Jeśli jesteście typem japońskiego turysty, to z Times Square odchodzą co chwila "City by bus", które stają w każdym ważniejszym punkcie Manhattanu. Empire State, Statuja, Rockefeller, Ground Zero (WTC) i tak dalej. Jak się ma mało czasu, to taki bus dobrze się sprawdza
New York, New York...
Re: New York, New York...
Jak leciałam w 2007r, firma załatwiła mi stertę dokumentów potwierdzających, że na pewno wrócę, bo inaczej wyślą po mnie posiłki 
 po czym w ambasadzie w ogóle ich ode mnie nie chcieli. Wzięli tylko wniosek, zapytali po co jadę (na konferencję branżową) i powiedzieli "OK". Następnego dnia (no może po 2) wiza w paszporcie kurierem wysłana do firmy. Bez żadnych problemów, załatwione na 2 czy 3 tyg przed wylotem. Więc problemów żadnych.
Jeśli jesteście typem japońskiego turysty, to z Times Square odchodzą co chwila "City by bus", które stają w każdym ważniejszym punkcie Manhattanu. Empire State, Statuja, Rockefeller, Ground Zero (WTC) i tak dalej. Jak się ma mało czasu, to taki bus dobrze się sprawdza
			
									
						Jeśli jesteście typem japońskiego turysty, to z Times Square odchodzą co chwila "City by bus", które stają w każdym ważniejszym punkcie Manhattanu. Empire State, Statuja, Rockefeller, Ground Zero (WTC) i tak dalej. Jak się ma mało czasu, to taki bus dobrze się sprawdza
Re: New York, New York...
Napisałem, już raz,ale coś zginęło.
Godlik, Frick museum, tuż przed Guggenheimem. Małe ale za to super wystawy.
Muzea są w tej samej okolicy, wzdłuż Central Parku.
Warto wjechać na różne wirzowce i sobie pooglądać szczegóły których nie widać z dołu.
Sear Tower, Empire, 30Rock, itede. Chodzić nie jeździć.
Zwiedzić inne dzielnice, Queens - tam Grecy, knajpy, tanio, i metro na wiaduktach. Brkln - tam film o Mafii... i Bronx, jedyna dzielnica na świecie zdaje się, która ma THE przed nazwą THE BRONX.
Jeśłi interesują cię aparaty fotograficzne : Adorama - wielki sklep tani prowadzony przez ortodoksów. Ciekawy widok i super miejsce.
42 West 18th Street
Co do muzikali, to radzę ale pod warunkiem, że lubisz ten typ przedstawień. A dobre sztuki, to nie na broadwayu, ale off off broadway. Na Brdawayu sztuki dla mas- musi się sprzedać i nikt nie zarezekui trudnego towaru.
No i oczywiście weź kasę, mało rzeczy i wszystko tam całej rodzinie kupuj razem z torbami/walizkami. Tak tanio nie jest nigdzie.
Warto, jak wspomniano wyżej zajrzeć do wielkich sklepów: Macy's , ale także Bloomingdales, Saks 5th Av, Bergdorf Goodman,I Tifany's.
Plus koniecznie się na miejscu dowiedzieć, gdzie najlepsze hamburgery, hotdogi, sloppy joe's itede steki. Są fantastyczne delikatsey z niewiarygodnymi kanapkami. W Europie nie ma takich. Radzę próbować wszystkiego co amerykańskie, w tym śniadań w knajpach...Utuczycie się, ale pycha. I nie zdrowo.
			
									
						Godlik, Frick museum, tuż przed Guggenheimem. Małe ale za to super wystawy.
Muzea są w tej samej okolicy, wzdłuż Central Parku.
Warto wjechać na różne wirzowce i sobie pooglądać szczegóły których nie widać z dołu.
Sear Tower, Empire, 30Rock, itede. Chodzić nie jeździć.
Zwiedzić inne dzielnice, Queens - tam Grecy, knajpy, tanio, i metro na wiaduktach. Brkln - tam film o Mafii... i Bronx, jedyna dzielnica na świecie zdaje się, która ma THE przed nazwą THE BRONX.
Jeśłi interesują cię aparaty fotograficzne : Adorama - wielki sklep tani prowadzony przez ortodoksów. Ciekawy widok i super miejsce.
42 West 18th Street
Co do muzikali, to radzę ale pod warunkiem, że lubisz ten typ przedstawień. A dobre sztuki, to nie na broadwayu, ale off off broadway. Na Brdawayu sztuki dla mas- musi się sprzedać i nikt nie zarezekui trudnego towaru.
No i oczywiście weź kasę, mało rzeczy i wszystko tam całej rodzinie kupuj razem z torbami/walizkami. Tak tanio nie jest nigdzie.
Warto, jak wspomniano wyżej zajrzeć do wielkich sklepów: Macy's , ale także Bloomingdales, Saks 5th Av, Bergdorf Goodman,I Tifany's.
Plus koniecznie się na miejscu dowiedzieć, gdzie najlepsze hamburgery, hotdogi, sloppy joe's itede steki. Są fantastyczne delikatsey z niewiarygodnymi kanapkami. W Europie nie ma takich. Radzę próbować wszystkiego co amerykańskie, w tym śniadań w knajpach...Utuczycie się, ale pycha. I nie zdrowo.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
						Re: New York, New York...
Ja teżWRC fan pisze:PolecamPiter 35 pisze: to se polecę do Kanadoli
Kawa od Tima Hortonsa
- Chloru
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: DC
 - Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
 - Polubił: 256 razy
 - Polubione posty: 533 razy
 
Re: New York, New York...
Bergen,  mój były szef który spędził w Kanadzie pół życia często wspominał TH.  
 Dobra być musi.  
			
									
						"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
						Re: New York, New York...
Doxa pisze: No właśnie, że nieJa nie wiem, jak oni to robią, ale nikt na Podhalu nie ma problemu z wizą, nawet jak pół rodziny siedzi w Stanach nielegalnie
![]()
A Karpiela-Bułecki nie wpuścili :P
aaaaa tu i tam :) ale nigdzie daleko.Doxa pisze:A tak w ogóle, to ZAGATKA![]()
, gdzie się podziewasz
![]()
Godlik
Aaa! i Poland Spring warto się napić ;) i pojechać na Harlem. Zobaczyć policjantów z pączkami :D,
iść na 5th Avenue, na dach Rockefellercenter, do Madison Square Garden, przejechać się na Brooklyn, aby zobaczyć panorame Manhattanu.
Na Stone Street - najstarsza ulica na Manhattanie, niedaleko Wall street.
Washington Square S - często ładnie tam grają.
chyba Wam czasu nie wystarczy :)))
I na zakupy. Tu ->
Century 21 Department Stores
22 Cortlandt Street
New York City, NY 10007
Obowiązkowo zarezerwować ze 3-4h :)
Chodzić, chodzić i oglądać. Obowiązkowo wygodne buty.
if anyone asks...i'm a bubbly ray of sunshine, coated with sweetness.
						Re: New York, New York...
Wstyd się przyznać, ale nie piłem. Inna sprawa, że nie miałem wtedy pojęcia o istnieniu THBergen pisze: Kawa od Tima Hortonsa![]()
Re: New York, New York...
wizy nie trzeba ale po przylocie pan urzędnik może nie wpuścić i trzeba wracać, niektóre polskie samoloty mają po kilkanaście zwrotów na przylot. z Okęcia lata mnóstwo wschodnich braci bo nie mają bezpośrednich lotów. kraciaste torby jako bagaż podręczny i główny widziałemPiter 35 pisze: se polecę do Kanadoli , też można ciekawe rejony pooglądać a wiz nie potrzeba![]()
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
						Živela Jugoslavija!
Re: New York, New York...
W Damaszku widziałem jako bagaż podręczny worki z ziemniakami i drób. Żywy, gdaczący, pod pachą noszony.inquiz pisze: kraciaste torby jako bagaż podręczny i główny widziałem![]()
- 
								Konto usunięte								
 - 6 gwiazdek
 - Polubił: 14 razy
 - Polubione posty: 19 razy
 
Re: New York, New York...
psujemy Godlikowi wątek, może wyodrębnimy go jakoś? Bo z pewnością ciekawy i rozwojowy 
			
									
						- Alan, Alan, Alan!
 - 6 gwiazdek
 - Auto: WiśniaNieWiśnia
 - Polubił: 130 razy
 - Polubione posty: 365 razy
 
Re: New York, New York...
co psujemy, co psujemy, z duchem forum przecież jestKonto usunięte pisze: psujemy Godlikowi wątek, może wyodrębnimy go jakoś? Bo z pewnością ciekawy i rozwojowy
Re: New York, New York...
Alan, Alan, Alan! pisze: z duchem forum przecież jest
wszystko postawione na głowie albo nawet do góry nogami
- Godlik
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: Warszawa
 - Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
 - Polubił: 21 razy
 - Polubione posty: 83 razy
 
Re: New York, New York...
Spoko, spoko. Wiedziałem, że wątek prędzej czy później się rozwinie  
 
Na razie szukam noclegów i przymierzam się do wniosku o wizę
			
									
						Na razie szukam noclegów i przymierzam się do wniosku o wizę
- Alan, Alan, Alan!
 - 6 gwiazdek
 - Auto: WiśniaNieWiśnia
 - Polubił: 130 razy
 - Polubione posty: 365 razy
 
Re: New York, New York...
esilon pisze:rzucenie palenia
też tak uważam...Fido pisze:może wyodrębnimy go jakoś? Bo z pewnością ciekawy i rozwojowy
Szkoda zdrowia dla fajek
Re: New York, New York...
Nie zdążyłem przeczytać, sorryAlan, Alan, Alan! pisze:Godlik, ale jak coś to wiesz, jedno słowo
- Godlik
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: Warszawa
 - Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
 - Polubił: 21 razy
 - Polubione posty: 83 razy
 
Re: New York, New York...
No dobra, wizę mam. Byłem w środę rano i nie jest wcale tak strasznie. Sama rozmowa błyskawiczna (jakieś 2-3 minuty) i przyjemna. 
Chociaż rzeczywiście kilka osób przed nami poszło z bardzo smutną miną do domu i bez wizy.
Ale sam proces 'zdobywania' wizy i wizyta w ambasadzie jest ciekawym (i kosztownym) doświadczeniem. Jak ktoś będzie chciał, mogę napisać więcej.
			
									
						Chociaż rzeczywiście kilka osób przed nami poszło z bardzo smutną miną do domu i bez wizy.
Ale sam proces 'zdobywania' wizy i wizyta w ambasadzie jest ciekawym (i kosztownym) doświadczeniem. Jak ktoś będzie chciał, mogę napisać więcej.
Re: New York, New York...
Godlik,  fajowo!
jeżeli masz bezpośrednie informacje jakim ludziom i za co odmawiali to napisz.
mojemu Papie w tym roku kończy się 10-letnia wiza, a co roku lata do mojej siostry do Chicago, i tera ma lekkiego stresa, bo jak dostawał wizę to pracował i zasadniczo miał powody, żeby wrócić, a teraz jest na emeryturze (59 lat - górnik) i stąd stres
			
									
						jeżeli masz bezpośrednie informacje jakim ludziom i za co odmawiali to napisz.
mojemu Papie w tym roku kończy się 10-letnia wiza, a co roku lata do mojej siostry do Chicago, i tera ma lekkiego stresa, bo jak dostawał wizę to pracował i zasadniczo miał powody, żeby wrócić, a teraz jest na emeryturze (59 lat - górnik) i stąd stres
Re: New York, New York...
j33mbo,  jeśli Twój Papo będąc emerytem już był w USA i wrócił to nie powinno być problemu - oni to wszystko wiedzą.
			
									
						Re: New York, New York...
Godlik,  gratulacje  
 Czyli teraz pozostało Ci planowanie zwiedzania  
			
									
						https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
						Śnieżna zabawa
- Godlik
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: Warszawa
 - Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
 - Polubił: 21 razy
 - Polubione posty: 83 razy
 
Re: New York, New York...
j33mbo, nie chcę Cię absolutnie straszyć, bo nie mam pojęcia czym się tak naprawdę kierują urzędnicy, ale po tym co widziałem, to odniosłem wrażenie, że najgorsze co może być, to posiadanie jakiejkolwiek rodziny w USA. Pierwsze pytanie, to własnie pytanie o rodzinę. Jeżeli odpowiedź była twierdząca, zaczynało się maglowanie. "A gdzie, a co robi, a po co, a kiedy tu była, a z kim...".j33mbo pisze: mojemu Papie w tym roku kończy się 10-letnia wiza, a co roku lata do mojej siostry do Chicago, i tera ma lekkiego stresa, bo jak dostawał wizę to pracował i zasadniczo miał powody, żeby wrócić, a teraz jest na emeryturze (59 lat - górnik) i stąd stres
Pytają też o pracę (gdzie, jak długo, czym się zajmujesz), dokąd jedziesz i na jak długo (jedna Pani musiała się tłumaczyć, za co właściwie chce tam pojechać...). Pytano też nas o kraje, w których byliśmy.
Byłem zdziwiony, że w ogóle nie pytali nas o dzieci (we wniosku też nie ma o tym ani słowa).
Nie musiałem też przedstawiać żadnych dodatkowych dokumentów.
Około 500 PLN od osoby, w zależności od kursu USD. My trafiliśmy na górkę i płaciliśmy po 504 PLN.barbie pisze: Godlik, a z ciekawości ile sobie teraz liczą za wizę?
Oczywiście to nie jest opłata za wizę, tylko za możliwość uczestnictwa w całym procesie. Jak nie dostaniesz wizy, kasa przepada.
- Godlik
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: Warszawa
 - Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
 - Polubił: 21 razy
 - Polubione posty: 83 razy
 
Re: New York, New York...
Dzieki. Tak, teraz mogę się za to zabrać trochę spokojniejszy. Bo jednak miałem trochę stresaPiter 35 pisze: Godlik, gratulacje Czyli teraz pozostało Ci planowanie zwiedzania
Re: New York, New York...
Bergen, racja, jeżeli mają podgląd historii podróży to jest uratowany 
Godlik, no trudno, będzie trzeba bardziej trzymać kciuki.
a przy okazji gratulacje, NY to piękne miasto, wprawdzie byłem tam tylko dwa dni, ale i tak wspominam super miło
			
									
						Godlik, no trudno, będzie trzeba bardziej trzymać kciuki.
a przy okazji gratulacje, NY to piękne miasto, wprawdzie byłem tam tylko dwa dni, ale i tak wspominam super miło
- Godlik
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: Warszawa
 - Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
 - Polubił: 21 razy
 - Polubione posty: 83 razy
 
Re: New York, New York...
Wątek zginął w czeluściach forum, więc sobie 'upnę'
Jeszcze tylko tydzień!!!!
			
									
						Jeszcze tylko tydzień!!!!