Jazda bokiem

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Jazda bokiem

Post 21 paź 2010, o 22:28

Witek pisze: Nie, nie chce, ale jak nie wyprowadzi auta bez gazu to znaczy, że auto nie jest opanowane i najlepsze co można zrobić to hamować.
jak się coś dzieje, a nawet i nie, steruje się zawsze masą pojazdu. Albo dodajesz, albo odejmujesz, albo hamujesz albo wszystko na raz - zależy co popsułeś.

Wyobraź sobie szybki, szeroki łuk i mokrą nawierzchnię. Lekko uślizgnął się tył przy pow 100kmh. Co robisz? :evilgrin:
Witek pisze: Co? Alex kiedyś mówił, że rozwalił hamulec spóźniając się (czy za szybko puszczając) o ułamek ze sprzęgłem na jakiejś próbie sportowej i później musiał trochę zainwestować w naprawę.
seryjne w WRX są dość słabe, nie wiem jakie Alex miał. Zakładam, że to odosobniony przypadek - natomiast dużo gorsze jest rozwalenie napędu mastaho.



Witek
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: A500 @ Piotruś II
Polubił: 20 razy
Polubione posty: 15 razy

Re: Jazda bokiem

Post 21 paź 2010, o 23:09

remek pisze: seryjne w WRX są dość słabe, nie wiem jakie Alex miał. Zakładam, że to odosobniony przypadek - natomiast dużo gorsze jest rozwalenie napędu mastaho.

Pewnie seryjne, w WRXie bugeyu. Po co te złośliwości? :roll:
remek pisze: Albo dodajesz

AL mówi, że jak sobie nie można poradzić bez dodawania gazu, to dodanie gazu nie pomoże.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 442 razy

Re: Jazda bokiem

Post 21 paź 2010, o 23:14

Witek pisze: że jak sobie nie można poradzić bez dodawania gazu, to dodanie gazu nie pomoże.
Ja tam się nie znam, ale na przykład tu, gdyby nie trzymał cały czas pełnej łychy, to zaparkwałby w przedsionku domu poniżej


Link: http://www.youtube.com/watch?v=lsjOWYtrq3M


;-)

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Jazda bokiem

Post 21 paź 2010, o 23:16

Witek pisze: remek napisał(a):
seryjne w WRX są dość słabe, nie wiem jakie Alex miał. Zakładam, że to odosobniony przypadek - natomiast dużo gorsze jest rozwalenie napędu mastaho.


Pewnie seryjne, w WRXie bugeyu. Po co te złośliwości?
sorry, nie sądziłem, że mastaho jest obraźliwe :o
Witek pisze: AL mówi, że jak sobie nie można poradzić bez dodawania gazu, to dodanie gazu nie pomoże.
coś się niedogadaliście ;-)

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Jazda bokiem

Post 21 paź 2010, o 23:26

jarmaj, no i tu cała masa dowodów rzeczowych ;-)


Link: http://www.youtube.com/watch?v=wP8x2D_dCpY

WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Re: Jazda bokiem

Post 21 paź 2010, o 23:53

Obrazek

Dziękuję, dobranoc.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Jazda bokiem

Post 21 paź 2010, o 23:54

WRC fan pisze: Dziękuję, dobranoc.
:mrgreen:

j33mbo
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Jazda bokiem

Post 22 paź 2010, o 06:28

mój nauczyciel też mawiał, kiedy już myślałem, że jestem w rowie "TRZYMAAAAJ, KURWA TRZYMAAAAAJ!!!!!"

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 442 razy

Re: Jazda bokiem

Post 22 paź 2010, o 07:11

A już tak serio, to nie ma jednej recepty co zrobić, jak trzeba się ratować. Gdyby to było takie proste, to takich Loeb'ów, Schumacherów itp byłoby na pęczki. Każda sytuacja jest inna, każda może wymagać innej reakcji. Czyli wracamy na początek - przez internet nie da się nauczyć, jedyna metoda to ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć....
No i w międzyczasie podpatrywać lepszych i słuchać ich rad.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Jazda bokiem

Post 22 paź 2010, o 07:43

Witek pisze:
Chloru pisze: Chcesz, żeby go obróciło ?

Nie, nie chce, ale jak nie wyprowadzi auta bez gazu to znaczy, że auto nie jest opanowane i najlepsze co można zrobić to hamować.
Witek, przepraszam że napiszę dosadnie ale coś pieprzysz bez sensu, a w dodatku niebezpiecznie dla osoby nie mającej pojęcia o jeździe która Ciebie posłucha.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 442 razy

Re: Jazda bokiem

Post 22 paź 2010, o 07:51

Azrael pisze:ale coś pieprzysz bez sensu

Obrazek


Może tak będzie bardziej przemawiające :giggle:

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Jazda bokiem

Post 22 paź 2010, o 09:31

jarmaj pisze: Każda sytuacja jest inna, każda może wymagać innej reakcji.

otóż to :idea: bo i owszem gazem sie wyciąga i to z wieklim bananem na gebie ale jak jest jeszcze na to miejsce itd,

sam miałem na ostatnim szkoleniu sytuacje, że bez hamulca w podłodze nie miałbym zderzaka bo zbyt późno zorientowałem się, że bok się zaczał :-)

ale fakt , że nawierzchnia była bardzo przyczepna, na sliskiej hamowanie w niczym by nie pomogło
Azrael pisze: niebezpiecznie dla osoby nie mającej pojęcia o jeździe która Ciebie posłucha
zgadza się, ale tak samo niebezpieczne jest info, takie suche, trzymac gaz

czyli na szkolenie trzeba koniecznie

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Jazda bokiem

Post 22 paź 2010, o 09:56

esilon pisze: zgadza się, ale tak samo niebezpieczne jest info, takie suche, trzymac gaz

Owszem. Ja też miałem wiele wiele sytuacji w których bez użycia hamulca byłby dzwon. Trzeba rozumieć fizykę jazdy samochodu.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Jazda bokiem

Post 22 paź 2010, o 10:03

Azrael pisze: Trzeba rozumieć fizykę jazdy samochodu.

i jedno jest pewne, ten wątek dowodzi że przez internet się nie da :mrgreen:

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Jazda bokiem

Post 22 paź 2010, o 10:03

Azrael, myślę, że Andrzejowi też chodziło o to, że jak ktoś nie panuje nad autem, to lepiej by wcisnął hamulec i dobrze zaparł się w fotelu, niż ma wciskać gaz i jeszcze napędzać auto. Przy działającym ESP auto bedzie się próbowało wyprostować. Jak już walić to najlepiej przodem. :mrgreen:
czarne jest piękne...

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Jazda bokiem

Post 22 paź 2010, o 10:04

vibowit pisze: Jak już walić to najlepiej przodem

ale pytanie było o jazdę bokiem :-)

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Jazda bokiem

Post 22 paź 2010, o 10:10

esilon pisze:ale pytanie było o jazdę bokiem :-)
A to ja nie wiem. Ja się specjalizuję w ćwiartce, a chciałem coś mądrego powiedzieć. :giggle:
czarne jest piękne...

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Jazda bokiem

Post 22 paź 2010, o 10:15

vibowit pisze: Ja się specjalizuję w ćwiartce, a chciałem coś mądrego powiedzieć.

ja natomiast przodem mam juz za sobą dlatego to takie nieinteresujące :mrgreen:

a coś mądrego to każdy tu chciał, nawet Kruszyn :giggle:

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Jazda bokiem

Post 22 paź 2010, o 10:47

esilon pisze: a coś mądrego to każdy tu chciał, nawet Kruszyn :giggle:

No i całe szczęście ,,że .....
jarmaj pisze: A już tak serio, to nie ma jednej recepty co zrobić, jak trzeba się ratować. Gdyby to było takie proste, to takich Loeb'ów, Schumacherów itp byłoby na pęczki. Każda sytuacja jest inna, każda może wymagać innej reakcji. Czyli wracamy na początek - przez internet nie da się nauczyć, jedyna metoda to ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć....
No i w międzyczasie podpatrywać lepszych i słuchać ich rad.

i Azrael,
Azrael pisze: Owszem. Ja też miałem wiele wiele sytuacji w których bez użycia hamulca byłby dzwon. Trzeba rozumieć fizykę jazdy samochodu.

się wypowiedzieli bo jak nestor, bedzie słuchał niektórych mistzów to sie autem nie nacieszy :razz:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Jazda bokiem

Post 22 paź 2010, o 10:58

vibowit pisze: Ja się specjalizuję w ćwiartce
a ja w 0,7.

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Jazda bokiem

Post 22 paź 2010, o 11:12

vibowit pisze: Jak już walić to najlepiej przodem. :mrgreen:
Najlepiej jednak tyłem ;-)

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Jazda bokiem

Post 22 paź 2010, o 11:26

So What!, tylko trochę dziwnie jak się nie widzi w co się uderzyło.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Jazda bokiem

Post 22 paź 2010, o 11:28

jak się wali przodem to tez się czasem niezbyt dokładnie widzi,bo był gaz, gaz gaz.......................z poduszek :-)
Załączniki
Z6.jpg

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Jazda bokiem

Post 22 paź 2010, o 11:29

So What!, no mistrzowie walą tyłem :mrgreen:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Jazda bokiem

Post 22 paź 2010, o 13:00

esilon pisze:
vibowit pisze: Ja się specjalizuję w ćwiartce, a chciałem coś mądrego powiedzieć.

ja natomiast przodem mam juz za sobą dlatego to takie nieinteresujące :mrgreen:
Teraz spróbuj górą ;-)

ODPOWIEDZ