
Chodziło o starsze od liwit, a nie że starsze jako takie.
Jak sama wcześniej zauważyłaś, nie metryka jest istotna.
ja sie sama sie zabralam za sprzatanie bo jak dotknelam firanek to mialam rece zakurzoneBaficzka pisze: liwit, mnie Chlor na dzień dobry - jak tylko weszłam pierwszy raz do mieszkania - zapoznał z miotłą
Vibowit nie uraziłeś, tak się z Tobą droczęvibowit pisze:aliza, ehh.. tak czułem, że Cię urażę.![]()
Chodziło o starsze od liwit, a nie że starsze jako takie.
Jak sama wcześniej zauważyłaś, nie metryka jest istotna.
chyba trzeci raz* jak bylem u Barbie cos tam zaczalem sprzatac z nudow jak jej nie bylo. Teraz do mnie doszlo, ze to byl chyrty planPrzylepka pisze: ja sie sama sie zabralam za sprzatanie bo jak dotknelam firanek to mialam rece zakurzone![]()
Aliza, ja się na chwilę "cafnę" kilka postów wyżej. Nie daj się namówić na żadne prochy (szkoda wątroby, lepiej jej inaczej poużywaćaliza pisze: PS. Rano lecę do neurologa. Po raz pierwszy w życiu z migreną, którą mam od ponad 20 lat. Nigdy nie uważałam za stosowne udać się do lekarza z bólem głowy, ale jak ostatnio, po raz chyba trzeci (co prawda w długim okresie czasowym) przydażyło mi się coś, co się zwie abscens (może pisze się inaczej) czyli nieobecność umysłowa, jakby chwilowa utrata przytomności, choć człowiek jest przytomny, tylko ma mózg wyłączony (w tym momencie głowa na szczęście nie boli), no to skapitulowałam, może wreszcie trzeba skorzystać z jakiejś porady, chociaż od razu ogłaszam, że prochów żadnych brać nie zamierzam, ale może jakaś renta by się przydała, może na to dają... po co się męczyć, jest tyle ciekawszych zajęć na tem świecie...
Aliza jak nic nie ma czasu pisać. Muszą się sobą nacieszyćesilon pisze:no i co było dalej?
Oj, mylisz się. Ponieważ mam zboczenie na tym punkcie, a nie byłem pewien jak napisać, sprawdziłem to wcześniej.Arno pisze:
I wszystkim przypominam: dziś się pisze nie MINĘŁO POŁTORA ROKU - tylko PÓŁTOREJ ROKU. No już trzeba się do zmian w języku przystosować.
Sent from my Legend using TapatalkWIEM pisze: Półtora/półtorej - Liczebnik oznaczający jeden i pół to półtora dla rzeczowników rodzaju męskiego i nijakiego, a półtorej dla rzeczowników rodzaju żeńskiego: półtora tortu; półtora jajka; półtorej strony. Jednak w często używanych zrostach funkcjonuje już tylko forma półtora, bez względu na rodzaj rzeczownika, który współtworzy zrost: półtoragodzinny wykład; półtoramiesięczny pobyt. W połączeniach z rzeczownikiem liczebnik półtora/półtorej wymaga rzeczownika w dopełniaczu: półtora bochenka; półtora miesiąca; półtora metra; półtorej godziny; półtorej szklanki; półtorej doby. W zdaniach z przyimkami wymagającymi miejscownika lub narzędnika rzeczowniki rodzaju męskiego podporządkowują się przyimkowi, nie liczebnikowi: Przed półtora rokiem nie miałam o tym pojęcia; Przyjechaliśmy po półtora tygodniu. W wyrażeniach przyimkowych z rzeczownikami w r.ż. wymaganą przez przyimek formę przyjmuje tylko wyraz półtora, a występujący po tym wyrazie rzeczownik nie podlega przyimkowi, lecz liczebnikowi: nie: Zrozumiał to dopiero po półtorej godzinie/ Zrozumiał to dopiero po półtorej godziny; nie: Widziałam go przed półtorej godziną/ Widziałam go przed półtorej godziny. Najczęściej używane wyrażenia ze słowami półtora i półtorej to jednostki i określenia miar i wag, przypomnijmy więc:
• półtora: roku, miesiąca, tygodnia, grama, kilograma, litra, metra, centymetra, kilometra;
• półtorej: sekundy, godziny, doby, uncji, tony, mili, szklanki, łyżeczki.
Magdalena Tytuła, Marta Łosiak "Polski bez błędów. Poradnik językowy dla każdego"
Vicu, jak miło że wyłapałeś tak straszliwy błąd. Dziękuję.vicu pisze:Oj, mylisz się. Ponieważ mam zboczenie na tym punkcie, a nie byłem pewien jak napisać, sprawdziłem to wcześniej.Arno pisze:
I wszystkim przypominam: dziś się pisze nie MINĘŁO POŁTORA ROKU - tylko PÓŁTOREJ ROKU. No już trzeba się do zmian w języku przystosować.
Za sjp, encyklopedią Wiem itd.:
Sent from my Legend using Tapatalk
Półtory rolki, ewentualnie.ky pisze:Półtorej roki? ;)))
r.
Arno pisze: Nawet miektórzy znani redaktorzy z TVN24 tak mowią. I to jest jedyna słuszna droga.