no ale jednak dawna Warszawa to nie jedynie Heniek Zdankiewicz zPowiśla, ale parę innych przyzowitych dzielnic. Trochu pan naginasz.Gal pisze: Warszawa jest pełna (i zawsze była) ludzi z całej Polski dlatego, że Polska jest i była zawsze scentralizowana, a wśród piaskarzy z Powiśla trudno było znaleźć kogoś kto mógł zrobić coś więcej niż tylko ciągnąć ciężkie wiadro z piachem.
A że za caratu wypuszczanych z więzień osiedlano od młocin do Czosnowa, to też miało pewien wpływ na struktruę społęczną. A że po wojnie postanowiono Kraków i Warszawę uzdrowić i zafudnowano im huty....
I żeby nie było, ja stolicy nie gloryfikuję, to straszne miasto.
Ja jedynie piszę, że obrzucanie tego miasta błotem... to bezsens, bo większość tu jest z prowincji. A pouczucie lepszości daje się zauważyć chyba w każdym więkzym mieście . Karaków i 3M brylują.
A wyprowadź się bracie z Warszawy na wieś, i zobacz po ilu latach będziesz swój.
Nie kojarzę aby był gdzieś zapis o bezwzględnym zatrzymaniu się przed przejściem celem umożliwienia pieszym przejścia na drugą stronę (za wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej).
