j33mbo pisze:Konto usunięte pisze:
A yaris to najgorsze auto jakie miałem w życiu
uuuu no to będzie dym

Nie będzie
Yaris taki jak miał Fido_ - pewnie tak. Mój jest jednakowoż trochę inny (po pierwsze, z japońskiej manufaktury, nie z Francji - i nic mu się nie psuje; po drugie, konstrukcyjnie ciut poprawiony, więc skręca, hamuje i przyspiesza), więc mam powody do zadowolenia
Co zaś do nowych Toyot, rzeczywiście nie jest najlepiej. Delikatnie mówiąc. Sam parę razy pisałem o kłopotach znajomych z nowym Avensisem itd. Natomiast jakby trochę idzie na lepsze, odpukać. O ile gama modeli nadal pozostaje smutna, brakuje aut z biglem (czekamy na następczynię Celiki, oj, czeamy!), to jakość i praktycznośc ponoć ulega poprawie. Tak przynajmniej twierdzą prywatnie zaprzyjaźnione źródła w serwisie. Jak będę miał trochę czasu, to zamierzam się karnąć paroma testówkami i sprawdzić, czy są fajniejsze od Skód
Natomiast tak czy owak, serwis Toyoty (przynajmniej kielecki) to jest coś, co lubię. Może dlatego, że nic poważnego nie musiałem robić - ale chyba nie tylko.
PS. Plotki, jakobym używał tłumika nie tylko do samochodu, są poważnie przesadzone.
Gdy trzeba zachować dyskrecję, preferuję nóż.