - o jakiej autostradzie mowimy, gdzie mozna zapychac 250 km/h bo z tego co widzialem do tej pory to raczej jest to autostrada z sennych marzen :)
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: auto na autostrade...
Jak w lustra będziesz dobrze patrzył, to makarony także maja ciężkie kopyta...ky pisze: Niemieckiej ;)
Dolce far niente 

Re: auto na autostrade...
FUX, makarony sie opamietaly, bo pomiary wszedzie.. srednia predkosc wyciagaja i jest niefajnie..
nie chodzi o 250 kmh tylko o spokojne 200
naprawde jest gdzie... nawet u nas..
nie chodzi o 250 kmh tylko o spokojne 200

naprawde jest gdzie... nawet u nas..
-
Adam M.
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Mississauga, Ontario.
- Auto: 05 Subaru Legacy Wagon
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: auto na autostrade...
Z wszystkich pobytow na niemieckich autostradach zapamietalem ze sa waskie, zatloczone i bez przerwy maja roboty drogowe - utrzymanie 160 km/h na dluzej niz pol godziny to duza sztuka ( no chyba ze sie jedzie o 3 rano ).
Podobnie autostrady wloskie, tyle ze niemieckie maja nawierzchnie wyzszej jakosci.
Macie jakies inne propozycje ?
A na polskiej autostradzie bylem w 08r i nie dosc ze byla dosc krotka to jej polowa dlugosci zajeta byla robotami drogowymi. Za to na wszystkich normalnych drogach wszyscy jezdzili ja po autostradzie nic sobie nie robiac z ograniczen szybkosci i np zakazu wyprzedzania na 3 go a nawet 4-go :).
Podobnie autostrady wloskie, tyle ze niemieckie maja nawierzchnie wyzszej jakosci.
Macie jakies inne propozycje ?
A na polskiej autostradzie bylem w 08r i nie dosc ze byla dosc krotka to jej polowa dlugosci zajeta byla robotami drogowymi. Za to na wszystkich normalnych drogach wszyscy jezdzili ja po autostradzie nic sobie nie robiac z ograniczen szybkosci i np zakazu wyprzedzania na 3 go a nawet 4-go :).
Re: auto na autostrade...
gregski, a ile Ty będziesz miał tej autostrady do granicy? Bo u nas to chyba 130 można ?


Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: auto na autostrade...
Adam M., w 10r autostrad i "Dróg Szybkiego Ruchu" ci u nas dostatek
Na pozostałych drogach tempo nie maleje

Na pozostałych drogach tempo nie maleje
