Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 4 lis 2010, o 13:49

Fux, no jasne, ze w manualu, czymś trzeba hamować, tak?


Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 4 lis 2010, o 14:25

Arno pisze: Czyli eMTi, zatrudniłeś się w Krakowie?
nie, ale akurat byłem na torze w kielcach, jak było szkolenie dla diesli i rozmawiałem długo ze znajomym instruktorem, który kilka tych szkoleń przeprowadził i mówił mi, co ludzie potrafili wyprawiać... I uwierz mi, że szczena opada :o Ale gwarantuje, że oni skillowali by sprzęgło w każdej furze szybciej, niż inni, natomiast przez to, że:
babu pisze: niewiele jest diesli, które tak ciągną od samego dołu
jak i fakt, że trochę to sprzęgło w zestawieniu z taką charakterystyką za słabe, dzieje się to, co się dzieje ;-)
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 4 lis 2010, o 14:39

Naś klient, naś pann!!!

:)

r.

PS. Przynajmniej umiał śpiewać.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

cerbera
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Auto: impreza wrx, legacy disel, evo X
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 5 lis 2010, o 10:40

babu pisze:Witam wszystkich
Sam jestem właścicielem OBK-a klekota MY'09 od stycznia br. do tej pory rozjechane 42 tys. km . Parę razy sprzęgło zaśmierdziało i co z tego. Pewnie da się ten samochód używać tak żeby wszystkie części wytrzymały 100 lat i milion kilometrów bez wymiany tylko gdzie przyjemność. Boicie się o sprzęgła za 6 tys. to ja się pytam jak chcecie jeździć GTR-em? Ekonomicznie? To jest niezależne forum Subaru czy sprzedawców kalesonów ? Dla mnie najważniejszym pytaniem przed zakupem było czy klekot to wciąż subaru, i zarówno jazda testowa jak i późniejsza eksploatacja potwierdziła ,że tak - IMO. Pochwale się, że po 30 tys. zdarłem cztery seryjne geolandary do imentu- zrobiły się asymetryczne i to jest fun. To mój pierwszy diesel od 20 lat, a przymierzałem się do wielu ze względu na pie . . . ą ekonomię. Właśnie to motor przekonał mnie najbardziej i to nie tylko zużyciem ON ale kulturą pracy, elastycznością (niewiele jest diesli, które tak ciągną od samego dołu do ponad 4 tys. ). A co do kosztów to obecnie na paliwo wydaję dokładnie połowę tego co w poprzednich subarakach co przy rocznych przebiegach rzędu 50 tys.jest kwota niebagatelną. Wracając do sprzęgła jeżdzić nie marudzić i nie ruszać bez gazu bo wstyd przyniesiecie i marce i innym subarytom i pozdrawiać się jak należy na trasie.
Pozdrawiam
P.S.
Żeby nie gadali, że "macho" jakiś albo cóś to jak mi sprzęgło padnie na gwarancji to labidził będę co najmniej jak inni i pozew straszny i lament zbiorowy (albo odwrotnie) i szyby w ASO powybijam i jeszcze nie wiem co.
Kolega moze tak watek od poczatku poczyta :cofee: Legaska dostalem od zony zeby juz po 20 punktów nie łapać . A gtr-ka to to tylko wekeendowo bym traktowal. Dla takich zarobasów jak ty mam kalesony z wełny po 199zł :giggle:
ŚWIEŻAK LEGACY DISEL MY09 - SREBNA LALKA WRX 04- RED MISIEK 08 I ZOO FAMILY DO TEGO MOJSPORT-PRESTIGE the north face salewa grizzly mammut black diamond alpinus campus milo itp itd duze rabaty dla czlonków rodziny Subaru ;-)

babu
0 gwiazdek
Auto: Frk+Obk
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 5 lis 2010, o 22:36

Witam
cerbera napisał -"Dla takich zarobasów jak ty" - Bardzo elegancka osobista wycieczka.
Musisz sobie chłopcze sam odpowiedzieć na pytanie co cię tak bardzo zabolało w moim poście. Dzięki żonie jeździsz moim zdaniem całkiem fajnym samochodem a ciągle piszesz jeszcze działa, jeszcze się nie zepsuł.
Nie bój się, odpręż się - w każdym, no może w prawie każdym aucie można się czasem dobrze poczuć a ty się wykańczasz.
Pewnie jestem zarobasem bo jeżdzę diesel-em i mam kilka kapeluszy muszę z tym żyć. Pewnie dlatego podoba mi się OBK D a jedyne poważne braki to Brak reduktora i HH
Pozdrawiam

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 6 lis 2010, o 01:50

oj znowu jakieś nieporozumienia, zapewne z obu stron niezamierzone, więc walnijcie sobie po brudziu i będzie git :thumb:
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 6 lis 2010, o 13:50

Ależ to jeżdżenie dieslami spina ludzi i czyni obrażalskimi (btw. legacy diesel jest, jak zauważyłem, popularne wśród liderów PiS ;-)).

Babu w swoim poście ma sporo racji - szczególnie w tym, że Subaru kupuje się dla frajdy, a nie dla oszczędności. Kogo nie stać na wachę, niech nie jeździ STI ani H6, a jak kogoś nie stać na wymianę co jakiś czas słabawego sprzęgła, to może niech się nie zbliża do boxera w dieslu.
No, nie tak...?

Pozdrawia upalacz Yarisa T-sport i fan podróżnych Skód na ropę :mrgreen:
eMTi pisze: jakieś nieporozumienia, zapewne z obu stron niezamierzone, więc walnijcie sobie po brudziu i będzie git
Dobrze mówi, dać mu wódki :thumb:

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 6 lis 2010, o 13:59

WiS pisze: a jak kogoś nie stać na wymianę co jakiś czas słabawego sprzęgła, to może niech się nie zbliża do boxera w dieslu.
Nie do końca. Trudno się spodziewać, że w nowym samochodzie, na gwarancji jeszcze, będziesz musiał za własne pieniądze wymieniać sprzęgło/koło dwumasowe. Wszystko wskazuje na to, że trzeba się liczyć z tym raz na kilkanaście miesięcy. Jest jednak ogromna różnica pomiędzy tym, czy kogoś na to stać, a chęcią i zasadnością wydawania kasy na takie rzeczy.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 6 lis 2010, o 14:09

So What!, korci mnie aż zeby wziać sobie diesla na służbówkę i sprawdzić fakty i mity ;)

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 6 lis 2010, o 14:11

Azrael pisze: So What!, korci mnie aż zeby wziać sobie diesla na służbówkę i sprawdzić fakty i mity ;)
Pomysł super. Tak naprawdę cały czas mamy do czynienia z dość nośnymi medialnie spekulacjami.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 6 lis 2010, o 14:31

So What! pisze: Jest jednak ogromna różnica pomiędzy tym, czy kogoś na to stać, a chęcią i zasadnością wydawania kasy na takie rzeczy.
Nie do końca ;-) Ale rozumiem, że galicyjski punkt widzenia może być nieco odmienny 8-)
Azrael pisze: korci mnie aż zeby wziać sobie diesla na służbówkę i sprawdzić fakty i mity ;)
Ale Ty nie jesteś całkiem reprezentatywny :whistle:

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 6 lis 2010, o 14:57

WiS pisze:
Ale Ty nie jesteś całkiem reprezentatywny :whistle:
Jest - będzie można wykluczyć błędy ludzkie.
WiS pisze: Nie do końca ;-) Ale rozumiem, że galicyjski punkt widzenia może być nieco odmienny 8-)
To nie chodzi o galicyjskie podejście :giggle: Po prostu uważam, że jeżeli samochód jest na gwarancji to wszelkie usterki niedotyczące materiałów eksploatacyjnych i niespowodowane niewłaściwym użytkowaniem samochodu powinny być naprawiane na gwarancji. Jeżeli więc w takich okolicznościach padnie koło dwumasowe, to po prostu nie rozumiem, dlaczego miałbym płacić za naprawę/wymianę z własnej kieszeni, niezależnie od tego, czy mnie na to stać, czy nie. Bardziej chodzi tu więc o zasadę słuszności, niż o wrodzoną, galicyjską oszczędność ;-)

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 6 lis 2010, o 15:03

So What! pisze: Po prostu uważam, że jeżeli samochód jest na gwarancji to wszelkie usterki niedotyczące materiałów eksploatacyjnych i niespowodowane niewłaściwym użytkowaniem samochodu powinny być naprawiane na gwarancji.

zgadzam się, własnie dlatego kupiłem se z gwarancja :-)

danikl
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
Polubił: 102 razy
Polubione posty: 168 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 6 lis 2010, o 15:40

Ależ to jeżdżenie dieslami spina ludzi i czyni obrażalskimi
Ja tam spięty ani obrażalski nie jestem :razz: ,ale zauważyłem ,że najwięcej do powiedzenia na temat nieszczesnego sprzęgła mają Ci którzy nie mają diesla ,a na kropce połowa postów posiadaczy diesla zaczyna się od stwierdzenia ,że oni kłopotów z ruszaniem nie mają :evilgrin:

PS. bez osobistych wycieczek :whistle:

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 6 lis 2010, o 16:01

WiS pisze: Ale Ty nie jesteś całkiem reprezentatywny :whistle:


Jak zrobię 100kkm na sprzęgle to cyba będzie coś tam oznaczało?

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 6 lis 2010, o 17:11

Azrael pisze: Jak zrobię 100kkm na sprzęgle to cyba będzie coś tam oznaczało?
no, że ruszasz jak baba.






:mrgreen: ;-)

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 6 lis 2010, o 17:21

Jedni i drudzy mają rację :idea: , lecz źle to jest gdy kupuje laik i akurat w subaru pali sprzęgło a w np:Vagu jest ok . Jak dla mnie coś nie tak .
Oczywiście Az jest dobrym testerem bo i jeździ świadomie, potrafi przycisnąć oraz jeździ w różnych warunkach :idea:
Az kupuj :mrgreen:

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 6 lis 2010, o 17:27

Piter 35 pisze: Az kupuj :mrgreen:


A odkupisz jak stwierdzę ze kupa i wolę Skodę? ;)

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 6 lis 2010, o 17:36

kto pierwszy spali sprzęgło ten Wołow :mrgreen:

babu
0 gwiazdek
Auto: Frk+Obk
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 6 lis 2010, o 18:04

Cieszę się, że wracamy do meritum. Nie podejrzewam, że znajdę tu wielbicieli diesla - sam do nich nie należę, czemu dałem wyraz w innych wątkach. Ale miałem okazję sporo pojeździć większością popularnych marek w diesel-u do 3 ltr. pojemności włącznie i wrażenia były zniechęcające nawet w tych po chip-tuningu. Moim zdaniem ten motor charakterystyką pracy (poza klekotem) przypomina jednostki benzynowe i tylko dlatego zdecydowałem się na zakup. Problemy z ruszaniem wynikają moim zdaniem nie z właściwości sprzęgła a z niewielkiej bezwładności układu korbowego. Miałem okazję potrzymać to cudo (tzn. wał ) w ręku, toż to jest krótsze i lżejsze niż w maluchu. W momencie zasprzęglania łatwo zgasić silnik i ktoś kto parę razy zdławił motor daje ognia i w stresie rusza na półsprzęgle. Uważam, że rozwiązaniem byłoby znieczulenie pedału gazu a nie dłubanie w momencie co proponuje SIP, jeszcze bez możliwości powrotu do seryjnego softu, bo przyznaję, że obecnie trzeba mieć wyczucie kasiarza w prawej stopie żeby kapelusz nie spadł podczas dynamicznego ruszania. Ale daje się to opanować i wtedy jest sporo frajdy. Dlatego próbowałem przekonać, że nie ma się co stresować tylko trochę poćwiczyć i na światłach nie odpuszczać bo nie dość, że człowiek śmierdzi jak traktorzysta to sfrustrowany chodzi.
P.S.
Wszystkim mądralom co mnie ze współczuciem o sprzęgło podpytują mówię, że to już siódme i jest ceramiczne a ósme będzie diamentowe bo FHI cały czas pracuje i ciągle KICHA.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 6 lis 2010, o 18:15

So What! pisze: Po prostu uważam, że jeżeli samochód jest na gwarancji to wszelkie usterki niedotyczące materiałów eksploatacyjnych i niespowodowane niewłaściwym użytkowaniem samochodu powinny być naprawiane na gwarancji. Jeżeli więc w takich okolicznościach padnie koło dwumasowe, to po prostu nie rozumiem, dlaczego miałbym płacić za naprawę/wymianę z własnej kieszeni, niezależnie od tego, czy mnie na to stać, czy nie. Bardziej chodzi tu więc o zasadę słuszności, niż o wrodzoną, galicyjską oszczędność
Dobra, dobra... ;-)
Ad rem. Jak wiadomo (przynajmniej niektórym), nie jestem fanem SIP i nie mam interesu w tym, by bronić jego polityki. Ale co innego niezbyt szczęśliwa konstrukcja, a co innego ludzka nieumiejetność korzystania z niej.
Niektóre Subaraki mają hamulce gorsze niż średnia światowa, ale to nie powód, by SIP naprawiał w ramach gwarancji jakieś auto z płotem wbitym w zderzak i chłodnicę, nie? Na tej samej zasadzie - nie każde skopcone sprzęgło jest skutkiem wady konstrukcji, czasem (często?) niestety wynika z długotrwałej, błędnej eksploatacji - kilka relacji, dość wiarygodnych, widziałem i słyszałem. I z autopsji też wiem, jak ludziska potrafią ruszać/manewrować...
I z tego co widzę/słyszę, prawda o sprzęgle w subarowym dieslu leży gdzieś między skrajnościami. Owszem, nie jest to konstrukcja wybitna, pewnie dodatkowo trafiają się egzemplarze lepsze (pozwalające przyzwoitemu kierowcy jeździć bez kłopotów) i gorsze (które dość szybko skopci nawet arcymistrz), ale powiedzmy sobie szczerze - ktoś zna model/markę bez słabych punktów?
Tu akurat jest on w okolicach sprzęgła, i jeśli ktoś nie jest gotowy na wydatki z tym związane, to... Szkoda. Najlepiej Scout. :evilgrin:
danikl pisze: na kropce połowa postów posiadaczy diesla zaczyna się od stwierdzenia ,że oni kłopotów z ruszaniem nie mają
Niezła średnia :mrgreen: Ale - patrz wyżej.
BTW. kolega niedawno spalił sprzęgło w nowej Toyocie RAV, służbowej, oczywiście wersja z najmocniejszym dieslem. Nie wiem, czy tam jest też dwumas, ale w zaprzyjaźnionym serwisie toyki powiedzieli, że się zdarza.
I nie wymienili na gwarancji. :cofee:
Azrael pisze: odkupisz jak stwierdzę ze kupa i wolę Skodę? ;)
Jak będzie tani - to ja odkupię, a w zamian załatwię Ci dobrą zniżkę na RSa :mrgreen: - chcesz?
esilon pisze: kto pierwszy spali sprzęgło ten Wołow
Etam - Wołow jest tylko jeden.

Edit:
babu pisze: Problemy z ruszaniem wynikają moim zdaniem nie z właściwości sprzęgła a z niewielkiej bezwładności układu korbowego.
A, to ciekawa teza :idea: - co na to tutejsi inżynierowie i inni specjaliści od mechaniki i fizyki?
babu pisze: próbowałem przekonać, że nie ma się co stresować tylko trochę poćwiczyć i na światłach nie odpuszczać bo nie dość, że człowiek śmierdzi jak traktorzysta to sfrustrowany chodzi.
A to brzmi rozsądnie, niezależnie od tego, czy problem tkwi w sprzęgle, w sofcie, w korbowodzie, w prawym lusterku wstecznym czy nie ma go w ogóle ;-)

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 6 lis 2010, o 18:20

WiS pisze: I nie wymienili na gwarancji

wymienili za to technologie, toyota dała subaru styl a subaru toyocie system obsługi klienta :mrgreen:

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 6 lis 2010, o 18:23

esilon pisze: subaru toyocie system obsługi klienta
:mrgreen:
Wypluj to słowo, albo odkup Yarka...
:wall:

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 6 lis 2010, o 18:31

WiS pisze: Jak będzie tani - to ja odkupię, a w zamian załatwię Ci dobrą zniżkę na RSa :mrgreen: - chcesz?


Zupełnie powąznie rozważam skodę do tłuczenia kilometrów więc podrzuć na PW co tam mozesz w kwestii zniżek. Niestety chce 4x4 więc musi być kombi i nie RS :(

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 6 lis 2010, o 18:35

WiS pisze: Ad rem. Jak wiadomo (przynajmniej niektórym), nie jestem fanem SIP i nie mam interesu w tym, by bronić jego polityki. Ale co innego niezbyt szczęśliwa konstrukcja, a co innego ludzka nieumiejetność korzystania z niej.

No właśnie, to jest świetna wymówka SIP w każdej sytuacji. Ostatnio byłem nawet nieco zażenowany kiedy zgłosiłem w ostatnim miesiącu gwarancji nieblokujący się podłokietnik (forester ma taki rozsuwany). Najpierw się blokował bez przyczyny, a potem przestał się blokować w ogóle. Usłyszałem, że wyłamałem blokadę. Diagnoza polegała na tym, że mechanik zerknął okiem i już - gdzieżby tam zaglądać do środka. Ja wyłamałem blokadę, jest to moja wina, bo jestem w domyśle nieuważnym użytkownikiem, który zamiast korzystać z samochodu, wyłamuje blokady podłokietnika.

To jest jakaś masakra. Sprawa jest w toku. W normalnej firmie ten podłokietnik zostałby wymieniony. W firmie, która w każdym widzi złodzieja, psuja i oszusta trzeba niestety znosić takie upokorzenia.

ODPOWIEDZ