Drogi Święty Mikołaju...

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
citan
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bełchatów
Auto: japońskie
Polubił: 41 razy
Polubione posty: 14 razy

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 7 gru 2008, o 01:39

mały 5150 pisze:
WiS pisze: A tam, na opakowaniu - dopiero widzi, co tak naprawdę dostał. :o
Trzeba przyznać, że Mikołaj to miał jaja :-d
No, właśnie składa zeznania na najbliższej zameldowaniu komendzie MO.



Dido
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Z tej samej wsi
Auto: To samo stado
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 7 gru 2008, o 11:37

A w mojej paczuszce znalazłam Forumową Swinkę Kryzysową :-) Zaczynam zbierać na Odlotowy Spot Styczniowy :thumb: Obrazek
Obrazek
Obrazek

MAZI
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa/Wrocław
Auto: Srebrne Plejadki Imprezowe
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 7 gru 2008, o 12:02

Nic nie dostałem ani Przylepka buuuuu nie grzeczni bylismy ale lipa




Co jest z tym Sw. Mikołajem czy to Poczta Polsaka??!! :x
NIGDY NIE WIESZ CO PRZYNIESIE NOWY DZIEŃ ALE PAMIETAJ DZISAJ TERAZ W TEJ CHWILI TO JEST TO....

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 7 gru 2008, o 12:09

Ja słyszałam że niektóre Mikołaje stoją w korku świątecznym i się trochę spóźnią, ale za to na pewno mają łądne rzeczy :whistle:

liwit
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: A6 vel Odi
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 0

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 7 gru 2008, o 12:24

MAZI, widać nie zasłużyliście. :evilgrin:
- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 7 gru 2008, o 13:00

liwit pisze:MAZI, widać nie zasłużyliście. :evilgrin:
Z pewnością nie ma takiej możliwości :cofee:

Czy widzieliście, co się teraz dzieje na poczcie :o ? Zawaleni są paczkami po sufity. Mam jeszcze jedną do wysłania, i pędzę w poniedziałek, bo obawiam się, że jak wyślę później, to na święta nie dojdzie.
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

zagatka
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: włochy
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 7 gru 2008, o 13:09

MAZI pisze:Nic nie dostałem ani Przylepka buuuuu nie grzeczni bylismy ale lipa
:whistle: oj widać bardzo niegrzeczni byliście... :evilgrin:

PS. Mikołaje się wywiązali...jak coś, to wiecie...musicie się poprawić :mrgreen: umyć szyje, uszy i siedzieć grzecznie w oczekiwaniu na doręczyciela ;-) Może bycie grzecznymi przez dwa dni troche pomoże i się Mikołaj zlituje...
if anyone asks...i'm a bubbly ray of sunshine, coated with sweetness.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 7 gru 2008, o 13:29

mały 5150 pisze: Trzeba przyznać, że Mikołaj to miał jaja
No, ba!

Mam nadzieję, zresztą, że wciąż ma... pomimo podjętego ryzyka :mrgreen:

Dotrzeć z Laponii na Mauritius, aby tam zapakować i ofrankować paczkę, a potem wieźć ten płynny trotyl do Kielc (sanioamfibią zapewne :whistle: - no bo czy ktoś przypuszcza, że tak opisana paczka rzeczywiście mogła polecieć samolotem, w dzisiejszych czasach? 8-) ) - to wszystko razem, podróż nie w kij dmuchał :-d

Rekiny. Celnicy. Terroryści. Antyterroryści. Drogówka. Murzyni. Polscy turyści. :-d

Uff, ciężkie jest życie takiego Mikołaja... :whistle:
citan pisze: właśnie składa zeznania na najbliższej zameldowaniu komendzie MO.
Eee, takie rzeczy, to ABWera...

PS. Jeśli chodzi o mnie, wciąż widzę. :thumb:

zagatka
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: włochy
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 7 gru 2008, o 13:33

WiS pisze:
PS. Jeśli chodzi o mnie, wciąż widzę. :thumb:
Cieszymy się razem z Tobą :-)

Karminik się przyjął :)) Sikorki już go wyhaczyły i wyjadają jasionka :]
if anyone asks...i'm a bubbly ray of sunshine, coated with sweetness.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 7 gru 2008, o 13:43

WiS pisze: * nie, nie, nie chodzi o "wkład własny" - bo ten jest, jak najbardziej - St.N. musiał wszakże (z narażeniem życia i zdrowia!) najpierw wypróbować kilka(naście?) gatunków, zanim dokonał optymalnego wyboru... :cofee:

Nie mów hop, oprócz degustacji mógł też trzcinę cukrową ciąć. Może niekoniecznie na te dwie buteleczki, ale zawsze wkład jest...

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 7 gru 2008, o 13:50

Dido pisze: Zaczynam zbierać na Odlotowy Spot Styczniowy
O! I to jest postawa szczególnie godna Wzorowej Forumowiczki :thumb: A swinka - mniódmalyna :evilgrin:
Konto usunięte pisze: Nie mów hop, oprócz degustacji mógł też trzcinę cukrową ciąć.
Jak Go znam, to nie tylko ciął, te trzciny słodkie, ale wręcz kosił niby łan... 8-)

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 7 gru 2008, o 14:42

Taki kamrmnik to chyba zlosliwy prezent, bo jak wyzra nasionka trzeba nowe upowac i szybka droga do bankructwa.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 7 gru 2008, o 18:01

Arno pisze:Taki kamrmnik to chyba zlosliwy prezent, bo jak wyzra nasionka trzeba nowe upowac i szybka droga do bankructwa.
To się nie ma co śmiać. Podobno jak się zacznie karmić, to trzeba ciągnąć aż do wiosny. Bo ptaszki się przyzwyczajają i nie szukają niczego innego. Jak się przestanie to mogą być smutne.

zagatka
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: włochy
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 7 gru 2008, o 18:02

Arno pisze:Taki kamrmnik to chyba zlosliwy prezent, bo jak wyzra nasionka trzeba nowe upowac i szybka droga do bankructwa.
ba! i jeszcze trzeba sprzątać łupinki i inne zguby co sraluchom wypadną :-(
if anyone asks...i'm a bubbly ray of sunshine, coated with sweetness.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 7 gru 2008, o 23:18

wreszcie wygramolilem sie z wyra i zrobilem sesyjke :mrgreen:

taki oto stworek bedzie mi swiecic w dlugie zimowe wieczory :-) dzieki
Załączniki
mikolaj.jpg

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 8 gru 2008, o 00:28

remek pisze: taki oto stworek bedzie mi swiecic w dlugie zimowe wieczory :-) dzieki

Jak świeczki kupisz :mrgreen:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 8 gru 2008, o 00:31

Kruszyn pisze: Jak świeczki kupisz :mrgreen:
1 included :-p

zagatka
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: włochy
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 8 gru 2008, o 00:33

remek pisze: taki oto stworek bedzie mi swiecic w dlugie zimowe wieczory :-)
kolejny prezent prowadzący do bankructwa... :giggle:
if anyone asks...i'm a bubbly ray of sunshine, coated with sweetness.

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 8 gru 2008, o 00:41

Ja wydałem do prezentu kupę kasy na persen :mrgreen:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 8 gru 2008, o 00:46

remek pisze: 1 included :-p
Ale tylko only 1
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 8 gru 2008, o 14:31

ten Mikołaj to chyba zapił gdzieś :cofee:

zagatka
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: włochy
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 8 gru 2008, o 14:45

nie bój, przyjdzie i do Ciebie ;-)
if anyone asks...i'm a bubbly ray of sunshine, coated with sweetness.

MAZI
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa/Wrocław
Auto: Srebrne Plejadki Imprezowe
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 8 gru 2008, o 16:41

Przyszło przyszło lece na poczte...... :thumb:
NIGDY NIE WIESZ CO PRZYNIESIE NOWY DZIEŃ ALE PAMIETAJ DZISAJ TERAZ W TEJ CHWILI TO JEST TO....

vicu
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa
Auto: OBK
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 8 gru 2008, o 18:43

u mnie wciąż deszcz, Mikołaja brak ;-(
Obrazek

"Speed never killed anyone, suddenly becoming stationary, that's what gets you." - J. Clarkson

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Drogi Święty Mikołaju...

Post 8 gru 2008, o 20:10

Czego się można spodziewać idąc do pracy w mroczny poniedziałkowy poranek po urlopie?
Niczego dobrego...
Stosu papierów w korycie na biurku, stu maili w sprawach, które się dziwnym trafem nie rozwiązały same w czasie urlopu, stu maili w sprawach, które w czasie urlopu powstały itp, itd.

A tu - niespodzianka.

Pierwsza rzecz, która mi się w oczy rzuciła na biurku, to wcale nie przepełnione koryto, a pokaźnych rozmiarów paczka:
Obrazek

Widać, że męską ręką pakowana, porządnie oznaczona (żeby wątpliwości jakichś nie było - gdzie dół, a gdzie góra!) ;-) :
Obrazek
Obrazek
Obrazek
i nawet w lengłydżu, żeby również jakiś gastarbeiter ściągnięty do kraju Cudu gospodarczego zrozumiał:
Obrazek
Krótko mówiąc, pakowanie pierwsza klasa! :-)

Ledwom łapska powstrzymał by szatę wierzchnią rozedrzeć na strzępy i dobrać się do kształtów skrytych pudłem szaroburym, alem sobie powiedział; nie! i paluchi niechętne na klawiaturę skierował, bo obowiązek forumowy ponad wszystko! Najsampierw fotki trzeba zrobić, a aparatu pod ręką brak...
Spędziłem więc dzień cały biurowy tęsknym okiem łypiąc na pudło, aż do domu zjadę i rzeczone fotki będę mógł zrobić.

Kiedy wreszcie się w domu znalazłem i ręką lubieżną a drżącą zerwałemz paczki okrywę, oczom mym ukazały się zabezpieczenia... Jakby to Maruda, albo inna poznańska pyra pakowała;
Obrazek
a pod nimi anonim, ani chybi będą żądać okupu...
Obrazek
Najpierw pomyślałem, że to jakaś aluzja z tymi piernikami, ale nie... przecież jestem sam, a to w liczbie mnogiej, więc już bez krępacji sięgnąłem do zawartości:
Obrazek
i ukazał mi się zestaw małego majsterkowicza z dołączoną instrukcją obsługi:
Obrazek

Święta idą - będzie piernik!

I takie mi się refleksje dwie nasunęły:
1. Praca to najwyższe dobro człowieka - ona również może przynieść miłe rozczarowanie :-d
2. Jak patrzę na ogrom pracy i inwencji włożonej w ten prezent, to jak będzie musiał smakować piernik, żeby temu sprostać...?

Dziękuję bardzo Świętemu Mikołajowi!
I postaram się. Trzeba tylko ustalić czas i miejsce degustacji. :-)
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

ODPOWIEDZ