idąc tą drogą myślenia powinniśmy powrócić do red flag actmaf1 pisze:Ale można też się zgodzić teorią "nadmiernej prędkości" jako głównej przyczynie wypadków. Jedynie pojazd stojący nie spowoduje zdarzenia na drodzeJak już jedzie to jest niebezpiecznie
I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
michal pisze: idąc tą drogą myślenia powinniśmy powrócić do red flag act![]()
![]()
Tu sie nie ma co smiac, bo odnosze wrazenie, ze zmierzamy w tym kierunku.
A juz na pewno stopniowo w kierunku odebrania ludziom prawa/mozliwosci/koniecznosci (jak kto lubi) samodzielnego prowadzenia samochodu.
Jacek "AMI" Rudowski
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Zapytaj przeciętną kuchtę z <wstaw_dowolne_miasto>, czy widzi różnicę między energią potencjalną, a kinetyczną, to najwyżej dostaniesz wykład o rachunkach za energię elektryczną. Bo jeśli nie ma róznicy, to po co przepłacać? :)michal pisze: am nieodparte wrażenie, że ludzie uwierzyli w marketingowy bulszit o trzyliterkowych bogach, którzy w każdej chwili skłonni są chronić i bronić - zapominają jednak o fizyce
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Szlag mnie trafia. Lekki.
TVN24 ma dziś akcję "dokop piratowi z TIRa", polegającą z grubsza na tym, że pokazuje w kółko dwa czy trzy filmiki otrzymane od chłopaków w białych czapeczkach, i dorabia do tego ochy i achy w stylu przesławnego lektora z "Uwaga, pirat" - ustami redaktorząt dyżurnych i zaproszonych policjantów.
Nie to, żebym bronił TIRowców bezwzględnie - owszem, potrafią przegiąć... - ale...
Scenka pierwsza - dwa TiRy razem (tzn. idąc w pewnym momencie równolegle) wyprzedzają wlokącego się autosana. To nielegalne, ale jest akurat szeroko i realnego niebezpieczeństwa nie ma... - a nikt nie powiedział, jak długo chłopaki jechali za nim wcześniej (pewnie 30 km/h, bo autosan na więcej nie wygląda) czekając na JAKIEKOLWIEK miejsce do wyprzedzania. Legalnego i bezpiecznego. Pozbawionego rond kompaktowych, wysepek, ciągłych namalowanych "na wszelki wypadek". Miejsca, gdzie przy nowowybudowanej obwodnicy miasta nie postawiono jeszcze stacji benzynowej, warsztatów i domków z ogródkiem - no i oczywiście białej tablicy albo znaku ograniczenia do 50, 60 czy w najlepszym razie 70 km/h.
Scenka druga - TIR idzie ogniem (ponad 100 km/h) bo ma z górki - i wyprzedza zestaw złożony z jakiegoś PGR-owskiego Stara i dolepionej doń z tyłu terenówki, też jadący zapewne góra 40-50 km/h. Wyprzedza na ciągłej, objeżdżajac z lewej ozdobną wysepkę im. Św. Spowalniacza. Z przeciwka, z następnej górki, jedzie inny TIR, ale panowie jakoś swobodnie się mieszczą (podejrzewam, że jeśli tam naprzeciwko był zawodowiec, to widząc co się dzieje, po prostu zdjął nogę z gazu, puścił kolegę i jeszcze pozdrowił - owszem, na niebezpieczną czołówkę to poszedł policjant ze swoim kinem objazdowym, jadąc bezpośrednio za ściganym TIRem...)
No i znów - nie pochwalam przekraczania ciągłej i omijania wysepek z niewłaściwej strony, ale z drugiej strony wiem, przez ile kilometrów w Polsce można nie mieć - na drogach krajowych i międzynarodowych - ŻADNEGO miejsca do LEGALNEGO i BEZPIECZNEGO wyprzedzenia powolnego zawalidrogi. I wiem, jak to jest, jak się przez Europę lub Polskę jedzie "na czas".
I wiem, że samo karanie wykroczeń - bez jednoczesnego umożliwienia ludziom jazdy SPRAWNEJ (tzn. w przewidywalnym czasie) i jednocześnie LEGALNEJ - nie doprowadzi nas donikąd.
Pozdrawiam tych, którzy "nie są od budowy dróg ani od myślenia i ustanawiania przepisów, tylko od ich egzekwowania". Pozdrawiam też Pana Premiera Donalda Tuska, który kiedyś oburzał się, że nie można, jak PiS, tylko fotoradaryzować kraju...
TVN24 ma dziś akcję "dokop piratowi z TIRa", polegającą z grubsza na tym, że pokazuje w kółko dwa czy trzy filmiki otrzymane od chłopaków w białych czapeczkach, i dorabia do tego ochy i achy w stylu przesławnego lektora z "Uwaga, pirat" - ustami redaktorząt dyżurnych i zaproszonych policjantów.
Nie to, żebym bronił TIRowców bezwzględnie - owszem, potrafią przegiąć... - ale...
Scenka pierwsza - dwa TiRy razem (tzn. idąc w pewnym momencie równolegle) wyprzedzają wlokącego się autosana. To nielegalne, ale jest akurat szeroko i realnego niebezpieczeństwa nie ma... - a nikt nie powiedział, jak długo chłopaki jechali za nim wcześniej (pewnie 30 km/h, bo autosan na więcej nie wygląda) czekając na JAKIEKOLWIEK miejsce do wyprzedzania. Legalnego i bezpiecznego. Pozbawionego rond kompaktowych, wysepek, ciągłych namalowanych "na wszelki wypadek". Miejsca, gdzie przy nowowybudowanej obwodnicy miasta nie postawiono jeszcze stacji benzynowej, warsztatów i domków z ogródkiem - no i oczywiście białej tablicy albo znaku ograniczenia do 50, 60 czy w najlepszym razie 70 km/h.
Scenka druga - TIR idzie ogniem (ponad 100 km/h) bo ma z górki - i wyprzedza zestaw złożony z jakiegoś PGR-owskiego Stara i dolepionej doń z tyłu terenówki, też jadący zapewne góra 40-50 km/h. Wyprzedza na ciągłej, objeżdżajac z lewej ozdobną wysepkę im. Św. Spowalniacza. Z przeciwka, z następnej górki, jedzie inny TIR, ale panowie jakoś swobodnie się mieszczą (podejrzewam, że jeśli tam naprzeciwko był zawodowiec, to widząc co się dzieje, po prostu zdjął nogę z gazu, puścił kolegę i jeszcze pozdrowił - owszem, na niebezpieczną czołówkę to poszedł policjant ze swoim kinem objazdowym, jadąc bezpośrednio za ściganym TIRem...)
No i znów - nie pochwalam przekraczania ciągłej i omijania wysepek z niewłaściwej strony, ale z drugiej strony wiem, przez ile kilometrów w Polsce można nie mieć - na drogach krajowych i międzynarodowych - ŻADNEGO miejsca do LEGALNEGO i BEZPIECZNEGO wyprzedzenia powolnego zawalidrogi. I wiem, jak to jest, jak się przez Europę lub Polskę jedzie "na czas".
I wiem, że samo karanie wykroczeń - bez jednoczesnego umożliwienia ludziom jazdy SPRAWNEJ (tzn. w przewidywalnym czasie) i jednocześnie LEGALNEJ - nie doprowadzi nas donikąd.
Pozdrawiam tych, którzy "nie są od budowy dróg ani od myślenia i ustanawiania przepisów, tylko od ich egzekwowania". Pozdrawiam też Pana Premiera Donalda Tuska, który kiedyś oburzał się, że nie można, jak PiS, tylko fotoradaryzować kraju...
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
WiS gratulacje za trzeźwe spojrzenie na sprawę.
Niestety jesteś chyba w mniejszości, bo większość społeczeństwa przyjmuje taką papkę medialną za fakt i później nie zastanawiając się nad całą sytuacje zwala winę na przykładowego TIR'a, bo widzieli w TV jakie z nich drogowe bandziory.
Faktycznie czasami przeginają ale jak się zastanowić to najczęściej skutkiem tragedii jest sen za kierownicą, bo właśnie wlókł się przez pół Polski i musiał nadrobić aby z roboty nie wylecieć.
Co do opisanych przez Ciebie manewrów (szczególnie pierwszy) to musiał by się zdarzyć chyba wypadek losowy aby doszło do tragedii, a na to jako kierowcy jesteśmy narażeni cały czas.
Goście siedzą wysoko, widzą co mają z 1km przed sobą (jeszcze pewnie trasę na pamięć znają). Przecież nie będą jechać na czołówkę, chyba że ktoś z naprzeciwka leci 200km/h ale wtedy czyja to wina i kto stwarza większe zagrożenie ?
Niestety jesteś chyba w mniejszości, bo większość społeczeństwa przyjmuje taką papkę medialną za fakt i później nie zastanawiając się nad całą sytuacje zwala winę na przykładowego TIR'a, bo widzieli w TV jakie z nich drogowe bandziory.
Faktycznie czasami przeginają ale jak się zastanowić to najczęściej skutkiem tragedii jest sen za kierownicą, bo właśnie wlókł się przez pół Polski i musiał nadrobić aby z roboty nie wylecieć.
Co do opisanych przez Ciebie manewrów (szczególnie pierwszy) to musiał by się zdarzyć chyba wypadek losowy aby doszło do tragedii, a na to jako kierowcy jesteśmy narażeni cały czas.
Goście siedzą wysoko, widzą co mają z 1km przed sobą (jeszcze pewnie trasę na pamięć znają). Przecież nie będą jechać na czołówkę, chyba że ktoś z naprzeciwka leci 200km/h ale wtedy czyja to wina i kto stwarza większe zagrożenie ?
vel misza, Pozdrawiam!
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
A to ciekawe spojrzenie na sprawę.miszozon pisze:Przecież nie będą jechać na czołówkę, chyba że ktoś z naprzeciwka leci 200km/h ale wtedy czyja to wina i kto stwarza większe zagrożenie ?
To znaczy, że ten jadący za szybko stwarza większe zagrożenie niż ten który wyprzedza bez upewnienia się, że ma miejsce??
czarne jest piękne...
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Chodzi mi o zaskoczenie związane z nagłym pojawieniem się auta z naprzeciwka.
Przy czym jeśli ktoś nie zdaje sobie sprawy z prowadzenia 40-tonowego zestawu i myśli, że można nim się tak szybko schować jak osobówką to może być nieciekawie.
Przy czym jeśli ktoś nie zdaje sobie sprawy z prowadzenia 40-tonowego zestawu i myśli, że można nim się tak szybko schować jak osobówką to może być nieciekawie.
vel misza, Pozdrawiam!
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
vibowit, dosc relatywne. Czasami mozesz sie upewniac w nieskonczonosc, a i tak zaskoczy Cie jakis pocisk idacy zbyt szybko. Ja zwykle biore poprawke w szczegolnie niebezpiecznych miejscach na to, ze moglby jechac z drugiej strony ktos taki jak ja.
Czy nam sie to podoba czy nie, predkosc podwyzsza niebezpieczenstwo. Nuda takze
Czy nam sie to podoba czy nie, predkosc podwyzsza niebezpieczenstwo. Nuda takze
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Dodam od siebie, że z tego, co widzę, to u nas pod tym względem będzie tylko gorzej.WiS pisze: No i znów - nie pochwalam przekraczania ciągłej i omijania wysepek z niewłaściwej strony, ale z drugiej strony wiem, przez ile kilometrów w Polsce można nie mieć - na drogach krajowych i międzynarodowych - ŻADNEGO miejsca do LEGALNEGO i BEZPIECZNEGO wyprzedzenia powolnego zawalidrogi. I wiem, jak to jest, jak się przez Europę lub Polskę jedzie "na czas".
A dlaczego?
1. DK 7 Warszawa-Gdańsk. Kiedyś można było jechać swobodnie, wyprzedzać. Jak się miało szczęście to między Olsztynkiem i Rychnowem można było sobie troszkę szybciej pojechać na tym fajnym kawałku drogi (kręta droga w lesie). Wszystko oczywiście (przynajmniej w moim wykonaniu) z dużym zapasem przyczepności, przy dobrej pogodzie i suchej nawierzchni.
Teraz? Na tych kilku kilometrach jest chyba z 5 masztów fotoradarowych i ograniczenie do prędkości, przy której robi się niebezpiecznie, bo mam ochotę zasnąć bez względu na to, czy jestem wypoczęty czy nie
No i do tego pełno podwójnych linii, słynne słupki w osi jezdni i kolejne ograniczenia prędkości w dziwnych miejscach.
2. DK 2 z Warszawy na wschód: od Mińska Mazowieckiego do Siedlec jest remontowana.
Obecnie (przełom sierpnia i września) chyba wszędzie już położono asfalt na całej szerokości. Fakt, nie ma jeszcze oznakowania poziomego, ale można było zostawić ograniczenia do 50 i zakaz wyprzedzania, miejscami stoi 70, ale w zasadzie zaraz można się spodziewać 50, choć i 40 też tam można spotkać i to nie raz. Wszystkie te ograniczenia obowiązują oczywiście w polu.
Jadąc w dzień można już zauważyć jak będzie wyglądało oznakowanie poziome. Normalnie płakać się chce-jak nie zamalowane wyspy do skrętu w lewo na czyjąś posesję, to podwójna ciągła. Nie wiem, gdzie tam będzie można wyprzedzać, ale na pewno nie będzie tyle możliwości co przed remontem, kiedy jezdnia była węższa.
Ogólnie: jadąc naszymi drogami odnoszę nieodparte wrażenie, że u naszych drogowców im głupiej i bezmyślniej-tym szybszy awans, większe premie i więcej poklasku przy jednoczesnym kretyńskim tłumaczeniu dlaczego węższa droga, na której nie da się wyprzedzać jest bezpieczniejsza od szerszej z małą ilością wysp i podwójnych ciągłych.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
WiS pisze: wiem, że samo karanie wykroczeń - bez jednoczesnego umożliwienia ludziom jazdy SPRAWNEJ (tzn. w przewidywalnym czasie) i jednocześnie LEGALNEJ - nie doprowadzi nas donikąd.
świnta prowda - świeżo po trasie Warszawa - Jelonka i zuruck jestem - naprawdę się zastanawiam, kto puścił ten cały ruch przez środek tych wiosek i miasteczek, że nikt się nie zlitował nad mieszkańcami (bo że nad kierowcami to nawet nie liczę) i obwodnic nie pobudował...
W tamtą stronę jechałem objazdem, ale jakość nawierzchni pogorszyła się znacznie, pewnie dlatego że i Tiry zaczęly mieć dość jazdy po ósemce...
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Konto usunięte, OT; splodzisz coś jutro?
Dolce far niente 
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
czuję że będzie synKonto usunięte pisze:FUX pisze: splodzisz coś jutro
Nooo... owszem
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
"MSWiA proponuje, by mandaty m.in. za przekroczenie prędkości, można było zapłacić kartą kredytową - pisze "Metro".
Dziś mandaty za złamanie przepisów drogowych czy inne drobne wykroczenia trzeba opłacać w banku lub na poczcie, bo policja w obawie przed korupcją nie może przyjmować gotówki.
Przygotowywana przez MSWiA nowelizacja kodeksu postępowania ws. wykroczeń liberalizuje ten zakaz. Mandat można by opłacić kartą kredytową bezpośrednio u wystawiającego go policjanta. Resort uważa, że w ten sposób poprawi się ściągalność: część osób zdecyduje się zapłacić karę na miejscu, zamiast odkładać w nieskończoność konieczność stania w kolejce na poczcie. A państwo zaoszczędziłoby tym samym na długich procedurach - wysyłaniu upomnień i egzekucji skarbowej.
W 2007 r. wystawiono mandaty na ponad pół miliarda złotych. Ściągnąć udało się ok. 300 mln.
MSWiA chce wyposażyć patrole drogówki w terminale do płatności kartą - zapowiada "Metro"."
Dziś mandaty za złamanie przepisów drogowych czy inne drobne wykroczenia trzeba opłacać w banku lub na poczcie, bo policja w obawie przed korupcją nie może przyjmować gotówki.
Przygotowywana przez MSWiA nowelizacja kodeksu postępowania ws. wykroczeń liberalizuje ten zakaz. Mandat można by opłacić kartą kredytową bezpośrednio u wystawiającego go policjanta. Resort uważa, że w ten sposób poprawi się ściągalność: część osób zdecyduje się zapłacić karę na miejscu, zamiast odkładać w nieskończoność konieczność stania w kolejce na poczcie. A państwo zaoszczędziłoby tym samym na długich procedurach - wysyłaniu upomnień i egzekucji skarbowej.
W 2007 r. wystawiono mandaty na ponad pół miliarda złotych. Ściągnąć udało się ok. 300 mln.
MSWiA chce wyposażyć patrole drogówki w terminale do płatności kartą - zapowiada "Metro"."
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 313 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
zofija, ciekawe, czy na drukach będzie pole "Napiwek" 
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
zofija pisze: MSWiA chce wyposażyć
Mam wrazenie, ze to nie MSWiA 'chce', tylko ktorys z producentow terminali...
Odnosnie fotoradarow - X50Euro+Laser Interceptor/G9 (ew. 9500ci ze stanow) i do przodu :)
T.
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Może jedni i drudzy? Jednak ściągalność była by dużo wyższa (chyba, bo przecież "można" nie oznacza "trzeba") i producent terminali też by się cieszył i jeszcze operator GSMTummi pisze:zofija pisze: MSWiA chce wyposażyć
Mam wrazenie, ze to nie MSWiA 'chce', tylko ktorys z producentow terminali...
- Dyzio_d
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Auto: Subaru impreza WRX MY '06
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
maf1 pisze: i jeszcze operator GSM
I Jolka!
Nie ma tego złego co by nam nie wyszło 
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Rutowicz? :P
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
http://wiadomosci.onet.pl/2699,2048550, ... kalne.html
jak podejrzewam - urzedasy az zacieraja raczki z radosci z nowego pomyslu na walke z piratami na motocyklach?
Czy tez do jakiejs wojny sie aktualnie szykujecie w kraju i cos przegapilem? ;)
Chociaz nie wiem - moze to powinno to trafic do watku o smiesznych albo i nie?
jak podejrzewam - urzedasy az zacieraja raczki z radosci z nowego pomyslu na walke z piratami na motocyklach?
Czy tez do jakiejs wojny sie aktualnie szykujecie w kraju i cos przegapilem? ;)
Chociaz nie wiem - moze to powinno to trafic do watku o smiesznych albo i nie?
Jacek "AMI" Rudowski
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Wychodzi na to, że znaleźli sposób na skatalogowanie motocykli. Nie będę zdziwiony, jak będą robić dokładną dokumentację stanu i wyglądu po to, by móc potem z tego korzystać w przypadkach, gdy tablica się zagięła :)
Tylko co z egzemplarzami z żółtą tablicą z tyłu?
r.
Tylko co z egzemplarzami z żółtą tablicą z tyłu?
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
http://moto.wp.pl/kat,106086,title,Odwe ... caid=18e8f
A szczególnie ten fragment:
Ile teraz kosztuje litr wachy?
A szczególnie ten fragment:
Czyli jest nadzieja.Kilka podobnych sytuacji miało już miejsce w powiecie chojnickim, gdzie maszty z fotoradarami były niszczone, w tym podpalane tyle razy, że z nich zrezygnowano.
Ile teraz kosztuje litr wachy?
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Na forum jest specjalista d/s strzelania z pyra...
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.