Zostało, zostało . To taki jednorazowy zabieg był, ale pomogło .
Natomiast płyn do felg znalazł u mnie szerokie zastosowanie w ... gospodarstwie domowym
(nie, nie - ie chodzi o szklanki i talerze, bynajmniej )
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Doxa pisze:(...) płyn do felg znalazł u mnie szerokie zastosowanie w ... gospodarstwie domowym
(nie, nie - ie chodzi o szklanki i talerze, bynajmniej )
So What! pisze:
Zatem garnki i ... ciekawe, co jeszcze
Nie powiem, bo nie będziecie chcieli mnie odwiedzić .
Chyba edytuję ten post o czyszczeniu tapicerki płynem do silników, bo jakbym tak kiedyś chciała sprzedać forka, a kupujący sięgnie do historii forum, to będzie klapa
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Poloneza nie miałem ale miałem 125 z silnikiem poloneza ,czarny welur itd...Wyjechałem z FSO i świeca wyleciała z gniazda
Bączki sie kręciło i na wstecznym gumę palił
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Przed rozpoczęciem oglądania tego materiału proponuję uspokoić się wewnętrznie, gdyż pewne fragmenty mogą być bolesne (a jest ich sporo) dla serc estetów i estetek
Link: http://www.youtube.com/watch?v=jTjj4LVHFzw
Momentami jest grubo (szybko). Tak się zastanawiam jakim trzeba być ułomnym organizatorem, by puścić zawody dla amatorów (auta bez klatek w większości) w takich wydaje mi się dość wymagających odcinkach. No chyba, że Ci uczestnicy mają się za królów fajery...
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Moim zdaniem trasa i tak wygląda lepiej niż jeden pokazywanych, chyba nawet na naszym forum, onboardów z PPZM, gdzie zawodnik w Astrze 90% czasu szedł pełną łychą, za wyjątkiem dosłownie kilku zakrętów. Natomiast tutaj chyba panów trochę za bardzo emocje ponosiły, szczególnie wesoły był zasyfiony prawy, na którym większość załóg jechała tak, jakby nie miała opisanego tego syfu :)
jak tak na to patrzę to widzę chłopaczków w dresach pod Centrum Handlowym którzy się przechwalają kto ile może i tu jest tak samo kilku z tych gości szło o wiele więcej niż zdrowy rozsądek podpowiadał (a umiejętności pozwalały) i trzeba powiedzieć ,że i tak los był wspaniałomyślny dając im ostrzeżenia (Saab, Legaś ) ale chłopaki widać nie przyjmowali wiedzy, a ponoć to takie mądre dziennikarze są bo po tytule relacji wnioskuję
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają"
Barthol pisze:
Tak się zastanawiam jakim trzeba być ułomnym organizatorem
wystarczy dać uczestnikom do podpisania oświadczenie, że organizator nie bierze za nic odpowiedzialności i tyle.... Mało to dojrzałe, ale wystarczy.. Ostro chłopaki na grzyby jeździli, nie ma co... Choć koleś z Audi całkiem przyzwoicie ogarniał.. Ale i tak najfajniejszy z całego filmiku jest dźwięk GeTeka...
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna