chciałeś chyba powiedzieć, że marzenia staną się rzeczywistością?
Czekając na sobotę
Re: Coś niedobrego
eMTi, a może Ty masz gaz a ja tu się czepiam
Macie we wrocku takie kluby jak Nokaut ? Jak się boisz,że Pati zajrzy to możesz na PW
Remek organizuj w pobliżu chlejady

Macie we wrocku takie kluby jak Nokaut ? Jak się boisz,że Pati zajrzy to możesz na PW
Remek organizuj w pobliżu chlejady
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: Coś niedobrego
chlejady chlejadami, ale coś ucichł temat sylwestra... Aaaaaa właśnie... A Ty możesz mi wreszcie łaskawie odpowiedzieć na PW, które Ci wysłałem z 2 tygodnie temu?

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Coś niedobrego
Ot... szaleństwo.eMTi pisze:tyle, że tam jeden z chłopaczków mówi, że miesięcznie na imprezy wydaje 1200pln...
Ciekawe ile Ty czy ja wydajemy na swoje Imprezy i imprezy z nimi związane. Wolę tego dokładnie nie liczyć, ale na pewno więcej.
czarne jest piękne...
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Coś niedobrego
Ja liczę i spisuję. Ojvibowit pisze: Ciekawe ile Ty czy ja wydajemy na swoje Imprezy i imprezy z nimi związane. Wolę tego dokładnie nie liczyć, ale na pewno więcej.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
- Polubił: 86 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Coś niedobrego
Nie zamierzam, ja też nie poszukuję specjalnie towarzystwa w tym rodzaju. Bo po prostu mi nie odpowiada. I tyle. Tak samo jak z drugiej strony nie odpowiadają mi jakieś nadęte sfery "bułkę przez bibułkę", gdzie zapewne ja uchodzić będę za prostaka, prymitywa i dno ostatnie.Doxa pisze: Niemniej jednak takie środowisko omijałam cale życie szerokim łukiem i udało mi się szczęśliwie nie znaleźć przyjaciół w takiej grupie.
Możesz mi mówić snobie![]()
Re: Coś niedobrego
vibowit pisze:
Ciekawe ile Ty czy ja wydajemy na swoje Imprezy i imprezy z nimi związane. Wolę tego dokładnie nie liczyć, ale na pewno więcej.![]()
Oj nie lamentuj 100-200pln więcej wydałeś
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: Coś niedobrego
Nie lamentuję, tylko walczę o to by mi Bergen czy eMTi nie zabrali prawa głosu.Kruszyn pisze:Oj nie lamentuj 100-200pln więcej wydałeś
czarne jest piękne...
Re: Coś niedobrego
Chmm no cóż film smutny , pokazuje szarą rzeczywistość , z jednej strony szkoda iż ludzie tak się ograniczają a jeszcze z innej jest Im z tym dobrze
Oczywiście ,że dla Nas są to nienaturalne zachowania.
Trzeba też popatrzeć na to z tej strony ,że takie klimaty to nie jest tylko Nasza Polska domena , takie coś można spotkać na całym świece
Mogą się różnić tylko formą , Ci z filmu ostro piją tanie wina a Ci Inni bogatsi ostro ćpają . Cel maja taki sam
dobrze się zabawić , żywot codzienny jest tylko jedna wielką nudą ,która prowadzi do szczęśliwego momentu czyli weekendu
Czy my jesteśmy bardziej szczęśliwi
Każdy sam zna odpowiedź 
Oczywiście ,że dla Nas są to nienaturalne zachowania.
Trzeba też popatrzeć na to z tej strony ,że takie klimaty to nie jest tylko Nasza Polska domena , takie coś można spotkać na całym świece
Czy my jesteśmy bardziej szczęśliwi
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: Coś niedobrego
Piter, z wycieczki do Tybetu wróciłeś? Skąd u Ciebie tak głębokie (i trafne) przemyślenia? 
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Coś niedobrego
A wiesz dużo piję i ćpameMTi pisze: Piter, z wycieczki do Tybetu wróciłeś? Skąd u Ciebie tak głębokie (i trafne) przemyślenia?
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: Czekając na sobotę
Pozwoliłam sobie na odrobinę zamordyzmu, acz wątek na tyle ciekawy, że wyciągłam go na bok na osobne tory 
Re: Czekając na sobotę
Ja tylko mam takie pytanie - czy któreś z Was było w takim wiejskim klubie? Tylko nie 30 lat temu, tylko już w XXI wieku.
Bo ja bywałem, często. Do tej pory mam nos krzywy
.
Ten film jest bardzo delikatny i w bardzo małym stopniu oddaje nastawienie tych ludzi. Większość nie pracuje nie dlatego, że nie mają na imprezki, tylko dlatego, że im się należy. Co oczywiście nie ma nic wspólnego ze środowiskiem wiejskim, bo to samo jest w miastach.
Swoją drogą - ten koleś który wydaje 1200/m-c na imprezki - doskonale znam ten mechanizm. Za tą kwotę pije większość jego ziomków.
Nie oceniam, każdy żyje jak chce - dlatego zgadzam się, że ten dokument niczego nie wnosi. Moim zdaniem mieszkanie na wsi nie ogranicza na tyle, żeby się nie ogarnąć.
Bo ja bywałem, często. Do tej pory mam nos krzywy
Ten film jest bardzo delikatny i w bardzo małym stopniu oddaje nastawienie tych ludzi. Większość nie pracuje nie dlatego, że nie mają na imprezki, tylko dlatego, że im się należy. Co oczywiście nie ma nic wspólnego ze środowiskiem wiejskim, bo to samo jest w miastach.
Swoją drogą - ten koleś który wydaje 1200/m-c na imprezki - doskonale znam ten mechanizm. Za tą kwotę pije większość jego ziomków.
Nie oceniam, każdy żyje jak chce - dlatego zgadzam się, że ten dokument niczego nie wnosi. Moim zdaniem mieszkanie na wsi nie ogranicza na tyle, żeby się nie ogarnąć.

411KM @ 575Nm
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Czekając na sobotę
to samo masz w miastachowoc666 pisze: Bo ja bywałem, często. Do tej pory mam nos krzywy
Re: Czekając na sobotę
Kwestia doboru miejsca. Ale i wszędzie gdzie byłem widziałem jakąś bójkę, tylko ona zazwyczaj w 30sek kończyła się interwencją smutnych panówremek pisze: to samo masz w miastach![]()
koło mnie było takie coś przez ileś lat - jedno wielkie mordobicie.![]()
Pewnie na parkingu? Jak wszędzie

411KM @ 575Nm
Re: Czekając na sobotę
owoc666, zdjęcia z podpisu nie oplaciłeś...
Abonament wygasł.
Abonament wygasł.
Dolce far niente 
- danikl
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
- Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
- Polubił: 108 razy
- Polubione posty: 169 razy
Re: Czekając na sobotę
Nie zawsze ,czasami są ludzie którzy chcieliby się wyrwać z takiej dziury ,ale z pewnych względów nie są w stanie np. patologiczna rodzina , opieka nad rodzeństwem często dosyc licznym ,brak wiary w siebie, ubóstwo itd..Oczywiście są tacy którym ten stan odpowiada bo przy sporo mniejszym budżecie niż w dużym mieście (gdzie odpowiedni lans kosztuję sporo więcej) mogą być "Królami Życia" w sobotni wieczórWiększość nie pracuje nie dlatego, że nie mają na imprezki, tylko dlatego, że im się należy