
http://nt.interia.pl/komputery/programy ... ny,1278024
Masz unego jeszcze? Za 150 zł mogę wziąćzagatka pisze:tylko w teorii...najpierw ponad tydzień czekałam na kontakt z kupującym, teraz od tygodnia czekam na przelew, więc już czekać nie będę
Zastanawiajace jest to, ze wszystkie podane przyklady atakow bazuja na klikaniu w spreparowane linki.FUX pisze: Info dla fanów nadgryzionych...![]()
Generalnie tak. Tzn. nie jesteś narażony na atak, z wykorzystaniem tej dziury, którą wykryto w safari.Kornik pisze:Zastanawiajace jest to, ze wszystkie podane przyklady atakow bazuja na klikaniu w spreparowane linki.
I teraz moje pytania:
a) czy jak nie uzywam Safari to jestem bezpieczniejszy?
To bardzo prawdopodobne.Kornik pisze:b) czy fakt nie podania systemu operacyjnego na ktorym zlamano FireFox'a oznacza, ze dziura jest na wszystkich platformach?
To był konkurs, którego zadaniem było znalezienie dziur, więc nie musiał go przekonywać. Użytkownik po prostu kliknął, bo takie miał zadanie.Kornik pisze:oraz najwazniejsze
c) jak ten haker przekonal uzytkownika laptopa, zeby kliknal w ten spreparowany link? I czy sa na to jakies zabezpieczenia?
Nie koniecznie, bo pokazuje, jak szybko od momentu wciśnięcia "dziwnego" linka przestajemy być właścicielami naszego systemu. To chyba nie najlepiej, że tak szybko.Kornik pisze:W dodatku jezeli hakerzy mieli mozliwosc spreparowania linkow i kodow wczesniej to nalezy chyba traktowac ten konkurs jako zabawe pod tytulem - ktory system operacyjny najszybciej zaladuje strone www i wykona podlinkowany na niej kod. A w takim wypadku pierwsze miejsce OS X to sukces a nie porazka.
No i wlasnie tu sie nie zgodze. Bo:vibowit pisze:Kornik pisze:W dodatku jezeli hakerzy mieli mozliwosc spreparowania linkow i kodow wczesniej to nalezy chyba traktowac ten konkurs jako zabawe pod tytulem - ktory system operacyjny najszybciej zaladuje strone www i wykona podlinkowany na niej kod. A w takim wypadku pierwsze miejsce OS X to sukces a nie porazka.{/quote]
Nie koniecznie, bo pokazuje, jak szybko od momentu wciśnięcia "dziwnego" linka przestajemy być właścicielami naszego systemu. To chyba nie najlepiej, że tak szybko. Ja bym się jednak zbytnio nie przejmował.![]()
no, ale czemu to dowodzi? jezeli juz to tylko temu, ze hakerzy narazie nie maja targetu w osx wiec moga go nie miec rozpracowanego tak jak Win. Win jest pewno na jakichs 90% kompach, do tego bedacych w posiadaniu kompletnych laikow, zeby nie powiedziec czesto lamerow. I tutaj najwieksze pole do popisu. Ja mialem kompa z win przez 4 czy 5 lat. Malo wylaczany, net podpiety non stop. Bez firewalla i antywira, tylko ze nie koniecznie musialem klikac w kazdy link w mailu, czy zainstalowac wszystkie szerłery z plytki z PC World. Komp do tej pory z reszta dobrze smiga bez reinstalki - jako serwer licencji, bo ja sobie wymienilem na lepsiejsza maszyne. I zaden ze mnie guru bezpieczenstwa.Kornik pisze: a) zmierzono czas jaki zajmuje przejecie kontroli po kliknieciu w link - nie ma to nic wspolnego z czasem ile haker poswiecil na znalezienie dziury i spreparowanie linka/kodu - moze siedzial nad tym 3 miechy dla OS X a tylko 3 dni dla Win - tego nie wiemy.
Właśnie o tym truję ciągle - to, że system jest mało popularny, nie świadczy nijak o jego bezpieczeństwie, a jedynie o prawdopodobieństwie złamania jego zabezpieczeń. Wszyscy (tutaj o pewnych osobnikach wielbiących Linuksa), którzy myślą inaczej, nie są (uwzględniając prawdopodobieństwo) bardziej odpowiedzialni niż "dzieci neo".Kornik pisze: ze dziury istnieja i nawet na Mac'u trzeba sie pilnowac
remek pisze: Nie ma 100% bezpiecznych systemow, podobnie jak nie ma idealnych kompow czy wymarzonych rycerzow na bialym koniu.
remek pisze:
No chyba ze Jessica Alba, to sie zgodze![]()
![]()
bardzo proszę nie niszczyć moich marzeń!remek pisze:... podobnie jak nie ma (...) wymarzonych rycerzow na bialym koniu.
FUX pisze: Info dla fanów nadgryzionych...
remek pisze: Nie ma 100% bezpiecznych systemow, podobnie jak nie ma idealnych kompow czy wymarzonych rycerzow na bialym koniu.
Oh to bardzo proste do osiagniecia. Wystarczy wylaczyc z pradu. Malo uzyteczny sie robi wtedy, ale bezpieczny na 100%.Bergen pisze: Zaraz Ci Devlin zacznie udowadniać, że jednak jest taki jeden
Bez sensu. Wtedy nie dziala komp. Lepiej zainstalowac najlepszy firewall - odciac nozyczkami neta. Word przynajmniej dziala...Kornik pisze: Oh to bardzo proste do osiagniecia. Wystarczy wylaczyc z pradu. Malo uzyteczny sie robi wtedy, ale bezpieczny na 100%.
A w życiu. Wyrosłem z ewangelizowania wiele lat temu. Jak ktoś chce się bawić na windzie, linuksach - to wolny kraj przecież...Bergen pisze: Zaraz Ci Devlin zacznie udowadniać, że jednak jest taki jeden
Co?remek pisze:Win jest pewno na jakichs 90% kompach
Nie, nie zawsze. Czasem wystarczy komuś wysłać obrazek/PDF z eksploitem. A że ,,mądrzy'' product managerowie wymyślili przeróżne podglądy, to wystarczy zaciągnąć i otworzyć maila, i już po zawodach. Ostatnio znów była taka dziura w Win (tym razem chodziło o podgląd PDF-a), kiedyś tak, dawno, dawno temu była w odniesieniu do obrazków (bodajże do jpeg-ów). Ale makowcy, nie cieszcie się, o ile dobrze pamiętam, u Was też była podobna :)Kornik pisze: Zastanawiajace jest to, ze wszystkie podane przyklady atakow bazuja na klikaniu w spreparowane linki.