Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
Miałem Ci ja mniej-więcej dwuletni epizod w życiu, pracując jako 'ten do komputerów' w "wihajstrze", czyli Wojewódzkim Inspektoracie Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Panie i Panowie Inspektorzy badają tam wszystko, co ma trafić na nasz rynek. Zdumiewające, bo badają gruntownie. W łapę też podobnież nie biorą. I ISO wprowadzają.
W takich to okolicznościach przyrody ciekawych rzeczy o "jedzeniu" można się dowiedzieć.
Na ten przykład.
Przepisy określają, ile owych dobroci ma Inspektor wziąć w ramach próbki. Zwykle się okazuje, że większa część próby nie została zużyta podczas badań i resztę próby sobie taki Inspektor zjada (a to niespodzianka, hihi). Na spółę z innymi Inspektorami. A czasem z tym od komputerów też.
Zauważyłem Ci ja ongiś, że zawsze jak zostają po badaniu jakieś winogronka, to panie Inspektorki przed nabożnym spożyciem myją je godzinami, długo miętoląc każde winogrono pod strumieniem wody, jakby Bógwico od tego zależało. Zapytałem więc.
Okazało się takoż, że winogrona przypływają do Polski zanurzone w czymś-w-rodziaju-roztworu siarki. Po prostu. Stąd te dziwne opakowania z dziurami, bo jak przypływają, to się je po prostu wyciąga z tego roztworu, a dziurki są po to aby wszystko ładnie spłynęło/ulotniło się. I to, co brałem wcześniej za kutykulę (wosk) pokrywający winogrona, było w rzeczywistości pozostałością po owym diabelskim płynie.
Panie i Panowie Inspektorzy badają tam wszystko, co ma trafić na nasz rynek. Zdumiewające, bo badają gruntownie. W łapę też podobnież nie biorą. I ISO wprowadzają.
W takich to okolicznościach przyrody ciekawych rzeczy o "jedzeniu" można się dowiedzieć.
Na ten przykład.
Przepisy określają, ile owych dobroci ma Inspektor wziąć w ramach próbki. Zwykle się okazuje, że większa część próby nie została zużyta podczas badań i resztę próby sobie taki Inspektor zjada (a to niespodzianka, hihi). Na spółę z innymi Inspektorami. A czasem z tym od komputerów też.
Zauważyłem Ci ja ongiś, że zawsze jak zostają po badaniu jakieś winogronka, to panie Inspektorki przed nabożnym spożyciem myją je godzinami, długo miętoląc każde winogrono pod strumieniem wody, jakby Bógwico od tego zależało. Zapytałem więc.
Okazało się takoż, że winogrona przypływają do Polski zanurzone w czymś-w-rodziaju-roztworu siarki. Po prostu. Stąd te dziwne opakowania z dziurami, bo jak przypływają, to się je po prostu wyciąga z tego roztworu, a dziurki są po to aby wszystko ładnie spłynęło/ulotniło się. I to, co brałem wcześniej za kutykulę (wosk) pokrywający winogrona, było w rzeczywistości pozostałością po owym diabelskim płynie.
Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
Bergen pisze: resztę próby sobie taki Inspektor zjada (a to niespodzianka, hihi). Na spółę z innymi Inspektorami.
uspokojony sie czuje, że solidnie badają, na ludziach
p.s. duża rotacja w tym" wihajstrze" ?

Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
To znaczy? Czy się często inspektorzy zmieniają? A to różnie. Niektórzy pracują tam całe życie, a inni dopiero co przyszli, jeszcze inni dopiero co odeszli...esilon pisze: duża rotacja w tym" wihajstrze" ?![]()
Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
Znaczy czy ci, co pracują tam całe długie życie, są albo odporni, albo wiedzą co kontrolować, żeby przeżyć? ;)
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
ja wole Nowego Czlowieka, niz zanik czlowieka w wyniku powdyzszanie cen energii z powodu C02 lub z powodu Efektu carringtona - marzenia terroekologów.Gal pisze: Modyfikacje genetyczne roślin i zwierząt to tylko wprawka - celem jest człowiek.
Nowy Wspaniały Człowiek...
http://www.survivalblog.com/2009/10/get ... _or_a.html
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
Poza tym, nie oszukujmy się. Nam bycie nowym człowiekiem już nie grozi ;)
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
Popieram targ w Błoniu, a jeszcze bardziej wspomniany sklep mięsny. Ale: na targu ma stoisko gość, którego widuję dzień wcześniej w błońskim Tesco, kupującego pełne wózki zieleniny południowej(ananasy, pomarańcze itp), zwłaszcza, jak przeceniona nieco. Tak więc uważać również należy na cwaniaków (ceny, jak można się nieśmiało domyślać, ma wyższe, niż teskowskie), chociaż większość targowiczan ma swoje lub z giełdy (Bronisze). A mięso - poza cienką kiełbasą, której sam nie zrobię - pozostaje mi pieczony boczek, schab, karkówka i inne miąska, robiące za wędlinę. I jakoś nie chcą mi się znudzić...Dido pisze:Bilex pisze: Gdzie kupować?
-targ w Błoniu (mnóstwo warzyw i owoców od rolników a nie handlarzy) i sklep mięsno-wędliniarski na rynku (jestem skłonna założyć się, że szynka, polędwica, kabanosy i wszystko inne zadowoli nawet Bilexa)
Co do modyfikacji genetycznych: krzyżując różne odmiany/rasy i gatunki roślin i zwierząt przez wieki doszliśmy do wydajności niemożliwej do osiągnięcia w naturze. Tylko to daje możliwość wyżywienia ludności Świata. Co gorsza, "naturalne" krzyżówki roślin niemodyfikowanych metodami inżynierii genetycznej mają swoje możliwości zwiększania plonu prawie na wyczerpaniu. Następny skok ilościowy (a jakościowy również) wydaje się możliwy tylko przy użyciu manipulacji genetycznych. Albo będziemy (globalnie, w skali świata, nie lokalnie) narzekać na braki żywności. Dużo nas...
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
oz pisze: o smaku, który wyda Wam się dziwny
Aha.
Jak upiekłem chleb, to małżonka się krzywiła że za bardzo mączny i takie tam.
To dolałem 50% wody więcej niż trzeba i już smakuje jak ze sklepu - czyli beznadziejnie. Ale małżonka sobie chwali.

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
Bergen pisze: Okazało się takoż, że winogrona przypływają do Polski zanurzone w czymś-w-rodziaju-roztworu siarki. Po prostu. Stąd te dziwne opakowania z dziurami, bo jak przypływają, to się je po prostu wyciąga z tego roztworu, a dziurki są po to aby wszystko ładnie spłynęło/ulotniło się. I to, co brałem wcześniej za kutykulę (wosk) pokrywający winogrona, było w rzeczywistości pozostałością po owym diabelskim płynie.
O Matko Boska

Ale podobna historia jest z jabłkami - koleżanka z zagłębia jabłczanego czyli z Grójca twierdzi, że jak się jabłka nie popryska trzy razy siarką to miałoby wielkość rajskiego jabłuszka...
Śmieje się też z reklam soków, bo mówi że na soki idą najgorsze spady i zgniłki, nikogo nie stać na pakowanie deserowych jabłek do sokowników.
Smacznego

Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
Jabłonie wymagają w sezonie co najmniej 20-25 oprysków pestycydami, przeciw chorobom i szkodnikom.Konto usunięte pisze:Ale podobna historia jest z jabłkami - koleżanka z zagłębia jabłczanego czyli z Grójca twierdzi, że jak się jabłka nie popryska trzy razy siarką to miałoby wielkość rajskiego jabłuszka...
Inaczej nic ze zbiorów nie będzie.
Za kilogram jabłek przeznaczonych na sok w tym sezonie zakłady przetwórcze płacą nie więcej niż 0,15 zł/kg.Konto usunięte pisze:Śmieje się też z reklam soków, bo mówi że na soki idą najgorsze spady i zgniłki, nikogo nie stać na pakowanie deserowych jabłek do sokowników.
Za bardzo dobrej jakości jabłka deserowe sadownik może dostać wielokrotnie więcej.
Ale musi też ponieść więcej kosztów.
25 oprysków pestycydami, o których pisałem wcześniej, to może być za mało.

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
gootek, ja się na tym nie znam ale rozumiem że od siarki rosną i są takie duże i ładne. Inne opryski też trzeba robić, jasne.
Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
Konto usunięte, ja też się na tym znam zaledwie odrobinę.Konto usunięte pisze:gootek, ja się na tym nie znam
Więc nie ma przeszkód, żebyśmy sobie szerzej w tym temacie podyskutowali.

To czy jabłka rosną dużo zależy od ich cech genetycznych (odmianowych) oraz warunków pogodowo-glebowych.Konto usunięte pisze:ale rozumiem że od siarki rosną i są takie duże i ładne. Inne opryski też trzeba robić, jasne.
Siarka ma za zadanie zahamować rozwój chorób grzybowych aby jabłka nie sparszywiały...
ale to akurat nie jest aż tak bardzo szkodliwe dla nas, bo siarkę dodaje się też np. do czerwonych win, jako środek konserwujący...
nawet do bardzo markowych francuskich win... nie tylko do tanich jaboli

kwestia w ilości tej siarki...

Trochę gorzej jest ze środkami owadobójczymi, którym opryskuje się jabłonie aby jabłka nie były robaczywe oraz żeby chronić również same drzewa, które są atakowane przez różne owady.
Te środki są niestety też (mniej lub bardziej) szkodliwe dla ludzi.
Szczegónie gdy nie przestrzega się odpowiedniej karencji między terminem zastosowania chemii a przeznaczeniem owoców do spożycia.
Ale ten problem dotyczy w mniejszym stopniu jabłek, a w większym różnych wczesnych owoców np. czereśni.
Smacznego

Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
gootek pisze: nawet do bardzo markowych francuskich win... nie tylko do tanich jaboli
Ja tam się nie znam, ale ktoś obeznany w winach coś kiedyś napisał na tym forum, że te dobre wina zawierają siarczyny, a więc związki siarki, a nie bezpośrednio siarkę jak ich odpowiedniki z demoludu ...
Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
LouCyphre,
"siarka" to skrót myślowy.
Siarki jako substancji nigdzie do wino nie dodawało się ani się jej nie dodaje. Bo jest w takiej formie nieaktywna.
Właściwości odkażające i konserwujące, które wykorzystuje sie w produkcji wina i czasem piwa, ma dwutlenek siarki.
Ale to jest gaz, więc substancja niedogodna w stosowaniu.
Dlatego w winiarstwie stosuje się pirosiarczyny potasu lub sodu (czasem też siarczyny), które w roztworze ulegają hydrolizie i w kontakcie w kwasami zawartymi w winie zostaje uwolniony dwutlenek siarki.
To się fachowo nazywa siarkowanie i zasadniczo ta technologia nie różni się czy to w demoludach czy w Bordeaux.
Tyle, że w PRL był obowiązek podawania na etykiecie win owocowych dodatku SO2, a francuscy winiarze takiego obowiązku nie mieli.

"siarka" to skrót myślowy.
Siarki jako substancji nigdzie do wino nie dodawało się ani się jej nie dodaje. Bo jest w takiej formie nieaktywna.
Właściwości odkażające i konserwujące, które wykorzystuje sie w produkcji wina i czasem piwa, ma dwutlenek siarki.
Ale to jest gaz, więc substancja niedogodna w stosowaniu.
Dlatego w winiarstwie stosuje się pirosiarczyny potasu lub sodu (czasem też siarczyny), które w roztworze ulegają hydrolizie i w kontakcie w kwasami zawartymi w winie zostaje uwolniony dwutlenek siarki.
To się fachowo nazywa siarkowanie i zasadniczo ta technologia nie różni się czy to w demoludach czy w Bordeaux.
Tyle, że w PRL był obowiązek podawania na etykiecie win owocowych dodatku SO2, a francuscy winiarze takiego obowiązku nie mieli.

Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
UE chce wprowadzić przepis (podobno są juz dyrektywy), aby na wszystkich winach produkowanych w Europie był na etykiecie zapis o ilości SO2.gootek pisze:LouCyphre,
"siarka" to skrót myślowy.
tyle, że w PRL był obowiązek podawania na etykiecie win owocowych dodatku SO2, a francuscy winiarze takiego obowiązku nie mieli.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
Gdzie w wawie kupić dobre oliwki?
Wszystkie ze słoików są słone jak diabli i po prostu przez to niedobre. Nawet te drogie. Te z Samiry też się nie umywają do tych, które nasza somsiadka przywozi z hiszpanii. Te się chce jeść garściami.
Wszystkie ze słoików są słone jak diabli i po prostu przez to niedobre. Nawet te drogie. Te z Samiry też się nie umywają do tych, które nasza somsiadka przywozi z hiszpanii. Te się chce jeść garściami.
Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
Konto usunięte chyba wszystkie co w słoiku czy w puszce są strasznie słone. Jak ostatnio byłem na Krecie to faktycznie różnica kolosalna na plus. Może spróbuj gdzieś na wagę kupić w jakim dobrym sklepie. W Łodzi np. jest http://www.toscana.pl/ z włoskim wędlinami, winami itp. to może w Wawie też się znajdzie coś podobnego.
vel misza, Pozdrawiam!
Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
Konto usunięte pisze: Wszystkie ze słoików są słone jak diabli i po prostu przez to niedobre.

No popatrz, a ja specjalnie szukam oliwek anchois, żeby były słone

Suprajz! Te wielkie oliwki z Lidla są super. Mało słone, smaczne i w dobrej cenie. Kurcze, nie mam słoiczka, żeby spisać nazwę


Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
Z anchois też lubię
W puszce są w realu pod nazwą "Jolca". Też słone ale OK.
A do Lidla się przejdę chyba, bo dawno nie jadłem tych dużych.

A do Lidla się przejdę chyba, bo dawno nie jadłem tych dużych.
vel misza, Pozdrawiam!
Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
Te w Lidlu są w słoiczku... no zabij, zapomniałam nazwy, ale chyba nie Jolcamiszozon pisze: W puszce są w realu pod nazwą "Jolca".


Fido, na święta mam świeżą dostawę oliwek prosto z Hiszpanii, więc jakbyście potrzebowali jakieś konkretne, to wiesz...

Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
miszozon, nie, w takim prostym, większym, wysokim słoiczku 

Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
To pobiegam po lidlu i znajdę.
Kiedyś jadłem takie jak na zdjęciu i były genialne ale po ostatnim zakupie stwierdzam, że się schrzaniły.

Kiedyś jadłem takie jak na zdjęciu i były genialne ale po ostatnim zakupie stwierdzam, że się schrzaniły.
vel misza, Pozdrawiam!
Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
No konieczniemiszozon pisze: To pobiegam po lidlu i znajdę.![]()


Koniecznie wklej zdjęcie słoiczka, bo się wścieknę chyba, nie mogę sobie nazwy przypomnieć

Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 245 razy
- Polubione posty: 526 razy
Re: Dlaczego pomidor smakuje rybą czyli: czy wiesz co jesz?
Konto usunięte, próbowałeś tych z Samiry ?
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae