Zimno było, krótko przed śniegami...

To po co tam mieszkacie?Arno pisze: w okolicach warszawy drewno jest drogie
FUX pisze: można "zatuszować"
Nie wiem, czy masz, więc zastanawiam się, co napisać...esilon pisze:FUX pisze: można "zatuszować"
czy mam rozumiec że chciałbys filarki i dworek ale rozsądek finansowy przmówił czy inaczej ?
Ja się chetnie podzielę wadami a jest ich sporo. Bede minimalizowal tresc:esilon pisze:FUX, filarki ? nie mam ale nawet gdybym miał to co z tego
jestem ciekawy jaki był tok myslenia o przyszłym domu od układu funkcjonalnego począwszy na wyglądzie skończywszy
coś czuję że mało będzie chętnych do podzielenia się doświadczeniami
bo to duzo mówi o nas ?
wstydzimy sie błędów ?
może dlatego że nikt nie chciał się bolesna wiedza podzielić to my nasza tez sobie schowamy w zakamarku?
Daj wiare, że styka...Arno pisze: Zrobilbym dom mniejszy o wiele. np 150 m. I by wystraczylo. Z palcem. No tak, ale wtedy nizkaja te pomieszczenia skladowe plus pralnia :) i tak sie dodaje powierzchnie.
to był własnie nasz najwiekszy nomen omen problem , jak nie rozdmuchac powierzchni, po decyzji że budujemy klase baaardzo ekonomiczna a nie "busienssss" zaczeły się kłótnie co i jak ma być, kuchnia otwarta czy zamknięta ,schody widoczne z salonu a może w salonie* czy jednak odrębna strefa poddasza skoro dom mały.....itd itd, w duzym domu to nie problem pogodzić a w małym wielkie pole do rozwodu przed pozwoleniem na budowę:-)Arno pisze: Zrobilbym dom mniejszy o wiele. np 150 m. I by wystraczylo. Z palcem. No tak, ale wtedy nizkaja te pomieszczenia skladowe plus pralnia :) i tak sie dodaje powierzchnie.
o to ciekawe, inaczej czyli jak ?Arno pisze: No i inaczej bym se zrobil podjazdy, miejsca na samochody...
czyli dobry jednak, w sensie zaspokajający potrzeby domArno pisze: Ale jest jak jest i jestesmy szczesliwi.
Arno pisze: Podjazdy.
Problem u mnie polega na waskiej drodze dojazdowej - 4m szerokosci. Sa pewne niewielki problem z wjezdzaniem.
Dzis bym pewnie brame i dom umiescil inaczej, tak zeby sie wjezdzalo szerzej, latwiej, bez krecenia... Co prawda na wprost do garazu na raz, ale na drugie miejsce na dwa.