po co. Ja bym nim 20kph jeździł i słuchał highway to hell.esilon pisze: pytanie czy skręca
Wybieramy auto dla FK - popuścmy wodze fantazji
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Jak zwiększyć sprzedaż
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 129 razy
- Polubione posty: 198 razy
Re: Jak zwiększyć sprzedaż
Żeby było legalnie trzeba mieć też kat. C + EЛукашэнка pisze: można legalnie ciągnąć przyczepę o masie około 3300kg,

OBK może ciągnąć 2000kg.Лукашэнка pisze: a nie max. 1200 czy 1500kg.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Jak zwiększyć sprzedaż
Alan, Alan, Alan!,
burat,
Masz rację. Może powinienem jakieś nowe Jeepy obejrzeć. Stare mnie nie przekonywały. Ale wiesz, Subaru to jest jednak rozsądny kompromis pomiędzy jazdą po drogach i dołach. Czy tak jest z Jeepem? Nie wiem.
A co mogę powiedzieć - ludzie w Polsce lubią kupować marzenia. Nierealne przebiegi i niskie ceny. Jeśli obejrzysz jakikolwiek portal sprzedażowy za granicą, to normą są duże przebiegi i wysokie ceny. W magiczny sposób te same samochody w Polsce mają niższy przebieg i cenę. To jest niemożliwe - albo są kręcone liczniki, albo fura była skasowana. Oglądałem np. kilka Outbacków 3.6, które miały mieć tylko niegroźną przygodę, a po sprawdzeniu okazywało się, że były skasowane. Sporo ludzi machnie ręką i powie "jakoś to będzie" albo się ie będzie interesować historią auta tylko uwierzy handlarzowi na słowo. Albo zaakceptuje remont, w zamian za niższą cenę - polskim rynkiem rządzi pieniądz. Ja wolałbym jednak auto droższe, ale dobrze utrzymane mechanicznie (rysy na lakierze to żaden problem w końcu), niż wypachnionego i wysztafirowanego trupa w którego albo włożę kilkanaście tysi żeby go doprowadzić do porządku (jak się uda), albo który zaprowadzi mnie do rowu przy najbliższej okazji. Ale ja w ogóle dziwny jestem.

burat,

Лукашэнка pisze: Piszę o tym, i w ogóle pomyślałem o Jeepie, bo przy porównywaniu Juke do XV, wywnioskowałem, że istotna dla Ciebie są również te sprawy techniczne związane z napędem i sprawnością w terenie.
A w tej dzidzienie, z całym szacunkiem dla subaraków, Jeep to jest jednak Jeep - gra w innej lidze.
Masz rację. Może powinienem jakieś nowe Jeepy obejrzeć. Stare mnie nie przekonywały. Ale wiesz, Subaru to jest jednak rozsądny kompromis pomiędzy jazdą po drogach i dołach. Czy tak jest z Jeepem? Nie wiem.
Лукашэнка pisze: Oczywiście doceniam fakt gdy samochód jest fabrycznie nowy oraz to gdy jest naprawdę bezwypadkowy/ nienaprawiany. To naprawdę fajna sytuacja.
Pytanie tylko ile więcej jestem gotów za taki fakt zapłacić?
Patrząc na doświadczenia kilku forumowiczów, którzy sprzedawali samochody "igły" i chcieli w związku z tym za nie trochę więcej pieniędzy, miałem wrażenie, że to nie jest taka prosta sprawa.
A co mogę powiedzieć - ludzie w Polsce lubią kupować marzenia. Nierealne przebiegi i niskie ceny. Jeśli obejrzysz jakikolwiek portal sprzedażowy za granicą, to normą są duże przebiegi i wysokie ceny. W magiczny sposób te same samochody w Polsce mają niższy przebieg i cenę. To jest niemożliwe - albo są kręcone liczniki, albo fura była skasowana. Oglądałem np. kilka Outbacków 3.6, które miały mieć tylko niegroźną przygodę, a po sprawdzeniu okazywało się, że były skasowane. Sporo ludzi machnie ręką i powie "jakoś to będzie" albo się ie będzie interesować historią auta tylko uwierzy handlarzowi na słowo. Albo zaakceptuje remont, w zamian za niższą cenę - polskim rynkiem rządzi pieniądz. Ja wolałbym jednak auto droższe, ale dobrze utrzymane mechanicznie (rysy na lakierze to żaden problem w końcu), niż wypachnionego i wysztafirowanego trupa w którego albo włożę kilkanaście tysi żeby go doprowadzić do porządku (jak się uda), albo który zaprowadzi mnie do rowu przy najbliższej okazji. Ale ja w ogóle dziwny jestem.

Re: Jak zwiększyć sprzedaż
rrosiak, dotąd wydawało mi się, że B+E byłoby wystarczające.
Dzięki za przedstawienie Twojego punktu widzenia w tej sprawie.

Dzięki za przedstawienie Twojego punktu widzenia w tej sprawie.

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Jak zwiększyć sprzedaż
Alan, Alan, Alan! pisze: Ja bym nim 20kph jeździł i słuchał highway to hell.
Przy highway to hell to chyba 200

- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 129 razy
- Polubione posty: 198 razy
Re: Jak zwiększyć sprzedaż
Masz rację, mój błąd. Zasugerowałem się historią znajomego, który sprowadził H2 i dopiero policjant go uświadomił, że brak mu odpowiednich uprawnień, ale jego auto waży ponad 3500 kg.Лукашэнка pisze: dotąd wydawało mi się, że B+E byłoby wystarczające.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Re: Jak zwiększyć sprzedaż
Wynika z tego, że warto się przejechać, skoro oferują w salonach jazdy próbne. Ja już nie raz się zdziwiłem, że moje wrażenia z jazdy dość mocno się różniły od wcześniejszych przypuszczeń.Konto usunięte pisze:Może powinienem jakieś nowe Jeepy obejrzeć. Stare mnie nie przekonywały. Ale wiesz, Subaru to jest jednak rozsądny kompromis pomiędzy jazdą po drogach i dołach. Czy tak jest z Jeepem? Nie wiem.
A skoro o tym mowa, to własnie wpadłem na pomysł co zrobię z dzisiejszym wolnym popołudniem...
podzielę się wrażeniami później.

Re: Jak zwiększyć sprzedaż
Konto usunięte pisze:Racja, takie tlenione widziałemPiter 35 pisze: szwarc charaktery nie pomykają X3 ( jak już to ich blondyny )
ekhmm, Chłopcy se uważajcie

Re: Jak zwiększyć sprzedaż
Marlena, ty masz forka nie łapiesz się



Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: Jak zwiększyć sprzedaż
Z Hummerem i jego masą to w ogóle była niezła historia.rrosiak pisze:Zasugerowałem się historią znajomego, który sprowadził H2 i dopiero policjant go uświadomił, że brak mu odpowiednich uprawnień, ale jego auto waży ponad 3500 kg.
Chodzi o możliwość wliczenia w koszty zakupu pojazdu, w prawie podatkowym USA.
Wiele lat temu ustanowiono takie przepisy, ze samochody ciężarowe można było wliczać, a osobowe - nie.
Jako kryterium przyjęto własnie masę.
Zdaje się (nie pamiętam dokładnie), że jeśli ponad 2700kg, to wtedy to był pojazd, który można było wrzucić w koszty.
Wtedy nie było żadnego cięższego auta osobowego na tamtym rynku.
Kilka lat później pojawił sie Hummer i szybko stał się hitem wśród managerów i przedsiębiorców w USA.
Nie odstraszały ich ani niepraktyczne gabaryty, fatalne prowadzenie ani ogromne zuzycie paliwa...
byle zapłacić trochę mniejszy podatek fiskusowi.

Dopiero ponowna zmiana przepisów podatkowych powodująca brak odliczenia w przypadku zakupu Hummera, prawie zatrzymała sprzedaż tych aut w USA...
być może nawet to bardziej zdecydowało o upadku tego biznesu, niż rosnące już wówczas ceny benzyny.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Jak zwiększyć sprzedaż
czyli jeżeli zakupię sobie kiedyś to

po to żeby wyciągać źle poparkowane auta na środek skrzyżowania, to muszę robić dodatkowe prawko?

po to żeby wyciągać źle poparkowane auta na środek skrzyżowania, to muszę robić dodatkowe prawko?

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Jak zwiększyć sprzedaż
Alan, Alan, Alan!, takim czymś się przejeżdża po źle zaparkowanych autach, a nie wyciąga
W sumie zależy od wersji, ale w F-150 łatwo przekroczyć magiczną granicę 7720 lbs.
gregski, ale co, S-klasę czy Citroena 5

gregski, ale co, S-klasę czy Citroena 5

Re: Jak zwiększyć sprzedaż
dzipa :)
teraz doczytalem, ze Gutek go wskazuje i imho ma kupe racji.. na polskie drogi...
teraz doczytalem, ze Gutek go wskazuje i imho ma kupe racji.. na polskie drogi...
Re: Jak zwiększyć sprzedaż
Konto usunięte,
zrobiłem sobie wycieczkę motorkiem do salonu Jeepa, żeby obejrzeć tamtego GC 5.7 HEMI z ogłoszenia.
Obejrzałem, ale niestety nie przejechałem się, bo akurat nie bylo sprzedawcy zajmującego się tym autem.
Miałem za to okazję uciąć sobie ciekawą pogawędkę ze sprzedawcą nowych samochodów.
Generalnie wszyscy klienci wybierają wersję silnikową 3.0CRD, czyli diesla.
Podstawowy powód: zużycie 10-12 l ropy, a nie 16-20 l benzyny.
Dwie najpopularniejsze wersje wyposażenia: Limited (przyzwoita) i Overland (bardzo bogata)
Auto jest udane co powoduje duży popyt, za którym produkcja ledwo nadąża.
(w odróżnieniu od poprzednich generacji, teraz GC nie jest już produkowany na Europę w Austrii, tylko jedynie w USA).
W związku z taka sytuacją popytowo-podażową, nie ma co liczyć w tej chwili na większe upusty od cen cennikowych.
Czyli, taki lekko przechodzony 5.7HEMI Overland z prywatnego importu, to w tej chwili ciekawa opcja, jeśby budżet nie pozwalałby aby nabyć nówkę. A ta generacja GC to bardzo fajna, wielka bryka. Włosi pomogli Amerykanom, by to nie tylko jeździło, ale rownież wyglądało.
No i obejrzałem tam jeszcze jedną używaną ciekawostkę:
http://www.autotraper.com.pl/samochod/j ... C24798428/

zrobiłem sobie wycieczkę motorkiem do salonu Jeepa, żeby obejrzeć tamtego GC 5.7 HEMI z ogłoszenia.
Obejrzałem, ale niestety nie przejechałem się, bo akurat nie bylo sprzedawcy zajmującego się tym autem.
Miałem za to okazję uciąć sobie ciekawą pogawędkę ze sprzedawcą nowych samochodów.
Generalnie wszyscy klienci wybierają wersję silnikową 3.0CRD, czyli diesla.
Podstawowy powód: zużycie 10-12 l ropy, a nie 16-20 l benzyny.
Dwie najpopularniejsze wersje wyposażenia: Limited (przyzwoita) i Overland (bardzo bogata)
Auto jest udane co powoduje duży popyt, za którym produkcja ledwo nadąża.
(w odróżnieniu od poprzednich generacji, teraz GC nie jest już produkowany na Europę w Austrii, tylko jedynie w USA).
W związku z taka sytuacją popytowo-podażową, nie ma co liczyć w tej chwili na większe upusty od cen cennikowych.
Czyli, taki lekko przechodzony 5.7HEMI Overland z prywatnego importu, to w tej chwili ciekawa opcja, jeśby budżet nie pozwalałby aby nabyć nówkę. A ta generacja GC to bardzo fajna, wielka bryka. Włosi pomogli Amerykanom, by to nie tylko jeździło, ale rownież wyglądało.
No i obejrzałem tam jeszcze jedną używaną ciekawostkę:
http://www.autotraper.com.pl/samochod/j ... C24798428/

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Jak zwiększyć sprzedaż
Лукашэнка pisze: No i obejrzałem tam jeszcze jedną używaną ciekawostkę:
http://www.autotraper.com.pl/samochod/j ... C24798428/
Musiałbym się do wojska zapisać, a na to za stary jestem

Re: Wybieramy auto dla FK - popuścmy wodze fantazji
Konto usunięte, dlaczego? Rubikony są przyzwoite w wyglądzie, wcale nie a'la wojskowe /choć skojarzenie można mieć/. Kręcą się po mojej prowincji takie 2 sztuki, ładne cholery, ładne 

Re: Wybieramy auto dla FK - popuścmy wodze fantazji
Konto usunięte,
po ewentualnej sprzedaży Forstera 2.5XT, który jest teraz naszym drugim samochodem w domu, najprawdopodobniej skończy się na jakiś czas moja dziesięcioletnia przygoda z Subaru.
Ale, są dwa auta, które ewentualnie mogły by to zmienić.... to znaczy rozważałem ich zakup... i teoretycznie nadal nie wykluczam, że byłbym gotowy zdecydować się na jeden z nich (głównie przez wzgląd na sentyment do tej marki):
1. Subaru Legacy 2.5 GT MY2010 EU-Spec.
To jest samochód, który brałem pod uwagę dwa i pół roku temu gdy zmieniałem samochód w pracy.
Wtedy z różnych powodów wygrał Ford S-Max.
Teraz po tym dłuższym czasie mogę z całą pewnością powiedzieć, że Ford wygrał zasłużenie.
Ten Legacy GT nie jest już oferowany na rynku europejskim, ale od czasu do czasu można znaleźć jakiś egzemplarz na rynku wtórnym.
Ten wydaje mi się najciekawszy:
http://subaru.pl/komis/detale.php?SID=1531&DID=-1
2. Subaru Legacy 2.0 GT Spec.B MY 2008 US-Spec.
To auto też wydawało mi się interesujące, bo:
- jest w poprzedniej budzie, która mi się bardziej podoba
- na 6-biegową (mocną) skrzynię manualną, ale o dłużych przełożeniach niż w Imprezie Sti, czyli może gorszą na tor, ale lepszą na trasy.
- w odróżnieniu od europejskiego Spec-B tamtej generacji, ma silnik 2.5t, który otwiera ciekawe możliwości w zakresie tuningu.
No i właśnie to ostatnie miałem kiedyś zamiar wykorzystać, tuningując stopniowo ten samochód dla lepszych osiągów, jednocześnie zachowując walory wygodnego samochodu rodzinnego.
Tutaj jest przykładowy egzemplarz:
http://otomoto.pl/subaru-legacy-spec-b-C25239786.html
Nie wiem, na ile to jest dla Ciebie interesujące, ale to tylko taka moja dygresja, skoro jeszcze nie jesteś zdecydowany na Jeepa.

po ewentualnej sprzedaży Forstera 2.5XT, który jest teraz naszym drugim samochodem w domu, najprawdopodobniej skończy się na jakiś czas moja dziesięcioletnia przygoda z Subaru.
Ale, są dwa auta, które ewentualnie mogły by to zmienić.... to znaczy rozważałem ich zakup... i teoretycznie nadal nie wykluczam, że byłbym gotowy zdecydować się na jeden z nich (głównie przez wzgląd na sentyment do tej marki):
1. Subaru Legacy 2.5 GT MY2010 EU-Spec.
To jest samochód, który brałem pod uwagę dwa i pół roku temu gdy zmieniałem samochód w pracy.
Wtedy z różnych powodów wygrał Ford S-Max.
Teraz po tym dłuższym czasie mogę z całą pewnością powiedzieć, że Ford wygrał zasłużenie.
Ten Legacy GT nie jest już oferowany na rynku europejskim, ale od czasu do czasu można znaleźć jakiś egzemplarz na rynku wtórnym.
Ten wydaje mi się najciekawszy:
http://subaru.pl/komis/detale.php?SID=1531&DID=-1
2. Subaru Legacy 2.0 GT Spec.B MY 2008 US-Spec.
To auto też wydawało mi się interesujące, bo:
- jest w poprzedniej budzie, która mi się bardziej podoba
- na 6-biegową (mocną) skrzynię manualną, ale o dłużych przełożeniach niż w Imprezie Sti, czyli może gorszą na tor, ale lepszą na trasy.
- w odróżnieniu od europejskiego Spec-B tamtej generacji, ma silnik 2.5t, który otwiera ciekawe możliwości w zakresie tuningu.
No i właśnie to ostatnie miałem kiedyś zamiar wykorzystać, tuningując stopniowo ten samochód dla lepszych osiągów, jednocześnie zachowując walory wygodnego samochodu rodzinnego.
Tutaj jest przykładowy egzemplarz:
http://otomoto.pl/subaru-legacy-spec-b-C25239786.html
Nie wiem, na ile to jest dla Ciebie interesujące, ale to tylko taka moja dygresja, skoro jeszcze nie jesteś zdecydowany na Jeepa.

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Wybieramy auto dla FK - popuścmy wodze fantazji
Alan, Alan, Alan! pisze:
o żesz w mordkę



jaka dziś kumulacja w totka


Re: Wybieramy auto dla FK - popuścmy wodze fantazji
FK, weź se kup Camaro. W salonie w Polsce.
Fajna bryka, bo bryka i ma displacement
Fajna bryka, bo bryka i ma displacement
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Wybieramy auto dla FK - popuścmy wodze fantazji
Camaro fajna rzecz, acz niekoniecznie do codziennej jazdy po Warszawie... niestety.
Ja tam widziałbym Funky'ego w Superbie 3.6 AWD. Za niespełna 150 tys. można mieć dobry technicznie, superwygodny, wszystkomający i bezpretensjonalny samochód. Ewentualnie, Scout TSI lub Altea Freetrack, też TSI (211 KM). Mniej luksusów, więcej pazura i nieco większy prześwit niż u Superba.
Ja tam widziałbym Funky'ego w Superbie 3.6 AWD. Za niespełna 150 tys. można mieć dobry technicznie, superwygodny, wszystkomający i bezpretensjonalny samochód. Ewentualnie, Scout TSI lub Altea Freetrack, też TSI (211 KM). Mniej luksusów, więcej pazura i nieco większy prześwit niż u Superba.
Re: Wybieramy auto dla FK - popuścmy wodze fantazji
WiS, no weź przestań z tą skodą; przecież toto to niewygląd... 

Re: Wybieramy auto dla FK - popuścmy wodze fantazji
FK jest prawnikiem?
No to chyba nie ma o czym dystkutować _ Discovery conajmniej, lub rangerover ale tylko supercharged.
No to chyba nie ma o czym dystkutować _ Discovery conajmniej, lub rangerover ale tylko supercharged.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Wybieramy auto dla FK - popuścmy wodze fantazji
Saab 9-3 Turbo X XWD
powstało tylko 2000 szt tej wersji, silnik V6, 280 KM

http://moto.wp.pl/gid,10825869,title,Sa ... jecie.html
Link: http://www.youtube.com/watch?v=AJV2_DGavOQ
powstało tylko 2000 szt tej wersji, silnik V6, 280 KM

http://moto.wp.pl/gid,10825869,title,Sa ... jecie.html
Saab 9-3 doczekał się topowej, limitowanej wersji z napędem XWD. Z pomocą 20 czujników komputer gromadzi w każdej sekundzie 100 informacji o siłach działających na auto oraz położeniu pedału gazu i ruchach kierownicy. Dzięki temu napęd przekazywany jest do tych kół, które w danej chwili są w stanie przyjąć najwięcej mocy. Gdy jedziesz spokojnie, masz właściwie do czynienia z autem przednionapędowym. Gdy gwałtownie przyspieszasz - 80% momentu obrotowego trafia na tylną oś.pod maską 280 KM (dostępne przy 5500 obr./min.), dysponujesz momentem obrotowym 400 Nm (przy 2150 - 4500 obr./min.) oraz napędem na wszystkie koła z aktywnym dyferencjałem eLSD (czyli elektronicznie sterowany układ różnicowy o zwiększonym tarciu wewnętrznym. Działa na tylnej osi i jeśli trzeba – przerzuci większość momentu obrotowego na koło, które ma w danej chwili najwięcej przyczepności.) Całości dopełnia sztywne zawieszenie, obniżone w stosunku do zwykłego Saaba 9-3 o 10 mm i system samopoziomowania tylnej osi. W przednim zawieszeniu zastosowano hydroformowaną ramę pomocniczą. Z tyłu - niezależne, 4-wahaczowe zawieszenie i także ramę pomocniczą.
Link: http://www.youtube.com/watch?v=AJV2_DGavOQ
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski