Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 23 mar 2010, o 20:31

ky pisze:
FUX pisze: Niebieski na wydechu miał ze 0,02%,
Za bezpieczny weekend! :>

r.
Fakt.
PF 125p jechal... ;-)


Dolce far niente ;-)

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 23 mar 2010, o 21:15

minimus pisze:Wracamy do tego znowu że policja musi mieć autorytet. Podczas interwencji też musi w odpowiedni sposób zwracać się do obywatela. Bo inaczej to bedą jak Adaś Miączyński co mu sie nigdy nie udawało być asertywnym ;-)
MIAUCZYŃSKI Adaś ;-)
So What! pisze:
zofija pisze: Tak czy inaczej zawsze jak już muszę z nimi rozmawiać, to rozmawiam jak z ludźmi - taką po prostu mają robotę. No i z uśmiechem.
To właśnie jest klucz do dobrego traktowania.
Sratatata. Przy wspomnianej przez Fido sytuacji, z uśmiechem na twarzy i serdecznym tonem podeszłam do Panów Policjantów i zapytałam czy mają alkomat
- A po co pani?
- Bo wczoraj piłam alkohol i chciałabym wiedzieć czy mogę wsiąść za kierownicę
- Nie mamy. Ale jak pani piła to pani nie może.
- Dlaczego?
- Bo jak się chce jechać to się na 3 dni wcześniej nie powinno pić, bo koncentracja i uwaga jest osłabiona! Ja nie pije na 3 dni wcześniej!
Burknął to tonacją jak do gówniarza w wieku szkolnym, co to on mu porządek pokaże. Państwo wybaczy, ale z taką Policją to mi się nie chce gadać.
Tak samo z taką, co przy zatrzymaniu mówi "sie szybko jeździ to sie płaci" w tym samym tonie.
vibowit pisze:
So What! pisze:
zofija pisze: Tak czy inaczej zawsze jak już muszę z nimi rozmawiać, to rozmawiam jak z ludźmi - taką po prostu mają robotę. No i z uśmiechem.
To właśnie jest klucz do dobrego traktowania.
Jak się jest ładną kobietą to na pewno. ;-)
No i tylko to przyjmuję za argument ;-)

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 23 mar 2010, o 21:44

ja tam się trochę mogę rozpisać, ale jak się przeprowadzę :mrgreen:

anyways, drogówka od jakiegoś czasu in plus - coraz rzadziej buraki. Choć z drugiej strony niezbyt częto mam do czynienia.

kulek
0 gwiazdek
Lokalizacja: Opole /Ballinasloe IE
Auto: subaru impreza sti 2002
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 29 mar 2010, o 17:41

Tak czytam Was :cofee: i zdecyduje dopisac swoje spostrzeżenia ...Mieszkam obecnie w Irlandi,w sredniej miejscowosci.Jestem pod wrazeniem tego jak ludzie podchodza do Gardy(policji)i tez jak Garda podchodzi do ludzi.Wszyscy sa pelni szacunku i pelnej sympatii,tutaj Garda -policja jest po to by pomagac i sluzyc spoleczenstwu, karac rowniez,ale poziom kultury z ich strony uwazam jest wielki.Dodam ze Garda nie posiada broni,sa oczywiscie jednostki ,gdzie to jest nieodzowne,jednak spotykajac Gardziaza przy kontroli ,czy chodzby na ulicy tej broni po prostu nie ma.Cos w tym jest.
Przytrafilo mi sie miec bliskie spotkania z Garda zawsze rozmowa i to w jaki sposob wszystko sie odbywa...jestem pod wielkim wrazeniem ...Mieszkam w Irlandii 3 lata ,dlugo nie dlugo, gdy czasem na drodze spotkany przez Garde jestem pozdrawiany ...czy to mrugnieciem swiatel ,czy tez kiwnieciem dloni.Tutaj to jest normalne.Ludzie maja wiekszy szacunek dla siebie...

Mysle tez ze w naszym kraju,Polsce jest ten poziom niemozliwy,nie wiem moze to przez Polska mentalnosc ludzka,moze to przez dawne korzenie Policji...

AMI
5 gwiazdek
Lokalizacja: Dublin
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 29 mar 2010, o 18:33

No to masz widac farta, bo jak mnie garda zatrzymala to mi baba do slowa dojsc nie dala niemalze, a po kazdym zdaniu - zupelnie spokojnym, bo chcialem jak z czlowiekiem porozmawiac - w coraz wiekszy jakis hardcore popadala i w koncu dalem jej sie wyklapac, bo by sie pewnie aresztem skonczylo tak sie nakrecila.

Do tego z tym szacunkiem to chyba tylko u tej inteligentniejszej czesci spoleczenstwa, bo dresy i gowniarze nic sobie z Gardy nie robia, a Garda boi sie do nich podejsc.
Ognisko sie palilo w samym centrum Dublina na ulicy, gowniarze znosili co tylko sie dalo ,a Garda stala na rogu i patrzyli jak takie nieporadne misie, co by tu z tym zrobic.
Jaja jakies.

Ale moze to roznica miedzy wiekszym a mniejszym miastem.
Jacek "AMI" Rudowski

kulek
0 gwiazdek
Lokalizacja: Opole /Ballinasloe IE
Auto: subaru impreza sti 2002
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 29 mar 2010, o 20:16

Chyba tak,im wieksza spolecznosc tym gorzej...moze przez to jest tu tak dobrze ze ludzie,pokolenia sie znaja i to pewnie ma wplyw na relacje i szacunek.Jezdze duzo po Irlandi,spotykajac sie np.z sympatycznymi gestami mijajac sie autem z kims,kierowca mijany podniesie reke zeby pozdrowic.Jednak takie oznaki sympatii,okazywane sa wlasnie,w okolicach malutkich wioseczek ...czy tez na totalnych odludziach.
W duzych miastach jest pewnie inaczej,zawitalem tez kilka razy do Dublina no i jest inaczej...zreszta moze bardziej ''normalnie''haos komunikacyjny,czasem trabienie no i kazdy goni...roznie bywa wiec nigdzie nie jest tak samo.

Zreszta Irlandzka Garda znana jest jeszcze od innej strony...nie zawsze jest blyskotliwa...wszak do niedawna szukali wielkiego polskiego pirata drogowego o imieniu i nazwisku Prawo Jazdy :-p ktory widnial w komputerach lamiac wiele wykroczen drogowych :?

nieznany.sprawca
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Lokalizacja: z banicji
Auto: Subaru Legacy
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 29 mar 2010, o 22:51

Ja miałem ostatnio drugi raz podobną sytuacje tu w Anglii :-)
Jade za radiowozem. Policjans zerka w lusterko tak namiętnie, że jestem pewien, że zmarnuje czas siedząc w radiowozie, więc odbijam pierwszą lepszą w lewo i spokojnie sie oddalam. Widze w lusterkach, że SZ.P zawraca. Dojechałem so następnej pierwszej lepszej drogi bocznej, pedał w podłogę i tyle. Wjechałem do firmy. Zgasiłem silnik a radiowóz tylko przemkną. Pewnie się zdziwił :-d ale tak jest jak dają glinom Vectry i co z tego, że 2.8L :-p
Jestem z formacji nieznanych sprawców. Pewnie słyszałeś o Mnie w wiadomościach..

nieznany.sprawca
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Lokalizacja: z banicji
Auto: Subaru Legacy
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 29 mar 2010, o 22:58

A teraz fajna sytuacja w Krakowie jakieś kilka lat temu. Moja połowa - [ta ładniejsza] siedzi z mapą i nagle słysze tu tu w lewo skręc, więc skręciłem. I nagle jak z pod ziemi pojawia się radiowóz na sygnale.
Policjant podchodzi do okna i ..... stefan oczywiście zbija go z rytuału i z pokorna miną gdy Policjant chce się przdstawić, mówi - do domu się śpieszę, nic złego nie zrobiłem więc już pojadę...Niestety nie wysło bo był nakaz jazdy prosto.
40 minut w radiowozie.
bez mandatu oczywiście
bo:
powiedziałem na wstępie: Wujo policjant głowe mi urwie jak się dowie, że mam punkty - to za-wsz-e dz-ia-ła
bo:
na wieliczce tak drogo a wy jeszcze mandat chcesie :-)
bo:
kobieta mi kazała skręcić a pewnie Pan wie, że jak bym nie skręcił to od niej bymzebrał
Pośmiali się Policjanci i puścili :giggle:
Jestem z formacji nieznanych sprawców. Pewnie słyszałeś o Mnie w wiadomościach..

nieznany.sprawca
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Lokalizacja: z banicji
Auto: Subaru Legacy
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 29 mar 2010, o 23:04

Najlepsza kontrol mojego skromnego żywota:

jechałem ostro stuningowanym Maluchem :giggle: i zatrzymał mnie ten sam Policjant co ostatnio ostrzegał mnie, że mi dowód zatrzyma za to, że rejestracje mam w zderzaku a nie na klapie

co zrobiłem,???
usiadłem na dowód rejestracyjny i opwiedzaiłem, że nie oddam, bo wywaliłem wiadro szpachli na klapę, żeby była płaska
nagrzebałem w elektryce ipt aby malec miał kila opcji więcej

Wyobraźcie sobie, że zawołał kolege i zaczeli oglądać Maluszka. Jak zobaczyli, że mam szyby elektryczne to wybuchnęli śmiechem. Wsiedli do środka pooglądali, pogadaliśmy i to był 10 raz w ciągu 3 miesięcy jak mnie zatrzymali - 10 i ostatni bo kolenymi razami tylko machali palcem, żebym szybko nie jechał (tak ironicznie )
Jestem z formacji nieznanych sprawców. Pewnie słyszałeś o Mnie w wiadomościach..

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 30 mar 2010, o 07:51

Bardzo to jest z ta policja trudne.
Bo z jednej strony chcemy, zeby nas ochraniali, zeby dresow, ktorzy po nocy do babci wchodza i ja okradaja lapali, zeby morderfow i gwalcicieli wylapywali a z drugiej strony, kiedy sami lamiemy prawo - tym razem o ruchu drogowym, albo kiedy palimy ognisko z lisci i galezi po zimie i smrodzimy na cala okolice - to jak nas chyca, to mamy pretensje. No bo albo rybka albo pipka. Tak?
No i caly czas ciazy na nich PRL, kiedy byli utozsamiani z ubecja, ZOMO...
Jaby byli madrzy, to by zrobili ciezka akcje marketingowa.

Jedna znajma ruska, bo tam z GAIsznikami to jest spotanie codzienie i codziennie 100-200-300 rubli w lapsko - sie z nimi awanturowala. I w zwiazku z czym caly czas tracila godziny w komisariatach. A z kolei inni ruscy, grzecznie dawali od reki pieniedze i cisza. Nawet jest system - czy moglby pan sprawdzic czy nie przeowze niebezpiecznych srodkow w bagazniku? A TAM STOWKA NA WIDOKU LEZY.
Pytaja tez, czy chcialby pan pojsc do teatru ( bo na jednym pbanknocie jest teatr)....
Na Ukrainie to samo. Panstwo w panstwie.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

nieznany.sprawca
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Lokalizacja: z banicji
Auto: Subaru Legacy
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 30 mar 2010, o 22:31

W Polce też, nie martw się.
Byłem u taty w pracy. Siedziałem w oknie. Pod oknem na dworze radiowóz i policjant ze złotoryjskiej drogówki. Kilka cieńkich akcji widziałem ale w pewnym momencie z górki leci BMW E46 w cabrio a w nim 2 chłopaków. Policjant wystawił radar i zatrzymał ich :-d Myśle - dowali im he he ale jakos sie im tam rozmowa potoczyła, poszło coś z ręki do ręki. :-| . I pojechali bez świstka. No 40 km/h to nie jechali :-) i zapałek raczej nie podali do odpalenia papirosa Policjantowi
Jestem z formacji nieznanych sprawców. Pewnie słyszałeś o Mnie w wiadomościach..

Dyzio_d
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Auto: Subaru impreza WRX MY '06
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 31 mar 2010, o 00:16

Kto nigdy tego nie czynił niech pierwszy rzuci kamień...
:whistle:
Nie ma tego złego co by nam nie wyszło ;-)

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 31 mar 2010, o 00:58

Ja mogę rzucać :mrgreen:
Czarownica prawdę Ci powie :D

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 31 mar 2010, o 01:10

Ja też :giggle: ostatnio dawałem "zapałki" na zakopiance :mrgreen:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 31 mar 2010, o 01:13

Dorzucam się.

Z małym kamyczkiem, ale zawszeć 8-)

Edit: dla jasności - tak nieśmiało rzucam, bo parę razy mi się zdarzyło np. ułatwiać sobie życie (i negocjacje) legitką dziennikarską włożoną w prawo jazdy, ale ordynarnej łapówy pieniężnej polskiemu policjantowi nie dałem (ani nie zaproponowałem nawet) NIGDY.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 31 mar 2010, o 07:16

WiS, A Ty z rok temu pewnie prawko robiłeś... :giggle:
Dolce far niente ;-)

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 31 mar 2010, o 07:22

jeśli będzieci opisywać przypadki z podaniem miejscowosci itepe, to wkrótce wszystkie subaru beda nagminnie zatrzymywane i karane za byle co. Właczcie rozsadek.
To co sie dzieje na Ukrainie i w Rosji to zupełnie inne zjawisko niz u nas.
W Moskwie GAIsznik stoi na co drugim skrzyzowaniu i zawsze stoi obok niego jakies zatrzymane auto. Pieniądze są z tego takie, że daje się kilkadziesiąt tysięcy $ łapówki za etat w GAI.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Dyzio_d
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Auto: Subaru impreza WRX MY '06
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 31 mar 2010, o 08:16

Arno pisze: To co sie dzieje na Ukrainie i w Rosji to zupełnie inne zjawisko niz u nas.
FUX pisze: WiS, A Ty z rok temu pewnie prawko robiłeś...
Jednak dwadzieścia lat temu było jak w Rosji czy na Ukrainie. Nie dało się inaczej... Mogłeś być nieprzytomny, mieć trupa w bagażniku, kałacha na tylnim siedzeniu i teściowa na dachu! Wzystko dało się załatwić. Całe szczęście już minął ten czas i robi się mimo wszystko normalniej. No i żeby było wszystko jasne! Nie tęsknię do tych czasów.
Nie ma tego złego co by nam nie wyszło ;-)

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 31 mar 2010, o 10:25

WiS pisze: Edit: dla jasności - tak nieśmiało rzucam, bo parę razy mi się zdarzyło np. ułatwiać sobie życie (i negocjacje) legitką dziennikarską włożoną w prawo jazdy, ale ordynarnej łapówy pieniężnej polskiemu policjantowi nie dałem (ani nie zaproponowałem nawet) NIGDY.

A ja podniosę te Wasze kamienie, nawet niedawno podniosłem jeden :oops: Spieszyłem się do babci, bo zadzwoniła że się źle czuje, no i mnie akurat złapał (83/50). Pojedynczy misiek - drugiego nie było, gdzieś się zapodział (sic!). Zaczął od pytania czym się zajmuję (żeby ocenić mój status materialny), potem powiedział, że za to wykroczenie należy się 300zł i 6 punktów i zapytał "co z tym robimy Panie Tomaszu?". Podjąłem pałeczkę i zapytałem czy da się jakoś bez papierków, to zaśmiał się i zapytał "A co? W bilonie będzie?" (niezły tupecik). Ewidentnie dopadł go kryzys, albo budowa domu się opóźnia, albo alimenty trzeba płacić, albo... :evilgrin:

Ja się spieszyłem do babci, więc... odjechałem

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 31 mar 2010, o 10:38

Konto usunięte, może jest na to jakaś procedura. :giggle:

to podobno ;-) zwykle wygląda mniej więcej tak:
- No i co teraz mam z panen zrobić panie XXX
- No nie wiem...
- No słucham
- Nie mam przy sobie pieniędzy
- A ile pan ma?
...

Raz ponoć komuś się zdarzyło, że koniec dialogu wyglądał tak:
- Nie mam przy sobie pieniędzy
- Tam za rogiem jest bankomat, tylko niech pan uważa na tego młodego (drugiego), bo ja go nie znam.
:o


Miast nie podam, bo to tylko sytuacje hipotetyczne.

:mrgreen:
czarne jest piękne...

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 31 mar 2010, o 11:22

Dyziu-d,
No niestety tak jak w Rosji nie bylo. W Rosji Gai wyciaga paleczke w paseczki w momencie, kiedy odjezdza poprzedni zatrzymany i haltuje dowolny, pierwszy z brzegu pojazd mechaniczny. I za ten niewielki ruch dostaje kase. Bo przyczepic sie zawsze mozna do wszystkiego. I on o tym wie i kierowca o tym wie. Wiec dla swietego spokoju kazdy od razu placi.

No nie powiesz, ze u nas tak bylo. Bo nie bylo. No chyba, ze tak jak PiS chcesz z tamtych czasow zrobic jakies pieklo niebywale.

I JESZCZE RAZ POWATARZAM, przestacie oisywac swoje wyczyny finansowe, bo ktos przeczyta i zrobia wlascicielom Subaru pieklo z zycia. Jak tego chcecie, to sie chwalta.
NO MYSLEC TROCHE!
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 31 mar 2010, o 11:27

Arno pisze:No chyba, ze tak jak PiS chcesz z tamtych czasow zrobic jakies pieklo niebywale.
A przecież wszystkim się żyło sielankowo.
NO MYSLEC TROCHE!
E tam. To nie były moje wyczyny, nie w subaru, itd.
I ja se myślę, że przeceniasz rolę tego forum.

Co się boisz, przecież nie jeździsz już Subaru. ;-)
czarne jest piękne...

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 31 mar 2010, o 11:30

Arno, więcej luzu, jakie miejscowości? Przecież to wszystko hipotetyczne sytuacje :cofee:

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 31 mar 2010, o 12:39

Szczenięciem jeszcze będąc, zdarzyło mi się moim dziabniętym 125p wyprzedzić pasem do lewoskrętu ciągnik ciągnący przyczepę z marchwią. Po czym zostałem zatrzymany przez Panów Policjantów z lokalnej komendy, ukrytych w krzakach i czekających na 'jelenia' (święta wielkanocne się zbliżały). We dwóch zaczęli krzyczeć, że widzieli wyraźnie, jak wyprzedzając przejechałem "tym struclem" skrzyżowanie, przejście dla pieszych i przejechałem podwójną ciągłą. Rzecz oczywiście nie miała miejsca - wykorzystując DOHC pod maską i fakt że ciągnik wlókł się circa 20 kmh, cały manewr zakończyłem jeszcze przed skrzyżowaniem - wjechałem na lewoskręt i zjechałem. No ale ich było dwóch, ja jeden.

- ile masz?
- nie mam nic
- to idź, tam jest bankomat, pińcet przynieś

Pod bankomatem musiałem telefonicznie poprosić moją ówczesną dziewczynę aby przelała na moje konto 500 zł ze swojego stypendium. Młody i głupi byłem, teraz to bym spisał serie banknotów, wręczył a następnie zadzwonił tu i tam.

Kilka miesięcy temu odwiedzili mnie znajomi ze stolicy. Umówiliśmy się na lunch w centrum. Parking na targu węglowym zamknięto z okazji jakiejś imprezy więc krążyliśmy po starym mieście szukając miejsca do parkowania. W pewnym momencie zauważyłem dobre miejsce na ulicy z lewej, ale nie zauważyłem znaku nakazu jazdy prosto.

- czy pan kierowca wie za co jest zatrzymany?
- nie wiem?
- tam jest znak, blablbabla a co pan kierowca rajdowiec, że tak w rękawiczkach subaru jeździ?
- nooo rajdowiec nie, ale sędziować się zdarza.
- u nas w automobilklubie? to koledzy się będą śmiać jak się dowiedzą! to jak, mandacik czy do sądu idziemy? panie jarek (o jaki śmieszny adres pan ma!)? Bo jak mandat, to ja inaczej nie mogę tylko 200 zł. A w sądzie to i tylko 50 mogą dać...
- na co mi jakieś sądy, przecież moja wina, mandat jak nic mi się należy, wypisuj pan, nie ma co kombinować
- mandat powiadasz pan, panie jarek?
- tak tak, obiad czeka!
- no to idź pan, jak obiad czeka, przynajmniej się koledzy śmiać nie będą...

Dyzio_d
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Auto: Subaru impreza WRX MY '06
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Chłopcy mundurowcy - fajni czy niefajni?

Post 31 mar 2010, o 16:46

Arno pisze: Dyziu-d,
No niestety tak jak w Rosji nie bylo.
Fakt! Troszkę może ubarwiłem. Wzjatku też zdażało mi się płacić tam na miejscu, ale nie zawsze... Faktem jednak jest, że rzed '89 rokiem panowało bezprawie w obliczu prawa!
Arno pisze: No nie powiesz, ze u nas tak bylo. Bo nie bylo. No chyba, ze tak jak PiS chcesz z tamtych czasow zrobic jakies pieklo niebywale.
Jestem absolutnie daleki od demonizowania tamtych czasów, głównie dlatego, że były to czasy mojej beztroskiej młodości! Ale jeszcze dalszy jestem od PIS-u ;-) A nawet jeszcze dalszy niż dalszy.
Nie ma tego złego co by nam nie wyszło ;-)

ODPOWIEDZ