Volvo race-żeglarstwo w zimę przygotowania

[esilon]

No ale widzę, że w baksztagu My Friend sobie nie radzi za bardzo

juz poprawiono zapomniało się zatwierdzić zmiany

trzeba tylko uważać coby rufy nie zrobic

[Piter 35]

no cóż czekam na flautę na Twoim akwenie

No u mnie będzie , ale to nic w porównaniu z tym co będzie u Was

[Konto usunięte]

Za bardzo wierzycie prognozom długoterminowym. Na równiku są zawsze g.... wiatry. Którędy by go nie przecinać, zawsze trzeba swoje odstać

[Piter 35]

Którędy by go nie przecinać, zawsze trzeba swoje odstać

Tu się wpełni zgadzam , kwestią jest tylko ile

[esilon]

Którędy by go nie przecinać, zawsze trzeba swoje odstać

Tu się wpełni zgadzam , kwestią jest tylko ile

a ze trzy dni pewnikiem
prognozy jak zwykle słabo się sprawdzaja a przy równiku to kręci tym powietrzem jak wolnyssak , a wczesniej było turbo


ale w sumie to cholernie wolne te volvołajby

[Piter 35]

ale w sumie to cholernie wolne te volvołajby

[Piter 35]

A wy dziewczyny wziełyście spore zapasy grogu lub rumu
Bo za chwilę , chwilunię czeka Was nuda i marazm równikowy

[esilon]

jak płyniesz z dziewczynami to nic dziwnego, że tak powoli


a na równiku teraz akurat nie jest źle

[Piter 35]

jak płyniesz z dziewczynami to nic dziwnego, że tak powoli

Sugerujesz ,że są takie ciężkie
Poczekaj, poczekaj jakieś 12-15 godzin . Zobaczysz dopiero co to nuda
Oby mnie to nie dotkneło a z reszta przecież mam dziewczyny

[Konto usunięte]

Esi, który wariant Twoim zdaniem będzie najbardziej korzystny?

Początkowo chciałem ominąć te wyspy na zielono. Potem na czerwono, ale chyba biorąc pod uwagę prognozy z US GRIB, to najkorzystniej będzie pojechać na niebiesko.

Mam wrażenie, wbrew czarnowidztwu Pitera, że to jest całkiem niezła decyzja, żeby równik przekroczyć właśnie tak jak aktualnie jedziemy.

Potem mam zamiar jechać jak najbardziej na południe, tak, żeby pierwszą bramkę minąć tuż przy boi.

[esilon]

Esi, który wariant Twoim zdaniem będzie najbardziej korzystny?

otóż moim zdaniem wariant niebieski My Friend

też chciałem na zielono ale z moich obserwacji wynika, że tam często słabo wieje

[Piter 35]

Myślałem o takiej trasie jak wy teraz płyniecie ale przeraziły mnie tam te zmienne wiatry , zobaczymy

[Konto usunięte]

Piter 35, no i utknęliśmy jak muchy w smole. Wszystko przez Esiego

[Piter 35]

Masz rację wszystko przez Esiego
Ja właśnie tych dziwnych zmiennych wiatrów się bałem
Ciekawe czy się zrównamy za jakieś dwa dni

[esilon]

Wszystko przez Esiego

Masz rację wszystko przez Esiego

Twardym trzeba być a nie miętkim, jeszcze będa podziekowania i oklaski, postoimy teraz ale przynajmniej nie będziemy walczyć z prądem przeciwnym w rejonach niewiania, zresztą niedługo bedzie dmuchać pieknie,

teraz sie opalam, potem się ogolę, cień jakiś krótki jest

[Piter 35]

Esi jak dobrze teraz popatrzysz na układ wiatrów to Fido zostanie daleko w tyle
A i piraci go zjedzą

[esilon]

Esi jak dobrze teraz popatrzysz na układ wiatrów to Fido zostanie daleko w tyle
A i piraci go zjedzą

może zawsze bardzo chciał się tam osiedlić

ale u mnie też nie jest zbyt dobrze w sensie nie jest źle ale zapowiada się nieeezła kicha

[Piter 35]

może zawsze bardzo chciał się tam osiedlić

Qrcze , Fido ma jakiś chytry plan . Coś tak czuje ,że te jego prognozy pogody nas załatwią tak będzie wiało ,że odleci jak na skrzydłach ( coś tam się udzielał chyba w wątku o lataniu ).

[Konto usunięte]

Mój chytry plan polega na tym, żeby odwiedzić plażę na jakiejś bezludnej wyspie i poczekać aż ten gamoniowaty wiatr zacznie wreszcie wiać

[Konto usunięte]

Z dedykacją dla słynnych kapitanów Piter'a 35 i esilona,


Link: http://www.youtube.com/watch?v=XU1JlZdEWLs

[Kruszyn]

Konto usunięte ale spryciarz z Ciebie normalnie prawie jak Remek masz prace domowe we krwi

I jakoś się zmieniłeś ale to pewnie od zacinających szkwałów na oceanach

Aż się boję ,że nie poznam na zlocie Esilona i Pitera

[esilon]

Z dedykacją dla słynnych kapitanów

dziekuje

a tu ostrzeżenie :

Żeglarz spotyka pirata w barze i zaczynają rozmawiać o swoich przygodach na morzu.
Zauważywszy drewnianą nogę, hak i brak oka u pirata, żeglarz pyta:
- Co stało się z twoją nogą?
- Zostaliśmy zaskoczeni przez sztorm i gigantyczna fala zmiotła mnie z pokładu-odpowiada pirat.
-W momencie, gdy mnie wciągali przypłynęły rekiny i jeden odgryzł mi nogę.
- A co z hakiem?
- ahhh... Abordażowaliśmy kupiecki statek. Kule świstały na wszystkie strony, ostrza cięły tu i tam. W jednej chwili moja ręka została odcięta.
- A skąd się wzięła opaska na oku?
- Mewa narobiła mi na oko -odpowiedział pirat.
- Straciłeś oko z powodu mewy?? - spytał niedowierzająco żeglarz.
- Cóż...- odpowiedział pirat -to był mój pierwszy dzień z hakiem.

[Piter 35]

Fido , fajny film ( ja to już zaczynam sie kryć delikatie by moje kochanie nie widziała co robię ).
O 23 rozwine ostro wiatry , nie poznacie mnie mówcie mi Latający Holender
Esi dobre , będe uważał na ptaszyska

[Piter 35]

Moje koncepcie związane z wiatrem i jego kierunkiem wzieły w łeb i skoczyły za burtę
Ale się wpakowałem
Możecie mi już mówić nie latający holender tylko zdechła flądra

[esilon]

Możecie mi już mówić nie latający holender tylko zdechła flądra

mówimy tak juz od jakiegos czasu

niestety moge tylko przybić piatke

te ruskie prognozy mnie wykończą