Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

[stach22]

Ok

[Piter 35]

Tak jeszcze o Australii https://wiadomosci.onet.pl/nauka/pozary ... ii/xlcs01d

[Alan, Alan, Alan!]

Tak jeszcze o Australii https://wiadomosci.onet.pl/nauka/pozary ... ii/xlcs01d

To jest pierwszy polski artykuł, który widzialem na ten temat, do napisania którego ktoś użył mózgu.

[stach22]

Tak jeszcze o Australii https://wiadomosci.onet.pl/nauka/pozary ... ii/xlcs01d

To jest pierwszy polski artykuł, który widzialem na ten temat, do napisania którego ktoś użył mózgu.

No proszę, dożyłem czasów w których redaktor onetu stał się wyrocznią.

[Alan, Alan, Alan!]

No proszę, dożyłem czasów w których redaktor onetu stał się wyrocznią.

stach22, o tym, że są pożary skapnąłeś się jakiś tydzień temu, czyli ze 3 miesiące po tym jak się zaczęły aktualne. Ja bym tak nie szarżował.

A onet, fakt podnosi poziom.

[stach22]

No proszę, dożyłem czasów w których redaktor onetu stał się wyrocznią.

stach22, o tym, że są pożary skapnąłeś się jakiś tydzień temu, czyli ze 3 miesiące po tym jak się zaczęły aktualne. Ja bym tak nie szarżował.

A onet, fakt podnosi poziom.

Uważasz, że jeśli nie napisze o czymś na Forum to nie mam o tym świadomości? Dalece wątpliwe czyli jeśli nikt tu przede mną nie pisał o pożarach w Australii to się dotychczas nie Skapnął? :D
Czy zawsze w ten sposób dokonujesz analizy przyczynowo-skutkowej?
PS. Jak Onet coś pisać po naszemu to Onet być już dobry :D

[Alan, Alan, Alan!]

Uważasz, że jeśli nie napisze o czymś na Forum to nie mam o tym świadomości? Dalece wątpliwe czyli jeśli nikt tu przede mną nie pisał o pożarach w Australii to się dotychczas nie Skapnął? :D

Normalnie to nie, ale wnioskując z tego gdzie, w jaki sposób i kto - no to już tak :p
No chyba, że czekałeś aż będą odpowiednio rozległe, żeby się zgadzało.

Tak czy inaczej, w tej sprawie udowodniłeś jedynie, że nie zadałeś sobie trudu dowiedzieć się czegoś więcej o tym kontynencie, za to bardzo chętnie wypowiadasz się autorytatywnie w temacie. No bo teraz wypada być ekspertem od pożarów w Australii.

PS. Jak Onet coś pisać po naszemu to Onet być już dobry :D

Polecam czytanie ze zrozumieniem.

[stach22]

Alan, nadal nie odpowiedziałeś, czy reszta forumowiczów również nic nie wiedziała o pożarach w Australii, bo nie napisali o tym na Forum? Idąc oczywiście za twoim tokiem rozumowania. Ja napisałem o problemie wtedy, kiedy mi się zachciało No mogłem od pierwszej iskry, wybacz!!

Podczepiłeś się pod redaktora onetu, bo tym razem tak ci pasuje. Ten z kolei stwierdził, że nic nie wiadomo dlaczego, bo podobne pożary były 20 i 40 lat temu. No tak, przecież wtedy człowiek nie zanieczyszczał środowiska swoją działalnością, wtedy to było zgodne z naturą. A skoro wtedy to i teraz, conie? No i tak sobie właśnie przywłaszczyłeś te wywody pana z onetu I nie ważne co mówią naukowcy, oni przecież są na pasku koncernów

[Alan, Alan, Alan!]

Na wszelkie pytanie masz odpowiedzi powyżej. A jak Cię zastanawia moje zdanie w temacie, to w drugim wątku też masz sporo. Zamiast projektować swoje wyobrażenia wystarczy przeczytać. Choć jak widać jest z tym problem :)

Dla mnie EOT z Tobą w tym temacie, na tym etapie Twojej świadomości.

[stach22]

Aha. Ale podtrzymujesz twierdzenie, że ten onetowy artykuł to jedyny z użyciem mózgu? Bo chciałbym klamrą zamknąć ten podwątek

[bojar]

Tak jeszcze o Australii https://wiadomosci.onet.pl/nauka/pozary ... ii/xlcs01d

Oczywiście dane tego dziennikarza są prawdziwe i sprawdzone.
Ja się nie znam,( to się wypowiem ) ale wychodzi, że w latach 70 -tych spaliło się wszystko co, tylko nadawało się do spalenia w Australii.
To rzeczywiście te teraźniejsze pożary to pestka.

[Alan, Alan, Alan!]

Ja się nie znam,( to się wypowiem ) ale wychodzi, że w latach 70 -tych spaliło się wszystko co, tylko nadawało się do spalenia w Australii.

to akurat łatwo sprawdzić jak wygląda https://en.wikipedia.org/wiki/Bushfires_in_Australia

Aha. Ale podtrzymujesz twierdzenie...

Możemy wrócić do rozmowy jak będziesz wiedział dlaczego ten koala tak łapczywie wydudnił butelkę kolarza w Adelaide.

[stach22]

Aha. Ale podtrzymujesz twierdzenie...

Możemy wrócić do rozmowy jak będziesz wiedział dlaczego ten koala tak łapczywie wydudnił butelkę kolarza w Adelaide.

Alan, zostaw już ten Onet :D

[Alan, Alan, Alan!]

Alan, zostaw już ten Onet :D

Trolling is a art. Ale może się nauczysz. :p

[skwaro]

Trolling is a art.

An art

Ale może się nauczysz. :p

PMSPANC :)

[stach22]

Alan, zostaw już ten Onet :D

Trolling is a art. Ale może się nauczysz. :p

Pogadamy dopiero wtedy,
jak powiesz dlaczego dromader ma tylko jeden garb

[Jaca68]

I jeszcze znalezione w sieci ciekawy artykuł o skutkach zmian klimatu w PL:
https://dobrapogoda24.pl/artykul/zmiana ... nie-polska

Zmiany klimatu będą miały znamienny wpływ przede wszystkim na gospodarkę wodną kraju. Polska ma stosunkowo niewielkie zasoby wodne, a efektywność ich wykorzystania jest niska. W niektórych regionach już teraz identyfikowane są okresowe problemy z zaopatrzeniem w wodę. Jednocześnie, we wszystkich częściach kraju wzrośnie ryzyko wystąpienia powodzi, co związane jest z niewystarczającą zdolnością retencyjną naturalnych i sztucznych zbiorników oraz wzrostem udziału powierzchni nieprzepuszczalnych, szczególnie w miastach.

Jak dla mnie z tego tekstu wynika jeden wniosek. Zamiast walczyć ze zmianami co na dzień dzisiejszy jest skazane na porażkę, powinniśmy zająć się uregulowaniem gospodarki wodnej tak aby poradzić sobie z tym:

Ze zmianami klimatycznymi będą również związane niekorzystne warunki hydrologiczne, dotyczące przede wszystkim zmiany charakteru opadów na bardziej nierównomierny, czego skutkiem będą dłuższe okresy bezopadowe, przerywane gwałtownymi i nawalnymi opadami.

Trzeba tą wodę zagospodarować i uniknąć powodzi a nie "walczyć" z klimatem.

[Alan, Alan, Alan!]

skwaro, no i jestem teraz w niepewności. Złapałeś się czy się nie?
Ale spoko mogę z tym żyć.

[rrosiak]

Alan, Alan, Alan!, nie możesz zasnąć?

[Piter 35]

Odezwał się śpioch Rosiu

[Alan, Alan, Alan!]

Alan, Alan, Alan!, nie możesz zasnąć?

Do trzeciej sobie poklikałem projekcik

[ptk22]

Trzeba tą wodę zagospodarować i uniknąć powodzi a nie "walczyć" z klimatem.

Tylko, że świadomość społeczna w tym temacie jest bliska 0.

[Piter 35]

A ja się zastanawiam, czy studni sobie nie wybudować .

[FUX]

Ale za ścieki musisz zapłacić.

[bojar]

No niekoniecznie, jeśli płaci za ścieki w/g wskazań wodomierza to nie zapłaci bo swoją wodę wepnie w układ za.