jak się coś dzieje, a nawet i nie, steruje się zawsze masą pojazdu. Albo dodajesz, albo odejmujesz, albo hamujesz albo wszystko na raz - zależy co popsułeś.Witek pisze: Nie, nie chce, ale jak nie wyprowadzi auta bez gazu to znaczy, że auto nie jest opanowane i najlepsze co można zrobić to hamować.
Wyobraź sobie szybki, szeroki łuk i mokrą nawierzchnię. Lekko uślizgnął się tył przy pow 100kmh. Co robisz?

seryjne w WRX są dość słabe, nie wiem jakie Alex miał. Zakładam, że to odosobniony przypadek - natomiast dużo gorsze jest rozwalenie napędu mastaho.Witek pisze: Co? Alex kiedyś mówił, że rozwalił hamulec spóźniając się (czy za szybko puszczając) o ułamek ze sprzęgłem na jakiejś próbie sportowej i później musiał trochę zainwestować w naprawę.