Nie no, staaaary. W takim Punto S2000 siedzi się prawie normalnie, z punktu widzenia pasażera tylnej kanapy... Przełożenie poniżej 2 obrotów lock-2-lock to też normalka, prawda? Sekwencje, aktywne dyfry, jeszcze parę lat temu aktywne zawieszenia czy kontrola trakcji... Sama normalka. Odpalanie i rozgrzewka na jednym komplecie świec, a potem jazda na innym (nadal się takie rzeczy robi?) to coś, co Zenek codziennie rano robi po blokiem. Procedura startowa, to coś, co mam w swoim pierdolocie, tylko nie działa, bo już stary jest...eMTi pisze: Az, wiem, że jest to przepaść zarówno technologiczna, jak i cenowa. Natomiast nie powiedziałbym, żeby była równie daleka, jak w F1, gdzie siedzi się totalnie inaczej, przełożenie przekładni kierowniczej jest całkowicie inne, odpala się ją z laptopa itd, itp
eMTi pisze: No ale przyznasz chyba, że zdecydowanie bliżej temu do cywilnej fury niż bolidowi F1?
Tak. Jest im mniej więcej tak samo blisko, jak Alfie 164 Pro-Car, Espace F1 czy wózkom ze V8-Star.
r.
Może dlatego, że od ostatnich kilku tygodni siedziałem mocno w czasach grupy B, ogladając filmy, wywiady itp itd i tak jakoś mi się zapomniało, że dzisiejsze rajdówki to już totalnie co innego, nie trzeba robić double-clutch downshift, czy heel'ntoe downshift revmatch, w sumie to w większości przypadków nawet sprzęgła używać itp 
W sumię trochę tego szkoda... Mniej człowieka, więcej maszyny....
