Nie do końca.WiS pisze:Właściwie, to Jarek własnie polał wodę na młyn odwetowców z Bonn i tych, ktorzy uważają AWD, w cywilnorynkowym aucie, za fanaberie.
Starałem się tylko pokazać, że nic nie jest czarno-białe i wszystkie rozwiązania mają + i - . I każdy musi wyważyć na czym mu zależy i z czego w imię czego może zrezygnować.
Ja na przykład, gdybym nagle miał kupę kasy i mógłbym pozwolić sobie na drugi samochód, taki na dłuższe trasy, to Wiśnię zrobiłbym jeszcze bardziej hardcorową i kupiłbym Legacy spec B, albo mocniejsze Audi Quattro.
Bo ta frajda, kiedy wszyscy próbują rano wypychać wespół w zespół swoje auta z zaśnieżonego parkingu, a ja wsiadam i po prostu odjeżdżam, a potem na drodze mam wrażenie, ze inni tak się wleką, jakby stali, a ja mogę normalnie jechać, jest warta minusów tego AWD w innych warunkach.
Więc ja uważam, że to nie fanaberia.
