Śtuka - wątek artystyczny

[damazia]

A co powiecie na IGORA MITORAJA.

cymesik!

[Arno]

W Brukseli zadziwia brzydota ludzi, ale miast jest fajne, niewysokie, rozlozyste, piękna secesja... i istotnie transport. No i te falangi tych nierobów z UE. I ich tłumaczki.

[michal]

Asystentki, asystentki! Tłumacze w większości kabiniarze, niezłe warunki pracy mają.

[Arno]

bo to jest tak:
posel nie mowi w zadnym jezyku, wiec:
polsko, czeski
polsko wegierski
posko slowacki
polsko portugal;ski
polsko....
i dalej
wegiersko slowacki
wegiersko czeski

czesko hiszpanski
bulgarsko litewski
estonski lotewski
lotewsko rumunski.
Niech ktos policzy jesli czlonkow jest 27, to ile jest mozliwych kombinacji dla tlumaczy.
I razy dwa bo zapas, albo i wiecej.

TO RAJ!

[damazia]

Barcelona, to dopiero jest syf, smog, śmiecie, kloszardy i imprezki wątpliwej h i g i e n y.
Ale dla Gaudiego warto się pomęczyć:

[Godlik]

Niech ktos policzy jesli czlonkow jest 27, to ile jest mozliwych kombinacji dla tlumaczy.

702

[michal]

aż takiego rozpasania nie ma. z języków "nowych/niepopularnych" do głównych (ang, niem, franc...) i na inny "nowy/niepopularny".

[Arno]

wait a minute, to znaczy ze wegier z estoncem rozmawia tak:
mowi wegier: Sep
tlumacz wegiersko angielski mowi : Good.
Drugi tlumacz angielsko polski mowi: dobrze.
Fajnie, szybko i wydajnie.
I tanio!
Ale wracamy do sztuki.
Widzieliscie domy secesyjne w BRXL?

[ky]

A przy okazji, to śtuka zupełnie innego rodzaju, choć parę osób zapewne się nią zachwyci. Andre the Giant i jego możliwości:

You won’t find it in the Guinness Book of World Records, but Andre the Giant holds the world record for the largest number of beers consumed in a single sitting. These were standard 12-ounce bottles of beer, nothing fancy, but during a six-hour period Andre drank 119 of them. It was one of the few times Andre got drunk enough to pass out, which he did in a hallway at his hotel. His companions, quite drunk themselves, couldn’t move the big man. Fearing trouble with cops, they stole a piano cover from the lounge and draped it over Andre’s inert form. He slept peacefully until morning, unmolested by anyone. Perhaps the hotel people thought he was a piece of furniture.

Think about it: 119 beers in six hours. That’s a beer every three minutes, non stop. That’s beyond epic. It’s beyond the ken of mortal men. It’s god-like.

r.

[FUX]

Mnie z Belgii to się bardzo Ostenda podobała, a zwlaszcza knajpy i drób. Pieczony. A także plywy morza w porcie...

[michal]

U kabiniastych tak - pierwszy kabiniasty tłumaczy z węgierskiego na angielski/francuski/niemiecki a drugi tłumaczy z a/f/n na estoński.

Widzieliście - trochę zleźliśmy się po Brukseli.

Z miejsc w zamotanym klimacie cook and book na roodebeeku.

Wracając do śtuki, Helmut Newton w czerni i bieli mię się podoba się.

[damaz]

a właśnie. jeden z niewielu, o których dzisiaj warto sobie przypomnieć. w sensie: szkoda, że odszedł. moim zdaniem żadne Avedony i inne do pięt mu nie dorastają. i nie chodzi tylko o tematykę ( ), ale przede wszystkim o pomysł i wykonanie. przy okazji: tak jak większość naprawdę dobrych zawodowców on nie robił zdjęć "na ślepo". on najpierw wymyślał zdjęcie a potem "po prostu" realizował pomysł. tak bardziej po malarsku niż fotograficznemu.

[damaz]

w ramach rozrywki mała próbka myślenia po flamandzku.

na powyższej zabitej naturze widać gołym okiem:
jabłko - symbol grzechu pierworodnego
kielich - symbol bachiczny, czyli wiadomo
winogrona - symbol... oględnie pisząc rozpusty. Dionizos i takie tam


całość:
nagromadzenie tych wszystkich symboli sugeruje niedwuznaczne (a nawet jednoznaczne) myśli chodzące po głowie autorowi. młoda flamandka (taka dziewczyna z perłą, na przykład) powinna oglądając powyższe dzieło spłonić się jak gotowany rak, albo - jak to mówią - mieć kisiel w ....

[damazia]

damaziu, mężu mój, zapomniałeś o ostrygach!

[damaz]

damazio najdroższa, wiesz aż za dobrze, że ostryg, oktopusów, przegrzebków i innych gówni di mare
1. nie jadam
2. nie dotykam
3. nie trzymamy w domu. (no dobra, czasem przez chwilę trzymamy)


ale symbolicznie by pasowały. fakt.

[ky]

ostryg, oktopusów, przegrzebków i innych gówni di mare
1. nie jadam

A to takie dobre :P

r.

[Arno]

sa takie co maja uczulenia albo obrzydliwe sa.

[damaz]

degustibusów się nie dysputuje. a na potrzeby tego wątku skupmy się na punkcie 3. "nie trzymamy w domu". nie było na podorędziu, znaczy, więc i na pomocy naukowej (zdjęciu) się nie znalazły.

[ky]

nie było na podorędziu, znaczy, więc i na pomocy naukowej (zdjęciu) się nie znalazły.

Mamy XXIw, fotosklep czyni cuda :P

r.

[Dyzio_d]

damazio najdroższa, wiesz aż za dobrze, że ostryg, oktopusów, przegrzebków i innych gówni di mare
1. nie jadam
2. nie dotykam
3. nie trzymamy w domu. (no dobra, czasem przez chwilę trzymamy)


ale symbolicznie by pasowały. fakt.

Toż to najczystsze jedzenie. Całe życie moczy się w wodzie w oczekiwaniu na spożycie

[damazia]

(...)ostryg, oktopusów, przegrzebków i innych gówni di mare
(...)
3. nie trzymamy w domu. (no dobra, czasem przez chwilę trzymamy)

czyżby? chyba nie wiesz najdroższy, co się mieści w przepastnych głębinach (otchłaniach) naszej lodówki.
same pyszności!

nie było na podorędziu, znaczy, więc i na pomocy naukowej (zdjęciu) się nie znalazły.

Mamy XXIw, fotosklep czyni cuda :P

r.

damaź jest purystą.
Dzięki temu zamiast sprośnego zdjęcia z symbolami mocno wyuzdanymi, na którego widok panna niderlandzka miałaby się zarumienić, wyszła mu fota o charakterze religinjnym:
- jabłko - symbol grzechu pierworodnego, Adama i Ewy, Starego Testamentu
+ winogrona - przeciwieństwo owocu z drzewa zakazanego, symbol eucharystii, Chrystusa, Nowego Testamentu.
a świeca to światłość, Chrystus, niematerialność, wieczność...

I panna by uklękła.

[damaz]

twoja mocherowa interpretacja jest do ... jest zła.


dlatego, że to ja jestem poetą, więc to ja wiem, co poeta chciał powiedzieć. o.

[Konto usunięte]

damaz, nie przejmuj się, masz nasze męskie poparcie. Ja też tam widziałem sprośną martwą naturę

[damaz]

łatwo mówić...
a ja się właśnie dowiedziałem, że spędzam życie z kryptomocherem

[damazia]

wróg czai się za każdym rogiem!



a trza było jajo rozbić do kieliszka i byłoby... w przenośni i dosłownie po krzyku.