COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

[barton]

touché
.....

Ja lubię ten stary feministyczny obrazek

69hra0.jpg

I jeszcze coś :)

zyczenias.jpg

ja uwielbiam ten

[Alan, Alan, Alan!]

Tak więc jedynym, popartym matematycznie, wnioskiem jest to, że chociaż

> ciężka praca i wiedza zbliża Cię do ideału, to tylko pieprzenie głupot i

włażenie w dupę wyniosą Cię ponad przeciętność.

ament

[LouCyphre]

Remiś, Amen, nie ament :P

[FUX]

Europa widziana oczami Polaka...

[Alan, Alan, Alan!]

Remiś, Amen, nie ament :P

Lucuś, mało widać, ale t jest tam kursywą. Często słyszę jak ktoś tak mówi i mi się podobie.

[LouCyphre]

rozumię

[vibowit]

rozumię

Wrrr....
Ostatnio mam wrażenie, że większość ludzi tak mówi. Doprowadza mnie do szału to "rozumię".

[Bilex]

Jest gorzej... oni mówią "rozumie" w sensie "ja rozumie"...

[vibowit]

To ja wrzucę filmik, który odmienił moje życie.
Serio! Nie wiedziałem, że przez ponad ćwierćwiecze źle wiązałem buty.
Ileż stresu by mi oszczędziła ta wiedza. Chyba muszę jakąś reklamację do rodziców wystosować.


Link: http://link.brightcove.com/services/pla ... 4328494001

Co najśmieszniejsze, to naprawdę działa.

[Bilex]

Całe życie tak wiązałem...

[vibowit]

Całe życie tak wiązałem...

A ja pętlę w złą stronę robiłem i mi się czasami buty rozwiązywały.

[eMTi]

ufff.. jak to dobrze, że wiązałem dobrze i nie muszę się oduczać

[Bilex]

Całe życie tak wiązałem...

A ja pętlę w złą stronę robiłem i mi się czasami buty rozwiązywały.

A mi się i tak rozwiązują... to kwestia samych sznurówek, butów i nogawek...

[srnk]

Cholera, siedzę i się uczę wiązać buty

[vibowit]

A mi się i tak rozwiązują... to kwestia samych sznurówek, butów i nogawek...

Coś kręcisz. Może jednak nie umiesz wiązać.
Ja sprawdziłem na butach, które doprowadzały mnie do szału, bo w drodze z pracy do domu musiałem je codziennie dwa razy dowiązywać. Teraz błogi spokój i brak problemów.

[shorty]

A ja sie wkur....em bo mi nie wychodzi i kupilem na rzepy (pantofle)

[LouCyphre]

Wrrr....

Ale czaisz, że ja to celowo tak napisałem ?

[vibowit]

LouCyphre, że Ty napisałeś tak celowo to się domyśliłem.
Po prostu Twój żart spowodował u mnie nawrót bólu głowy.

[ky]

To ja wrzucę filmik, który odmienił moje życie.
Serio! Nie wiedziałem, że przez ponad ćwierćwiecze źle wiązałem buty.
Ileż stresu by mi oszczędziła ta wiedza. Chyba muszę jakąś reklamację do rodziców wystosować.

Jakbyś regularnie czytał RadXcell's home page [1], to byś tę wiedzę nabył prawie pół roku temu :P

r.

[1] -- Dla dociekliwych: http://radxcell.nora.pl/2009/08/03/jak- ... rowki.html

[Bilex]

Chryste, a czy jest coś czego on NIE umie?

[mały 5150]

To ja wrzucę filmik, który odmienił moje życie.
Serio! Nie wiedziałem, że przez ponad ćwierćwiecze źle wiązałem buty.
Ileż stresu by mi oszczędziła ta wiedza. Chyba muszę jakąś reklamację do rodziców wystosować.


Link: Strona z klipem

Co najśmieszniejsze, to naprawdę działa.

vibowit, ja też tak wiążę od zawsze ale nie o tym chciałem napisać. Obejrzałem filmik i taka refleksja mnie najszła, że ktoś poświęcił tyle czasu na odpowiednie niby wiązanie butów, bo niby pentelka jest krzywo jak to robisz źle. Natomiast spójrzcie jak tragicznie on ma ułożone sznurówki w dziurkach - poskręcane, że dramat
Gej nie profesionalista to jest zamach na moje poczucie estetyki

[vibowit]

mały 5150, zboczeńcu.
To jest filmik z "Runner's World". Myślę, że ich wali serdecznie, czy jest ładnie czy brzydko. Ważne by się buty nie rozwiązywały.

Ja się chyba zamknę w sobie. Nie dość, że nie umiem (i nigdy nie umiałem) wiązać butów i robię to nieestetycznie , to jeszcze nic nie rozumiem z tych węzłów radxcella. Jedno wiem na pewno. Łapię się w kategorii węzłów babskich.

Czy to, że mam gorączkę jest jakimś usprawiedliwieniem?

[mały 5150]

[1] -- Dla dociekliwych: http://radxcell.nora.pl/2009/08/03/jak- ... rowki.html

ky, a ja tak zapytam z czystej złośliwości - czemu Ty wrzucasz pierdy tego gościa tutaj na forum?

[AMI]

ky, a ja tak zapytam z czystej złośliwości - czemu Ty wrzucasz pierdy tego gościa tutaj na forum?

Zeby przyswiecic wsrod forumowej ciemnoty kagancem... tfu... kagankiem oswiaty? :P

[citan]

AMI, w oryginale było właśnie kagańcem, nawet półgodzinną kłótnię przeprowadziliśmy kiedyś na ten temat w pracy.