Kącik hipochondryka

[vibowit]

Co robić, by zachować zdrowie.

Po 20. roku życia:

Umawiaj się na badania kontrolne co pięć lat. Powinny obejmować:
[...]

itd itd...

Przecież to jest bez sensu. Od badania się nie będę zdrowszy. Co najwyżej wcześniej się mogę dowiedzieć, że jestem chory, a to znowu może spowodować, że się załamię i dopiero wtedy się naprawdę rozchoruję. Wolę tego unikać. Pewnie jakieś 90% problemów zdrowotnych ma swoje źródło w podświadomości. Stare porzekadło mówi "w zdrowym ciele zdrowy duch", ale wydaje się, że ta relacja jest obustronna.

Życie w nieświadomości jest łatwiejsze i przyjemniejsze.
Poza tym normę badań dla wszystkich facetów z tego forum wyrabia sam Bilex.

[LouCyphre]

Poza tym normę badań dla wszystkich facetów z tego forum wyrabia sam Bilex

Taki z Niego hipochondryk ?

Vibek, ja też unikam badań jak ognia A nuż bym musiał przestać piwo pić

[Chloru]

A nuż bym musiał przestać piwo pić

No ostatnio jak Ci powiedzieli, że nie możesz to wino Cię wyleczyło i długie spacery

[owoc666]

Przecież to jest bez sensu. Od badania się nie będę zdrowszy. Co najwyżej wcześniej się mogę dowiedzieć, że jestem chory, a to znowu może spowodować, że się załamię i dopiero wtedy się naprawdę rozchoruję. Wolę tego unikać. Pewnie jakieś 90% problemów zdrowotnych ma swoje źródło w podświadomości. Stare porzekadło mówi "w zdrowym ciele zdrowy duch", ale wydaje się, że ta relacja jest obustronna.

A potem jak w szpitalu pytamy kiedy zaczęły się objawy i pacjent odpowiada "2 m-ce temu", a zgłosił się do szpitala 3 dni wcześniej to trzeba zaciskać zęby, żeby nie odpowiedzieć "to masz na własne życzenie"...

[mały 5150]

owoc666, a nie wpadłeś jeszcze na to, że może by takich pacjentów bić?

[WiS]

trzeba zaciskać zęby, żeby nie odpowiedzieć "to masz na własne życzenie"...

Dobra, już wiem, doktory, żeby Wam nigdy prawdy nie mówić A najlepiej, to się nie zbliżać na długość szabli...

[WRC fan]

Każdy jest chojrak i badań nie robi dopóki go jakieś poważne choróbsko nie przyciśnie...a potem jest plucie sobie w brodę, że jednak się tych badań wcześniej nie zrobiło...

[inquiz]

WRC fan to prawda ale mnie by trafiło gdybym się stosował do wklejonej listy.




aczkolwiek lecząc się kroplami żołądkowymi jak już się dałem namówić na wizytę w szpitalu to pomaszerowałem od razu na salę operacyjną, a tak musiałbym czekać w jakiejś kolejce.

[owoc666]

Każdy jest chojrak i badań nie robi dopóki go jakieś poważne choróbsko nie przyciśnie...a potem jest plucie sobie w brodę, że jednak się tych badań wcześniej nie zrobiło...

Otóż to.

A jak ktoś przeczyta przeżycia pięcioletnie przy nowotworach to też mięknie.

[Azrael]

A potem jak w szpitalu pytamy kiedy zaczęły się objawy i pacjent odpowiada "2 m-ce temu", a zgłosił się do szpitala 3 dni wcześniej to trzeba zaciskać zęby, żeby nie odpowiedzieć "to masz na własne życzenie"...

Wiesz z drugej strony jak się zgłaszasz z każda dziwną rzeczą która Ci się przydarza to patrzą na Ciebie jak na debila i kosmitę. Np. ja czasem tracę czucie w rękach jak się nie ruszam przez dłuższy czas np. siedzę i czytam i się neurolodzy dziwią że mnie to martwi.

[Doxa]

A potem jak w szpitalu pytamy kiedy zaczęły się objawy i pacjent odpowiada "2 m-ce temu", a zgłosił się do szpitala 3 dni wcześniej to trzeba zaciskać zęby, żeby nie odpowiedzieć "to masz na własne życzenie"...

Taak?? No cóż za troska . A co w sytuacji, jeśli cała rzesza lekarzy przez 6 lat nie potrafiła rozpoznać u mojego dziecka zwykłego wodonercza? Na własne życzenie?

[owoc666]

Taak?? No cóż za troska . A co w sytuacji, jeśli cała rzesza lekarzy przez 6 lat nie potrafiła rozpoznać u mojego dziecka zwykłego wodonercza? Na własne życzenie?

To jest zupełnie coś innego. Swoją drogą - dla mnie lekko dziwne.

Wiesz z drugej strony jak się zgłaszasz z każda dziwną rzeczą która Ci się przydarza to patrzą na Ciebie jak na debila i kosmitę. Np. ja czasem tracę czucie w rękach jak się nie ruszam przez dłuższy czas np. siedzę i czytam i się neurolodzy dziwią że mnie to martwi.

Ja chyba niekoniecznie mogę wchodzić w tą dyskusję, bo ona może się wydać okrutna dla większości tutaj obecnych.

[FUX]

Taaa. Płaci się ZUS-u, KRUS-y, dodatkowo zdrowotne od każdej działalności, a jak co do czego przychodzi, to do endokrynologa, prywatnie!, kolejka 3 miesiące...
Toż to kpina. Gdzie ta kasa jest?
Jak tutaj o profilaktyce mówić...
Z innej beczki. Preparaty antykoncepcyjne/m-ąc to ca 50pln.
Dlaczego te rzeczy nie są dotowane. Niechciane dzieci kosztuja mieszięcznie więcej...

Ok. Chce sobie zrobic przegląd, jak w samochodzie.
Nie ma gdzie pójść na okresloną godzinę, aby w jednym miejscu, za określoną kwotę, np. 500-1000pln, zrobic kompleksowe badania.
Znacie takie miejsce, gdzie nie trzeba 300km jechać????

[owoc666]

Nie ma gdzie pójść na okresloną godzinę, aby w jednym miejscu, za określoną kwotę, np. 500-1000pln, zrobic kompleksowe badania.

Tzn. co chcesz za to 500PLN zrobić? Człowiek jest trochę bardziej skomplikowany niż samochód i wiedza jednego "mechanika" może nie wystarczyć.

[inquiz]

Preparaty antykoncepcyjne/m-ąc to ca 50pln.
Dlaczego te rzeczy nie są dotowane.

a ciąża to jakaś choroba żeby z moich składek dotować antykoncepcję?

zasiłki dla "samotnych matek" także.

[michal]

Preparaty antykoncepcyjne/m-ąc to ca 50pln.
Dlaczego te rzeczy nie są dotowane. Niechciane dzieci kosztuja mieszięcznie więcej...

Antykoncepcja jest be gdyż nie jest w zgodzie z tradycją judeochrześcijańską oraz gusłami propagowanymi przez panów w sukienkach.

Ok. Chce sobie zrobic przegląd, jak w samochodzie.
Nie ma gdzie pójść na okresloną godzinę, aby w jednym miejscu, za określoną kwotę, np. 500-1000pln, zrobic kompleksowe badania.
Znacie takie miejsce, gdzie nie trzeba 300km jechać????

W Wawie jest kilka takich miejsc. We Wrocławiu i Poznaniu może też są.

[michal]

a ciąża to jakaś choroba żeby z moich składek dotować antykoncepcję?

a kościół kat. to jakaś choroba, żeby z moich składek dotować tą instytucję?

[zofija]

a ciąża to jakaś choroba żeby z moich składek dotować antykoncepcję?

Nie inquiz, ale chore jest to, że ludzi nie stać na to, żeby się zabezpieczać przed niechcianą ciążą i wtedy każdy z nas dokłada później do kolejnych zasiłków na kolejne niechciane, żyjące w biedzie dzieci.

Pewnie najłatwiej byłoby biedocie zakazać uprawiania seksu. Masz pomysł jak to wyegzekwować?
Może przymusowa kastracja/sterylizacja zależna od dochodu mniejszego niż określona wartość na osobę w rodzinie? Chociaż nie, bo to też kosztuje podatnika...

[owoc666]

Jest parę rzeczy, na które bardziej brakuje pieniędzy niż akurat antykoncepcja.

[FUX]

Nie ma gdzie pójść na okresloną godzinę, aby w jednym miejscu, za określoną kwotę, np. 500-1000pln, zrobic kompleksowe badania.

Tzn. co chcesz za to 500PLN zrobić? Człowiek jest trochę bardziej skomplikowany niż samochód i wiedza jednego "mechanika" może nie wystarczyć.

No tak. Pazerność konowałów trzeba by poskromić i wlaścicieli laboratoriów oraz tomografów i innych takich...
Nie lepiej robic dobrą diagnostykę, niż później delikwentów po kilka/kilkanascie tygodni na oddziale trzymać.
A i jeszcze wziątka za wolne łóżko by odpadła...

No ale wszystko kosztuje. Szkolenia i konferencje na Kajmanach, lanczyki w scheratonach, narty w Kaprun, tzn. szkolenia, konsultacje i wymiana doświadczeń oraz opinii o ergonomii sprzetu...

[michal]

Owoc, jasne. Na przykład brakuje kasy i checi na ucywilizowanie relacji producenci lekow - wladni za refundacje :>

[zofija]

Jest parę rzeczy, na które bardziej brakuje pieniędzy niż akurat antykoncepcja.

Ja owoc wiem. Miałam kiedyś do czynienia z naszą służbą zdrowia całkiem sporo od tej drugiej strony niż pacjent.
Do tego stopnia mi to obrzydło, że zmieniłam profesję, ale przynajmniej strój na bal przebierańców został

Tylko co to zmienia, że brakuje na więcej rzeczy, albo brakuje bardziej?

[Godlik]

Nie ma gdzie pójść na okresloną godzinę, aby w jednym miejscu, za określoną kwotę, np. 500-1000pln, zrobic kompleksowe badania.
Znacie takie miejsce, gdzie nie trzeba 300km jechać????

Niestety więcej niż 300km, więc raczej w ramach ciekawostki. Kilka dni temu byłem z dzieciakami w Medicover i zwróciłem uwagę na ulotkę z ofertą takiego 'przeglądu'. Nazwali to 'screening stanu zdrowia':
http://www.medicover.com/plpl/szpital/7 ... drowia.htm
Uruchomili niedawno wypasiony prywatny szpital w Wilanowie i tam właśnie robią te badania. Myślę, że to kwestia czasu jak takich szpitali pojawi się więcej i prywatne kliniki będą oferować abonamenty z opcją szpitalną.

Ceny nie znam, ale pewnie trochę to kosztuje... Przykładowo, za poród życzą sobie 12k...

EDIT: O, jest cena. 6.900 PLNów... Minus 15% dla klientów...

[owoc666]

No tak. Pazerność konowałów trzeba by poskromić i wlaścicieli laboratoriów oraz tomografów i innych takich...
Nie lepiej robic dobrą diagnostykę, niż później delikwentów po kilka/kilkanascie tygodni na oddziale trzymać.
A i jeszcze wziątka za wolne łóżko by odpadła...

Widać, że kompletnie nie masz pojęcia ile kosztuje badanie. Taka anegdotka:

Wchodzi gość do gabinetu i chce sobie zrobić EKG. Lekarz, proszę bardzo, nie ma problemu. Podłącza elektrody i po chwili jest wydruk. Lekarz wręcz wynik i mówi:
- 100 PLN.
A pacjent:
- Co ?! jak to 100? Panie, przecież to kawałek świstka jest?!? Parę minut, jak to 100?!?
Chwila ciszy.
- ok, 1,20pln (koszt papieru)
Podaje pacjentowi EKG, a facet:
- no dobra, a co tu jest napisane?
- to kosztuje 98,80PLN. ;)


To oczywiście dla rozluźnienia, ale w jakiś sposób oddaje całość. Opowieści o lekarzach jeżdżących Mercedesami za wystawianie zwolnień znam. Temat staje się mocno nieaktualny.

Część badań jest zwyczajnie kosztowna, obsługa sprzętu, jego serwis - to wszystko kosztuje.
Tanie badanie to USG/EKG, badanie ogólne moczu, morfologia, RTG i parę innych.

[owoc666]

Tylko co to zmienia, że brakuje na więcej rzeczy, albo brakuje bardziej?

Zupełnie nic. Taka jest bolesna, polska rzeczywistość, z którą - albo trzeba się pogodzić, albo wyjechać.