żeś Remas przywalił z grubej rury...

Pozdrawiam
Grzegorz
jarmaj pisze: Nie chcę krakać, ale...
jarmaj pisze: iestety ilość chętnych do brania udziału w inicjatywach jest teraz proporcjonalna do ilości regularnie tu udzielających się......
Kto jak kto, ale radni to mogliby przykład dawaćrrosiak pisze:jarmaj pisze: iestety ilość chętnych do brania udziału w inicjatywach jest teraz proporcjonalna do ilości regularnie tu udzielających się......
No właśnie jarmaj, dlaczego ani razu nie brałeś udziału w akcji prezentowej![]()
Trzeba przykład młodym dawać
Konto usunięte pisze: Kto jak kto, ale radni to mogliby przykład dawać![]()
Ty to masz pamięć , terabajty wiedzyFUX pisze: Cytuje z pamięci jak to było w legionach rzymskich.
rrosiak pisze:jarmaj pisze: iestety ilość chętnych do brania udziału w inicjatywach jest teraz proporcjonalna do ilości regularnie tu udzielających się......
No właśnie jarmaj, dlaczego ani razu nie brałeś udziału w akcji prezentowej![]()
Trzeba przykład młodym dawać
Jednak ktoś mnie rozumie.jarmaj pisze: Bo moja kreatywność w wymyślaniu prezentów jest równa zero i już sam fakt, że rodzinie coś muszę kupić po choinkę, przyprawia mnie o czarną rozpacz i powoduje, że nie cierpię okresu przedświątecznego, kiedy muszę się z tym zmagać.
remek pisze: Być może wraz ze zmianą upodobań motoryzacyjnych stajemy się także innymi ludźmi.
Grzesiek_67 pisze: to ja do Waszej jamy wpadnę i zrobię....striptiz. Zobaczysz
Chloru pisze: Esi, wyuczoną rzekłbym![]()
Absolutniebarbie pisze: Grzesiek_67, wpisuję Twoje akrobacje przy rurze jako punkt programu majowych Chlejad. Może to napędzi klientelę![]()
Tylko żeby pojawiła się jakaś fajna akcja to ktoś musi się zaangażowaj w jej przeprowadzenie. Takich co się dołączą jest pewnie więcej, tylko komuś musi się chcieć coś zrobić i ten ktoś musi mieć na tyle...hmmm... nazwijmy to charyzmy, żeby zarazić tym innych. A o to niestety najtrudniej. Nie ma komu robićdanikl pisze:PS. To nie znaczy ,że jak pojawi się jakaś fajna akcja to się nie zaangażuję