MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
marcyś
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: czarna legaśka, kaszląca
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 4 paź 2011, o 20:52

kuzi4, ściskam kciuki, przede wszystkim za pełen powrót do sprawności.
Czoło do góry, będzie dobrze.

Ktoś wyżej pisał, że nie wie czy jego syn by się sprawił, jak Twój... kurczę, boję się że ja bym się tak nie zachował. Pozdrowienia dla Młodego - na pewno jesteś z Niego dumny.
Kruszyn pisze: Moze to źle o mnie świadczy
Nie.
Kruszyn pisze: eliminować ze społeczeństwa
ten pojeb podjął niemal udaną próbę na dwójce ludzi. I za to jeszcze będą na jego utrzymanie bulić przez długie (oby) lata. :wall:



kuzi4
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Chrzanów/Łódź
Auto: STi TypeR "22B", GT GF 98, Outback 2,5 '00
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 4 paź 2011, o 20:59

Piter 35 pisze:
Konto usunięte pisze: naczy po mydło sie nie schyli
Może trafi do odpowiedniej celi :idea:
Mam nadzieję, że trafi do Wadowic lub na Montelupich w Krakowie... Mam jakieś tam znajomości w systemie penitencjarnym :evilgrin:

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 4 paź 2011, o 21:02

marcyś pisze: I za to jeszcze będą na jego utrzymanie bulić przez długie (oby) lata. :wall:
długie lata?
jeśli miałbym gdybać to:
- dostanie zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, ale i tak nie ma już uprawnień, więc nic nowego...
- zatrzymają mu pojazd, no ale to i tak rozbity szrot, więc cóż..
- dostanie jakaś sporą grzywnę za spowodowanie wypadku i za jazdę bez OC, ale jeśli to gołodupiec, to mało go to...
- kara pozbawienia wolności raczej z zawiasach, bo nie było ofiary śmiertelnej...

a procesie cywilnym, jeśli wykaże że gołodupiec, to też niewiele jest do wskórania...

Obecny system wymiaru sprawiedliwości jest wobec takich ludzi nieskuteczny.
Gdyby było inaczej to takie wypadki, jakiego ofiarą padł kuzi4 i jego syn - należałyby w naszym kraju do wielkiej rzadkości... a niestety nie należą.
:-/

kuzi4
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Chrzanów/Łódź
Auto: STi TypeR "22B", GT GF 98, Outback 2,5 '00
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 4 paź 2011, o 21:22

Życie... Ale zobaczymy, może on lub rodzice mają jakąś działeczkę pod Ojcowem... :evilgrin: Mój pełnomocnik ma to wszystko sprawdzić.

Jacky X
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: STi MY06 SPEC D
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 4 paź 2011, o 21:41

Rozwaliła mnie ta historia. Normalnie badyta na drodze. Trzymaj się.
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.

kraftpol
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Auto: sti ra
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 4 paź 2011, o 21:43

Wyrazy współczucia i życzenia jak najszybszego powrotu do zdrowia życzy cała ekipa Kraftpol z Wrocławia.
Pozdrów też od nas Krzyśka.

marcyś
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: czarna legaśka, kaszląca
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 4 paź 2011, o 21:49

Лукашэнка pisze: Obecny system wymiaru sprawiedliwości jest wobec takich ludzi nieskuteczny
Wierzę (może naiwnie), że tym razem będzie trochę inaczej.

Może też trochę przez to:
kuzi4 pisze: jeszcze przed wypadkiem był poszukiwany przez Policję

Witek
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: A500 @ Piotruś II
Polubił: 20 razy
Polubione posty: 15 razy

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 4 paź 2011, o 21:53

kuzi4, trzymaj się. Trzymam kciuki za rehabilitację. :thumb: Dzielnego masz syna. Wielki szacunek. :thumb:

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 4 paź 2011, o 22:02

Лукашэнка, śmiem się nie zgodzić zależy jak to zaklasyfikują i za co będzie karany ,pytanie też czy nie był już wcześniej karany za podobne ,bądź nie jest na warunku lub złamał wyrok poprzedniego sądu na co panowie sędziowie czasami są uczuleni. Nie do końca nic się nie stało bo nikt nie zginą ,ale tutaj będzie startował do "ciężkiego uszkodzenia ciała ,rozstrój powyżej siedmiu dni" więc może być niezły paragraf.
Co do tego czy jest gołodupcem to może i lepiej ,że jest ,bo nie stać go na papugę dobrą ;-) .
kuzi4, na rozprawy to najlepiej na wózku i z młodym niech sędzia zobaczy jaką krzywdę pajac ci zrobił ,a zeznania młodego co do zachowania po zdarzeniu też mogą być obrazem dla sądu kolesia ;-) (ale ja nie prawnik ot taka rada z obcowania czasami z sędziami ;-) )

Ciekawe też za co był poszukiwany :?:
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

kuzi4
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Chrzanów/Łódź
Auto: STi TypeR "22B", GT GF 98, Outback 2,5 '00
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 4 paź 2011, o 22:15

Tego nie wiem - będę w prokuraturze to się dowiem. Dam znać tutaj jakie postępy są z moim zdrowiem i w sprawie.

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 4 paź 2011, o 22:20

kuzi4, zadbaj o to, żeby w procesie karnym wnieść o nałożenie na sprawcę obowiązku naprawienia wyrządzonej szkody. Zastąpi Ci to powództwo cywilne o zapłatę odszkodowania. Egzekucja takiego środka karnego jest dużo łatwiejsza. Jeżeli masz jakieś pytania to pisz na PW.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 67 razy
Polubione posty: 74 razy

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 4 paź 2011, o 22:34

Panowie pewne sprawy lepiej pisac na priv ! :cofee:

Arti
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Nordkappværing
Auto: GT Rally Car & STI GH
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 4 paź 2011, o 22:43

Nie byłem przy kompie przez ostatni czas. Nie chce się wierzyć w takie opowieści :o Bardzo współczuję. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Powodzenia
Obrazek

WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 5 paź 2011, o 10:54

kuzi4, koszmar. Trzymam kciuki za rehabilitację. Dasz radę.

kuzi4
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Chrzanów/Łódź
Auto: STi TypeR "22B", GT GF 98, Outback 2,5 '00
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 5 paź 2011, o 22:17

Od jutra zaczynam ostrą jazdę z rehabilitacją - dzień w dzień po 2 godziny ćwiczeń. Za dwa tygodnie rezonans i neurofizjologia prawdy. Dowiem się czy nerwowe korzenie brzuszne są wyrwane z rdzenia kręgowego czy nie... Być lub nie być dla motoryki ręki, lub ewentualna próba eksperymentalnej rekonstrukcji nerwów na otwartym rdzeniu kręgowym w Klinice Neurochirurgii i Chirurgii Nerwów Obwodowych w Łodzi... Tylko ten ośrodek zgodził się podjąć ryzyko operacji.

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 5 paź 2011, o 22:31

kuzi4 pisze:ewentualna próba eksperymentalnej rekonstrukcji nerwów na otwartym rdzeniu kręgowym w Klinice Neurochirurgii i Chirurgii Nerwów Obwodowych w Łodzi... Tylko ten ośrodek zgodził się podjąć ryzyko operacji.
Nie brzmi to na banalny zabieg :o
Miejmy nadzieję, że nie będzie trzeba :thumb:

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 5 paź 2011, o 22:36

Zupełnie nie jestem specem ale znam jedną osobę po uszkodzeniu rdzenia w wypadku komunikacyjnym i wiem że największe efekty mają w Izraelu w tej dziedzinie jak coś.

kuzi4
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Chrzanów/Łódź
Auto: STi TypeR "22B", GT GF 98, Outback 2,5 '00
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 5 paź 2011, o 22:43

Na szczęście nie mam rdzenia uszkodzonego :) Jeżeli będzie potrzebna rekonstrukcja to nerwów obwodowych. Jestem dobrej myśli.

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 5 paź 2011, o 23:11

i to wszystko przez jednego pijanego syfiarza w rozpadającym się pudle :wall: :wall: :x :x :x
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

kuzi4
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Chrzanów/Łódź
Auto: STi TypeR "22B", GT GF 98, Outback 2,5 '00
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 5 paź 2011, o 23:24

Taaaa, co zrobić... Takie życie.

cubikon
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: WB
Auto: Subarek Legarek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 6 paź 2011, o 21:09

o ja pier ... jak dla mnie takie zachowanie powinno być traktowane jako umyślna próba morderstwa, a nie wypadek po pijaku ...
przede wszystkim życzę zdrowia
po drugie ... oby sprawiedliwość w tym kraju stanęła na wysokości zadania i dała Ci choć odrobinę satysfakcji


... i jak tu kurwa na spokojnie podejść do praktycznego na "A" za niespełna dwa tygodnie ...eeech
"Choďte srát s vaším psem před váš dům"

gruby
5 gwiazdek
Auto: klekotnik
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 6 paź 2011, o 23:01

O!

Nagle wyznawcy ministra Ziobry sie znalezli.

g.

ps. Gdyby nie to, ze to przykra sprawa...
kuzi4 pisze:Utrzymujemy prędkość w granicach 50 km/h – bezpiecznie, zatrzymanie możliwe praktycznie natychmiast.
Ah... komentarze jakie by byly...

ps2. Wyrazy.

kuzi4
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Chrzanów/Łódź
Auto: STi TypeR "22B", GT GF 98, Outback 2,5 '00
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 7 paź 2011, o 13:37

gruby pisze:O!

Nagle wyznawcy ministra Ziobry sie znalezli.

g.

ps. Gdyby nie to, ze to przykra sprawa...
kuzi4 pisze:Utrzymujemy prędkość w granicach 50 km/h – bezpiecznie, zatrzymanie możliwe praktycznie natychmiast.

Ah... komentarze jakie by byly...

ps2. Wyrazy.
Możesz się rozwinąć?

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 7 paź 2011, o 14:22

kuzi4 pisze: Możesz się rozwinąć?
kuzi4, nie sadzę , niektóre choroby ma się od urodzenia :mrgreen:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: MOJA KRÓTKA HISTORIA czyli jak sekunda zmienia wszystko...

Post 7 paź 2011, o 14:27

kuzi4, oliwa, czy też olej ;-)

ODPOWIEDZ