Burzowa pogoda...
Re: Burzowa pogoda...
Ha, jaki to świat jest mały. Jurek Sychut, mój znajomy ze Szwecji :)
A samo pływanie - bajka. Naprawdę trzeba spróbować.
A samo pływanie - bajka. Naprawdę trzeba spróbować.
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: Burzowa pogoda...
Tasior_Miedziak, NO! Teraz to mnie zaintrygowałeś. Będę musiał spróbować. 

czarne jest piękne...
-
Tasior_Miedziak
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: z zaświatów
- Auto: Czarny karawan na gnojówkę
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Burzowa pogoda...
No tak, poplywalismy sobie troszke. Bylo bardzo przyjemnie. Takie weekendowe WDPJ (niech ktos rozwinie ten skrotChloru pisze:
Ja z T-M żeglowałem - krótko bo krótko. Warto !![]()

-
Tasior_Miedziak
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: z zaświatów
- Auto: Czarny karawan na gnojówkę
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Burzowa pogoda...
Tylko uwazaj bo sie mozna uzaleznic i bedziesz mial kolejne drogie hobbyvibowit pisze: Tasior_Miedziak, NO! Teraz to mnie zaintrygowałeś. Będę musiał spróbować.![]()

Re: Burzowa pogoda...
Tasior_Miedziak pisze: Tylko uwazaj bo sie mozna uzaleznic i bedziesz mial kolejne drogie hobby


Dolce far niente 

Re: Burzowa pogoda...
piękne opowieści
teraz już wiem czemu mnie nigdy na wodę nie ciągneło i nie pociągnie 


if anyone asks...i'm a bubbly ray of sunshine, coated with sweetness.
Re: Burzowa pogoda...
Jakaś burza ma być w Szklarskiej?FUX pisze:Będzie ktos jutro w Szklarskiej Porębie?
Czy regaty?
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: Burzowa pogoda...
Niee. Trójka jest, ale koleś mnie do Lubania na paintball ciągnie... Chyba się rozerwę.... 

Dolce far niente 

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Burzowa pogoda...
Czy jest sens ubezpieczać dom/mieszkanie od klęsk żywiołowych, skoro w razie czego przyjedzie premier Tusk i obieca, że rząd znajdzie środki na odbudowę? Patrzę na zniszczone przez tornado gospodarstwa, naprawdę mi żal tych ludzi, ale głowę daję, że żaden nie jest ubezpieczony.
Re: Burzowa pogoda...
,Konto usunięte pisze:Czy jest sens ubezpieczać dom/mieszkanie od klęsk żywiołowych, skoro w razie czego przyjedzie premier Tusk i obieca, że rząd znajdzie środki na odbudowę? Patrzę na zniszczone przez tornado gospodarstwa, naprawdę mi żal tych ludzi, ale głowę daję, że żaden nie jest ubezpieczony.
ale ubezpieczenie budynków w gospodarstwie jest obowiązkowe, tylko że potem odszkodowania są marne.
Co większy wiatr, spada mi zawsze kilka-kilkanaście dachówek, zgłaszam szkodę listownie, przychodzi inspektor, robi zdjęcie (wymienionych już dachówek) a potem wypłacają 30-50zł. Niestety nie obejmuje to sprzętów zainstalowanych w domu, chociaż za spaloną od pioruna pompę powinni mi zwrócić, bo jest elementem tak samo związanym z domem jak dachówka czy okno, ale nie było siły ciągac się z PZU po sądach.

Re: Burzowa pogoda...
Jest.Konto usunięte pisze: Czy jest sens ubezpieczać dom/mieszkanie od klęsk żywiołowych,
Konto usunięte pisze: premier Tusk i obieca, że rząd znajdzie środki na odbudowę

Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl
http://www.greatpe.pl
Re: Burzowa pogoda...
adam.str pisze:chociaż za spaloną od pioruna pompę powinni mi zwrócić, bo jest elementem tak samo związanym z domem jak dachówka czy okno, ale nie było siły ciągac się z PZU po sądach.
To do energetyki przeciez trzeba.
g.
Re: Burzowa pogoda...
ale energetyka co może zrobić. Wzruszyć ramionami że to nie ich wina że po ich drutach poszło przez mój dom i do studni.gruby pisze:adam.str pisze:chociaż za spaloną od pioruna pompę powinni mi zwrócić, bo jest elementem tak samo związanym z domem jak dachówka czy okno, ale nie było siły ciągac się z PZU po sądach.
To do energetyki przeciez trzeba.
g.

Ubezpieczenie miało obejmować następstwa kataklizmów, ale się okazało że obejmuje...tylko że budynki, a na tzw. mienie trzeba było sobie wykupić pakiet-extra.
Teraz się przyzwyczaiłem do wyciągania wszystkiego z gniazdek jak się zbliża burza, a niedługo mam zamiar pozakładać jakieś zabezpieczenia przeciwprzepięciowe. Nawet RE przed burzą wyłącza prąd w okolicznych miejscowościach i jest spokój, w końcu parę godzin bez światła da się wysiedzieć.
Re: Burzowa pogoda...
Tere fere. Ze dwa, trzy miechy wstecz, wylączyłem esami napięcie. Zapomniałem rozłączyć HP-ka. Fax, skaner, drukarka, etc.
Szlag, po jednym błysku, trafil w nim kartę sieciową....
Szlag, po jednym błysku, trafil w nim kartę sieciową....

Dolce far niente 

Re: Burzowa pogoda...
Jest zupelnie inaczej. I nawet nie jest to olbrzymi problem wyciagnac kase.adam.str pisze:ale energetyka co może zrobić. Wzruszyć ramionami że to nie ich wina że po ich drutach poszło przez mój dom i do studni.
g.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Burzowa pogoda...
Konto usunięte pisze: Grzegorz, załatwianie potrzeb fizjologicznych za burtę jest na morzu wielką głupotą.
Od ósemki w górę, owszem. Poniżej tylko od nawietrznej

Re: Burzowa pogoda...
FUX pisze: Tere fere. Ze dwa, trzy miechy wstecz, wylączyłem esami napięcie. Zapomniałem rozłączyć HP-ka. Fax, skaner, drukarka, etc.
Szlag, po jednym błysku, trafil w nim kartę sieciową....![]()
no właśnie, dlatego oprócz bezpieczników to wyciągam każdą wtyczkę z gniazdka
gruby pisze: adam.str napisał(a):ale energetyka co może zrobić. Wzruszyć ramionami że to nie ich wina że po ich drutach poszło przez mój dom i do studni.
Jest zupelnie inaczej. I nawet nie jest to olbrzymi problem wyciagnac kase.
może i tak. Tylko że wtedy na drugi dzień musiałem mieć wodę w domu, bo mi się siostra za mąż wydawała, więc na szybko kupiłem jakąś tanią pompę za tysiaka, a po weselu dopiero zaczęliśmy interesować się jakimiś odszkodowaniami.
Poza tym z RE nie chciałem się kłócić, bo w innej sprawie idą na rękę jak nikomu, a to szkoda było by stracić
Re: Burzowa pogoda...
Szczanie z wiatrem to pójście na łatwiznę.Konto usunięte pisze:Poniżej tylko od nawietrznej

Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Burzowa pogoda...
leon pisze: Szczanie z wiatrem to pójście na łatwiznę.
![]()
Może, ale słyszałem że mocz rozpuszcza impregnację goretexu

Re: Burzowa pogoda...
Konto usunięte pisze:leon pisze: Szczanie z wiatrem to pójście na łatwiznę.
![]()
Może, ale słyszałem że mocz rozpuszcza impregnację goretexu
Może, ale ja nie leję po nogawkach.

Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Burzowa pogoda...
Zalezy kiedy, trza spozirać w kalendarz.Konto usunięte pisze: Czy jest sens ubezpieczać dom/mieszkanie od klęsk żywiołowych, skoro w razie czego przyjedzie premier Tusk i obieca, że rząd znajdzie środki na odbudowę?
Wyborczy

Re: Burzowa pogoda...
Przed chwilą wracając do domu wypatrzyłam, że w sąsiednim budynku spłonęły 2 mieszkania na ostatnim piętrze, nie ma dachu, a cały budynek wygląda na lekko... hmm... rozmięknięty
Chyba się cieszę, że mnie tu nie było.

Chyba się cieszę, że mnie tu nie było.
Re: Burzowa pogoda...
Parlamentarne czy prezydenckie?WiS pisze: Wyborczy

Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.