Ile razy ich użyliście w ciągu ostatniego miesiąca?
Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
Kurcze, jakie kawiory. Spryskiwacze reflektorów wam działają?
Ile razy ich użyliście w ciągu ostatniego miesiąca?
Ile razy ich użyliście w ciągu ostatniego miesiąca?
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
vicu, a jak bedziesz starszy i bedziesz np dyrektorem to spryskiwaczy se nie kupisz i wozkow trzech?
pamietasz piosenki perfectu? no nie pamietasz, ale hippiesi kiedys jednak dorastaja
pamietasz piosenki perfectu? no nie pamietasz, ale hippiesi kiedys jednak dorastaja
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
Azrael pisze: Bolków, Paczków, różne twierdze i inne cuda których pełno na Śląsku.
To miał być Tour de Pologne, a nie wycieczka do Rzeszy
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
Ja to bym jeszcze o Doxę zahaczył
Kruszyn do niej podjechał któregoś razu i był zachwycony 
EDIT: zapomniałem wytłuścić nick naszej koleżanki, przepraszam
EDIT: zapomniałem wytłuścić nick naszej koleżanki, przepraszam
Ostatnio zmieniony 10 cze 2009, o 22:11 przez mały 5150, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru 
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
No u Doxy fajnie jest 
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
Arno, co jak co, ale Perfect to taki stary nie jest, żebym miał nie pamiętać 
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
Perfect nie, to Arno jest stary 
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru 
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
mały 5150, a Ty szybciutko leć tu: http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... 32#p107832 i się ustosunkuj

Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
damaz, super.damaz pisze:dla odmiany coś w temacie:
http://www.parkminiatur.com/
http://www.paluki.pl/ciuchcia/
http://www.mamuciadolina.pl/index.php?k=4
http://www.dinozatorland.pl/modul.php?mod=kontak
http://www.zamek.malbork.pl/
http://www.grunwald1410.pl/ (tylko tutaj organizacja szwankuje. dla dziecków może być za tłoczno/za upalnie/za długo)
to jest reakcja na hasło "z dziećmi"
Coś czuję, że to będzie stanowić oś naszych planów.
czarne jest piękne...
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
wiesz co vibovit ja ci plan zrobilem ekstra a ty sie bedziesz po jakis plastikowych dinozaurach i mamutach prowadzal. Wez raczej polec po prakach narodowych, obiektach architektonicznych, po jakims fajnym kleszczowisku pochodz....
A te dzieci to za male zeby je karmic trujaca papka popkulturowa.
Jesli malzonka ma prawo jazdy, to zrobcie przepiekna trase sladami polskiej historii piwa. Zwierzyniec, Zywiec, ZUbrolandia - dla dziecek... poszukaj a znajdziesz.
Lub uwaga - wizytowanie polskich winic w okolicach zielonej gory.
ostatecznie zostaja prywatne gorzelnie.
A te dzieci to za male zeby je karmic trujaca papka popkulturowa.
Jesli malzonka ma prawo jazdy, to zrobcie przepiekna trase sladami polskiej historii piwa. Zwierzyniec, Zywiec, ZUbrolandia - dla dziecek... poszukaj a znajdziesz.
Lub uwaga - wizytowanie polskich winic w okolicach zielonej gory.
ostatecznie zostaja prywatne gorzelnie.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
Arno, są piękne zamki - dla czterolatka niezła frajda, a można i 10 tras ułożyć z tego co jest.
Poza tym bywają w skupiskach, i nie trzeba się co dwa dni pakować
Poza tym bywają w skupiskach, i nie trzeba się co dwa dni pakować
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
moje dzieci, nieco starsze po zamkach w szkocji wym,iotowaly .
Ale za to na dolnych zamki ciekawe, a miedzy nimi masa atrakcji typu kokakola. Hotdogi.
Mnie martwia nie zamki, bron boze ale zamerykanizowane wyciskacze kasy. bezguscie plastikowe.
A male i tak nie zapamieta, ale za to skojarzy sobie: O, powie przjezdzajac przez Znojmo, to identyczne jak te w Polsce widzialem.
Ale za to na dolnych zamki ciekawe, a miedzy nimi masa atrakcji typu kokakola. Hotdogi.
Mnie martwia nie zamki, bron boze ale zamerykanizowane wyciskacze kasy. bezguscie plastikowe.
A male i tak nie zapamieta, ale za to skojarzy sobie: O, powie przjezdzajac przez Znojmo, to identyczne jak te w Polsce widzialem.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
Tadam. Działająvibowit pisze: Ale wiesz, że to jest syzyfowa praca? Ja ostatnio wymieniłem siłownik. Nie wiem czy jeszcze działa.![]()
Wiem. Ale jaka satysfakcja z grzebania przy samochodzie.
Teraz już działają.vicu pisze: Kurcze, jakie kawiory. Spryskiwacze reflektorów wam działają?![]()
Nigdy ich nie używałem. Ale to zarąbista zabawka. Wypryskałem w garażu z połowę zbiornikavicu pisze: Ile razy ich użyliście w ciągu ostatniego miesiąca?![]()
Sklecę Ci jakiś manual, to może i u Ciebie zadziałają i sam zobaczysz.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
Arno pisze: O, powie przjezdzajac przez Znojmo, to identyczne jak te w Polsce widzialem.
Hi hi hi, no bez przesady... takiego kiczu jak w Znojmie to u nas jednak nie widziałem.
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
Godlik pisze: Sklecę Ci jakiś manual, to może i u Ciebie zadziałają i sam zobaczysz.
To ja poproszę bardzo
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
No!mały 5150 pisze: EDIT: zapomniałem wytłuścić nick naszej koleżanki, przepraszam![]()
Jeśli mogę... Uważam że dla małych vibowitków wycieczki połączone ze zwiedzaniem nie są jeszcze atrakcyjne. Może za 5 lat
Dla maluchów fajne będzie miejsce z wodą, piachem do lepienia babek, a w razie niepogody jakieś koniki, karuzele czy nawet te dmuchane zamki
Jak moja córcia miała 8 lat, to przejechała pół Europy, widziała tyle cudowności, a jak babcia zapytała co najbardziej jej się spodobało, to odpowiedziała że Prater w Wiedniu
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
Doxa pisze: Dla maluchów fajne będzie miejsce z wodą, piachem do lepienia babek, a w razie niepogody jakieś koniki, karuzele czy nawet te dmuchane zamki![]()
No właśnie i mały 5150, będzie się czuł dobrze z łopatką i kubełkiem w piaskownicy
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
Kurde..., to będzie taki turnus forumowy? Łałłłł 
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
Doxa, nie ciesz się będzie w Zakopanym
Już im mapkę rysuję jak mają trawić do Ciebie 
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
A proszę Cię bardzovicu pisze: To ja poproszę bardzo![]()
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... 74#p108374
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
A proszę bardzo
Tak zupełnie serio, to radzę omijać szerokim łukiem Zakopane w okresie wakacyjnym... masakra, chyba każdy był i widział
Co innego Kościelisko
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
Ja to bym jagnię zżarł chętnie, może być na surowo 
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru 
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
mały 5150, Doxa, nam prześle i się zrobi
Jaki problem 
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
to nie szkodzi. W dzieci trzeba pakowac piekno, informacje od malego. Co z tego, ze zapomna za chwile, - wrazenie, pozostanie. Co z tego, ze dziecku sie podoba Prater, dzieci zawsze wola takie smieci. Tak samo jak wola gre komputerowa od ksiazki. Ale zmuszac trzeba, wbrew sobie. Przyzwyczajac do wlasciwego spedzania czasu.Doxa pisze: Jak moja córcia miała 8 lat, to przejechała pół Europy, widziała tyle cudowności, a jak babcia zapytała co najbardziej jej się spodobało, to odpowiedziała że Prater w Wiedniu![]()
Z drugiej strony odpoczynek nad morzem, budowanie z piasku, koledzy, pilka... to tez uczy pewnych zachowan, socjalizuje... nie mozna dziecka w izolacji wychowywac. Znam takie.
Poza tym - czy warto wszystko projektowac pod katem dzieci i zapominac o swoich pragnieniach i zostawiac je na starosc, kiedy dzieci juz beda mialy nas w de? A ten moment przychodzi szybko, tylko ze my juz wtedy pomarszczeni.
Moje wyprawy dlugie z corka tylko samochodem bardzo nas ze soba zwiazaly. To tez jest wazne.
Ale tez z tymi dziecmi uwazac trzeba, bo przesyt wnerwia. W Szkocji zwiedzalismy i zwiedzialismy. I w koncu te zamki z blankami ( Blanek nie bylo bo to UK jednak) salami tortur, zbrojami.... wymeczyly dzieciecia. Wiec pod wodeczke - zakaska. Basen, piaskownica, morze, bloto najlepiej....
Nie zatruwac mozgow dzieciom rozrywka toksyczna. Na taki Prater w ogole nie wchodzic i nie pokazywac, ze tego typu rozrywka jest w ogole dla nas. I nie mowmy o bezpieczenstwie dzieci na karuzeli w Sanoku czy Wyszkowie w przyjezdnym wesolym miasteczku. Nagle lancuch PYK i dziecko w cudowny sposob rozbija sie na miazge o slup.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Krawaciarze w karawanie, czyli poznaj swój kraj
Liwit und Vibowit, Świętokrzyskie zaprasza 
Zestaw podstawowy: jaskinia Raj, skansen w Tokarni, dinozaury w Bałtowie (martwe, niestety) i bizony w Kurozwękach (żywe), festiwale na Kadzielni, dymarki w Słupii, Św. Krzyż z panoramą gór i mumią Jaremy (ogólnie np. tu: http://www.czarownice.com.pl/atrakcje.html).
Plus Sandomierz (obowiązkowo!), stadnina arabów w Michałowie (o ile macie w żyłach krew ułańską...) i muzeum Przypkowskich w Jędrzejowie (ewentualnie).
No i z rzeczy mniej oczywistych: Krajowy Zjazd i Turniej Sołtysów w Wąchocku (w programie np. zawody W Zwijaniu Asfaltu na Noc, i inne takie - ostatni weekend czerwca) albo Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego (31.08-3.09).
Plan minimum - wspólne lody lub pizza
PS. Mały, weź do WRXa przyczepkę, będzie na pamiątki Vibków i Twoje
Zestaw podstawowy: jaskinia Raj, skansen w Tokarni, dinozaury w Bałtowie (martwe, niestety) i bizony w Kurozwękach (żywe), festiwale na Kadzielni, dymarki w Słupii, Św. Krzyż z panoramą gór i mumią Jaremy (ogólnie np. tu: http://www.czarownice.com.pl/atrakcje.html).
Plus Sandomierz (obowiązkowo!), stadnina arabów w Michałowie (o ile macie w żyłach krew ułańską...) i muzeum Przypkowskich w Jędrzejowie (ewentualnie).
No i z rzeczy mniej oczywistych: Krajowy Zjazd i Turniej Sołtysów w Wąchocku (w programie np. zawody W Zwijaniu Asfaltu na Noc, i inne takie - ostatni weekend czerwca) albo Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego (31.08-3.09).
Plan minimum - wspólne lody lub pizza
PS. Mały, weź do WRXa przyczepkę, będzie na pamiątki Vibków i Twoje
