Moje dziecko skradzione

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
maf1
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: Impreza 2,0GX (czarna!!!)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moje dziecko skradzione

Post 26 sie 2009, o 20:23

Konto usunięte pisze:
Azrael pisze:
maf1 pisze: Za dobre jest nagroda za złe kara.


Serio w to wierzysz? ;-) Bo swiat dookoła zdaje się zaprzeczać.
To, że jakiś bliżej nieokreślony świat wyznaje jakieś chore wartości to jeszcze nie znaczy, że mamy tak wychowywać własne dzieci.

maf1 mądre słowa. Wyznaję bardzo podobne zasady. Tzn w skórę - tak, ale musi być wiadomo za co i musi to być ciężkie przewinienie. Co sprowadza się pewnie do 2-3 razy w życiu delikwenta. Co do miłości, wsparcia i zrozumienia - jest dokładnie tak jak powiedziałeś. I dużo sprawiedliwości. Dzieciaki muszą wiedzieć, że z wszelkimi sporami mogą przyjść do Ciebie i Ty rozsądzisz to najbardziej sprawiedliwie jak można. Nawet jeśli nie będzie to po ich myśli.

EDIT. W sumie to nawet jesteśmy on-topic. Coś tam o dziecku jest :giggle:

Prawda. Ja mooooże ze dwa razy oberwałem :giggle:



shorty
2 gwiazdki
Lokalizacja: kurcze Belfast
Auto: full Prodrive
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moje dziecko skradzione

Post 26 sie 2009, o 22:12

gootek pisze:Pamejudd,
bywałem na wyspach i faktycznie bywałem zszokowany zachowaniem się młodzieży, szczególnie pijanych dzieciaków w piątkowe i sobotnie wieczory.

Tyle, że nie winię za to młodzieży.

W Irlandii Północnej jest delikatnie mówiąc napięta sytuacja społeczna, co rodzi agresję, również u dzieci.
A zachowania agresywne to często przemoc, przestępstwa.
Ale czy naprawdę nalezy winić za to (i surowo karać) dzieci?

Ja bym raczej powiedział, że te dzieciaki są ofiarami takiego systemu i takich problemów społecznych jakie tam mają miejsce.
w tym przypadku to 12,13,14,15,16 latki ttrudno nazwać dziecmi reczej skur.....yny

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Moje dziecko skradzione

Post 26 sie 2009, o 22:46

maf1 pisze: Świat IMO opiera się jednak na normach moralnych aktualnych od wieków i dla tego chyba jeszcze wszyscyśmy się nie wymordowali.

:giggle:

Przepraszam zboczenie po 5 latach studiów filozoficznych ale to bardzo zabawne co napisałeś.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Moje dziecko skradzione

Post 27 sie 2009, o 11:47

shorty pisze: w tym przypadku to 12,13,14,15,16 latki ttrudno nazwać dziecmi reczej skur.....yny
wystarczy odpalic MTV i zobaczyc co sie 'lebkom' wpaja do glowy. Zero wartosci. 'Dupy', szmal i 'iphony'.

j33mbo
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moje dziecko skradzione

Post 27 sie 2009, o 12:24

remek pisze:
shorty pisze: w tym przypadku to 12,13,14,15,16 latki ttrudno nazwać dziecmi reczej skur.....yny
wystarczy odpalic MTV i zobaczyc co sie 'lebkom' wpaja do glowy. Zero wartosci. 'Dupy', szmal i 'iphony'.
MTV to jest osobny temat do dyskusji, masakra,
nie widziałem tam muzyki sto lat, jedne co tam teraz jest to reality show typu "rób z siebie błazna a w nagrodę wyruchasz dwie bliźniaczki"
jestem zdruzgotany, można powiedzieć, ze wychowałem się przy MTV, a tu teraz takie coś...

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Moje dziecko skradzione

Post 27 sie 2009, o 12:28

remek pisze:
shorty pisze: w tym przypadku to 12,13,14,15,16 latki ttrudno nazwać dziecmi reczej skur.....yny
wystarczy odpalic MTV i zobaczyc co sie 'lebkom' wpaja do glowy. Zero wartosci. 'Dupy', szmal i 'iphony'.
Remek, wydaje mi się, że kierunek uwag jest jakby nieco niecelny. Aczkolwiek racja jest pewnie taka, że MTV stało się śmieciową stacją. Nie jest rolą telewizji wychowywać dzieci. To jest rola rodziców i najbliższego otoczenia. Gdybym miał czerpać wiedzę o świecie z telewizji, to już się powinienem dawno powiesić z rozpaczy. Telewizja (nawet publiczna) już dawno zatraciła jakiekolwiek wartości wychowawcze. Liczy się tylko oglądalność i kasa.

Gość
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Moje dziecko skradzione

Post 27 sie 2009, o 12:41

Fido_,
ale właśnie MTV to jest świetny przykład pakowania ludziom do głów śmieci.
Prawie nigdy nie włączam tego typu kanałów w TV, ale ja nie jestem nastolatkiem...
Jeśli dzieciaki oglądają to, czasem godzinami, to jakiś wpływ to niestety zostawia.

Tak naprawdę, to rozumiem Amiszów w USA, którzy po prostu w ogóle nie mają telewizorów.
Jednak taki model łatwiej jest stosować w całej społeczności ( jak to jest u nich),
niż samemu, w oderwaniu od otoczenia.
Bo dzieciaki nie miałyby kompletnie o czym rozmawiać z kolegami w szkole czy na podwórku.
:roll:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Moje dziecko skradzione

Post 27 sie 2009, o 12:53

gootek pisze: Fido_,
ale właśnie MTV to jest świetny przykład pakowania ludziom do głów śmieci.
Prawie nigdy nie włączam tego typu kanałów w TV, ale ja nie jestem nastolatkiem...
Jeśli dzieciaki oglądają to, czasem godzinami, to jakiś wpływ to niestety zostawia.

gootek, ale takich przykładów jest mnóstwo. I lepiej nie będzie, zwłaszcza kiedy każdy może opublikować w sieci co tylko chce. Dlatego trzeba jakoś tam dyskretnie kontrolować co dziecko robi przed kompem, czy przed telewizorem. I tłumaczyć jak oddzielić ziarno od plew. Innej metody raczej nie ma.

srnk
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: WAW
Auto: Forek
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Moje dziecko skradzione

Post 28 sie 2009, o 11:37

fitter happier more productive

ODPOWIEDZ